To nam MG zgotował :D sorki z rozpędu jakoś zapomniałem o wstępie, miałem poku... ić trochę na zabraną broń itd, no ale zostawię to chyba reszcie, bo sam rozmową wypełniłem dużo :D Swoją droga to niezła łamigłówka, niby tropy po drodze tak wyraźne, ale dopiero teraz w pełni dotarło do Tupika co się stało ( no w pełni to za mocno powiedziane, ale pewne rzeczy pokojarzył bezwstydnie wertując wszystkie stronki w przygodzie :D ) |
Cytat:
|
Przepraszam, już sam zmieniłem chyba w 3 miejscach Karla na harapa, jakos podzczas pisania postu mi się ksywki pomyliły, dzięki za wskazanie zaraz poprawie. Chodzi oczywiście o Harapa - szefa. A to widzę że już poprawiłem :) |
Chyba byłeś na Sherlocku! :) Rewelacyjna dedukcja :) |
Sherlocka owszem oglądałem :D Gdyby ktokolwiek nie wiedział, dlaczego pomijam omawianie spotkania wczorajszgo z harapem , to podpowiedź moga znalexć w wzroku tupika który co jakiś czas pada na torturowanego poprzednika. - on tez z pewnością spotkał takiego harapa jak my wczoraj, a mówienie o tym spotkaniu prawdziwy szef traktował jak kłamstwo. Nie chcę aby po godzinach tortur w koncu uznał że mówię prawdę... :) Poza tym to nie koniec śledztwa a początek, pytanie też czy jest 2 harapó, czy tez jeden ale jakimś códem kontrolowany 9 przynajmnije przez wczorajszą noc) - jedno tych 2 jest prawdziwe, no ale skoro harap szuka innego wyjaśnienia...tupik nie zamierza powielc błędów poprzedników i powoływać się na spotkanie którego harap najwyraźniej nie pamięta. |
Chyba się przepracowałem z tym myśleniem. Nawet nie wiem czy znów dobre założenia zrobiłem, bo perspektywa Harapów jest skomplikowana :D Mam nadzieję że przetrwamy 1 rundę po której coś więcej się już wyklaruje, ale generalnie siostrzyczki współpracują chyba z tym złym...cieszyły się z tortur wiedząc co nastąpi ( atak,) powtsrzymując ochronę Harapa ( tego co torturował) tak jakby działały po przeciwnej stronie. Może to tylko uśmieszek sadystycznych panienek, ale halflingi zwracają uwagę na takie rzeczy :) poza tym wizja, że szef czeka tyle czasu i dybie na okazję do ataku wydaje mi się mało przekonująca. Podstawieniec musiał opuścić karczmę i namieszać w nocy zanim prawdziwy przyszedł, poza tym prawdziwy harap zachowywał by się mniej wiecej tak jak robił to ten co przesłuchiwał, dociekał co się dzieje i dlaczego giną chronieni ludzie. Fałszywiec rozpierniczał by dalej, albo wyciągał info bez pozbywania się ludzi których można wykorzystać. Tupik ma zadatki na szefa więc wczuwa się w Harapa :D strach myśleć co z tego będzie...:D |
Kset muszę zwrócić ci uwagę. Napisałeś że podejrzenia odwróciły się o 360 stopni, czyli nie odwróciły się wcale bo zrobiły pełne koło. Podejrzenia tupika powinny odwrócić się o stopni 180. |
Racja ;) gdyby to moja matematyczka widziała...:D zaraz poprawię, mogłem napisać, że podejrzenia zmieniły się zupełnie... a zupełność przywiodła mi na myśl pełne 360 stopni...:) |
Chciałbym zaznaczyć iż to że Tupik krzyczy o ochronie Harapa niekoniecznie znaczy, że faktycznie zamierza chronić któregokolwiek. Jak si bliżej przyjrzeć sytuacji to nie wiem czy chciałbym kolejnej takiej sytuacji w której rozbrojeni idziemy na spytki do szefa :) Nie wiem jak daleko MG chce pociągnąć akcję w każdym razie okrzyk nie oznaczał, że halfling nie będzie się starał a pozbycie się obu Harapów. Być może to faktycznie dobra okazja, nie mówiąc już o tym, że orginalny Harap wciąż chciałby od nas 300 marek... poza tym nie wiem czy po tym zamieszaniu, dla przykładu nie zrobi czystki z każdym ocalałym... oczywiście wszystko będzie zależeć od rozwoju sytuacji i nadarzających się okazjach... :) Piorun Kulisty ! - sygnał oznaczający pozbycie się wszystkich głównych celów... - ale do użycia gdy realnie będzie szansa wykończyć obu harapów ... i wyjść jeszcze z tego cało :D jak nie to może uda się uciec... |
Link do Raportu z sesji: http://lastinn.info/warhammer-fantas...tml#post247639 Zapraszam do dyskusji. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:21. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0