nie chciałem, żebyś wyszedł na zbyt pewnego siebie, więc to ja "zabiłem" cel Tupika:-) a co!

liczę na wzajemne uzupełnianie się:-) nie zapominajmy też o naszym wsparciu... za dwa tygodnie to mistrz może nam już nie być potrzebny;-)

noł kil mi, pliz noł

Skoro mistrza gry można do przed południa łapać to złożę zapytanie:
Czy gobliny posiadają szamana? Jeżeli jest to go sobie zaklepuje jako trofeum!:twisted:

Jeżeli to jest to plemię z rekrutacji to wydaje się, że tak. Tylko nie wiadomo czy to ta grupa.

Ja zaczekam na seta? (Tak się ciebie odmienia?) Nie wypada pisać dwóch postów pod sobą, gdybym teraz napisał to faktycznie na naszym froncie byłby post pod postem.

Jeśli się Wam uda w dwa tygodnie rozwiązać zagadkę, z tą ilością śladów, tropów i poszlak, które macie to bardzo fajnie:mryellow:

Tak, gobliny posiadają szamana, który znajduje się w grupie przybywającej z kręgu. Tenże szaman, rzuci nawet jakiś czar :magic: A będzie to: Ogień Zemsty, skierowany przeciw jednemu z Was, bohaterów [a nie towarzyszących Wam chłopów]:twisted:

Napisał. Teraz Twoja kolej Matyjasza.
Ps. Dobrze mnie odmieniłeś.

Dobrze odmieniłeś.
Twoja kolej na post.

EDIT:
Nie pokazało mi wcześniejszego postu :/ Sorry za dwa prawie identyczne.

Chmmm to mg jest czy go nie ma?

Szamanus skupia sie na ogniu a Tupik skupia sie na szamanusie, którąś kula go trafi, druga doprawi i gobliny zaczną bezwładnie uciekać :D
he he
no chyba że lecimy kolejne 2 kolejki z napieraniem na oddziały wroga :)

Moja opinia:
Dajemy 2 kolejki dramatycznej walki, bez ofiar. Bo co innego będziemy robić? Bez pisania się rozleniwimy i jeszcze nam się nie uda wygrać nagrody na najaktywniejszych graczy ;) Na poważnie zaczniemy się wlec.
No chyba, że wymyślimy jakiś festyn z okazji wspaniałej wiktorii, zrobimy tryumf w rzymskim stylu :)

Pytanie do graczy:
Ponieważ ogólna profesja Hansa powinna być znana to pytanie jest następujące:
Czy zostawiłem dość materiału by wcześniej się domyślić? Oraz czy było to zrobione sensownie?
Osobiście uważam, że nie najlepiej więc jeżeli ktoś ma jakąś radę jak można lepiej to szczerzę proszę o podzielenie się.

Seto proszę o edycję przedostatniego posta, mój krasnolud walczy mieczem, a nie toporem.

Nie mam pomysłu na posta. Kompletna pustka. Dobrze, że jeszcze 13 dni na odpowiedź. Jest szansa, że coś wymyślę.

Zauważam, że kończą nam się możliwości pisania o walce a coś pisać wypada by nie wyjść z wprawy;-)
Co dalej?

Moja propozycja jest następująca:
Opisuję koniec walki (jak ktoś chętny to oddam ten tytuł)
Potem zrobimy typowe lanie wody zwane wiejską imprezą. Trzeba bohaterów uczcić, można zrobić akcję jak na wozie. Jeżeli Uli nie wyruszył to też z nim pogadamy i obmyślimy plany na przyszłość.
Szkoda, że nie mamy szamana do przesłuchania. (Znaczy mamy ale MG jest potrzebny by mógł nam coś wyjawić)

EDIT dla Uliego.
Możesz czekać, może wrócimy i napiszesz posta po ponownym przyjęciu do kompanii.
Jeżeli mielibyśmy świętować to czarodziej może opisać pełne napięcia oczekiwanie, radość gdy pierwszy drwal wróci oznajmić nowinę i przygotowanie do biesiady.