Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - ogólnie > Autorskie systemy RPG
Zarejestruj się Użytkownicy

Autorskie systemy RPG Rozmowy na temat autorskich systemów RPG


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 22-06-2011, 10:59   #1
 
magellan's Avatar
 
Reputacja: 1 magellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znany
Post System Science-Fiction

Chciałbym w tym miejscu przedstawić swój (tworzony od dłuższego czasu) system rpg. Obecnie skupiam się na przedstawieniu świata, nie ruszając mechaniki której koncepcję odłożyłem na dalszy plan. Ogólny zarys świata przybliży wstęp do niego oraz przedstawienie głównej siły panującej w galaktyce:

Wstęp
Ludzkość po wiekach wojen unifikacyjnych zjednoczona pod wspólnym sztandarem wyrywa się z okowów własnej planety i rusza w bezmiar kosmicznej pustki. Dzięki odkryciu szczątków starożytnych artefaktów rozsianych po całym Układzie Słonecznym możliwe stały się loty na ogromne odległości otwierając przed ludźmi niezbadane głębiny wszechświata. Kilka wieków rozwoju udowodniły, że w ludzkiej naturze leży głęboko zakorzeniona rządza dominacji podążająca w parze wraz z nieposkromionymi ambicjami wspieranymi typową dla człowieka ciekawością. Władzę nad znanym wszechświatem przejmuje Dominat Solarny – rząd wizjonerów głoszących imperialistyczne poglądy, dążący do zjednoczenia siłą rozbitych kolonii. Ziemia staje się politycznym centrum zniewolonej pod ręką uzurpatora galaktyki. Wielu zdecydowało się na ucieczkę w mroczną otchłań poprzez bramy gwiezdne, inni ulegli oddając pokłon nowym władcą galaktyki, jeszcze inni postawili walczyć o wolność. Jednak wszechświat nie odkrył jeszcze wszystkich swoich tajemnic…

Dominat Solarny
Zrodzony w ogniu wewnętrznych konfliktów i wojen domowych Federacji Ziemskiej, dzięki licznym rewolucjom i poparciu magnatów galaktycznych, Dominat Solarny jest obecnie największym systemem państwowości w znanym wszechświecie. U szczytu hierarchii tego galaktycznego mocarstwa stoją Solarni Rządcy – pierwotni potomkowie ziemian i głosiciele imperialistycznych poglądów ludzie, którzy dzięki swej szlacheckiej krwi i statusowi społecznemu dzierżą ogromną potęgę władzy. Ekspansywna polityka doprowadziła do niemal całkowitej kontroli każdego zakątku Drogi Mlecznej a strefa wpływów Solarów sięga sąsiednich galaktyk Homera, Kasjopei, Perseusza i Andromedy.

Hierarchia władzy Dominatu Solarnego jest niezwykle prosta, na żelaznych tronach Ziemi, u jej szczytu, zasiadają Solarni Rządcy despotyczni władcy wszechświata wydający bezpośrednie polecenia elektorom, zarządcom galaktycznych prowincji rozciągających się na setki lat świetlnych. Gubernatorzy planetarni podlegli elektorom, dbają o bezpieczeństwo i wierność kolonii względem Dominatu. Nieliczne systemy gwiezdne posiadają własne odrębne formy władzy jednak zwykle pozostają one wynikiem zagrywek politycznych Rządców niż faktyczną władzą wykonawczą. Planety znajdujące się z dala od sektora Solarnego muszą wykazywać bezwzględne podporządkowanie władzy, w przeciwnym razie mogą zostać obarczone embargami handlowymi w efekcie których do koloni przestaną docierać niezbędne do życia produkty. Zdobywając monopol niemal na wszystkie dobra i towary galaktyczne, dyktatura Dominatu przypieczętowała los ludzkości skazując ją na całkowite oddanie ideom Rządców. Obywatele Dominatu są całkowicie lojalni władzy, która sprawuje kontrolę nad każdą dziedziną ich życia, zarówno w sferze osobistej jak i społecznej.

