Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 14-05-2020, 23:27   #1
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
[WFRP 2ed] Pohybel



Bełt był bardzo szybką łodzią zwiadowczą, pojawiał się znikąd i znikał zanim jakakolwiek inna jednostka zdołała wykonać jakiś ruch (stąd też nazwa ty podły ochlapusie!). Nawet jeśli zdarzył się okręt zdolny do pościgu to zazwyczaj dwa wystrzały z kartaczownicy wystarczyły aby podziurawić szmaty ścigającego, a okręt takich wyrzutni miał cztery, po dwa na dziobie i na rufie. Stąd właśnie załoga bełta była bardzo pewna siebie i bez wahania brała nawet najcięższe zadania.


- Oj tam oj tam, w razie czego umrzemy - zwykł żartobliwie mawiać kapitan.


Załoga bełta dzieliła się na dwie grupy. Część okrętowa składała się z sześciu marynarzy wraz z kapitanem, którzy dbali o jednostkę i w razie potrzeby obsługiwali kartaczownice. Drugą grupę stanowiło czterech znających się na swej robocie ludzi którzy wkraczali do akcji gdy trzeba było zejść na ląd, bądź na drugi okręt ... przy pomocy lin ... z bronią w ręku. Dowódcą całości teoretycznie był kapitan, lecz w praktyce rozkazywał tylko marynarzom, gdyż grupa szturmowa znała się na tyle dobrze że wypracowała pośród siebie sposób na "dowodzenie bez dowódcy" - o czym nie wiedział nikt spoza pokładu, a wszystkim to pasowało. Teoretycznie Bełt był jedną z jednostek floty imperialnej, lecz z uwagi na swoją funkcję w większości przypadków działał sam, mając ze sobą jedynie zwięzły rozkaz i jakieś tam farmazony ... że niby wytyczne, ale kto by się tym przejmował i sprawdził, hę?


Tym razem zadanie było stosunkowo proste, ale i żmudne. Proste, bo należało tylko zlokalizować wyspę, na którejś jakiś podły dziadyga uskutecznia swoje podło-dziadygowe sprawy i czym prędzej zawiadomić o tym dowództwo. A żmudne, bo to $%@%## archipelag. Na szczęście do tego zadania góra przydzieliła do załogi maga, który swoimi czarami-magami miał skrócić czas poszukiwań. Po drugie na szczęście, nie był to nikt nowy ani żaden świeżak, tylko stary znajomy który czasami zabierał się z załoga, gdy zadanie wymagało kogoś o specjalnych zdolnościach.

O, a to ten facet którego szukamy, biały jak śnieg, to będzie łatwa robota.



***

Bełt przecinał falę za falą, kolejny dzień na morzu, kolejna sprawdzona wyspa i znów nic. Jednostka działała w pojedynkę, reszta floty była na tyle daleko żeby nie było jej widać z archipelagu, lecz na tyle blisko aby można było do niej dotrzeć w ciągu jednego dnia. Nuda na pokładzie sprawiła że jeden z marynarzy postanowił ją zabić czytając te mityczne wytyczne, lecz jako że czytać nie umiał to przekazał papier kapitanowi.


- Tu piszą że to jakiś mag, podobno dość silny, poza tym charyzmatyczny, zjednuje sobie ludzi pod pozorem walki z uciskiem, obiecuje złote góry, a następnie wykorzystuje do swoich celów. O .. a to dobre, tu stoi że czczą go prawie jak bóstwo, w sensie że jest dla nich tak jakby najwyższym kapłanem. Hm.. brzmi jak sekta, tacy to chyba najgorsi, cholera wie co im do głowy przylezie, poddać się nie podda, kasy nie przyjmie. eh... Dobrze że musimy go tylko odszukać....

Na horyzoncie pojawiła się kolejna zaznaczona na mapie, nie skreślona przez kapitana, wyspa do sprawdzenia. Pogoda była coraz gorsza, zaczęło mocniej wiać, zaczął siąpić deszcz, lecz nie było jeszcze bardzo źle. Kapitan stwierdził że nie jest z cukru, a nie widzi mu się wracać w te rejony drugi raz, tylko po to aby sprawdzić tą jedną, ostatnią wyspę. No i:

- Oj tam oj tam, w razie czego umrzemy.

