właśnie! zakupy. troche składników by się przydało: pochodnie, zapałki, bryłki siarki i węgiel drzewny. większość pewnie do dostanie w klasztorze, a jeśli nie to za ile i czy da radę. |
Troszkę nam sesja zastopowała. Macharius czekamy na posta :-P |
bo MG jak i część graczy(patrz ja na przykład) ma sesje na uczelni. |
"alchemika pytam sie o dawke czarnego lotosu wyroslego w cieniu ) oczy salamandry nić babiego lata ( chyba ze już mam?? ) a u kowala chcialbym zamowic noz ze skuwanego na zimno żelaza " Tego nie dostaniesz. Na babie lato zła pora roku jest, kowal nie da rady na zimno wykuć żelaza - za cienki bolek z niego. Na znalezienie salamandry nie masz co liczyć w tym rejonie, a alchemika po prostu tutaj nie ma :-). Pozdro. Kasę później się rozliczy. Mój post jest w produkcji. |
Ok ale jestem magiem nie od dziś, więc nić babiego lata, w któreś lato nałapałem ile się dało. Nóż z żelaza na zimno nie wydaje mi się czymś trudnym, mówie kowalowi, że ma być tempy niczym teściowa i tak samo brzydki i niekształtny. Niech weźmie kawałek metalu, uderzy kilka razy płaszcząc nieco końcówki, dorobi małą rękojeść ( może być nawet drewno, czy szmata zawinięta) i już mamy nóż na zimno. Fakt że nieporęczny, nietnący itp. ale nóż jest. Jakby kto chciał to moze naostrzyc osełką, ale po co skoro to tylko składnik do czaru? co do oczu salamandry to rozumiem, chyba z rozmowy na gg wziąłem tego alchemika, ale jak go nie ma to raczej nie mam co liczyc na takie składniki. |
No cóż - nóż Wg tego, co napisała wiki, nóż służy do cięcia, krajania ew jako broń. Skoro czymś nie ostrym niczego nie potniesz, to nie uznam tego za nóż. Możesz kazać kowalowi to wykuć, ale nic ci to nie pomoże. Do jakiego czaru ci babie lato? Jeżeli do magii cienia, to nie masz. Jeżeli do magii prostej to masz. Clear? :-) |
A noże z epoki kamienia łupanego to co? Każda, nawet trochę ubita blacha będzie ostrzejsza od kawałka kamienia ( chocby ostrego ) i lepiej będzie przebijć tkankę, niż kamieniem. Może przesadziłem z tym opisem, ale wykucie na zimno to jedno a naostrzenie jego krawędzi to już zupełnie co innego. Naostrzyc można łątwo i będzie ciął i ranił, ewentualnie z modyfikatorem - 3 , albo - 4 , ale nikt nie pisał, że ma to być nóż idealny, nieuszkodzony itp. Oczywiście to tylko mój punkt widzenia, jeśli jednak mam gdzieś zakupić skówany na zimno nóż, to proszę o odpowiedź jak się coś takiego robi, jesli nie tak jak opisałem? Czym będzie się róznił kowal któy to potrafi od tego wioskowego, siłą, praktyką czy czym, bo jakoś tego nie widzę, że ten nie podoła a już inny to tak. Jeśli chodziłoby o kwestie zręczności ( jak ładna broń), precyzji ( jak ostra i wytrzymała) , zakresu różnych metalowych przedmiotów itd, to rozumiem, ze jeden kowal rózni się od drugiego. No ale wykucie np. miecza takiego żeby po prostu był - w sensie jaki wyjdzie taki wyjdzie, to nawet czeladnik zrobi, nie będzie ani ładny , ani wytrzymał, ani wyważony, ani skuteczny, jednak mieczem będzie ( choć najgorszej jakości i gatunku) podobnie uważam i z nożem, ale jeśli się myle to proszę o wytłumaczenie, bo wyjdzie na tro, że u królewskiego kowala coś takiego zrobie. EDIT. Ok rozumiem |
Nie zrobisz tego u jakiegoś tam zwykłego kowala. Zrobisz to u niezwykle silnego kowala. Bo widzisz - ostrzenie wcale nie spłaszczonego, ani wcale nie przygotowanego do tej roli kawałka żelaza zajmie ci duuuużo czasu. |
Homeosapiens poprosił mnie dzisiaj o skasowanie konta z powodów osobistych. Wobec tego sesja zostanie zamknięta. |
Witam was wszystkich ponownie. Proszę wszystkich chętnych do kontynuowania sesji o wysłanie mi kart postaci po waszym ostatnim przyroście potęgi. Mój kolejny post najpóźniej 26-tego, teraz wy możecie pisać, bo uznajemy stan sesji za taki, jaki jest na LI (choć możecie przyklejać). |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:44. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0