Nawet największe ambicje i wiara w wyższe idee nie utrzymałyby w jedności tak rozległego obszaru, dlatego Solarni Rządcy utrzymują olbrzymie międzygwiezdne flotylle wojenne. Tam gdzie zawodzi słowo propagandy wkracza armia, która stała się jednym z podstawowych instrumentów władzy, tłumiącym ryzyko sprzeciwu w zarodku. Wszelkie dokonywane przez armię zbrodnie są tuszowane a do opinii publicznej trafiają informacje przechodzące wcześniej odpowiednie zabiegi propagandowe.

Rządcy stosują niezwykle surowe prawo wobec swoich przeciwników, wyolbrzymiając zbrodnie i bezwzględnie karząc przestępców. Po całej Drodze Mlecznej rozsiano liczne placówki karne, w których najgroźniejsi przestępcy oraz więźniowie polityczni odsiadują swoje wyroki. Aby utrzymać kontrolę nad ekspansywnym imperium, Dominat powołał do życia organizację Egzekutorów – stojących ponad prawem sędziów, którzy korzystając ze wszelkich możliwych środków tropią i dokonują wyroki na kryminalistach. Obecnie za największe zbrodnie w obrębie Dominatu Solarnego uznaje się publiczne wystąpienie przeciwko władzy, szerzenie dezinformacji oraz współpraca z podziemną rebelią.



--------------
Sektor Tantala

Grupa kilkudziesięciu ludzkich kolonii położonych w Pasie Aresa, na krańcu ramienia Perseusza Drogi Mlecznej. W przeszłości sektor jako jedno z nielicznych tak gęsto zaludnionych miejsc w galaktyce był tętniącą życiem, wysoko uprzemysłowioną i zurbanizowaną, ludzką oazą. Samowystarczalność układów gwiezdnych dała dygnitarzom kolonii nadzieję na uwolnienie się spod żelaznej ręki Solarnych Rządców. W wyniku długich obrad dokonano przewrotu ogłaszając secesję. Gwałtowne odłączenie się od polityki i administracji Dominatu doprowadziły do wewnętrznych sporów i różnic zdań pomiędzy nowymi władcami systemów Tantala, w wyniku których ostatecznie wybuchła wojna.

W trakcie zbrojnych konfliktów doszło do wielu aktów okrucieństwa, dopuszczono się także zbrodni na niespotykaną skalę. Bezwzględnie wykorzystujący broń masowego rażenia planetarni mocarze zniszczyli dziesiątki kolonii zmieniając powierzchnie planet w niezdatne do życia skorupy. Miasta i metropolie w przeciągu zaledwie kilku lat zmieniły się w sterty gruzu, a międzyplanetarna pustka wielu układów została zapełniona przez dryfujące wraki – ślad po kosmicznych bitwach. Zabójcze promieniowanie oraz rozpylone w atmosferach światów mikroorganizmy doprowadziły do wybuchu wielu chorób oraz niemal całkowicie wyniszczyły mieszkańców całego sektora. Przetrwali jedynie najsilniejsi – trwale odmienione, wyklęte, przez Dominat nazwane deformantami istoty tylko w niewielkiej części będące ludźmi.

Trwający prawie wiek konflikt sprawił, że prosperujące niegdyś układy gwiezdne przeobraziły się w nic nieznaczące na mapach wszechświata punkty, a wielomilionowe miasta i metropolie ulegając wojnie obróciły się w ruinę. Wiele z transprzestrzennych bram zostało zniszczonych, przez co niektóre z kolonii zostały trwale oddzielone od świata zewnętrznego. Choć galaktyczne imperium zatrzęsło się w swoich posadach, Solarni Rządcy zrezygnowali z zamiaru ukarania rewolucjonistów, czyniąc z sektora symbol upadku – dowód na to, że ludzkie kolonie nie są gotowe na uzyskanie wolności. Jeden z naczelnych archiwistów Ziemi porównał sytuację władców sektora do mitologicznych cierpień Tantala, stąd też wzięła się jego nazwa.



