Dawaj bez czekania jak masz wenę. Jak mówisz potem będziemy sie martwić. To jest opowieść. Kto pisze ten ma moc sprawczą.

Dawaj, nie czekaj na innych:)
Skoro pytasz ... na odpoczynek nie ma czasu, jeśli już to mały rekonesans ale nie dalej niż za najbliższy załom, tak żeby nie stracić z oczu Marietty :)

Irm.

Witam.

W związku z tym, że dawno już przestało się w sesji (w zasadzie mam na myśli obie w WFRP) dziac, czuję się zobowiązany cos z tym zrobic. Myślałem, myślałem i...

Przy tej niskim poziomie dynamiki, jaką wszyscy byliśmy od jakiegoś czasu w stanie siebie wykrzesac, nie da się przeprowadzic do końca pewnych zamierzeń. Jako że odpalenie wszystkich nowych wątków byłoby w istocie, jak to ładnie ujął Bogdan, reanimacją - wymyśliłem, że lepiej będzie obrac inną drogę.

Co zamierzam?

Opowiesc składac się miała z trzech części. Druga w zasadzie dobiegła prawie końca, brakuje dosłownie ostatnich pociągnięc. Najlepiej będzie, jak:

- dokonam zamknięcia wątków w Zamku (pozostawiając je w pewnym stanie "niedopowiedzenia", ale i odsłaniając parę kurtynek ze wszystkich, które mogłyby zostac odsłonięte). -
- zakończę częśc drugą Opowieści.

Oznacza to oczywiście zamknięcie obu sesji - nie lubię zostawiac rzeczy niedokończonych. Zamknięcie - ale...No właśnie. Z nadzieją, że skuteczniejsze od reanimacji będzie wygaszenie tematu, odpoczynek i wtedy...Jeśli znajdzie się nowa energia do rozpoczęcia Trzeciej części - jako nasza wspólna decyzja - wtedy odnajdzie się trzecia księga, którą będzie można opowiedziec przy ogniu i wtedy powróci też Zamek, by odsłonic więcej ze swoich tajemnic.

W Opowieści chciałbym prosic koniecznie Bogdana o zakończenie finału bitką o której rozprawialiśmy (chciałbym rozkręcic nasz dokument) oraz tego "tajemniczego" rozwiazania i dopiero potem opisac moje pomysły na zakończenie rozdziału. Wszystko już obmyśliłem.

Taki mam plan.

O co proszę Was teraz, to o opinie. Czy wydaje Wam się to właściwe - czy może jednak macie inne pomysły. Alternatywą jest zawsze reanimacja, ale muszę miec wtedy pewnośc, ze wszyscy się pod tym podpiszą.

Czekam na Wasze zdanie.

Pozdrawiam,

Armitage

Reaktywacji chyba już próbowaliśmy i nie przyniosła skutku. Może faktycznie wygaszenie jest dobry pomysłem. Wydarzenia w zamku nawet by na to wskazywały.
Księga trzecia jeśli znajdzie się chęć oczywiście, że tak ... może nawet pisana już przez innych autorów jako nowa sesja zamkowa i opowieść.


Irm.

Zgadzam się i podpisuję obiema rękami pod tym Irm.

Koniec.

Może, kiedyś. Jeśli będzie mocna wielostronna wola...

Za jakiś czas powstanie również ostatni fragment w sesji "Opowieści", który zakończy rozdział II Opowieści.

Dziękuję:

Bogdan,
Irmfryd,
Rhaina,
Morfidiusz,
Nimue,

za udział, za znakomitą grę i poziom, za wszystkie chwile które podczas sesji przeżyliśmy razem. Trochę tego było, patrzę na datę pierwszego posta: 08-11-2009, 14:16. Wznoszę toast, za to co się udało. Zapominam o tym, co się nie udało.

To stało się naprawdę.


Wasz MG

Może kiedyś, może innymi postaciami ... a może przez innych graczy ... Kiedy kurz opadnie, mrozy puszczą, śnieg stopnieje ... może do zamku zawitają nowi goście ...

Dzięki Armitage za prowadzenie ...

Rhaina, Bogdan, Morfidiusz, Nimue ... Dzięki wielkie ... bez Was nie byłoby także Arwida Daree.

pzdr.
Irm.