***

Bełt zbliżył się do wyspy na tyle że było widać jej brzeg, oczywiście lunetę miał tylko kapitan który właśnie z niej korzystał. Wiatr wiał w plecy, okręt poruszał się z dużą prędkością, żagle utworzyły charakterystyczny motylek.


- O %$#@! - krzyknął.
- Do lin! Do zwrotu, zawracamy, po lewo!
- Ster odpad!
- Ster jeszcze, delikatnie! Trzymaj i na mój znak!
- Lewa foka bierz, sztywno!
- Grot prostuj!
- Balast na do lewo, cały!
- Ster gotów! Teraz, bij!

Okręt przechylił się na prawą burtę przez którą zaczęła wlewać się woda. Nikt nie wiedział co zobaczył kapitan, lecz jeśli zdecydował się na tak nagły i zdecydowany manewr to napewno zrobił to z ważnego powodu. Po chwili bełt się wyprostował na tyle że nie nabierał już wody, lecz za to wiatr się wzmógł i uderzał falami bujając całą jednostką. Przeszedł szkwał, zabujało jeszcze mocniej, niebo pociemniało.


- Grot puść luz, luzem! - krzyczał kapitan


Było już za późno, podmuch był na tyle silny że okręt ustawił się pionowo, co zważając na nielekki balast było prawie że niemożliwe. Po chwili Bełt wrócił na właściwą pozycję, by znów oberwać. Jednostka stała już właściwie w miejscu, nie miała sterowności i obracała się w kółko, zmierzając w stronę wyspy. Coś strzeliło, maszt zachwiał się, lecz nie złamał, na szczęście.


- Walimy na skały, zwijać szmaty, szykować się na kąpiel!
- Ster, dawaj dziobowo!

Wiatr wiał już właściwie ze wszystkich stron, na tyle silny że trzeba było się pilnować, aby szkwał nie porwał Cię do wody. Teraz nawet bez lunety widać było skalisty brzeg i ... rozbite o niego jednostki.

- Panowie, zrobiłem co się dało, spróbujmy nie zatonąć razem z okrętem. Zwalniam wszystkich z funkcji. Sternik, Ciebie też, ratujcie się kto ...

Bełt musiał w coś uderzyć, pokład zatrząsł sie, lecz okręt dalej płynął naprzód, sternik pomimo pozwolenia został na swojej pozycji i robił co tylko mógł aby podejść dziobem. Żagle były już zwinięte, wiec ryzyko zrobienia beczki było małe. Przy odrobinie szczęścia załodze uda się dostać na ląd zanim Bełt pójdzie na dno...
 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
Dekline jest offline  
Stary 15-05-2020, 00:13   #2
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Nicollo „Karaluch” Teslau, Człowiek, Łowca czarownic



Cechy główne:
WW 55
US 55
K 55
ODP 80
ZR 55
INT 55
SW 75
OGL 55

Umiejętności:
Spostrzegawczość +20 (INT) - ustala głównie to co bohater widzi, choć obejmuje także pozostałe zmysły. Umiejętność stosowana często w testach przeciwko charakteryzacji, skradaniu się, ukrywaniu się. Udany test pozwala określić liczebność, odległość, wielkość obserwowanego obiektu.

Wykrywanie magii +20 - (SIŁA WOLI) - wykrywa subtelne zawirowania jakie towarzyszą magicznej aurze. Udany test pozwala określić czy przedmiot, osoba lub obszar pozostaje pod wpływem czaru.

Przeszukiwanie +10 (INT) - umiejętność wykorzystywana do przeszukania obszaru lub pomieszczenia w celu znalezienia wskazówek.

Skradanie się +10 (ZR) - umożliwia ciche poruszanie się, skradając się bohater może wykonać najwyżej jedną akcję "ruch" w rundzie. Test skradania jest przeciwstawny do spostrzegawczości.