--------------
Przykładowe profile postaci:

Konkwistador
Początkowo powołanie bojowej organizacji konkwistadorów przez admiralicję Dominatu Solarnego, miało na celu podbój kolonii, które po dojściu Rządców do władzy ogłosiły secesję, kiedy jednak cała galaktyka została siłą zjednoczona pod nowym przywództwem na barki konkwistadorów spadły nowe obowiązki. Stali się oni ponad militarną organizacją, która strachem i terrorem utrzymuje porządek w zamieszkałych systemach. Odrębna struktura dowodzenia oraz hierarchia pozwala konkwistadorom działać poza zamierzeniami flot marynarki Solarnej.

Wszystkie kolonie w galaktyce mają obowiązek udzielenia wszelkiego wsparcia flocie konkwistadorskiej, sami członkowie tej organizacji natomiast mogą werbować bez żadnych ograniczeń nowych członków oraz zagarniać wszelkie kolonialne dobra. Niekiedy alternatywą odsiadywania wyroku więziennego jest służba we flocie konkwistadorskiej. Zła sława okrętów tej organizacji sprawiła, że pojawienie się w układzie gwiezdnym takich statków jak Hernán Cortés, Francisco Pizarro czy Pedro de Valdivia budzi strach w sercach mieszkańców planet.

Opinie na temat konkwistadorów są skrajnie podzielone. Niektórzy twierdzą, że są zbawcami galaktyki, bez których świat gotowałby się w kotle wojny domowej, inni zaś uważają ich za zbrodniarzy i rabusiów bezkarnie obławiających się w bogactwa. Wszyscy są jednak zgodni co do ich potęgi.


Technoarcheolog
Opuszczone placówki badawcze, wraki kosmicznych stacji i okrętów, ruiny zurbanizowanych planet – galaktyka pełna jest pozostałości po Pierwotnych zamieszkujących ją miliardy lat temu. Zaawansowana technologia jaką rozwinęli została poznana jedynie w ułamku procenta, a każde kolejne odkrycie przyspiesza rozwój ludzkości. Technoarcheolodzy zajmują się badaniem właściwości tej technologii – reliktów z pradawnych czasów będących spuścizną po tajemniczej rasie obcych.

Sieć transprzestrzennych bram międzygwiezdnych rozciąga się na setki tysięcy lat świetlnych znanego wszechświata jednak wiele gwiazd nadal znajduje się poza zasięgiem sieci. Technoarcheolodzy wciąż poszukują urządzeń, które pozwoliłyby na uniezależnienie się od bram, dzięki którym niedostępne dotąd układy planetarne stanęłyby dla ludzkości otworem. Co więcej według niektórych Pierwotni dysponowali statkami zdolnymi odbywać podróże do odległych galaktyk, skomplikowaną bronią o nieprawdopodobnej sile rażenia oraz źródłami nieskończonej energii.

Poza badaniem techniki Pierwotnych osoby zgłębiające naukę technoarcheologii są także mechanikami i elektronikami zdolnymi do dokonywania prostych napraw i usterek. Wciąż jeszcze niewielu ludzi decyduje się na wieloletnią naukę tej niezwykle trudnej sztuki co sprawia, że spotkanie technoarcheologa należy do rzadkości.


Technomanta
Technomanci są częścią społeczeństwa galaktycznego stanowiącą najlepszy przykład pogwałcenia większości praw traktujących o ochronie ludzkiego ciała, gdyż większość ich organów wewnętrznych oraz umysł wspierane są przez elektroniczne komponenty, mechaniczne wszczepy oraz procesory wspomagające, umożliwiające pracę ponad standardami ludzkiego organizmu. Największa część technomantów wywodzi się spośród cyborgów i choć ich modyfikowane ciała naruszają wiele moralnych norm to nikt nie podważa ich zdolności manipulacji technologią.

