Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 13-01-2021, 18:06   #51
 
Orgi_M's Avatar
 
Reputacja: 1 Orgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwu
Zaraza... powiedziałem im dokładnie co budzi moje wątpliwości, a oni oczywiście zignorowali ten trop, że też urodziłem się z wyglądem półgłówka bez majętnej rodziny. Najlepiej rodziny herbowej, takim trzema lwami na tarczy, dwa srają jeden warczy... nic to.
Ralf chrząka niepewnie, miętoli w dłoniach czapkę wreszcie przemawia.
- Na co to wszystko jaśnie ośmierdzony Panie, przecież z dali widać, że to złe gusła jakieś, czary mary. Psia jej jucha, oj przepraszam Altari, psia jej... nieważne. Magia, albo klątwa, albo coś takiego. Spytam jaśnie wielmożnego pana wprost, bom człek prosty. A i lepiej zawsze od źródła usłyszeć, niż jakieś przez kmiotów poprzekręcane wersje legendy zwidy czary mary i hu hu. Nie zna Pan jakiś z wujem związanych opowieści o jekimś przekelństwie, klątwie, złych omamach.


"Sam nie odejdzie, z nim przyjaciele
Waszego czasu jest już niewiele"


I jakich to krzywd wasz wój nie dostrzegał?


Powiedziawszy to wszystko ralf kuli się nieco, jakby bał się, że zaraz zostanie zbesztany
 

Ostatnio edytowane przez Orgi_M : 13-01-2021 o 19:36.
Orgi_M jest offline  
Stary 13-01-2021, 22:44   #52
 
Reinhard's Avatar
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
Zellern słuchał waszych wypowiedzi bardzo uważnie, i widać było, że po nich się rozluźnił.
-Kojarzę tą kamienicę, gdyż jej sprawa była podnoszona podczas rady. Miasto na początku wszczęło procedurę jej przejęcia, jednak zwyczajowo czeka się siedem lat i siedem dni od ostatniego kontaktu z właścicielem lub jego zstępnymi, zanim się ją przeprowadzi. Wystosowano wniosek do księcia von Raukowa o przyspieszenie procedury, jednak utknął on w jego administracji. Miasto mogło też zająć kamienicę przy wystąpieniu długów za niepłacenie podatku gruntowego, który ostatnio, mocą edyktu księcia, znacząco poszedł w górę. Na ten cel jednak zabezpieczono ruchomości w kamienicy. Ten akurat projekt zatwierdziła administracja księcia szybko i sprawnie, a potem meble trafiły do szlachetnie urodzonych z jego grona. Oczywiście, kiedy pan się pojawił, warto ubiegać się o zwrot pozostałej sumy, jednak obawiam się, że będzie ona wypłacona w książęcych wekslach.

-Paradoksalnie, sytuacja ta może pomóc w przejęciu kamienicy. We wniosku o przejęcie kamienicy doradzałbym ująć frazę, iż zrzeka się pan praw do pozywania miasta za sposób rozdysponowania ruchomościami. Taka sprawa byłaby możliwa, jednak ze względu na to, że decyzję podjęła administracja książęca, bardzo trudna do wygrania. Ten gest dobrej woli jednak może zachęcić miasto do żywszej współpracy.

-Nieformalnie obejmę patronat nad tą sprawą. W ten sposób powiążę państwa nazwiska z moim. Będzie to pierwszy krok do wejścia na salony. Tymczasem jednak wpadł mi do głowy pewien pomysł. Na przebicie się przez moich szacownych współrajców i przyspieszenie sprawy kamienicy przed sądem miejskim będę potrzebował czasu i… zasobów. Obecnie kamienicą w imieniu miasta administruje Marius Wallenberg, miejski poborca podatkowy. Zgodnie z rozporządzeniem rady udostępnił on budynek lokatorom tymczasowym. Mam na oku pewien pustostan, do którego można ich przenieść i pan Wallenberg to zrobi na wczoraj. Po czym pan – wskazał Richarda – przejmie obowiązki pana Wallenberga do czasu sprawy o własność. Wiąże się to z zaprzysiężeniem pana jako klerka miejskiego, ale to nie powinno być dla pana problemem.