Sztuka przetrwania +10 (INT) - obejmuje znajomość technik łapania ryb, polowania, oprawiania zwierzyny, rozpalania ognia, znajdowania pożywienia konstruowania szałasów itp.

Ukrywanie się +10 (ZR) - Umożliwia bohaterowie ukrywanie się w niemal dowolnym terenie pod warunkiem, że istnieje szansa na schowania się za jakimś obiektem. Ukrywanie wykorzystywane jest często przeciwko testowi spostrzegawczości.

Hipnoza (SIŁA WOLI) - Bohater może wprowadzić inną osobę w trans. Uwaga osoby musi przez minutę być skupiona na jednej rzeczy. Osoba hipnotyzowana wykonuje test Siły Woli. Bohater może jej zadać jedno pytanie za każde 10 pkt swojej Siły Woli. Osoba zahipnotyzowana odpowiada szrzecze, zgodnie ze swoją wiedzą.

Torturowanie (OGŁ) - Bohater poprzez rozmaite środki przymusu potrafi wydobyć informacje od osoby, niechętnej do współpracy. Ofiara opierająca się torturom wykonuje test Siły Woli.

Zdolności:

Bijatyka - Modyfikator +10 do Walki Wręcz podczas ataku bez broni.

Groźny - +10 do testów zastraszania i torturowania.

Niepokojący - przeciwnicy wykonują test Siły Woli. Nieudany test oznacza, że otrzymują -10 do testów Walki Wręcz i Umiejętności Strzeleckich.

Broń specjalna (rzucana)

Niezwykle odporny +5 do Odporności dodane do początkowej wartości cechy.

Odporność na Magię - +10 do Siły Woli podczas testów przeciwko magii

Strzał mierzony - po zadeklarowaniu akcji "wycelowanie" otrzymuje modyfikator +20 do Umiejętności Strzeleckich przy rzucie na trafienie, zamiast normalnego modyfikatora +10.

Wyostrzone zmysły - modyfikator +20 do wszystkich testów spostrzegawczości.

Ekwipunek:


Ubranie ze szmat PZ0


Tasak, S, -10WW


Sztylet, +10WW, S-4, +2punkty do krytyka


Siekiera, S, rzut WW >80 powoduje zniszczenie broni i 2k2 obrażeń dla atakującego



Utracone:



Peleryna, płaszcz, skórznia (PZ 1)

8 gwiazdek do rzucania (zatrutych jadem mantikory, S-3)

wysuwany kij z ostrzem nasączonym jadem mantikory (broń obuchowa, klująca, S)

kastety z kolcami (nasączone jadem mantikory, S-3)

łańcuch z krasnoludzkiego metalu gromril nasączony łatwopalną substancją ( czas palenia, 3 tury, dodatkowe obrażenia od ognia K2 przy trafieniu)

bomby dymne x4

ogniste koktajle x2

zestaw wytrychów, pochodnia, hubka i krzesiwo, racje żywnościowe, manierka metalowa, pergamin, papier, przybory do pisania, mikstura lecznicza, , wisiorek z kamieniem mieniącym się różnymi barwami, służy do hipnozy.

Jad mantikory (10 porcji)- po ataku test sw -10 ( oblany zasypia), następnie drugi test -20 odp ( oblany umiera bez przebudzenia się)

Opis: Bękart szlachcica zaginionego przed wieloma laty. Po wytropieniu i wymordowaniu odpowiedzialnych za śmierć swojego ojca, poświęcił się tropieniu i likwidowaniu sług Chaosu. Uparty, bezkompromisowy, odważny, surowy w obyciu, bezwzględny, nieustępliwy i wyjątkowo brutalny. Twarz naznaczona bliznami i oko pokryte bielmem są jak otwarta księga jego młodego, lecz burzliwego, pełnego przemocy życia. Przezwisko "Karaluch" nadali mu zaprzysięgli wrogowie, którym pomimo wielu prób nie udało się go zabić.
 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)

Ostatnio edytowane przez Dekline : 21-02-2021 o 21:04.
Dekline jest offline  
Stary 15-05-2020, 00:21   #3
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Felix, Krasnolud, Łowca wampirów



Cechy główne:
WW 55 + 5 do włóczni
US 60 +5 do kuszy i włóczni
K 55
ODP 55
ZR 75
INT 75
SW 55
OGL 55

Umiejętności:
Unik +20 (ZR)
Pozwala unikać ciosu w walce.