Ci specjaliści doskonale czują się na statkach kosmicznych, równie często spotkać ich można w centrach naukowych czy badawczych placówkach zajmujących się technologią Pierwotnych gdzie ich umiejętności okazują się niezastąpione.

W czasach z początku Dominatu, Solarni Rządcy przekazali w ręce technomantów gwiezdne klucze – koordynaty wszystkich znanych bram znanego wszechświata. Obecnie są jednymi z nielicznych osób, które są w stanie przeprowadzać gwiezdne flotylle przez sieć transprzestrzenną bez ryzyka zagubienia w mrocznej otchłani kosmicznej pustki.


Proszę o ocenę powyższego czy takie coś ma szansę zaistnieć jako autorka?
 

Ostatnio edytowane przez magellan : 23-06-2011 o 11:02.
magellan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22-06-2011, 11:33   #2
 
Tadeus's Avatar
 
Reputacja: 1 Tadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputacjęTadeus ma wspaniałą reputację
No mi się wstęp podoba. Przypomina trochę Imperium z WH40k albo Star Warsów, chociaż to drugie nie było aż takie wielkie

A mógłbyś rzucić jakimś pomysłem na przygodę/kampanię w tym systemie? Tak bym mógł sobie wyobrazić kim tu się gra i co się robi.
 
Tadeus jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22-06-2011, 16:21   #3
 
necron1501's Avatar
 
Reputacja: 1 necron1501 jest na bardzo dobrej drodzenecron1501 jest na bardzo dobrej drodzenecron1501 jest na bardzo dobrej drodzenecron1501 jest na bardzo dobrej drodzenecron1501 jest na bardzo dobrej drodzenecron1501 jest na bardzo dobrej drodzenecron1501 jest na bardzo dobrej drodzenecron1501 jest na bardzo dobrej drodzenecron1501 jest na bardzo dobrej drodzenecron1501 jest na bardzo dobrej drodzenecron1501 jest na bardzo dobrej drodze
Ładnie opisane, mi to pasuje pod sesję buntownikami, coś w stylu Red Faction, tyle że na większą skalę.
 
necron1501 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22-06-2011, 21:17   #4
 
magellan's Avatar
 
Reputacja: 1 magellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znany
@Tadeus
Ani gwiezdne wojny ani uniwersum warhammera 40k nie były wzorami na Dominat Solarny w tym świecie. Pomysł na totalitarne galaktyczne mocarstwo zrodził się po przeczytaniu dylogii Tomasza Kołodziejczaka (szczerze polecam oba tomy).

Ciężko mi wstawić jakąkolwiek przykładową przygodę gdyż świat ma dopasowywać się do grupy grających. Gracze mogą wcielić się w Agentów Dominatu Solarnego i przeczesywać podziemie imperium w poszukiwaniu buntowników, mogą być żołnierzami, odkrywcami, politykami, kupcami, wyjętymi spod prawa... itd.
Jeżeli komuś nie odpowiadają polityczne intrygi, można całkowicie odseparować się od Dominatu wyruszając w odległą podróż do nieznanych galaktyk poza Grupę Lokalną na czele Federacji Wolnych Odkrywców. System ma także pozwalać na grę wybitnymi postaciami historycznymi, których świadomość przed śmiercią została skopiowana na odpowiedni nośnik (o tym wkrótce) Gracze naprawdę mają szerokie pole do popisu.

