Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 17-09-2007, 18:41   #21
 
kaufi's Avatar
 
Reputacja: 1 kaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwu
Magnusa trochę zdziwiły pytania elfa ale odpowiedział.

-Panie elfie kometa jest znakiem przybycia sigmara i następuje to podczas chwil zagrożenia, a nie jak to ująłeś wywołuje zagrożenia. Natomiast kometa która spadła na Mordheim jeżeli dobrze pamiętam była karą dla ludzi którzy tam mieszkali, zapewne na to zasłużyli.

Mówiąc to był bardzo spokojny ponieważ nie uważał że siłą rozwiąże się wszystkie problemy. *Dobra okazja do zapytania* przypomniał sobie.

-A czy szanowny elf może mi powiedzieć dlaczego pochodzi z Altdorfu a nie Ulthuanu. I kto to jest Malekith?

Po tych słowach dojechali do domku i tak jak krasnolud ruszył w kierunku budynku.
 
__________________
"because, if you confess with your mouth that Jesus is Lord and believe in your heart that God raised him from the dead, you will be saved."

Rom 10:9

Ostatnio edytowane przez kaufi : 17-09-2007 o 18:51.
kaufi jest offline  
Stary 17-09-2007, 19:25   #22
 
Corran's Avatar
 
Reputacja: 1 Corran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumnyCorran ma z czego być dumny
-Malekith... Tak Stara Religia boga chaosu wyznawana przez moich ziomków. To prawda bolesna prawda tak jak to że wiekszość elfów wyznaje Slanesha boga rozpusty i orgii. A drugie pytanie czemu z Altdorfu ponieważ wstydzę się tego żem jestem elfem. Rasa wyższych wcześniejszych niż wy ludzie i nawet krasnale za bardzo napędzana jest pychą i ksenofobia.
Smutek pojawił sie na twarzy Khamira gdy o tym wspominał. Przypomniał sobie krew spływająca po jego dłoniach gdy na jego rękach umierały elfy od jego własnych strzał.
-Naprawde nie chciałem obrazić twojego boga...
Dodał cicho i popatrzył w stronę drzwi.
-Lepiej podróżować nocą niż dniem ale to moja opinia...
 
__________________
Dyplomata to ktoś, kto mówi ci abyś poszedł do diabła, a ty cieszysz się na podróż...
Corran jest offline  
Stary 18-09-2007, 10:32   #23
 
Mroku's Avatar
 
Reputacja: 1 Mroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputacjęMroku ma wspaniałą reputację
Garoth otworzył drzwi. Zapach ciepła uleciał w ciemność zapadającej nocy gdy zniknęliście w środku budynku. W sporej wielkości pomieszczeniu panował półmrok i wielkie było wasze zdziwienie gdy przy kominku po lewej stronie od wejścia będącym jedynym źródłem światła, dostrzegliście ogrzewających się sześć osób. Ale ludźmi byli oni jedynie z pozoru. Ujrzeliście przed sobą szczury wielkości człowieka poruszające na dwóch nogach. Smród jaki od nich emanował był nieziemski - ohydna mieszanka grobowej stęchlizny, ścieków i odchodów. Dopiero teraz przypomnieliście sobie liczne opowieści o skavenach – szczuroludziach. Do tej pory jakoś nie wierzyliście w te bajki, sądząc że były jedynie wymysłem prostych i głupich ludzi. Do tej pory... Pięciu z nich wyglądało na wojowników - siedzieli na czerwonym połatanym kocu a obok nich spoczywały długie miecze. Natomiast ostatni, mierzący około półtora metra odziany był w szary habit z luźnym kapturem spoczywającym na jego wątłych barkach. Chwilę trwało nim skaveni dostrzegli waszą obecność. Byli mocno zaskoczeni, zapewne wiejący wiatr i szalejąca ulewa stłumiła odgłosy waszego zbliżania i wejścia. Mimo to błyskawicznie poderwali się z koca dobywając swych długich mieczy i zasłaniając własnymi ciałami pobratymca w habicie. Pięciu skaveńskich wojowników było masywnie zbudowanych - łypali swymi bystrymi ślepiami i nerwowo kręcili nosami. Co wydało wam się nieco dziwne, nie wykonali jednak żadnych wrogich ruchów w waszym kierunku.

- Staćspoko ludzie, elf i krasnolud! Ja mówić, wy słuchać! - z boku grupy swoich ochroniarzy delikatnie wychylił się szczurołak w habicie. Dopiero teraz dojrzeliście że ma szare futro idealnie komponujące się z ubraniem, a jego czerwone oczy biją dziwnym, wewnętrznym blaskiem. Głos skavena był piskliwy i rwany. - Nie walczyćskaven, bo szybkoumrzeć. My nie chcieć z wami walczyć, ale jak wystąd niewyjść to my wasubić! Iśćteraz, długożyć!

Szczurołak zdawał się odprężyć i wyszczerzył swe żółte kły rozglądając się wokół. W trakcie tego wymienił znaczące spojrzenie ze stojącym z przodu pobratymcem i rozłożył ręce w pozornym geście bezradności. Na jego znak, grupa skavenów zgromadziła się w najbardziej odległym od was zakątku sali obserwując was nerwowo. Piątka szczuroludzi nie opuszczała swych mieczy, wciąż zasłaniając skavena w habicie.
 