Przeszukiwanie +10 (INT)
Umiejętność wykorzystywana do przeszukania obszaru lub pomieszczenia w celu znalezienia wskazówek.

Skradanie się +10 (ZR)
Umożliwia ciche poruszanie się, skradając się bohater może wykonać najwyżej jedną akcję "ruch" w rundzie. Test skradania jest przeciwstawny do spostrzegawczości.

Spostrzegawczość +10 (INT)
Ustala głównie to co bohater widzi, choć obejmuje także pozostałe zmysły. Umiejętność stosowana często w testach przeciwko charakteryzacji, skradaniu się, ukrywaniu się. Udany test pozwala określić liczebność, odległość, wielkość obserwowanego obiektu.

Ukrywanie się +10 (ZR)
Umożliwia bohaterowie ukrywanie się w niemal dowolnym terenie pod warunkiem, że istnieje szansa na schowania się za jakimś obiektem. Ukrywanie wykorzystywane jest często przeciwko testowi spostrzegawczości.

Czytanie i pisanie +20 (INT)
Umożliwia bohaterowi czytać i pisać w znanych mu językach. Rzut jest wymagany przy trudnych tekstach.

Otwieranie zamków +20 (ZR)
Bohater potrafi otwierać zamki i kłódki
+ 5 jeśli korzysta z wytrychów z swojego ekwipunku

PS. Przy testach spostrzegawczości i otwierania zamków można wykrywać i rozbrajać pułapki.

Zdolności:
Widzenie w ciemności
Bohater przy świetle porównywalnym do światła gwiazd w nocy widzi do 30 m.

Broń specjalna (kusze)

Broń specjalna (unieruchamiająca)

Szybkie wyciągnięcie
Wyciągnięcie 1 broni w turze to akcja darmowa.

Strzał mierzony
Bohater po zadeklarowaniu akcji "wycelowanie" otrzymuje modyfikator +20 do Umiejętności Strzeleckich przy rzucie na trafienie, zamiast normalnego modyfikatora +10.

Człowiek-guma
Bohater dostaje modyfikator +20 Zr przy testach wyzwalania się z więzów, przeciskania się przez szczeliny itp.

Strzelec wyborowy
Daje +5 do początkowego US

Ekwipunek:

Sieć

Kusza samopowtarzalna najlepszej jakości z magazynkiem na 10 bełtów,
100 bełtów w zapasie


Włócznia najlepszej jakości z runą dającą cechę parująca i druzgocąca przy szarży i szaleńczym ataku

Sztylet

10 m liny i hak

wytrychy najlepszej jakości

skórznia najlepszej jakości (PZ1)

luneta kieszonkowa

Opis:
Felix był włamywaczem na usługach armii cesarstwa. Przy pewnej misji w siedzibie wiarołomnego łowcy potworów przechwycił sprzęt wykorzystywanego przez jego na łowach i nauczył się z niego korzystać. Gdy udowodnił, że posiada nowe umiejętności został przydzielony do statku Bełt.
 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)

Ostatnio edytowane przez Dekline : 15-05-2020 o 22:45.
Dekline jest offline  
Stary 15-05-2020, 22:34   #4
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Wilhelm „Byku” Junior, półczłowiek-półkrasnolud, najemnik



Cechy główne:
WW 75 + 5
do wszystkich broni
US 55 +10 do runicznego młota
K 80
ODP 60
ZR 60
INT 55
SW 60 +20 przeciw magii
OGL 55