Za chwilkę edytuję pierwszy post w temacie i wstawię tam kilka opisów profili postaci.
 
magellan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22-06-2011, 23:44   #5
 
Indoctrine's Avatar
 
Reputacja: 1 Indoctrine nie jest za bardzo znanyIndoctrine nie jest za bardzo znanyIndoctrine nie jest za bardzo znanyIndoctrine nie jest za bardzo znanyIndoctrine nie jest za bardzo znanyIndoctrine nie jest za bardzo znanyIndoctrine nie jest za bardzo znany
Jak rozumiem, poruszanie się między galaktykami nawet, jest rzeczą powszechną i łatwą, prawda? Inaczej ciężko wyobrazić sobie utrzymanie takiego imperium. Wspominasz o bramach, ale tylko w obrębie Drogi Mlecznej.
W jaki sposób to despotyczne imperium, utrzymuje się w takiej a nie innej formie?

Konwencja raczej zbliżona do Fading Suns, prawda? SF Fantasy, Space Opera?
 
Indoctrine jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23-06-2011, 10:44   #6
 
magellan's Avatar
 
Reputacja: 1 magellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znany
Nie, nie sf fantasy, ale space opera jak najbardziej.
Bramy są urządzeniami, które dzięki pozyskiwanej energii grawitacyjnej mogą "wystrzeliwać" w kierunku innych systemów statki kosmiczne z prędkością nadświetlną. Aby możliwe było przeniesienie się z jednej bramy do drugiej niezbędne są dane nawigacyjne. W centrum każdej z galaktyk Grupy Lokalnej znajduje się brama pobierająca energię z olbrzymich czarnych dziur, umożliwiając poruszanie się po między odległymi światami. Bramy jak (chyba) wspomniałem są spuścizną po rasie Pierwotnych.

Władcy Solarni są czymś więcej niż tylko ludźmi. Ich wiek szacowany jest na kilka wieków. Każda ze świadomości Solarnego została zreplikowana i zapisana na nośniku pamięci, przez pokolenia aplikowana innym nosicielom. Zapisana świadomość jest rozwinięta tak jak była w chwili zapisu - to znaczy, że umysły solarnych nie ewoluują i przez tysiące lat pozostaną niezmienne, a co za tym stoi nie zmieni się forma ich rządów.

Wszechobecna propaganda sprawia, że przeciętny człowiek żyje w utopijnym kraju wolnym od trosk, gdzie niegodziwych przestępców pragnących zniszczyć ten ład rozstrzeliwuje się na publicznych egzekucjach. Wielcy Solarzy robią co mogą aby obywatelom niczego nie zabrakło, dbają też o edukację. Czegoż chcieć więcej?

Tylko nieliczni widzą w Dominacie Solarnym zło.

EDIT
Nie wspomniałem ani słowa o dostępnych dla graczy rasach. Otóż nie jestem zwolennikiem Star Treka, w którym to ludzie noszą setki różnorakich masek, jednak mimo tego nie różnią się w żadnym stopniu od człowieka. W świecie Dominatu Solarnego występują rasy inne niż człowiek jednak na razie skupiam się na ludziach.
- Człowiek - zwykły człowiek, każdy wie jak wygląda człowiek
- Klon - transgeniczny organizm stworzony w "wylęgarni" do wypełniania określonych funkcji np. militarnych. Klony różnią się tym od ludzi, że nie posiadają duszy, a z perspektywy mechaniki ich podstawowe cechy mogą być wybierane (nie losowane).
- Cyborg - człowiek na stałe sprzężony z licznymi modyfikacjami elektronicznymi i mechanicznymi.
- Nosiciel - podstawowy sposób porozumiewania się z rasą Wspólnony Bahalu. Larwa Bahalu jest wstrzykiwana do żołądka nosiciela, łącząc się na stałe z organizmem ludzkim, w końcu jej pędy docierają do głównego ośrodka nerwowego umożliwiając komunikację neuralną. Larwa nie jest w stanie w żaden sposób przejąć kontroli nad ciałem. Nosiciel dzięki swemu symbiontowi może manipulować wszelką technologią opartą na biochemii.
- Deformant - wywodzący sie z sektora Tantala ludzie, którzy w wyniku chorób i promieniowania zmutowali się. Są wyklęci przez władzę Dominatu. (Sektor Tantala za chwilkę wrzucę do posta głównego).
- Syntetyk i półsyntetyk - maszyna kontrolowana nie przez świadomy umysł lecz przez system o skomplikowanej strukturze kodu. Inaczej robot.
- Replikant - zaliczany do syntetyków, jednak jego mechaniczne ciało jest kontrolowane przez świadomość z nośnika pamięci. Dzięki temu gracz może wcielić się w wiele historycznych postaci.

