Owszem mnich ma wt i pancerz, ale jak przystało na mnicha są one na tyle małe, żeby kapłanowi udało się go powalić. Poza tym po co deklaracja GM'a? Rozumiem w walce z jakimś NPC'em, ale podczas PvP, ja tylko kontroluję czy wszystko poszło zgodnie z zasadami, a tutaj poszło.

A jeśli chodzi o PP. Gracz w każdej chwili mógł zadeklarować ich wykorzystanie, i ja bym to uznał bez zająknięcia się, jednak tego nie zrobił. Wolał stworzyć nową postać ;)

W walce PvP wykorzystanie PP mija się z celem. Bo tylko bardzo naciągnięte wyjśnienie mogłoby umożliwić dalszy udzał w tej przygodzie tej postaci.
PP są tylko sensowne przy wlace PvBN.

Wcale nie musi brać udziału i działać dalej z drużyną. Może żywy odejść ;) Dla nas może ma to i tak niewielkie znaczenie - bo wchodzi się nowa postacią, jednak dla samej fabuły - a w szczególności dla samego mnicha Shaylli to już takie obojętne nie jest czy jest się martwym czy nie, czy ma się gdzieś plusy zarobione u bóstwa czy nie. Jako MG brałbym pod uwagę takie zachowanie gracza, wiem, że łatwiej zmienić postać jak rękawiczkę i nie przejmować się stanem poprzedniego - jednak to świadczy o braku wczucia się w postać, o braku integracji. Wystarczyłoby aby wydał pp - został odwleczony a ku zdumieniu karczmarza - na zapleczu, jeszcze by żył. Karczmarz pewnie kazałby go odstawić do klasztoru na rekonwalestencję - i tak też się mogła zakończyć jego przygoda. MG miałby gotowego BN-a do wykorzystania choćby przeciwko Cedrykowi w tej czy następnej przygodzie :D

Czyli innymi słowami i tak nie mógłby kontynuować przygody. Mógłby się pojawić w innej. A to, co mówiłeś to nadal jest możliwe. Jako NPC może, za jakiś rok czasu przygody, być użyty, bo tyle trwała by rekonwalescencja i powrót do zdrowia, po takich wielokrotnych śmiertelnych ranach.

To chyba był kapłan Shaylli - oni tam w klasztorze mają przeciez magię leczącą, nawet poważne obrażenia. Ze swoimi i z bogatymi się nie cackają, używają mocy aby leczyć.
Poza tym wykorzystanie PP - czyli zwrócenie uwagi Shaylli nie mogłoby moim zdaniem nie skończyć się na boskim leczeniu :) lub przynajmniej przyśpieszonej regeneracji. Każde bóstwo pomoże na swój specyficzny sposób.
I nie chodzi mi już o samą możliwość użycia NC-pa, tylko o to, że takie zachowanie byłoby chociaż zgodne z prawami odgrywania postaci i nie traktowania ich przedmiotowo. Samych siebie aż tak przedmiotowo nikt nie traktuje i mając pp na pewno każdy z Was by go uzył aby nie stracić życia.

Panowie czas na odpowiedź, aby nasz mistrz w końcu puścił dalej przygodę, trochę wszyscy zwłóczyliśmy, ale pora się obudzić.:twisted:

Tak więc oznajmiam, że póki co poprowadze postać Darnocka, bo nie daje on znaku życia. Jeżeli nie da o sobie znać do środy, to wywalę bezwzględnie.

Przepraszam za opóźnienie byłem święcie przekonany, iż już swoja odpowiedź dawno umieściłem. Cały czas czekałem, aż pojawi się odpowiedź Bulnego. Tak to jest jak człowiek zapomina.

Na wskutek problemów uruchomieniem instalacji oraz nagminnie odbywającymi się w okresie wakacyjnym szkoleniami, muszę zrezygnować z gry oraz prowadzenia w tym okresie. Powrócę z nowymi siłami w połowie sierpnia najpóźniej pod koniec sierpnia. Prowadzących proszę o z NPC – owanie moich postaci. Jeśli jest to nie możliwe to o efektowne uśmiercenie.
Pozdrawiam zainteresowaniem.
Jak będę miał czas to będę przeglądał sesje.