Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z działu Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 08-12-2007, 02:12   #21
 
Arillio's Avatar
 
Reputacja: 1 Arillio nie jest za bardzo znanyArillio nie jest za bardzo znanyArillio nie jest za bardzo znany
Rince Tainefelt

Rince otworzył usta ze zdziwienia i pozostał tak przez dłuższą chwilę, patrząc bez najmniejszego ruchu na kobietę. Poczuł gęsią skórkę. "Do licha... skąd wiedziała? ...psia krew... pewnie magia, a może wieszczka jaka?". Wyszczerzył swe krzywe zęby w wymuszonym uśmiechu.
- Jam jest - rzekł w końcu zwracając się do Erici, skłonił przy tym lekko głowę - a ty musisz być tą, na którą czekam, wszak znasz moje imię. Przesunął się w stronę kapłanki. - Wiedz pani, że wiele zachodu kosztowało mnie przybycie tutaj - ściszył nieco głos - zapewne będziesz potrafiła docenić trud jaki włożyłem by tu dotrzeć - ponownie skłonił głowę, usiłując być uprzejmy. Zerknął katem oka na współbiesiadników, czy aby nie są nazbyt zainteresowani treścią rozmowy.
- Przebyłem na prawdę szmat drogi - ciągnął dalej, zbliżając swoje usta do twarzy Erici tak, że niemal mogła poczuć jego zalatujący alkoholem oddech - wierz mi, nie było łatwo, ale mam informacje, a wiadomość, której dostarczenie kosztuje tyle wysiłku, musi być cenna, nieprawdaż? Rince pomimo tego, że obawiał się kobiety, nie miał zamiaru stracić okazji do wzbogacenia się o kilka monet. Nabrał więcej powietrza w płuca, nachylił się nad uchem Erici i powoli, głosem, który w gwarze panującym w karczmie, przypominał cichy jęk, jaki wydają konary drzew smagane nieprzyjaznym wiatrem, wyszeptał: - Zawieź to, co ci powierzono do Nuln. W karczmie "U Topielca" dowiesz się więcej, gdy powiesz hasło: są rzeczy gorsze od śmierci.
 
__________________
łapać mg!

Ostatnio edytowane przez Arillio : 10-12-2007 o 00:23.
Arillio jest offline  
Stary 08-12-2007, 13:50   #22
 
Judeau's Avatar
 
Reputacja: 1 Judeau wkrótce będzie znanyJudeau wkrótce będzie znanyJudeau wkrótce będzie znanyJudeau wkrótce będzie znanyJudeau wkrótce będzie znanyJudeau wkrótce będzie znanyJudeau wkrótce będzie znanyJudeau wkrótce będzie znanyJudeau wkrótce będzie znanyJudeau wkrótce będzie znanyJudeau wkrótce będzie znany
- A tobie jak… smakuje?
- Mi nawet bardzo... ale po takiej podróży, to niekoniecznie karczmarza bym za to winił, heheh

Erica i Rince gadali mu nad głową i choć nie zwykł podsłuchiwać, słowa same wpadały mu do uszu. Nachylił się głębiej nad miską i skrzywił nieco. Nie lubił wiedzieć za dużo, już nie raz wyszło mu to bokiem. Westchnął lekko i zabrał sie za kolację z nową werwą. Po chwili, gdy skończył, zebrał puste naczynia, swoje i Eika, kiwnął mu głową i ruszył do szynku. Usiadł nieco na uboczu, zamówił piwo, i gdy karczmarz podszedł, by je wręczyć, przemówił.
- Herbert Kringe mnie przysyła. Jestem Julian Moltke. Podobno wiesz więcej o robocie, karczmarzu. Chce wiedzieć co, kiedy, za ile i czy potrzebujecie dodatkowego, silnego ostrza, poza moim.
 
__________________
"To bez znaczenia, czy wygrasz, czy przegrasz, tak długo jak będzie to WYGLĄDAŁO naprawde fajnie"- Kpt. Scundrel. OotS
Judeau jest offline  
Stary 14-12-2007, 17:27   #23
Andregor
 


Poziom Ostrzeżenia: (0%)
Rudiger był zaskoczony gdy spoglądał na swojego pupila który z przerażeniem ucieka, jeszcze nim zdążył mu zawiązać medalion na szyi.Po jakimś czasie Popiołek wyszedł z skulonymi uszami i nastroszonym futrem, wydawał sie przerażony. Ostrożnie podszedł do medalionu i pacnął go dwa razy.-Co ci jest ? Aż tak ci sie nie podoba?

Rudiger niepewnie spoglądał na medalion, wydawał mu sie jak na początku... zwykły, niczym nie wyróżniający sie.Gdy wrócił do grzebania w śmieciach zauważył rękojeść noża, może sztyletu... w każdym razie to przykuło jego uwagę. wyciągną owy przedmiot i zadowolony z znalezionego sztyletu odłożył go na bok, kontynuował poszukiwania. znalazł jeszcze fioletowa sukienkę w kiepskim stanie i dziurawy kubek. - ta sukienka ma ładny kolor, można by ją pociąć i sprzedać materiał, a kubek, zawsze sie przyda, czymś sie go uszczelni.-

Zapakował wszystko do worka poza sztyletem który miał schowany w prawym bucie. -I co Popiołek? taki sztylet może sie przydać.- Powiedział uśmiechając sie w stronę Popiołka lecz ten ciągle "pilnował wisiorka". Regot nie wiedział co o tym myśleć.Po chwili jego uwagę przykuło coś co jakby pobłyskującego w wielkiej kałuży wymiocin. gdy sie zbliżył by przyjrzeć sie znalezisku poczuł okropny zapach więc nie tracąc czasu chwycił błyszczący przedmiot i oddalił sie. ręce oraz przedmiot wytarł o worek, zaczął sie przyglądać znalezisku zerkając raz po raz na Popiołka.
 

Ostatnio edytowane przez Andregor : 14-12-2007 o 22:47.
 
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:44.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172