to tyle jeśli chodzi o rasy grywalne
 

Ostatnio edytowane przez magellan : 23-06-2011 o 11:01.
magellan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23-06-2011, 11:20   #7
 
Anonim's Avatar
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał magellan Zobacz post
Ciężko mi wstawić jakąkolwiek przykładową przygodę gdyż świat ma dopasowywać się do grupy grających. Gracze mogą wcielić się w Agentów Dominatu Solarnego i przeczesywać podziemie imperium w poszukiwaniu buntowników, mogą być żołnierzami, odkrywcami, politykami, kupcami, wyjętymi spod prawa... itd.
Jeżeli komuś nie odpowiadają polityczne intrygi, można całkowicie odseparować się od Dominatu wyruszając w odległą podróż do nieznanych galaktyk poza Grupę Lokalną na czele Federacji Wolnych Odkrywców. System ma także pozwalać na grę wybitnymi postaciami historycznymi, których świadomość przed śmiercią została skopiowana na odpowiedni nośnik (o tym wkrótce) Gracze naprawdę mają szerokie pole do popisu.
To wstaw kilka różnych przykładów jak ty sobie to wyobrażasz. Jednym zdaniem na przykład:
1. Walka o przetrwanie w planecie opanowanej przez stwory wychodzące jedynie raz na 567 lat w czasie nocy.
2. Mieszkańcy nadświetlności zdołali wejść na jeden ze statków ludzi, gdy ten przemieszczał się pomiędzy galaktykami.
albo
3. W starej kolonii karnej pojawia się coś obcego, więźniowie i strażnicy, żeby przeżyć muszą połączyć siły.

Oczywiście pierwszy to jeden z filmów o Riddicku, trzeci to Obcy, a drugi to moja interpretacja pomysłu I, Zombie z All Tomorrowss Zombies.

W pierwszym i trzecim zakładamy istnienie prymitywnych form życia, na niektórych planetach, w kolejnym, że istnieje "nadświetlność". Jakie są twoje założenia? Nie ma kosmitów tak? A życie pozaziemskie w ogóle?

Edycja: Ach, ok, dodałeś o kosmitach, luz. Potem skomentuję.

Edycja kolejna: To nie są kosmici. Właściwie fajny pomysł z takim podziałem ludzkości, ale oprócz zwykłego człowieka wszystko inne wydaje się dość obrzydliwe i już z samego tego powodu nie chciałbym tym grać. Z drugiej strony Ghule czy Super Mutanci z Fallout byli w porządku, a ty tu masz deformantów... czy jednak w świecie 1984 warto grać mutanciakiem? Nie.
 

Ostatnio edytowane przez Anonim : 23-06-2011 o 11:23.
Anonim jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23-06-2011, 11:37   #8
 
magellan's Avatar
 
Reputacja: 1 magellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znany
Eh nie pisałem, że nie ma kosmitów są choć mogłeś przegapić mojego edita. Są inteligentni ale bardzo odróżniający się od ludzi zarówno pod względem fizycznym jak i duchowym.