-Tak się składa, że jestem w mieście przewodniczącym Komisji do Spraw Religii i Etyki. Pani von Leven zostanie moją zastępczynią w tym zakresie, zaraz udamy się do Ratusza, by dopełnić formalności. Od razu będę miał dla pani zadanie – niedawno przybył z Kislevu herold Carycy, członek ksilevskiej komisji do spraw religii i etyki a prywatnie magnacki syn, Gniew Piewicz. Oczekuje on na dworze księcia von Raukowa na powitanie i nawiązanie współpracy. Należy nawiązać z nim kontakt i poznać jego postulaty. Towarzyszy mu przedstawicielka Lodowych Wiedźm, Glorsolean Błękitskrzydła – skrzywił się – elfka, z nieoficjalną wizytą.

Do drzwi rozległo się pukanie. Do komnaty wszedł służący i skinął głową. Zellern odesłał go gestem dłoni.

-Wracając do mojej sprawy, rozumiem zdziwienie moją propozycją, byście państwo ją rozwiązali. Może po tym, co powiedziałem, zorientowaliście się już, że miasto jest siecią powiązań, w której pośledni klerk czy strażnik ma umocowanie w kimś wyżej. Akurat jeżeli chodzi o straż, tym kimś wyżej nie jestem ja, a ktoś, kto sprawi, że śledztwo utknie w martwym punkcie, a mogą się nawet pojawić niewygodne mi pytania. Dlatego tak dla mnie cenne jest, że państwo jesteście spoza tego układu. Najprawdopodobniej.

-Równoległe dochodzenie będzie prowadzone przez straż miejską. Jeden z jej funkcjonariuszy, sierżant Semko Barchacz, tak się składa, że…. Ma dla nas przydatne informacje.

Klasnął w dłonie.

-Wprowadzić!

Wszedł niezbyt wysoki, krępy mężczyzna po czterdziestce. Jego czarne, krótko przycięte włosy przyprószyła siwizna, twarz pokrywa kilkudniowy zarost, a usta przykrywa sumiasty wąs. Na znak Zellerna zaczął referować sprawę.

Okazuje się, że jest to drugie tego typu morderstwo, dlatego nie siedzicie już w lochu – przy pierwszym was nie było. Trzy dni wcześniej zamordowano we własnym łożu bogatego kupca, Avadamusa Koellera. Koellerowi obcięto genitalia. Nieopodla leżał pergamin, który sierżant „przypadkiem” miał przy sobie, o treści:

Taka kara, jakie czyny
Nie zabiłem go bez winy
Choć on pierwszy, nie ostatni
Wnet się inni znajdą w matni

Pergamin w posiadaniu Barchacza i wasz pisała ta sama osoba.

Obie ofiary łączył podobny wiek i dobry status majątkowy. Ustalono, że znali się za młodu, ale od kilkunastu lat nie utrzymywali żadnych kontaktów. Nie znaleziono na Koellerze żadnych śladów (ale pamiętacie, jak na ciele Augusta było trudno znaleźć ślad ukłucia). Wyglądało na to, że ofiara nawet nie próbowała zatamować krwawienia, nie miotała się w bólu (brak krwawych śladów o tym świadczących), a kastracja to olbrzymi ból.

RALF
Nie jesteście w tym pokoju sami z Zellernem. Zza ściany najwyraźniej wyjątkowo cienkiej w jakiejś sekcji, usłyszałeś przez chwilę podzwanianie kolczugi. Kiedy zapytałeś o klątwę, przez chwilę widziałeś strach w jego oczach. Nie skomentował pytania.

MARTIN
Zellern z powodzeniem sprawdziłby się w twoim zawodzie. Półprawdy i niedopowiedzenia, jesteś pewien, że nie mówił wam wszystkiego. W szczególności coś fałszywego było, gdy mówił Lexie o jej zadaniu.

LEXA
Niesamowite, jak błyskawicznie przeszedł ze stanu roztrzęsionej galarety do wytrawnego politycznego gracza. Która postawa była grą? Będąc jeszcze w stanie szoku (tego akurat nie grał) zdołał wezwać tego Barchacza, pomyśleć przytomnie.
 
