Tadeus

Witam wszystkich straceńców, którym udało się przetrwać brutalnie skrócony proces rekrutacyjny

Dla porządku, sprawy organizacyjne:

- Piszemy w trzeciej osobie, czasu przeszłego.
- Żadnych pogrubień. Kursywa przy tekście mówionym. Cudzysłów przy myślach.
- Po moim poście macie 5 dni na odpowiedź.
- Dwa nieusprawiedliwione braki postów i postać ginie przy najbliższej okazji.

Teraz kwestie związane z samą grą:

- PDków będzie dość sporo i możliwe będą bonusy za wyjątkowo ładne posty. Dodatkowe bonusy będą też za interakcję i ciekawe dialogi między graczami (GG).
- Za otrzymane doświadczenie bez ograniczeń rozwijać będziecie mogli cechy postaci (w ramach rozwinięć profesji). Inaczej będzie z umiejętnościami. Te wymagać będą odpowiednich działań fabularnych w grze.

I na koniec temat drażliwy i jednocześnie dość istotny przy czysto męskiej, warhammerowej drużynie - przekleństwa. Każdy gracz ma na ten temat własne zdanie i osobistą skalę "klimatyczności" dostępnych powiedzonek. Ja mam zamiar bezczelnie narzucić wam swoją

Mogą być bardzo mocne (jeśli pasuje to do charakteru postaci). Najważniejsze by brzmiały archaicznie i nie były jednocześnie używane na współczesnych blokowiskach.

Nie będziemy więc "jebać" i "pierdolić", mimo że słowa te są jak najbardziej poprawne historycznie. Ale nie mamy nic przeciwko "kurwom" (w znaczeniu zawodu, a nie przerywnika), czy "suczym synom albo "kurwim synom" (czy też wszystkim innym wdzięcznym wariacjom synów). Nie kierujcie się więc etymologią i historią ale archaicznym i (nie bójmy się użyć tego słowa) "klimatycznym" brzmieniem.

To chyba tyle na początek. Temat jest dla was, więc witajcie się, dyskutujcie i pytajcie do woli

Pozdrawiam