Dobry tekst. Książkę znam, także mi się podobała. Wydaje mi się, że jest dosyć naturalne, ze Krzyżacy osiedli nad Bałtykiem. Cały dżingiel polega na tym, ze spojrzenie wyłącznie na Bliski Wschód bardzo zawęża to, co mamy na myśli mówiąc zakony rycerskie. Wspomniałem zresztą o tym w artykule http://lastinn.info/artykuly-history...-6-zakony.html
Zakony rycerskie były na Półwyspie Iberyjskim, były w Italii, były w Europie Wschodniej. Co więcej, bywały okresy, kiedy papież przyznawał uczestnikom walk z niewiernymi poza Palestyną praktycznie takie same przywileje, jak tym, którzy walczyli na Ziemi Świętej. Dlatego wydaje się logiczne, ze po utracie Palestyny Krzyżacy szukali sobie innego miejsca. Działalność innych zakonów wskazała drogę, którą mają podążyć. |