A 3
Żyw 18

Umiejętności:
  • Trzeci atak.
  • Unik +20% (ZR)
  • Pływanie +20%, (K) pływanie w spokojnej wodzie nie wymaga testu umiejętności. Test może być potrzebny przy próbie nurkowania, pływania w wartkim lub zdradliwym nurcie oraz podczas próby przepłynięcia dłuższego dystanu.
  • Wspinanie +10% (K) Bohater potrafi wspinać się na drzewa, mury, skalne ściane i inne pionowe przeszkody. W normalnych warunkach test umiejętności wykonuje się raz na rundę.
  • Zwinne palce +10% (Zr) Bohater potrafi ukryć w dłoni małe przedmioty lub wykonywać sztuczki z kartami i monetami. Przydają się również przy ukradkowym sięganiu do cudzych sakiewek. Test zwinnych palców jest często wykonywany w przeciwstawnym teście umiejętności przeciwko spostrzegawczości przeciwnika.
  • Czytanie z z warg +10% (Int) Bohater może zrozumieć rozmowy prowadzone poza zasięgiej słuchu lub gdy rozmowa jest zagłuszana. Musi widzieć usta osoby, jak również znać język.
Zdolności
  • błyskawiczne przeładowanie (może rzucać młotem przy użyciu ataku wielokrotnego).
  • szybki refleks (+5 Zr)
  • opanowanie (+5 SW),
  • niezwykle odporny (+5 odp),
  • bardzo silny (+5 K),
  • nieustraszony: nie odczuwa strachu. Test przeciw Grozie wykonuje jak test przeciw strachowi. Nie działa na niego zastraszanie i niepokojący;
  • odporność na chaos (+10 SW przeciw magii),
  • odporność na magię (+10 SW przeciw magii).
Przedmioty:
  • garota najlepszej jakości (+5WW czyli 80WW). Użycie: akcja podwójna chwyt (=szarża/zwykły atak, przy udanym WW chwyt udany, ofiara może wykonać test Zr aby się wywinąć; w każdej kolejnej rundzie aby się wyrwać robi się przeciwstawny test K, za każdą następną po pierwszym test ten jest trudniejszy dla ofiary o 10 (do -30). Obrażenia S-3 czyli 5.
  • puklerz (parujący [+10 do WW przy parowaniu, czyli 90WW], ogłuszający [+10 do K przy próbach ogłuszania], wyważony [brak kary -20WW za użycie w słabszej ręce]) najlepszej jakości (+5WW, 1 obciążenia zamiast 10),
  • pełna zbroja ćwiekowana (2PP na wszystko) najlepszej jakości (połowa obciążenia=80),
  • młot do rzucania z mistrzowską runą rzutu (powraca do ręki, +10US czyli 65US, postać rzuca nim tak, jakby posiadała umiejętność broń rzucana, 30 obciążenia zamiast 40), obrażenia S-2, czyli 6;
  • topór najlepszej jakości (druzgoczący [robi się dwa rzuty K10 na obrażenia i wybiera lepszy wynik], +5WW czyli 80WW),
  • plecak z manierką i racjami żywnościowymi, hubką i krzesiwem, małym garnkiem, zestaw odtrutek, zapałki, osełka
  • wisior z runą odnowy (przywraca 1K6 życia dziennie)
  • symbol Mananna
  • nóż najlepszej jakości (+5WW czyli 80WW, obciążenie 1 zamiast 10)
  • posrebrzany miecz najlepszej jakości (+5WW, czyli 80WW; obciążenie 1 zamiast 10. Srebrna broń zadaje 3 dodatkowe obrażenia, jeżeli zabierze wampirowi choć 1 punkt żywotności. Po 1K10+5 udanych atakach warstwa srebra ściera się i broń traktowana jest jak zwykła;
  • nasączona pochodnia
  • kotwiczka do wspinaczki
  • kajdany
  • piła do metalu
Opis:


