Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Warhammer > Archiwum sesji z dziaÅ‚u Warhammer
Zarejestruj się Użytkownicy

Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami)


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 06-07-2011, 21:38   #291
 
Nefarius's Avatar
 
Reputacja: 1 Nefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputacjęNefarius ma wspaniałą reputację
Rozmowa, podczas której kompani ustalali, czym będą się w najbliższej przyszłości zajmować, była dość intensywna i burzliwa. Każdy z kamratów wymieniał swoje argumenty, zaś sam Szef opuścił izbę dając im trochę czasu na zebranie myśli i uzgodnienie szczegółów ich współpracy.
Większość była przeciwna pracy na powierzchni, a raczej tej pracy, którą oferował im starszy człowiek. Gynter i Alessa podobnie jak niziołek nie byli przekonani do takiej formy zarobku, nawet jeśli było to mniej niebezpieczne niż pałętanie się po podziemiach Karak Azgal. Choć tak, na dobrą sprawę to nikt nie dawał gwarancji, że było to bezpieczniejsze. Ostatecznie przy pozostaniu na powierzchni pozostał tylko Twardy, który choć widział w tym potencjalnie spory zarobek musiał pogodzić się z zdaniem większości. Sam wszak nie miałby wielkich szans bez zaufanych kompanów.

W końcu do pomieszczenia wrócił Szef. Zdawał się być zmęczony sytuacją więc założył tylko ręce na piersi, oparł się o ścianę i wejrzał na Twardego.
-Co zdecydowaliście?- spytał.
-Wracamy do podziemi. Będziemy szukać skarbów, a jeśli uda nam się coś złapać to przyprowadzimy do Szefa.- sprostowała jedyna w grupie kobieta.
-Świetnie. Jeśli zechcecie, zaproponowany przeze mnie sposób na zapłatę wam będzie nadal aktualny, to znaczy złoto, oraz oddanie magazynu dla was byście mieli gdzie przebywać, po opuszczeniu ruin. Pomyślcie nad tym i rankiem dacie mi odpowiedź.- rzekł -Teraz zaś Roland zaprowadzi was do waszych kwater. Na szczęście znalazłem jedno wolne pomieszczenie dla pani osobno, jeśli sobie zażyczysz.- zwrócił się do Alessy.

Po chwili towarzysze opuścili izbę ruszając za Rolandem, tylko Markus został zatrzymany na korytarzu przez Szefa.
-Potwory to nie wszystko czego szukam...- syknął cichcem by pozostali nie usłyszeli -W kręgu moich zainteresowań są również khazadzkie księgi, oraz różne papiery. Interesują mnie w szczególności plany budowlane, oraz rysunki techniczne ich maszyn. To, wiele więcej warte niż jakieś gobliny...- skinął mu głową po czym odszedł. Pewnie nie interesowało go, czy Markus zechce przyrobić na boku, poza wiedzą towarzyszy, czy im o tym powie. Nie był to problem Szefa.
Kwatera do której ich zaprowadzono była dość skromna. Przypominała karczemny pokój. Były jednak łóżka, z świeżymi kocami, oraz misa wody, więc co też więcej było im potrzebne do szczęścia? Noc była późna, jednak nikt nie kazał im wstawać wczesnym rankiem. Mogli więc śmiało porozmawiać o sposobie zapłaty za złapaną bestyję.
 
__________________
A na sektorach, śląski koran, spora sfora fanów śląskiej dumy, znów wszyscy na Ruch katować głosowe struny!
Nefarius jest offline  
Stary 06-07-2011, 23:53   #292
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Markus nie odpowiedział. Nawet gdyby chciał, nie zdążyłby, bowiem Szef zniknął, zanim Markus zdążył się nad odpowiedzią zastanowić. Przyspieszył zatem by dogonić resztę drużyny, idącą pod światłym przewodnictwem Rolanda.
Pokój, do którego ich zaprowadzono, do najbardziej luksusowych nie należał, ale i tak o zdecydowanie przewyższał wszystko, co mogły im zaoferować podziemia. Markus rzucił swój plecak na pierwsze z brzegu łóżko, a potem usiadł obok swoich rzeczy.
- Byłbym za tym, żeby przyjąć ofertę - powiedział. - Mielibyśmy kwaterę do swojej dyspozycji, możliwość zejścia na dół bez uiszczania ciągłych opłat, no i możliwość wyniesienia różnych ciekawych rzeczy. Może od czasu do czasu udałoby się złapać jakiegoś stwora, tak przy okazji.
 
Kerm jest offline  
Stary 07-07-2011, 12:19   #293
 
xeper's Avatar
 
Reputacja: 1 xeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputacjęxeper ma wspaniałą reputację
Stanęło na tym, że jednak nie zostaną na powierzchni pracować dla Szefa, ale zejdą z powrotem do podziemi. I tak zupełnie przy okazji połączą przyjemne z pożytecznym, gdyż będą łapali stwory dla Szefa, a ten odwdzięczy się im zapewniając magazyn jako bazę wypadową i bezpłatne zejście do podziemi.
- To wypijmy za spółkę – Zacharias wzniósł znów pełny kielich w geście toastu, tak jakby wszystko było już ustalone. – Oby się nam współpraca owocnie układała.

Gdy zostali zaprowadzeni do przygotowanych dla nich pomieszczeń, niziołek rzucił tobołki pod łóżko a sam wszedł na nie i zaczął podskakiwać. Gdy Markus się odezwał, Zacharias zrobił zdziwioną minę i usiadł.
- To jeszcze nie zgodziliśmy się? Myślałem, że to już ustalone...
 
xeper jest offline  
Stary 13-07-2011, 16:26   #294
 
Blackvampire's Avatar
 
Reputacja: 1 Blackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwuBlackvampire jest godny podziwu
Górnik ruszył powoli za człowiekiem mającym im pokazać ich nowe kwatery. Rozmyślał w ten czas jak dalej potoczą się ich losy skoro mają zamiar znowu wrócić do tych przeklętych podziemi. Na miejscu rzucił swoje rzeczy obok jednego z wolnych jeszcze łóżek po czym usiadł na nim wypuszczając powietrze z ulgą. Kolejne parę godzin solidnego odpoczynku na pewno przyda się im wszystkim. Na słowa niziołka skinął tylko głową z uśmiechem.

Po chwili spojrzał na Markusa
-Interes nie jest zły, ale myślę, ze paru z nas przydała by się nauka podstaw walki. Tam w podziemiach, bogowie spoglądali na nas wyjątkowo przychylnym okiem. Wolałbym wiedzieć jak porządnie walczyć mieczem, niż wywijać nim jak rolnik motyką.- podrapał się po kwadratowej szczęce
-No i wypadałoby mi wymienić ten kilof na coś bardziej przydatnego w walce.- dodał na koniec.
 
Blackvampire jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest WÅ‚.
Uśmieszki są Wł.
kod [IMG] jest WÅ‚.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
Pingbacks sÄ… WÅ‚.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 04:45.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172