Mi od razu w oczy się rzuciła Ostatnia Kropla :) Jeśli strażnik wskaże Ezekielowi zgodnie z jego prośbą, z kim ma gadać na temat swojej misji w mieście, wówczas dopiero uda się do karczmy, by z pełnią sił zabrać się z powrotem do roboty

Najlepszy byłby browar prowadzony przez mistrza alchemika, jednak zamkli nam go :(

Czerwony Księżyc mógłby zgorszyć brata Ezekiela, a tego nie chcemy. ;)

Zaś Ostatnia Kropla sprawia wrażenia odpowiedniego miejsca dla szwendającej się bez celu grupy ludzi z bronią. Może ktoś potrzebuje pomocy w honorowej sprawie, oraz może ktoś wie coś o czym można donieść kolegium.

Proponuję Kroplę. W końcu może się okazać, że to będzie nasza ostatnia.

Zresztą drogi gorliwy wyznawco Sigmara, czy to ładnie ukrywać wiedzę o kulcie chaosu przed przedstawicielem instytucji przeznaczonej do zwalczania wszelkich jego przejawów? ;)
Oraz w imieniu mojej postaci piętnuje niehonorowe zachowanie mające na celu dodatkowy zysk! (Że też szlachta jeszcze nie wymarła z poczuciem honoru...)

Czy ładnie, to nie wiem, ale wiem na pewno, że raczej Brat Ezekiel nie wtajemnicza innych w sprawy Zakonu tym bardziej, że o kulcie chaosu są tylko POGŁOSY, nie pewnik ;)

Myślę, że Ostatnia Kropla idealnie pasuje do naszej grupy. Idziemy do Kropli!

Też jestem za kroplą ;).

Nie spodziewałem się takiej zgodności ;P

Expect the unexpected :P

To dlatego, że fabuła orzekła naszą znajomość i wspólną przygodę wcześniej.
Mieliśmy okazje się wcześniej zintegrować i teraz myślimy niemal jednakowo ;)

Na podbój Ostatniej Kropli!

hej ha, kolejka nalej
hej ha, kielicha wznieśmy
...

co do offtopu w ostatnim poście. Postanowiłe sprawdzić pewną nowość w moich nowo prowadzonych sesjach. Jeżeli pomysł wypali to będę takich akcji używał częście żeby ruszyć szybciej.

Edit.

Petros zupełnie zapomniałem, że przecież odłączyłes się od grupy. Jest już późno wiec zamieszczam twoją część w wersji troche okrojonej. Jutro wzbogacę ją o dokładniejsze opisy, a ty ze spokojem możesz już odpisywać.

No ten, wyślijcie coś mistrzowi bym miał dodatkowy temat do gadania w karczmie.

Bo tak to co?
Zamówić, zjeść, wypić mało tematów. Niewiast pięknych nie ma bo się mistrza pytałem i tak orzekł. Choć jest szansa, że jak wypijemy to te które są staną się ładne :)