Byku dorastał w zwykłej wiejskiej rodzinie. Matka zajmowała się gospodarstwem, ojciec imał różnych zajęć. Dalszej rodziny nigdy nie poznał, rodzice rzadko i mgliście wspominali cokolwiek na jej temat. Był najstarszym z rodzeństwa. Do ojca nie był podobny nic a nic - był wręcz jego przeciwieństwem. Ojciec był wysoki i smukły, gdy tymczasem Wilehlm Junior niski i krępy. Szybko okazało się, że dysponuje niebywałą siłą, a to z kolei prowadziło do wielu indycentów. Ojciec, Wilhelm Senior, zaczął więc uczyć go różnych sztuczek. Jak walczyć. Jak przetrwać w głuszy. To pierwsze przychodziło Bykowi łatwo. To drugie, dużo gorzej. Skąd ojciec znał takie zagrania, nie zdardzał. Gdy pewien przejeżdżający krasnolud zaproponował mu dołączenie do ochrony karawany, szybko skorzystał. I wiodło mu się wcale dobrze. Od ochroniarzy nauczył się jeszcze więcej, niż od ojca. Potem były inne zlecenia, często lukratywne ze strony różnych krasnoludów. Z biegiem lat okazało się, że nie tylko stał się członkiem elitarnego zespołu do zadań specjalnych, ale zgromadził też imponujący arsenał krasnoludzkich wyrobów. Zazdrośni ludzie mówili, szczęście początkującego.

Ani oni, ani Byku nie znali prawdy. Jego ojciec nie był jego prawdziwym ojcem. Matka była dziewką służebną w karczmie, gdzie za dodatkową opłatą świadczyła pewne usługi. Z usług tych swego czasu z lubością korzystał potężny khazad, najemnik. Zrządzeniem losu w którymś momencie uratował matkę z pożaru, jaki wybuchnął w tej gospodzie. Ten wypadek sprawił, że matka postanowiła zmienić swoje życie. Wyruszyła w świat, aby zostawić przeszłość za sobą. Ale gdy dowiedziała się, że jest w ciąży, postanowiła dziecko urodzić.
Spotkała Wilhelma Łucznika który - z sobie tylko znanych powodów - zgodził się z nią ożenić i wychować dziecko jak swoje.

Ani Byku, ani matka nie wiedzieli, że Wilhelm ma za sobą długą i niezbyt jasną przeszłość. Był kłusownikiem, złapanym i osadzonym w lochach. Uciekł z nich, zabijając strażników i cywilii, oraz podpalając zamek. Wiele osób zginęło wtedy w płomieniach. A on sam, postanowił się zemścić na tych, którzy go tam osadzili. Jak to bowiem bywa, został w kłusownictwo wrobiony. Gdy już zakończył swój szlak zemsty, postanowił osiąść i ukryć się gdzieś na stałe. Spotkana Sylwia - matka Byka - była dla niego idealną przykrywką. Razem tworzyli zwyczajną rodzinę, w której każdy miał swoją tajemniczą przeszłość.

Ani Wilhelm Senior, ani Sylwia, ani Byku nie wiedzieli, że biologiczny ojciec Byka - Tladin - przypadkiem dowiedział się o istnieniu potomka. To dzięki staraniom khazada Byku dostawał kontrakty od krasnoludów oraz okazje do kupienia runicznych przedmiotów. Albowiem stryj Tladina (czyli prastryj Byka) był kowalem run. I mimo że niechętnie, to dał się przekonać na sprzedaż swoich wyrobów. Zwłaszcza, że Byku spisywał się świetnie i nie przynosił ujmy dziełom kowala Galdena.



Opis walki:
Byku dużo uczył się walki od krasnoludów. Nic więc dziwnego, że jego styl walki można podsumować: wal dużo i mocno. Nie bawi się w subtelności, lecz stara zmiażdżyć przeciwnika. Najpierw z odległości swoim runicznym młotem, potem w starciu przy użyciu topora. Nie posiada jednak takiej odporności jak khazadzi, dlatego w miarę możliwości paruje pierwszy cios, a drugiego próbuje unikać.