Reinhard jest offline  
Stary 15-01-2021, 18:26   #53
 
Orgi_M's Avatar
 
Reputacja: 1 Orgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwu
Trzy dni to tak na styku, żeby zdążyć przed pogrzebem, zwracam się więc do sierżanta.
- czy nieszczęsnego Avadamusa już pochowano, czy też może, ze względu na spodziewany zabieg zszycie nieszczęśnika w jedną całość - tu niedostrzegalnie mrugam do Altari okiem - jeszcze znajduje się w kaplicy? Jeśli tak, to w Interesie Szanownego jaśnie oświeconego pana Zellerna, jest rychłe rozwikłanie tej zagadki, a do tego musiałbym obejrzeć najrychlej ciało - jeśli nieszcżęsnik nie został jeszcze pogrzebany to będę naciskał na szybkie dokonanie sekcji (hahaha pewnie nie wiedzą co to znaczy). Jeśli natomiast nieszczęśnika pochowano, w sposób niebudzący niczyich podejrzeń dowiem sę gdzie leży. Gdyby był niepochowany to może się zdarzyć, że od razu pobiegnę do kaplicy, czy gdzie tam nieszczęśnik spoczywa. Oczywiście obcięte przyrodzenie nie interesuje mnie zbytnio (co najwyżej w celach porównawczych) natomiast będę poszukiwał rany takiej jak u wuja.
Gdybym znalazł się z sierżantem sam na sam - to uszczupliwszy sakiewkę o 1 ZK postaram się dowiedzieć czegoś więcej o hakach i toporach. Wiem, że taniej byłoby przycisnąć sierżanta, ale to nie czas i nie miejsce na szukanie sobie wrogów. W pozostałych sprawach zdaję się na Piękną Altari i Zaradnego Gorzelnika.
 
Orgi_M jest offline  
Stary 18-01-2021, 23:52   #54
 
Lexa's Avatar
 
Reputacja: 1 Lexa ma z czego być dumnyLexa ma z czego być dumnyLexa ma z czego być dumnyLexa ma z czego być dumnyLexa ma z czego być dumnyLexa ma z czego być dumnyLexa ma z czego być dumnyLexa ma z czego być dumnyLexa ma z czego być dumnyLexa ma z czego być dumnyLexa ma z czego być dumny
- Szanowny Gospodarzu, jestem trochę zdziwiona zaproponowaną mi posadą. Trochę obawiam się, że nie będę wiedziała co powinnam robić obejmując takie stanowisko. Jestem gotowa podjąć wyzwanie, ale będziesz mi musiał opowiedzieć i wytłumaczyć więcej. Na czym dokładnie polega to stanowisko i czego będzie ode mnie wymagało? Dodatkowo będę potrzebowała trochę informacji odnośnie osób, z którymi miałabym się spotkać - chyba na tym polega dobra dyplomacja, prawda? Na byciu przygotowanym. Z rzeczy bardziej przyziemnych po tym jak zostaliśmy zaatakowani straciłam swoją wszelką odzież, a nie przystoi pojawiać się na dworze w stroju podróżnym. Potrzebuję zaopatrzyć się w nowe odzienie.
Tu spogląda na Ralfa i Richarda:
- Co do zwłok to rzeczywiście dobrze by było gdybyście je obejrzeli. Nigdy nie wiadomo co jeszcze można znaleźć. Dobrze byłoby też porozmawiać z najbliższymi krewnymi zmarłego - może powiedzą coś więcej nam niż straży? No i na pewno na ulicach krążą jakieś plotki, ale to już chyba Ty będziesz się musiał tym zająć Ralf - tu Lexa puszcza Ralfowi oczko
- Co do sprawy kamienicy to już musi wypowiedzieć się mój szanowny przyjaciel. Jak podoba Ci się takie rozwiązanie sprawy?
 
Lexa jest offline  
Stary 21-01-2021, 11:26   #55
 
Ulrich's Avatar
 
Reputacja: 1 Ulrich nie jest za bardzo znany
Wykorzystuję czas do prób uporządkowania sprawy. Zagrożenia? Potwierdzenie tytułu, uzyskanie nieruchomości, kontakty... Byle w nic nie wdepnąć. Pytanie, czy kupił moją postawę... Chyba profesjonalista, bo nie ufny. Ale wprost się z tym odkrył. Więc chyba przynajmniej częściowo mi się udało. Urzędnik administracyjno-skarbowy... Z liczbami sobie poradzę.

- Łatwość w zajęciu majątku tak szanowanego obywatela napawają mnie niepokojem. Ale Waszmość ma rację, z książęcą rodziną nie jest rozsądnie walczyć. Mogę się zgodzić na objęcie stanowiska miejskiego klerka, człowieka człowieka z zewnątrz. Mogę pomóc miastu w kwestiach administracyjnych czy audytów podatkowych. Pomoc w postaci patronatu jest łaskawa i z szacunkiem ją przyjmę.

