Autor artykułu: siemo012 27-04-2011 | ||||||||||||||||||||||||
| ||||||||||||||||||||||||
|
#1
Szarlej
on
28-04-2011, 20:23
|
Może mam spaczoną wizję jako maturzysta ale powiem stanowcze: NIE. Matura ma sprawdzić jakoś wiedzę ucznia (na ile sprawdza to inna beczka) a sprawdzanie prac maturalnych przez osoby trzecia to dla mnie oszustwo. Szczególnie jeżeli matura ustna nie jest brana pod uwagę przez większość uczelni a temat wybiera uczeń. Ma się duży wybór a nawet można zgłosić swój temat dlatego taką pracę powinno się pisać samemu a sprawdzać poprzez podejście do egzaminu. |
#2
Adr
on
29-04-2011, 12:10
|
Pomysł i rozplanowanie materiału - dobrze zrobione. Pierwsza sprawa za długi wstęp, mógłbyś bardziej skondensować tą treść (zlikwidować niepotrzebne słowa) i forma wyliczanki cech jest trochę nużąca. Wprowadzenia do lektur i postaci są dobre, ale używasz potocznych określeń które mnie akurat trochę zgrzytają np. "czyny obrosły legendą" itd. Co do treści lektur błędów nie wytknę bo dawno nie czytałem tych książek. Słabszą częścią pracy są niestety uogólnienia i wnioski w akapitach podsumowujących postacie rycerzy. Odwołuj się do tematu pracy (patrz ten fragment "FUNKCJE RÓŻNYCH KREACJI") czyli jak dany bohater realizuje wzorzec rycerza - każdą postać musisz odnosić do tematu. Wnioski końcowe też wypadają słabo. Nie pisz jaki bohater jakie reprezentuje cechy. Zakończenie prezentacji to przede wszystkim KOMENTARZE a nie wyliczanka cech. Jeśli już odwołujesz się do dzieła - Maria Ossowska Ethos rycerski i jego odmiany (bardzo dobry wybór pozycji do bibliografii) podaj jeszcze jej imię. To samo dotyczy Sienkiewicza i Conrada. Ogólne wrażenie: Jest dobrze ale może być lepiej. Jeszcze popracuj trochę nad tym tekstem. Powodzenia na maturze - Adr |
Ostatnio edytowane przez Adr : 29-04-2011 o 12:14.
|
#3
homeosapiens
on
30-04-2011, 01:18
|
Nie będę teraz oceniał, ale pisałem maturę na ten sam temat i chyba nawet jest ona na forum. Nie wiem gdzie, bo kasowałem konto, ale możesz poszperać. Powodzenia. |
#6
Rhaina
on
06-05-2011, 03:12
|
Wstęp radzę skondensować, i to mocno. Zajmuje jakąś połowę pracy, podczas gdy proporcje wstęp-rozwinięcie-zakończenie powinny się układać z grubsza 1:3:1. Jest w nim nieco opinii własnych - to należałoby przenieść do podsumowania. Wyliczenia są... problematyczne - mogą mocno zaburzyć płynność wypowiedzi. Zawsze warto choć część podpunktów ubrać w dodatkowe słowa - "ponadto", "można zauważyć również", "co więcej", "mimo to", "z drugiej strony"... Jednak najlepiej moim zdaniem w ogóle nie tworzyć większych wyliczeń. Poproś kogoś, by przeczytał Ci twoje listy cech etosu rycerskiego, i zastanów się, czy zmęczony słuchacz będzie na końcu pamiętał jeszcze początek... Lepiej prowadzić narrację płynnie, przechodzić od jednej kwestii do drugiej, na przykład na zasadzie podobieństw i przeciwieństw. Hierarchiczna organizacja treści sprawdza się doskonale w tekście lub na slajdach, lecz w mowie traci na przejrzystości. Tak jak napisał Adr - stale pamiętaj o temacie. Nie całkiem go u Ciebie widać. Piszesz o elementach etosu i o różnych kreacjach bohaterów, a ma być o funkcjach tych kreacji. Roland miał być przykładem i wzorcem idealnym - więc mów, co robi (spowiada się, oddaje duszę Bogu, troszczy się o miecz-relikwię, myśli o słodkiej Francji), i jaką naukę o cechach idealnego rycerza to przekazuje (rycerz powinien być pobożny, stawiać na pierwszym miejscu swój kraj etc). Podkreśl, że Roland ze swoim umieraniem został skonstruowany tak, żeby dobitnie i obrazowo pokazać cechy dobrego rycerza. Chociaż, może lepiej to podkreślanie zostawić na podsumowanie. Tristan jest postacią tragiczną, etos jest częścią tej tragedii. Kiedy - konkrety, w jaki sposób - konkrety. Wnioski również niech odnoszą się do tematu. Nie śmiem podpowiadać więcej, żeby nie napisać tej prezentacji za Ciebie. I na koniec rady z innej beczki. Na pewno ktoś Ci to już mówił, ale koniecznie przeczytaj całość na głos - nie jak lektor, ale tak, jakbyś mówił z głowy - i zmierz czas. Weź pod uwagę, że niektórzy w stresie mówią wolniej i robią przerwy, inni zaś terkoczą jak karabin maszynowy. Poza tym, ciężko jest wkuć na pamięć określony tekst - jedno słowo ucieknie i leżysz. Ja, ucząc się w zeszłym roku do swojej prezentacji, patrzyłam na tekst podstawowy - Najbardziej znaną wersją motywu zaświatów jest ta z "Boskiej komedii" Dantego - i mówiłam: Trudno o bardziej znane przedstawienie motywu zaświatów niż "Boska komedia" Dantego. Przy następnym czytaniu: "Boską komedię" Dantego Alighieri znamy wszyscy - jest to kanon kanonów, jeśli chodzi o przedstawienie zaświatów. Dante zaprezentował w "Boskiej komedii" wizję zaświatów, która na całe stulecia zawładnęła ludzką wyobraźnią. I tak dalej. Tekst od początku istniał w kilku wersjach, a na samej maturze wygłosiłam chyba jeszcze coś innego - ale nie zacięłam się ani razu, a przekazałam dokładnie to, co chciałam. Czego i Tobie życzę. |
Ostatnio edytowane przez Rhaina : 06-05-2011 o 03:42.
|