 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)

Ostatnio edytowane przez Dekline : 16-05-2020 o 15:13.
Dekline jest offline  
Stary 15-05-2020, 22:58   #5
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Irdulac Uszko" Canridar, elf, najemnik



Znaki szczególne: Jedno ucho - drugie utracił podczas pierwszych misji z obecną ekipą

Wzrost: 175cm
Włosy: Czarne
Wiek: 80 lat
Oczy: Srebrne

Cechy główne:
WW 55 (+5 używając swoich sztyletów / miecza)
US 75 (+5 używając Elfiego łuku)

K 55
ODP 55
ZR 75
INT 55
SW 55
OGL 55


Sz 6


Umiejętności:
*Unik + 20 (ZR)
*Spostrzegawczość +20 (INT) dodatkowe +10 w przypadku pułapek
*Ukrywanie się +10 (ZR)

*Skradanie +10 (ZR)
*Przeszukiwanie +10 (INT)
*Otwieranie zamków +10 (ZR) (dodatkowe +10 w przypadku pułapek)
*Pływanie (K)

Zdolności:

*Widzenie w ciemności
*Broń specjalna (długi łuk)
*Błyskawiczne przeładowanie (można wykonać atak wielokrotny z łuku)
*Nieustraszony (odporność na strach, zastraszanie, zdolność niepokojący, groza działa jak strach)
*Bardzo szybki (+1 do Sz)
*Wyczucie kierunku (bohater instynktownie określa strony świata i orientuje się w przestrzeni. Prawie nigdy się nie gubi i zawsze potrafi wskazać północ. +10 do nawigacji)
*Wykrywanie pułapek (+10 do spostrzegawczości i otwierania zamków w przypadku pułapek)

Ekwipunek:
*Elfi łuk najlepszej jakości niekończących się strzał (broń dzięki magii nie potrzebuje pocisków, po naciągnięciu cięciwy tworzona jest magiczna strzała która znika po trafieniu). [+5 do US | Obrażenia 4 | Obciążenie 65 | Zasięg 36/72 | Przeładowanie akcja | Przebijający zbroję]
*2 sztylety najlepszej jakości (jeden w bucie, drugi przy pasie). [WW +5 | Obrażenia Siła-3 | Obciązenie 10]
*Miecz najlepszej jakości [WW +5 | Obrażenia Siła | Obciązenie 40]
*Zbroja kolcza z ithilmaru najlepszej jakości [PZ 4 na całym ciele | Obciążenie 105 | brak kary -10 do ZR]
*Ubranie podróżne dobrej jakości

*Plecak a w nim (sztućce, miska, kubek, 2 świeczki woskowe+ 10 zapałek [zabezpieczone przed zamoknięciem], koc, 3 mikstury leczenia, haczyk na ryby i żyłka, kotwiczka do wspinaczki, butelka dobrego wina, wnyki). Przy plecaku zawieszona lina.
*Przy sobie (sakiweka z 20 ZK, zestaw wytrychów, przy pasie w specjalnych przegródkach 1 mikstury leczenia, 2 odtrutki, bukłak z piwem, hubka i krzesiwo)

Pies bojowy:
Imię: Ithil

WW 41 | A 1
US 00 | Żyw 10
K 32 | S 3
Odp 38 | WT 3
ZR 30 | Sz 6
Int 15 | Mag 0
SW 43 | PP 0
Ogd 00 | PO 0


Umiejętności:
*Pływanie (K)
*Spostrzegawczość +20 (INT)
*Tropienie (INT)

Zdolności:
*Broń naturalna
*Silny cios (+1 siły)
*Wyostrzone zmysły +20 do testów spostrzegawczości
 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)

Ostatnio edytowane przez Dekline : 12-09-2020 o 13:08.
Dekline jest offline  
Stary 15-05-2020, 23:41   #6
Opiekun działu Warhammer
 
Dekline's Avatar
 
Reputacja: 1 Dekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputacjęDekline ma wspaniałą reputację
Bełt był coraz bliżej nabrzeża, pomimo wysiłków kapitana i sternika, co chwila ocierał się o jakiś wrak czy skałę. Pozostali marynarze wynosili zapasy i sprzęt z ładowni, aby mieć chociaż cień szansy na uratowanie czegokolwiek. Z tego samego powodu przygotowywane były również szalupy. Na burcie, mimo silnego wiatru wylądował kruk, w oddali widać było całe ich stado.