Cały czas staram się odgrywać swoją rolę. Obserwuję jego maniery, adaptuję. Prezentuję przyjazną postawę. W kwestii pieniędzy i interesów jednak jestem zasadniczy. Lepiej nie dawać mu zbyt dużego pola do prób wykorzystywania.
 
Ulrich jest offline  
Stary 25-01-2021, 23:53   #56
 
Reinhard's Avatar
 
Reputacja: 1 Reinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputacjęReinhard ma wspaniałą reputację
-Ciało znajduje się w Kaplicy Morra, zaprowadzę was tam – zaoferował się Barchacz.
-Suknia faktycznie może być problemem, a skrojenie odpowiedniej zajmie co najmniej kilka dni. W pobliżu zamku Grunschloss, na którym znajduje się dwór, jest miasteczko Binduga, gdzie od czasu przybycia księcia von Raukova otworzono kilka lombardów z towarami luksusowymi. Może uda się kupić gotową?

-Co do zadania dotyczącego Komisarza Religii i Etyki, na razie należy się z nim zapoznać i wysłuchać jego postulatów, a potem złożyć raport Komisji do Spraw Religii i Etyki Małej Rady Salkalten, która z kolei zreferuje go księciu von Raukow. On to podejmie wówczas odpowiednie decyzje i skontaktuje się z ambasadorem. Przedstawię panią ambasadorowi Piewiczowi jutro na południowym nabożeństwie w świątyni zamku Grunschloss.

-Proponuję, byście teraz zjedli, odświeżyli się i odpoczęli w moich komnatach gościnnych. Ja przygotuję nominację na klerka, cesję pozycji opiekuna kamienicy z Wallenberga na pana Krupse, list polecający w sprawie morderstw i awans panny von Leven na członka Komisji do Spraw Religii i Etyki.

Sporządzenie powyższych dokumentów zajęło ponad trzy godziny. Po ponownym wezwaniu do rajcy w jego pokoju czekał cierpliwie Barchacz, jak również dostatnio ubrany mieszczanim, przedstawiony jako Marius Wallenberg.

-Pan Wallenberg został zapoznany z sytuacją, odprowadzi państwa do kamienicy. Czy coś jeszcze? – zapytał von Zellern.
 
Reinhard jest offline  
Stary 26-01-2021, 19:33   #57
 
Orgi_M's Avatar
 
Reputacja: 1 Orgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwuOrgi_M jest godny podziwu
- Serdecznie jakże wielmożnemu dziękujemy, ja udam się z panem Barchaczem do światyni Morra, to teraz sprawa PRAJARAOWATA, jeszcze tylko zapytam się pana Wallenberga, jak rozpoznam kamienicę, gdy będę sam wracał
Świątynia Morra to pierwszy cel, wiem czego szukam na ciele nieszczęśnika, i zakładam, że to znajdę.


Sierżant Barchacz niewątpliwie jest na garnuszku Zellerna, jednak sądzę, że wędrówka z kimś takim przez miasto aby obejrzeć kolesia co mu obcięli kuśkę z pewnością u tak dowcipnego jak ja kawalera na pewno da okazję do miłych uchu żartów. Staram się wybadać, co sprawia nadmierne posłuszeństwo sierżanta. Może van Zellern wykupił jakieś jego długi, może nasz sierżant zanadto jest rozrzutny, może jakaś kochanka. Wszystko w trybie bezczelnie przyjacielskim.
Może to hazardzista?
"Zagrałoby się w Kupę, albo w Czyka lub kości",
Może błyski na panienki przepuszcza:
"droga długa, a kuśka swędzi, a panenka z okienka niedotykalska bardzo, można tu gdziś wędzidło zamoczyć w toni na tyle czystej, by go potem robaki nie oblazły"
Może zanadto w kuflu wąsy moczy?
"ach łyknełoby się najlepiej gorzałki jakieś przedniej"