Mroku jest offline  
Stary 18-09-2007, 11:03   #24
 
Oktawius's Avatar
 
Reputacja: 1 Oktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłość
Już widział walczących skavenów. Ba nawet walczył z jednym na arenie, ale to nie była sprawiedliwa walka. Osłabili zwierzę w klatce, odurzyli, aby zabardzo nie szalało. "I tak bym je pokonał, nawet jeśli by było w pełni sił, Ha a co"- Komentarz w myślach na tamto wspomnienie. Popatrzył po skawenach, nie mieli najmniejszych szans. Broń zostawił przy koniu. Kładąc ręke na ramieniu krasnoluda.... "-Może to zauważy i nie będzie zabardzo się rzucał-" Błagał go w myślach.
-To my sobie iść. Jedynie schowamy nasze chabety w stajni bo przemarźnięte i zimno im. Tam sie schowamy. I Ty się mylić, to wy szybko zdechnąć gdy walczyć z nami, ale to już opowieść na inne ognisko- Gestem ręki wyganiał resztę towarzystwa z chałupy, co chwile odwracając sie patrząc czy żadne nie chce ich podejść od tyłu.
 
__________________
Wolę chodzić do studia niż na nie po prostu,
palić piątkę do południa niż mieć ją na kolokwium.

511409
Oktawius jest offline  
Stary 18-09-2007, 12:14   #25
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Gent z pewnym zdziwieniem popatrzył na kryjące się w głębi chaty sylwetki. O skavenach słyszał i wiedział, jak wyglądają, ale do tej chwili żadnego nie spotkał.
"Pięciu na sześciu" - pomyślał z niezadowoleniem sięgając po miecz i szykując się do nieuniknionej walki.
Słowa szarego skavena powstrzymały gest w połowie drogi...
Z ukosa spojrzał na bezbronnego rudzielca.
"Mówiłem, że coś jest nie tak, a ten pcha się jak do knajpy w mieście" - przemknęło mu przez głowę.
Widząc zachowanie wielkoluda zrobił mały krok wstecz, równocześnie powoli do końca wyciągając miecz. Nie był pewien, jak zareagują inni.
- Gdyby nie tamta stodoła, to bym podyskutował z nimi, kto ma prawo spać pod dachem - rzucił w stronę Garotha. - Ale tak to raczej nie ma sensu...
Bacznie obserwował skavenów, czekając na jakikolwiek wrogi gest z ich strony. Ruchem głowy zachęcił towarzyszy do opuszczenia chaty.
 
Kerm jest offline  
Stary 18-09-2007, 14:46   #26
 
Cedryk's Avatar
 
Reputacja: 1 Cedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputacjęCedryk ma wspaniałą reputację
- A co tam będziemy ze szczurami gadać – Garoth szybkim ruchem wyciągną miecz i rzucił go w kierunku olbrzyma – hytaj - jednocześnie drugą ręką chwytając przytroczony trochę z tyłu na pasie po lewej strony puklerz. W tym samym czasie też wyszarpnął z za pasa korbacz.
Zanim którykolwiek z skavenów zdołał zareagować zaszarżował na nich.
- Barag Dar.

[wykorzystuje swoje zdolności i szarżuję na nich jeszcze w tej samej rundzie puklerz służy mi tylko i wyłącznie do darmowego parowania].
 
__________________
Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę.
Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem.
gg 643974
Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975
Cedryk jest offline  
Stary 18-09-2007, 14:50   #27
 
Oktawius's Avatar
 
Reputacja: 1 Oktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłośćOktawius ma wspaniałą przyszłość
Poprawka posta.
Zręcznie złapał miecz rzucony od krasnoluda. Nie takie nr się robiło pod publike na arenie.
Z okrzykiem, rzucił się na tą drugą część która nie została zajęta przez Krasnoluda.
 
__________________
Wolę chodzić do studia niż na nie po prostu,
palić piątkę do południa niż mieć ją na kolokwium.

511409

Ostatnio edytowane przez Oktawius : 18-09-2007 o 15:25.
Oktawius jest offline  
Stary 18-09-2007, 18:06   #28
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Przeklinając w duchu zapalczywość krasnoluda zrezygnował z zamiaru opuszczenia chaty.
Choć był nieco zaskoczony reakcją Garotha nie zawahał się nawet na ułamek chwili. Zrzucił płaszcz i ruszył w ślad za krasnoludem, chociaż, z oczywistych przyczyn, był nieco spóźniony...
"Oby tylko elf nie trafił któregoś z nas" - pomyślał widząc, jak w kiepskim świetle płynącym od strony kominka rozmywają się sylwetki tak towarzyszy, jak i wrogów.
 
Kerm jest offline  
Stary 19-09-2007, 17:23   #29
 
kaufi's Avatar
 
Reputacja: 1 kaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwukaufi jest godny podziwu
Gdy tylko reszta rzuciła się na szczury, Kapłan wyszarpnął młoty i rzucił się na skaveny.

-Za Sigmara!!!

[Magnus wyciąga młoty następnie próbuje zaszarżować białego szczura jeśli jest to niemożliwe to atakuje najbliższego do którego może dobiec]
 
__________________
"because, if you confess with your mouth that Jesus is Lord and believe in your heart that God raised him from the dead, you will be saved."

Rom 10:9
kaufi jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:41.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172