- Tam są jacyś ludzie! - krzyknął kapitan
- I chyba na nas czekają, tyle że to zła wiadomość, mają broń - zwrócił się do bohaterów
- Wyrzutnie dziobowe w gotowości! Postawić osłony burtowe! - rozkazał załodze

Marynarze zostawili ładunki i ruszyli do zadań. Po chwili burty powiększyły sie dając osłonę załodze a broń została załadowana. Faktycznie, na nabrzeżu było kilkunastu, lub nawet kilkudziesięciu ludzi odzianych bardziej jak biedaki aniżeli żołnierze, a przynajmniej tak to wyglądało z tej odległości. Bełt mijał po drodze jednostki dużo większe od niego, które osiadły na mieliźnie. Wiatr powoli ustępował, prawdopodobnie załamywał się na wyspie.
 
__________________
ORDNUNG MUSS SEIN
Odpowiadam w czasie: PW 24h, disco: 6h (Dekline#9103)
Dekline jest offline  
Stary 16-05-2020, 10:28   #7
 
Gladin's Avatar
 
Reputacja: 1 Gladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputacjęGladin ma wspaniałą reputację

Byku stanął przy maszcie mocno się go trzymając. Nie wchodził w drogę marynarzom, którzy znali swoją robotę. Czekając na rozwój wydarzeń poprosił Mannana o szczęśliwe dopłynięcie do brzegu. Ludzi na brzegu obserwował spokojnie. Coś mu mówiło, że to nie oni są dla nich obecnie głównym zagrożeniem.
 
Gladin jest offline  
Stary 16-05-2020, 11:25   #8
 
Arthur Fleck's Avatar
 
Reputacja: 1 Arthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputacjęArthur Fleck ma wspaniałą reputację
Niccolo wydawał się nie zwracać uwagi na zamieszanie panujące na statku. Siedział cichutko gdzieś w kącie, z namaszczeniem oliwiąc swój łańcuch, potem przytwierdził do pasa koktajle zapalające i gwiazdki, poprawił kastety. Pies "Uszka" kręcił się po pokładzie, łowca czarownic wysunął w jego kierunku dłoń, w której trzymał przekąskę, ale nawet psisko trzymało się na dystans.
- Nie to nie - Karaluch wzruszył ramionami a potem przeplótł łańcuch przez ramię, okręcając go wokół korpusu dwa razy. Gdy skończył podszedł do dzioba i zaczął obserwować ludzi stojących na nabrzeżu. Szukał takich, którzy mieli przy sobie broń, lub wyglądali na przywódców tego motłochu.
 
Arthur Fleck jest offline  
Stary 16-05-2020, 14:02   #9
 
archiwumX's Avatar
 
Reputacja: 1 archiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputacjęarchiwumX ma wspaniałą reputację
Gdy kapitan stracił kontrolę nad Bełtem Felix zaczął gorączkowo sprawdzać swoje wyposażenie nie zapominając sprawdzić czy kusza samopowtarzalna ma uzupełniony magazynek, a następnie chwytając 2 pudełka po 10 bełtów. Następnie, gdy usłyszał o tłumie na brzegu ostrożnie pobiegł na dziób, aby zobaczyć co niesie im losu.
 
__________________
Szukam tajemnic i sekretów.
archiwumX jest offline  
Stary 16-05-2020, 14:33   #10
 
Molkar's Avatar
 
Reputacja: 1 Molkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputacjęMolkar ma wspaniałą reputację
- czy choć raz nie może wszystko pójść po naszej myśli... wymamrotał pod nosem. Rzucił okiem w stronę plaży o której krzyczano, grupa obdartusów nie wyglądała zbyt groźnie ale inni mogli czaić się gdzieś dalej lub na wrakach.
Pobiegł w stronę wspólnej kajuty aby przygotować sprzęt, łub wprawdzie miał zawsze przy sobie ale tu może się przydać miecz jak i reszta sprzętu jeśli uda im się dobić cało do brzegu a jak mają się rozbić to tym bardziej wolał mieć wszystko przy sobie.
 
Molkar jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:13.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172