Przykładowe przygody:
1. Z ziemskiego archiwum zostaje skradziona świadomość najprawdopodobniej należąca do jednego z Solarnych Rządców.
2. Grupa technoarcheologów badających placówkę Pierwotnych ginie bez śladu. Na powierzchni planety zaczyna unosić się pyłek w kolorze zgniłej zieleni.
3. W niepozornej spelunie ktoś proponuje BG dane nawigacyjne po okazyjnej cenie. Okazuje się, że współrzędnie nie pasują do żadnej ze znanych bram. Dokąd zaprowadzą śmiałków?

ad1. Dominat wyznacza nagrodę, bądź wyznacza cichych łowców w celu poszukiwania jednego z rządców. Buntownicy za wszelką cenę starają się zdobyć świadomość Solarnego aby zająć stanowisko na żelaznym tronie Ziemi. Kanton łowców nagród poluje na świadomość chcąc sprzedać ją tym, którzy zapłacą najwięcej... itd.

ad2. Pył to tak naprawdę wielokomórkowe istoty które aklimatyzując się do nowego środowiska mutują nieustannie rosnąć. Po kilku dniach zmieniając się w bestie siejące postrach w okolicznych systemach. Wystarczy 1 komórka aby roznieść plagę na inne światy.

ad3.Może dane prowadzą do nieznanego wszechświata poza Grupę Lokalną? Może przyczynią się do odkrycia Boga? Możliwe, że przeniosą śmiałków w czasie do czasów Federacji Ziemskiej, gdzie będą mieli okazję zapobiec formowaniu się nowej władzy? (niepotrzebne skreślić)

Przygody mógłbym mnożyć dziesiątkami ale wydaje mi się, że to wystarczy. Z każdego przykładu wynika duża kampania. I tak właśnie chciałbym aby było - każda sesja traktowała o rzeczach wyniosłych, nie codziennych.
 

Ostatnio edytowane przez magellan : 23-06-2011 o 11:40.
magellan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23-06-2011, 16:07   #9
 
Indoctrine's Avatar
 
Reputacja: 1 Indoctrine nie jest za bardzo znanyIndoctrine nie jest za bardzo znanyIndoctrine nie jest za bardzo znanyIndoctrine nie jest za bardzo znanyIndoctrine nie jest za bardzo znanyIndoctrine nie jest za bardzo znanyIndoctrine nie jest za bardzo znany
Cytat:
Wszechobecna propaganda sprawia, że przeciętny człowiek żyje w utopijnym kraju wolnym od trosk, gdzie niegodziwych przestępców pragnących zniszczyć ten ład rozstrzeliwuje się na publicznych egzekucjach.
To się jednak trochę z utopią wolną od trosk kłóci. Zamordyzm jak nic

Ludzie nie ogarniają technologii bram, jedynie umieją z nich korzystać? A jak z tradycyjnymi napędami?

Cytat:
Klony różnią się tym od ludzi, że nie posiadają duszy
Czy dusza jest zatem mierzalna w jakiś sposób, że można to stwierdzić?
 
Indoctrine jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23-06-2011, 16:26   #10
 
magellan's Avatar
 
Reputacja: 1 magellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znanymagellan wkrótce będzie znany
Gdyby komunizm istniał przez kilka pokoleń dziś wielbiłbyś jego idee, a Dominat Solarny trwa od tysiąca lat.

Co do technologii bram jest zbyt zaawansowana żeby mogła być zrozumiana przez człowieka. Większość technologii pierwotnych wykracza daleko poza ludzkie pojmowanie, jednak ludzie poznali niewielki jej ułamek m. in. przez rekonstrukcję bramy w układzie słonecznym.

Tradycyjny napęd istnieje (oczywiście tradycyjny dla Sci-fi). Spotkać możemy zatem całą rodzinę napędów podświetlnych (jak mocno przestarzały spalinowy i nieco nowszy atomowy). Żaden z nich nie jest w stanie rozpędzić statku do prędkości światła.

Klon ze swoim brakiem duszy w tym wypadku będzie odporny na wszelkie ponadnaturalne manipulacje umysłem, telekinezę, telepatię i inne kinezy Co za tym stoi sam nie będzie mógł z nich korzystać.
 
magellan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:47.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172