Wiem tyle co Ty, czyli niewiele. Pisał że go nie ma do końca sierpnia, więc liczę, że góra pod koniec przyszłego tygodnia się odezwie. Zakładając, że musi iść do szkoły (nie żebym mu źle życzył) to pewnie nawet wcześniej.
Jakby co, to ja zachowuję gotowość bojową.

no gramy czy nie? co jest z szu?

Udało mi się z Szu skontaktować. I na tym koniec dobrych wieści, bo nie ma czasu. Więc z sesji nici przynajmniej w przewidywalnej przyszłości.

i co, coś sie miało dziać...

W sumie na razie nic.


Jeśli chcecie się dalej pobawić tamtą sesją, chętnie do niej wrócę. Już mnie odblokowało. Wszędzie. Ale tu potrzebna była by zgodna wola wszystkich. Albo zwyczajnie nowa z udziałem tych, którzy w sesji starej grali i teraz chcą nadal.

Dajcie znać. Ja jestem gotów.

narka