Templariusze nazwali się ubogimi rycerzami Świątyni, a ich pieczęć przedstawiała dwóch rycerzy tak biednych że jechać musieli na jednym koniu. A mówimy o prawdziwych bankierach Europy i Zakonie o bogactwach którego opowiada się do dziś. Co do ślubów i ich łamania : Posłuszeństwa złamać nie mogli, bo jak napisałem uważali Chrystusa za swego Wielkiego Mistrza, czyli okazane nieposłuszeństwo, byłoby nieposłuszeństwem okazanym Jemu. Ubóstwa. Nie potrzebowali osobiście pieniędzy, a Zakon mógł się bogacić do woli. Jedyny jaki mogli złamać to czystości, ale... Ilu papieży wcześniej i później ich nie łamało, nie mówiąc o niższych (biskupach i kardynałach) rangą duchownych. I gdyby tylko czystości łamali, to byłoby dobrze... Co do tego domu publicznego zapominasz, że Zakon gościł zawsze wielu rycerzy z Europy, ale oczywiście byłbym naiwny obstając przy stanowisku, że Krzyżacy to świętoszki. Zresztą to nigdy nie było moim zamiarem. |
Tu raczej chodziło mi o pojedynczego rycerza zakonnego. I cóż to dało Templariuszom?? Zaprowadziło jego wielkiego mistrza na stos. A swoją drogą to polscy władcy mogli się dużo nauczyć od zachodnich. Oj dużo. |
Templariuszy przynajmniej uniewinniono http://lastinn.info/artykuly-history...00-latach.html a Krzyżak to dla większości dalej psychopatyczny, teutoński morderca, podpalacz i gwałciciel. :grin: |
Bo Krzyżacy przekształcili się w Prusaków. Wszyscy pamiętamy słowa Roty "Nie będzie Krzyżak pluł nam w twarz Ni dzieci nam germanił," Podejrzewa, że gdyby to Templariusze osiedlili się na Wybrzeżu Bałtyckim i starali się stworzyć swoje własne państwo kosztem Korony i Litwy, też byśmy ich nie lubili. |
Efcia, ale mnie kompletnie nie interesuje w kogo się przekształcili, ani co pisała Konopnicka. Ja napisałem i napisze jeszcze pewnie ze dwa artykuły o Zakonie Najświętszej Marii Panny Domu Niemieckiego w Jerozolimie, nie o Bismarcku Hakacie. Dokładnie potwierdzasz to co napisałem we wstępie : nie potrafimy na Krzyżaków spojrzeć obiektywnie. A ja tylko o regule na razie napisałem. Piekło się rozpęta, jak zacznę o historii :D |
Bo ja nie rozumiem dlaczego ty chcesz, żebyśmy zmienili o nich zdanie?? |
Efcia nie chce, ale chciałbym by osoby czytające te arty na chwile wyzwoliły się z patrzenia na Krzyżaków przez pryzmat historii późniejszej. Byli dla okresu w którym żyli normalnymi ludźmi, ich postępowanie nikogo nie gorszyło, a co więcej z ich perspektywy było słuszne. I co ważniejsze, mamy o nich osąd tylko"propagandowy". Sienkiewicz, Konopnicka itd. Ryszard Lwie Serce uważany jest przez wielu za wzór rycerza doskonałego (szczególnie gdy gra go ktoś taki jak Connery):), wręcz pierwowzór paladyna. Podczas krucjaty bardzo mu się spieszyło, więc by nie oblegać jednej z twierdz przyjął kapitulację jej załogi. Saladyn miał ich wykupić, ale spóźniał się z okupem. Jak pisałem Ryszardowi się się spieszyło. Kazał wiec wymordować jeńców, wraz z rodzinami będących w jego obozie. Kobiety, starców, dzieci. Rzez trwała trzy dni (nie tak widać łatwo wyciąć nawet bezbronny kilkutysięczny tłum) Czyn haniebny, bo dał im swe słowo, że będą bezpieczni, czyn poniżej jakiejkolwiek krytyki. Krzyżacy nigdy czegoś takiego nie popełnili.A kto ma w Polsce lepsza "prasę" ? Krzyżacy czy Ryszard ? Ale to wszystko wiąże się z tym co wcześniej już pisałem. Oceniamy ludzi średniowiecza z pozycji człowieka żyjącego w XX/XXI. Bo ten postępek nikogo wtedy nie wzburzył. Złamał słowo ? Przecież słowo dane poganom można łamać. Wyrznął bezbronnych ? To poganie, wcześniej trafili do piekła i tyle. Po prostu raz przynajmniej zdobądźmy się na osąd Krzyżaków bezstronny. Dlatego korzystam tylko z książki napisanej przez Anglika, nie źródeł polskich. |
No nie wiem czy rycerz łamiący boże przykazania jest takim wzorem cnót. Ale nie będziemy się chyba nad tym rozwodzili. Ta "zła prasa" jest wynikiem właśnie późniejszych działań naturalnych spadkobierców zakonu. Gdyby zakon rozpłynął się w mrokach dziejów tak jak Templariusze, czy właśnie jego następcy nie bruździli nam tu, to z pewnością mielibyśmy do nich "neutralne" nastawienie. Tak jak mamy do Tatarów czy choćby Imperium Osmańskiego. A zapytaj się Ormian o imperium. |
Efcia cały czas krążymy wobec jednego - próby bezstronnego spojrzenia na Zakon. Jeśli na takie się zdobędziemy, być może okaże się, że Krzyżacy to nie potwory. :) Bo nasze spojrzenie na nich kształtuje się przez pryzmat "Krzyżaków" - według mnie zresztą ta książka jako lektura to poważny błąd. |
Ale ja nie jestem wstanie bezstronnie spojrzeć na nich. I raczej moje poglądy są ukształtowane przez lekcje historii niż prozę Sienkiewicza. Ale czekam na dalszą część Twojego artykułu. Być może dostrzegę jakiś pozytywny aspekt ich bytowania nad Wybrzeżem Bałtyckim. Co niezmienia faktu, iż bardzo doceniam pracę jaką włożyłeś w ten tekst. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 10:55. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
artykuły rpg