Zaczęło się w Behemsdorfie... [komentarze] Witam w sesji "Zaczęło się w Behemsdorfie..." Życzę Wam i sobie dobrej zabawy oraz owocnej współpracy. Jak piszemy? Po pierwsze - po polsku, z zachowaniem zasad ortografii i gramatyki. Po drugie - ładnie i stylistycznie oraz całymi zdaniami. Po trzecie - to co postać mówi: czcionką standardową między myślnikami Cytat:
Cytat:
W związku z tym, że jest Was dużo a chciałbym aby tempo gry było szybkie, proszę o regularne odpisywanie. Powtarzające się opóźnienia będę z całą stanowczością karał wykluczeniem z gry. Osobom nie do końca zaznajomionym ze światem Warhammera służę radą i pomocą. Link do sesji: sesja Pozdrawiam. EDIT W związku z tym, że jeden z graczy zarzucił mi iż sytuacja opisana w moim wprowadzającym poście jest nieklarowna, proszę bardzo: Behemsdorf to mała wioska leżąca w Górach Środkowych w Ostlandzie. Dzięki swojemu, odległemu od cywilizacji położeniu uniknęła losu wielu jej podobnych. Nie została zrównana z ziemią przez armie Chaosu, a jej mieszkańcy uniknęli śmierci. W ogóle w Behemsdorfie życie toczy się swoim własnym torem - jedynymi istotnymi wydarzeniami podczas Burzy Chaosu było przybycie do wioski kilku uciekinierów, z położonych niżej osad. Nadal żyją oni we wsi, gdyż jak się okazało nie mają do czego wracać. Sama wieś leży w szerokiej, płaskiej dolinie. Jej północną, niższą część zajmują pola, na których wieśniacy uprawiają zboże i ziemniaki. Górna część doliny jest zalesiona, podobnie jak stoki otaczających wioskę gór. Tam mieszkańcy pozyskują drewno na opał i polują na dzikie zwierzęta. Wysoko, na górskich halach pasterze wypasają stado wioskowych owiec. Wieś jest zamieszkana przez około siedemdziesięciu mieszkańców. Karczma- taka jak na ilustracji. Duży, drewniany budynek kryty strzechą. Dolne piętro to właściwie jedna, duża sala, której sufit wsparty jest na filarach. Stoi tu pod ścianami kilka ław i ławek do siedzenia, środek sali jest wolny. Wykorzystywany jako miejsce wieców i potańcówek przy świętach. Górne piętro to mieszkanie Helmuta Knuiderta, karczmarza oraz dwa pokoiki gościnne, w jednym z nich mieszka teraz niziołek. Prowadzi on interes wraz z żoną Fridą, synem Weimarem i córką, Agnes. W karczmie można obecnie dostać jedzenie oraz warzone przez karczmarza piwo. Nie ma ani wina ani gorzałki, a tym bardziej innych wymyślniejszych trunków. Większość gości przybywa do karczmy wieczorem, są to lokalni mieszkańcy spotykający się tutaj bardzo regularnie, w celu omówienia problemów z krową lub owcą, aranżacji ożenku młodych lub obsiania zagonu ziemi. Obecnie jednak bardzo dużo plotkują, szczególnie o czarodzieju, który przejechał przez wioskę kilka dni temu i o gościach, jacy przybyli do wsi (mowa tu o Was, drodzy bohaterowie). Sam Helmut Knuidert to wysoki, gruby chłop o nalanej twarzy, wielkich wąsach i rubasznym usposobieniu. Jego żona Frida to jakby jego kontynuacja - gruba, wielka baba z wielkim biustem. Syn Weimar ma 14 lat, to lekko przygarbiony chudzielec o pryszczatej twarzy. Agnes ma 13 lat, więc lepiej się nią nie interesujcie. W każdym bądź razie to jeszcze dziewczynka, z długimi blond warkoczami i rumieńcami na twarzy. Mam nadzieję, że to nieco rozjaśnia sytuację. Miłego pisania. |
Witam szanownego MG i wszystkich współgraczy. Życzę weny przy pisaniu i dobrej zabawy w czasie odkrywania tajemnic kopalni. |
Nawzajem, nawzajem. Witojcie! |
Witam wszystkich graczy i MG!! Mam jedno pytanie do mistrza gry. Czy sesja jest ocenzurowana? Osobiście trudno było by mi odgrywać mojego krasnoluda bez ubarwiania jego wypowiedzi siarczystymi wiązankami. Ale oczywiście decyzja należy do MG! |
Witamy wszystkich współgraczy i MG, mamy nadzieję z Żoną, że wszystkim nam będzie się dobrze grało. Nasze posty, szanowny Mistrzu wrzucimy do sesji jutro po południu :). Pozdrawiamy! |
Cytat:
|
Przepraszam, że zamieszałem szanownemu MG. Pozwoliłem sobie współkreować świat i opisać miejsce w którym się znaleźliśmy. Jeżeli to jakiś problem mogę się ograniczyć w takiej samowolce. I jeszcze jedna uwaga. Nie napisałem tego w poście (moja wina:wleb: ), ale po niziołku nie widać jego profesji. Ubiera się schludnie, czysto i porządnie. Tylko gdy rusza na łowy wygląda jak tradycyjny szczurołap. I napewno nie pozwoliłby sobie by wejść z całym swoim sprzętem od "mokrej robory" do karczmy. Ot taki szczegół, ale ważny. Moja to jednak wina, że nie opisałem niziołka. Proszę jednak na przyszłość mieć na to baczenie. |
Witam serdecznie wszystkich! Z mojej strony jedno pytanko tylko, jaką mamy porę roku? |
Cytat:
Dla tych co może nie wiedzą, staroświatowy rok ma 400 dni i jest podzielony na dwanaście miesięcy po 32 lub 33 dni oraz 6 dni nie należących do żadnego miesiąca. Oto nazwy poszczególnych miesięcy: Hexenstag 1 Nowy Rok Nachhexen 32 Jahrdrung 33 Mitterfruhl 1 wiosenna równonoc Pflugzeit 33 Sigmarzeit 33 Sommerzeit 33 Sonstill 1 przesilenie letnie Vorgeheim 33 Geheimnistag 1 Dzień Tajemnic Nachgeheim 32 Erntzeit 33 Mittherbst 1 jesienna równonoc Brauzeit 33 Kaldezeit 33 Ulriczeit 33 Mondstill 1 zimowe przesilenie Vorhexen 33 Tydzień trwa osiem dni: Wellentag Aubentag Marktag Backertag Bezahltag Konigstag Angestag Festag (odpowiednik niedzieli) Doba ma standardowo - 24 godziny. |
Mój post już jest - pierwsza część (MG ją zna) pisana wspólnie z Ouzaru , potem pozwoliłem sobie NPC-ować ojca Effendiego, bez żadnej szkody dla fabuły oczywiście. Dzisiaj ew. jutro pojawi się nasz wspólny post z Ouzi i wrzuci go moja Żona :). |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:08. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0