No co jest, ludzie! gracie albo nie gracie, dalej, do roboty.

Witam,
nie wiem, może ja jestem zbyt niecierpliwy, ale tempo zdecydowanie jak dla mnie zbyt wolne - zwłaszcza, że niektórzy nie odezwali się jeszcze w ogóle. Pytanie do MG - czy próbowałeś kontaktowac się z pozostałymi (oprócz kayasa) graczami, czy interesuje ich dalszy udział w sesji? Jeśli nie, może warto rozważyc pociągnięcie na razie dla dwóch osób albo dobranie nowych graczy?

Muszę zrezygnować z sesji. Ta postać akurat do tej nie pasuje prawy i trochę szalony rycerz Panter nie ma nic w niej do roboty bo zaczęło by się od rzezi mieszkańców z których wielu ma cechy mutantów bynajmniej dla niego.

Cedryk: cała sztuka to to zagrać. NIe wymiguj się, MG na pewno nie pozwoli sobie zniszczyć sesji. Więc jesli to jedyny powód, spróbuj, powinno sie udac. A jak nie chcesz... to cóż, nie graj:)

MG: proponuje grac we 2. Damy rade. Damy, nie arm1tage?

To bardzo szybko skończyłoby się wymordowaniem drużyny po najmniejszym odchyleniu od norm, które wyznaje, a żadna z osób podróżujących nie ma najmniejszych szans w walce z rycerzem Panter, nawet całą drużyną.

Kayas - jasne że damy radę, więc reszta po stronie MG.

Przepraszam, ale nie mogę się powstrzymać. " Żadna z postaci podróżujących nie ma najmniejszych szans z Rycerzem Pantery." Och! Jak dobrze, że żyjemy! Nikt nie spodziewa się Hiszpańskiej Inwizycji...

Kayas - do przodu!

Prawdą jest, iż Rycerze Panter dla Middelandu mają uprawnienia Inkwizycji,a Inkwizycja Sigmara nie ma prawa na tym terenie działać bez uprzedniej zgody Rycerzy Panter. :devil:
Większość zaś Rycerzy Panter uzurpuje sobie prawo do karania na całym terenie Imperium a nawet poza nim.

Mówimy tu o zaprawionym w bojach (i piciu) kozaku z Kisleva i wypuszczającym sie na polowania po Sylvanii łowcy czarownic: juz sie nie martw o nich:)