|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
24-04-2007, 18:59 | #21 |
Reputacja: 1 | Z tego co powiedział bosman, już wcześniej wszyscy mieliśmy mieć kontakt ze spaczeniem. A oni po prostu nas znaleźli i zaokrętowali jako tych co i tak nie mają nic do stracenia. Z drugiej strony nie muszą mówić prawdy.
__________________ . . . . . Zwierzątka . . . . . |
24-04-2007, 20:45 | #22 |
Reputacja: 0 | Jasne, tyle wiem i ja. Chodzi mi tylko o informację o tym jak to jest ze spaczeniem, bo nie mam pojęcia, z której stony się to je. W jaki sposób trzeba mieć kontakt? Bezpośredni czy pośredni? Wystarczy przebywać w pobliżu, żeby się zarazić, czy trzeba tego dotknąć, wdychać, itp. |
24-04-2007, 20:49 | #23 |
Reputacja: 1 | Doktnąć, wdechnac zjeść, wchłonąć. Odpowiednia duża szansa odparcia.
__________________ Chcesz grać,a le nie znasz systemu WFRP II? Szkoda, co? Wal na 7704220 i opowiedz o postaci, zmienimy ja na liczby! |
25-04-2007, 11:22 | #24 |
Reputacja: 1 | Edward - zeszlismy do mesy, nie jestesmy juz na pokladzie |
25-04-2007, 15:39 | #25 |
Reputacja: 1 | Dunadan nie przypominam sobie żebym pisał że schodzę. Kayas rusz no trochę akcje do przodu. Co my możemy teraz zrobić? Nawalić się i schować się w szafie?
__________________ . . . . . Zwierzątka . . . . . |
25-04-2007, 15:53 | #26 |
Reputacja: 1 | właśnie skończylismy intro- wieczorem napiszę po ile pd, podam, czego mozecie sie nauczyc, i kopnę akcję o dwa tygodnie.
__________________ Chcesz grać,a le nie znasz systemu WFRP II? Szkoda, co? Wal na 7704220 i opowiedz o postaci, zmienimy ja na liczby! |
25-04-2007, 16:20 | #27 |
Reputacja: 1 | Angrod: idac tym tropem nie slyszales naszej rozmowy z bosmanem itd. Zdaje sie, ze wszyscy zalozylismy, ze schodzisz. |
25-04-2007, 18:15 | #28 |
Reputacja: 1 | Oh. Faktycznie. Przepraszam za niedopatrzenie. Zaraz pogadam z Edytką.
__________________ . . . . . Zwierzątka . . . . . |
26-04-2007, 04:41 | #29 |
Reputacja: 0 | Jest to moja pierwsza sesja w Warha na forum. Podsumowując wstęp mogę napisać, że podoba mi się drużyna jako całość. "Wejście Gnoma" było świetnym zajściem, dodało wg mnie bardzo dużo dla klimatu przygody. Drizzt'owi zrobiło się raźniej wśród ludzi na duchu. Teraz zaczynam żałować, że nie zostałem przy możliwości gry mrocznym elfem. Z pewnością postać prowadzona przez mnie bardziej pasowałaby do charakteru przygody. Robi się coraz bardziej ciekawie. Z mojej strony mógłbym jedynie życzyć sobie bardziej obszernych i starannych postów ze strony MG :P Nie jest źle, byłoby lepiej Nadal nie wiem jakie mam obowiązki na statku. Z tego co zrozumiałem zostałem zaciągnięty zgodnie z moją profesją, czyli do bycia żołnierzem okrętowym. Czyim rozkazom podlegam? Jakiegoś oficera czy tak jak żeglarze bosmanowi? Pytam, bo nie wiem czy np zmizreniałem. Czyszczę swój miecz i trenuję np walkę wręcz , czy raczej latam na szmacie na i pod pokładem, zwijam liny czy ciągam ze wszystkimi za szoty? Ile innych żołnierzy jest na statku, czy raczej ogólnie załoga to marynarzo-żołnierze? Mam oddzielną kajutę czy nie? Jeśli nie, to z kim ją dzielę, a może wszyscy śpią razem? Niby szczegoły, ale pasowałoby wiedzieć co nieco więcej, żeby się bardziej zakorzenić w klimacie. Jakie też mamy po tych kilku tygodniach odczucia związane ze spaczeniem? Czy wszystko co mówili nam na początku okazało się kłamstwem? Jakie są nastrje i historie innych członków załogi? Co oni myslą na temat Rodziny? Kilka naprowadzających zdań dużo by pomogło, przynajmniej dla mnie. Ostatnio edytowane przez Niles Elmwood : 26-04-2007 o 05:01. |
26-04-2007, 13:51 | #30 |
Reputacja: 1 | Witam wszystkich, Nie grałem nigdy przez forum ale muszę przyznać, że nawet fajnie to wychodzi. Co do sesji to faktycznie – fajna ekipa się tworzy... każdy z nas jest inny i to dodaje smaku grze. Fabuła się rozwija, myślę, że nie będziemy się nudzić. Co do samej gry to, jak to na sesjach z podróżami bywa, jest sporo czasu na dyskusje między graczami i przemyślenia – fajnie by było to wykorzystać. Mam nadzieję, że kajas będzie poprzez swoje opisy podtrzymywał atmosferę niepewności. Właśnie...opisy... przydało by się więcej. Jak dla mnie akcja nie musi galopować, żebym miał przyjemność z grania, chciałbym jednak widzieć ten świat...poczuć słony wiatr na twarzy, usłyszeć krzyk mewy czy zachwycić się wykonaniem galionu na dziobie. Do tego załoga... liczebność...jak się zachowują w stosunku do kapitana...bosmana i nas. Jak wyglądają – gnom jest strasznie ciekawski, napewno nie izolował by się od reszty tylko w przerwach między pracą i chorowaniem zwiedził by ten statek od topu masztu po zęze... no może nie aż tak – nie wytrzymał by smrodu przy tym kołysaniu. Mało też wyobrażam sobie nawigatora. Rozumię, że nie jest zbyt wylewny ze względu na przejścia, ale fajnie by było przeczytać jakieś dłuższe wpisy. Myślę, że to ciekawa postać i duuuużo wniesie do naszej przygody. Postacie elfa i żeglarza wyraziste i ciekawe. Niektóre wasze stwierdzenia rozbawiły mnie do łez – mam nadzieję, że im dalej tym ciekawiej. No i fajnie, że jest na tej krypie chodź jeden nieczłowiek hehehe... Mimo, że elf to jakoś go polubiłem jako gracz, a jako gnom...życie pokaże Tyle odemnie – pozdrawiam! |