Interesują mnie ponadto haki i topory, zwłaszcza ich kontakty, albo może jacyś uniewinnieni świadkowie koronni, lub ta panienka co ich wsypała, ten żebrak co na nich namiary dał inkwizycji, ten paser co potem ich towary sprzedawał. - Tutaj jak mówiłem zostawiam 1 ZK za informacje (o ile będzie wartościowa), lub obietnice złotej korony za wartościowe informacje.
"Bratanka mi w waszym mieście kiedyś jakieś łapserdaki pobili ale to dawno temu było, hakami się mienili, albo toporami - nie pamiętam, a bratenek jako że po łbie cepem żelaznym przy tym oberwał nie wszystko dobrze pamięta.
Po obejrzeniu zwłok staram się dotrzeć do miejsca gdzie reszta kwateruje. Raczej unikam guza pierwszego dnia w mieście. Myślę, że gdybym stał się celem dla kogoś z półświatka, to znał będę większość pułapek i nie planuję w żadną wpadać. W drodze powrotnej kupuje tez odrobinę prowiantu i cos alkoholowego do picia.
 

Ostatnio edytowane przez Orgi_M : 26-01-2021 o 19:53.
Orgi_M jest offline  
Stary 28-01-2021, 08:18   #58
 
Lexa's Avatar
 
Reputacja: 1 Lexa ma z czego być dumnyLexa ma z czego być dumnyLexa ma z czego być dumnyLexa ma z czego być dumnyLexa ma z czego być dumnyLexa ma z czego być dumnyLexa ma z czego być dumnyLexa ma z czego być dumnyLexa ma z czego być dumnyLexa ma z czego być dumnyLexa ma z czego być dumny
- Dziękujemy za gościnę i pomoc w zorganizowaniu naszego pobytu w mieście. Jeśli coś nam przyjdzie do głowy lub uda nam się coś ustalić w wiadomej sprawie - odezwiemy się. Mamy masę spraw do załatwienia przed jutrem, powinniśmy już się oddalić i nimi zająć. - ukłoniła się po męsku i spojrzała na Ralfa i Richarda z niemym "Idziemy?" w oczach.


Jeśli jest to możliwe Lexa chciałaby odwiedzić lombard, żeby faktycznie zakupić jakiś odpowiedni strój, szczególnie, że jutro ma się pojawić na mszy. Na pewno będzie też chciała wziąć kąpiel i rozpytać o kogoś kto szybko przygotuje jej własną odzież (w tym strój męski). Potrzebuje też służki, więc stara się ustalić ile się tu takiej płaci oraz jak dostać się do świątyni jej bogini. Wszystko stara się zrobić w miarę dyskretnie. Dla rozładowania napięcia chciałaby poćwiczyć albo iść na jakiś sparing? Pisze też list do ojca.
 

Ostatnio edytowane przez Lexa : 28-01-2021 o 08:47.
Lexa jest offline  
Stary 03-02-2021, 13:39   #59
 
Ulrich's Avatar
 
Reputacja: 1 Ulrich nie jest za bardzo znany
Ostatnie przeżycia sprawiają, że się trochę ślamazarzę z niezbędnymi czynnościami, za co zgromadzonych przepraszam.

Sprawdzam stan pieczęci na dokumentach. W razie czego proszę o poprawienie jej samej. Zrzucam to na kwestię nie raz spotykanej drobiazgowości urzędników. I w sumie ważniejsza rzecz. Czy na dokumencie posiadam tytuł szlachecki. W razie czego raz jeszcze powołuje się na posiadane dokumenty, potwierdzające nazwisko i prawa spadkobiercy. Tutaj jestem ciekaw, jak ew. zareaguje nasz gospodarz. Cały czas odgrywam szczerego i dumnego swojego dziedzictwa von Krupse. Nutka odegranej mojej naiwności, będzie tutaj w sumie przydatna. Dobrze to zrobić w towarzystwie Lexy. Sama jej obecność może być formą presji na gospodarza.

Ralf wie co i jak. Wiec póki jesteśmy jeszcze razem, Lexę zapraszam w moje skromne progi (mam nadzieję, że nie za skromne).
- ... choć musisz mi wybaczyć, jeśli w pierwsze dni będzie trzeba w gospodzie zamieszkać. Jak słyszałaś, rodzina książęca lubuje się w gustownych meblach.
Ciekawe, ile mnie wyniesie zakup nowych.. verfluchte Scheiße!

Z samym Wallenbergiem się uprzejmie witam. Będę chciał go wypytać o obowiązki i przywileje miejskiego klerka. Staram się być gawędziarski i godny zaufania. A przynajmniej zacząć taki wizerunek budować.
 
Ulrich jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 13:20.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172