|
| Narzędzia artykułu | Wygląd |
| ||
Armia Imperium Ottomańskiego Z Turcją wojowaliśmy prawie trzy wieki. Ale zmagania te nie umniejszyły szacunku obydwu stron dla siebie, wręcz przeciwnie. Dlatego postaram się przybliżyć nieco obraz tej egzotycznej dla nas jednak armii. Wybrałem... | ||
|
#10
kitsune
on
26-02-2008, 00:40
| |||||||||||||||||||||||
| Cytat:
A z czworobokami w zasadzie potwierdzasz moją tezę. Wielkość czworoboków to w zasadzie tutaj ciekawostka, choć faktycznie Francuzi mieli tendencje do gigantomanii (słynna Wielka Kolumna formowana jeszcze pod Waterloo). O Kircholmie nie mówiłem, że bitwa była spacerkiem, ale była jednak grą do jednej bramki. O harcach wiem, czytałem monografię akurat tej bitwy, no ale tu jest klasa dowódców. Tak czy inaczej szarża polska za pierwszym razem doprowadziła do załamania armii szwedzkiej. Dla przykładu pod Kłuszynem było o wiele gorzej. Jazda szarżowała na rosyjską piechotę kilkukrotnie (bodaj trzy raz albo i cztery), mimo to osiągnięto sukces. W sprawie Kłuszyna. Piechota cudzoziemska była jedyną formacją, która nie została rozbita przez Polaków. Podaję to za monografią bitwy z serii "BH". Faktycznie później chcieli przejść na stronę Polaków (może nawet i przeszli, nie pamiętam), lecz dopiero po bitwie. W bitwie brali udział i to znaczący, bo po odwrocie części piechoty rosyjskiej trzymali skrzydło. Co do opisu rozbicia piechoty cudzoziemskiej. Opisujesz ze szczegółami to, co ja tylko wspomniałem, wielkie dzięki . Owszem zgadzam się, ze broń strzelecka coraz łatwiej wstrzymywała ataki jazdy (Szwedzi po Kircholmie, jak wspomniałem zwiększyli siłę ognia regimentów, co było związane ze wzrastającą skutecznością muszkietów). Co do porównań. dlaczego nie mogę porównywać formacji pieszych z różnych armii. Kozacy nie tylko w taborze walczyli skutecznie. Potrafili stosować szyk strzelczy jak i janczarzy i Szwedzi. Stąd porównanie. | ||||||||||||||||||||||
#11
Arango
on
01-03-2008, 12:48
|
Odbiegliśmy nieco od głównego tematu dlatego tylko pokrótce. Jak powtarzam - piszę o wieku XVII, gdzie jak uważam salwy regularnej piechoty powstrzymać mogły szarżę każdej kawalerii. Co do wieku XIX potarzam przykłady można mnożyć. Ty znajdziesz za, ja przeciw, skupmy się więc lepiej na okresie historycznym o którym piszę w arcie. Co do Kircholmu jak cytowałem kawaleria uderzyła na nadmiernie rozciągnięte szyki szwedzkie. Dalszą dyskusję proponuję wznowić jak ukaże się na forum obszerniejszy opis bitwy. Kłuszyn - chorągwie szarżowały nawet osiem, dziewięć razy (patrz cytat). Co do zaangażowania i postawy regimentów cudzoziemskich również polecam przeczytać podane zapisy, a z dyskusją poczekać jak w przypadku powyżej. Co do kwestii ostatniej - no cóż ja piszę o armiach regularnych, a przy całej sympatii dla Kozaków, za taką w pełni uznać jej nie można. Właśnie dlatego że taką armią nie byli, na stepach Ukrainy stosowali szyk taboru. Dziękuję za wszystkie opinie, ale proponuję jednak wrócić do głównego wątku, mam nadzieje że wkrótce pojawi się więcej artykułów na temat jakże w końcu pasjonującego wieku XVII. Pozdrawiam |
Ostatnio edytowane przez Arango : 01-03-2008 o 14:31.
|
| |