Wystarczyło kliknąć 'pokaż ostatnie zmiany' czy jakoś tak :)
Art super :)

No właśnie z jakiegoś powodu nie mogłam tego zrobić :) Najważniejsze, że wszystko jest już ok :)

Jakby coś, to ruszyłam tam na docu ;)

hen, mam do Ciebie taką tyci-tyci prośbę. Mógłbyś raz jeszcze wrzucić swojego avatara do panelu, bo nieestetycznie to wygląda, jak go nie ma ^^

Zrobione.

Dziękuję :)

Brawo dla wytrwałych za ukończenie śledztwa i sesji! :)

Dzięki za dobrą zabawę, ciekawa ta wasza drużyna była. Szkoda, że nie wszyscy dotrwali do końca. Pozostali też musieli walczyć z czasem, ale jakoś dociągnęliśmy razem wózek na metę.

Eksperyment z graniem na gdocu... Bo ja wiem, nie odczułem dużej różnicy, chyba nie będę tak grał.

Hen dopytywał o wyniki innej drużyny. Istotnie, prowadziłem ją niedawno online (live, nie pbf). Tamta drużyna lepiej sobie poradziła z szukaniem śladów we wiosce (dom Lankdorfa), ale za to nie wyciągnęli wszystkiego z prosiaka. Tak czy owak, mieli dość dowodów. Niestety, tak się wkręcili w jakieś dyskusje przy stosie, że uratowali Ilsę, ale w międzyczasie Otton uciekł :)

Pytania, uwagi?

Co do gry na docu: w tempie może i nie było drastycznej różnicy, ale spójrzcie jak poukładana treść jest w temacie sesyjnym dzięki temu. Pośrednim skutkiem jest też mniej postów, mniej stron i mniej szukania, jeśli trzeba wrócić do jakiegoś motywu wstecz.

Dobrze się z Wami bawiłam i fajnie mi się grało Elke. Paradoksalnie, uważam, że lepiej nam szło i drużyna bardziej się jakby zżyła, gdy została nas trójka do śledztwa ;) Fajny to był eksperyment, scenariusz wciągnął a i sama się przekonałam, że bardziej mi pasują przygody, gdzie prowadzone jest jakieś śledztwo, niż typowe "wyżynanki" :)

Niemniej, przez samego doca raczej nie będę już grała, bo ja lubię rozpisywać się odnośnie przemyśleń i emocji bohaterki, którą gram, a na docu po prostu nie ma na to miejsca (poza tym, kto by to czytał :-P).

Ogólnie sesja bardzo na plus. MG i współgracze byli super, dziękuję Wam bardzo za wspólną grę i oby do zobaczenia kiedyś, gdzieś, na szlakach Starego Świata! :D

@Avitto - tak, to na plus. Na minus - jak kogoś przytnie w realu, to reszta pisze i pisze i pisze... Albo czeka i czeka...
Nie to, że mi przeszkadza granie na docu, ale jakiejś drastycznej różnicy w doświadczeniu nie widzę.

@Umbree - tak najczęściej bywa przy mniejszych drużynach :) a emocji i przemyśleń nikt nie zabraniał opisywać ;)

Kolejne śledztwa mam w głowie, więc ludzie hrabiego Pffafenbergera mogą znów być potrzebni!