lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Artykuły Postapokalipsa (http://lastinn.info/artykuly-postapokalipsa/)
-   -   Bestiariusz: Bestie - recenzja (http://lastinn.info/artykuly-postapokalipsa/6846-bestiariusz-bestie-recenzja.html)

Maciass0 08-02-2009 16:49

Bestiariusz: Bestie - recenzja
 


Bestiariusz: Bestie to już 15-sta pozycja linii wydawniczej Neuroshimy by Wydawnictwo Portal. „Te, co skaczą i fruwają” to hasło mające identyfikować dodatek. Z zapowiedzi wynikało, że dodatek miał trzymać poziom poprzednich części i rozszerzeń gry. „Bestie” są drugim po „Maszynach” Bestiariuszem, pozwalającym na nasyłanie na Biednych Graczy masę potworów. Sprawdźmy, więc paczkę i zobaczmy, co mamy w środku.
Pierwszy rzut elektronicznego oka, czyli okładka:
Mam księgę w rękach, okładka Sławomira Maniaka prezentuje się elegancko a potwór patrzy na mnie poczekajcie raz, dwa, trzy, no... wieloma oczyma. Łapy uzbrojone w ostrza na pewno chciałyby rozpłatać nie jednego podróżnika, który zaszedł za daleko w swoich ambicjach i trafił do legowiska, patrząc po obrazku pająka... Tam są jakieś odnóża jakieś... brrr

Środek, czyli co tutaj dają:
Czytam początek i widzę, że dodatek będzie napisany podobnie jak w Maszynach w formie opowieści weteranów z wojny. Dobrze, bo jak w przypadku podstawki, będzie się czytało jak miłą książkę. Te stare opowieści, co to oni nie zrobili, ogólnie to gdybym spotkał w grze takiego starego pierdka to bym nie uwierzył, ale jak to dodatek to czyta się naprawdę miło. Naprawdę fajnym gestem było wykorzystanie pomysłów stworzonych przez konwentowiczów Tornado 2008, nawet oni sami opowiadają o stworach. Ukłon w stronę fanów, to dobry tzw. „utrwalacz” więzi.
Bestie, w porównaniu do Maszyn nie są podzielone na rodzaje np. 4-kopytne, ale na scenografie. To daje świetne narzędzie do prowadzenia sesji, bo niezależnie od miejsca pobytu BG, zawsze, ale to zawsze MG może ich postraszyć jakąś bestią z dodatku. Mamy podane takie miejsca:
• Pustynia, czyli piachy, żwiry i płaskowyże. Daje nam możliwość dokopania BG potworami pułapkami, wężami i opancerzonym nosorożcem zwanym Taranem.
• Ruiny i Jaskinie. Masa mutopająków i różnych obleśnych radioaktywnych bestii. Możliwości na sesje grozy, ucieczek i walk o przetrwanie. Mamy tutaj takie hity jak Tekla, nie wiem jak się tutaj znalazła, następnie Arachnoidy, Kwasopluje, Mackonogi. Wiem, że nic wam to nie mówi, ale sami musicie to zobaczyć. Na przykład taki Płochacz, ten to ma przekichane w tym życiu. (wygląda jak zagłodzony pies).
• Dowolny teren. Tutaj to można się pobawić w polowanie. Przygody same nachodzą na myśl. Jakieś polowanie, tropienie potworów a potem sprzedaż skór.
• Neodżungla. Wystarczy się zanurzyć w otchłań lasu i ujrzeć własną śmierć spowodowaną przez „leśne” bestie. Uważajcie na chodzące drzewa...

Szczególną moją uwagę przykuły Eksperymenty i dziwadła. Naprawdę, chciałbym z tego miejsca się zapytać autorów: Gdzie można kupić to, co paliliście przed tworzeniem bestii. Psu włożyli bomby do brzucha!
Podział na miejsca to był pierwszy krok do ułatwienia korzystania z dodatku. Drugim chwytem było stworzenie systemu ikon i możliwości bestii. Np. Kopacz (podobny do Czerwi z Diuny) jest idealną pułapką na pustyni, zakopany w leju, czeka na podróżnika i łowcę gambli by tylko go zjeść w swojej ogromnej paszczy. Ciężko z tym walczyć, bo praktycznie całe ciało zakopane jest w piachu. Tak jak mówią autorzy tylko C4 pomoże w takiej sytuacji.
Mamy ikony oznaczające różne strony i własności bestii – jedna występuje i żeruje w nocy, druga porusza się tylko w grupach czy rojach. Taran jak mówiłem jest silnym stworem mogącym zmiażdżyć wóz i jest oznaczony ikonką „walca”. Trafna nazwa.
Dla MG, który nie mógł się przygotować na sesję, jest przygotowana ikonka bestii zwana przeszkadzajką, pozwala ona na krótką walkę lub utrudnianie życia BG.

Cofnijmy się troszkę teraz, skończmy przeglądanie rysunków bestii i czytania opowieści weteranów. Warte uwagi i pochwały są opisy pobudek i instynktów bestii. Są to powody, dla których bestia może atakować, lub nie. Są to teren, posiadanie małych, głód itp. Pozwalają na określenie czy bestia zaatakuje, czy można się przekraść obok patrzących na BG oczu, czułek czy innych ślepi. Informacje bardzo przydatne dla wszelkich Rangerów, a w szczególności Treserów Bestii.
Dodatkiem do bestii mogą być przeróżne choroby nękające zwierzęta, a często mogące się przenieść na ludzi. Mamy tutaj tradycyjną wściekliznę, ale i takie odjechane w kosmos jak Preriowy Obłęd czy Florydzka Siurpryza a na dodatek możemy mieć na plecach robaki zwane Czarnymi Obleńcami.

Dodatek to mieszanka wszystkich kolorów Neuroshimy, możemy pobawić się z potworkami w Chromie, być bohaterami ZSA w Stali. Jeśli chcemy odczuć grozę załączamy Rdzę lub Rtęć. Niezależnie od upodobań i fetyszu gracza, każdy może znaleźć w dodatku bestię, która zadowoli styl grania. Od potworów wielkich po malutkie robaczki.

Podsumowując Bestiariusz: Bestie to standardowe 128 stron dodatku, który może zaspokoić potrzeby fana lubiącego walkę w Neuroshimie. Maszyny możemy zamienić bestiami, a gdy się znudzą to czas przerzucić się na inne style gry lub znowu na maszyny, albo bandytów aż do znudzenia. Po odczytaniu dodatku nachodzi stwierdzenie: „mało, ale zawsze cuś”.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 19:09.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
artykuły rpg


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172