|
Autorskie systemy RPG Rozmowy na temat autorskich systemów RPG |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
11-01-2013, 23:20 | #1 |
Reputacja: 1 | [postapokalipsa] Gród Parę lat temu postanowiłem spisać swój system postapo. Spisałem, podrzuciłem paru osobom do oceny, spodobał się więc napisałem drugi rozdział a potem zacząłem spisywać mechanikę. A potem... Potem nie pamiętam z jakich przyczyn projekt poszedł do "szuflady". A teraz postanowiłem go wyciągnąć na światło dzienne stąd moja prośba o ocenę. Co o nim sądzicie? Co Wam się podoba a co nie? Co należy poprawić? Mechaniki na razie nie wrzucam a całość wstawiam w docku żeby było wygodniej i czytelniej. Gród
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |
12-01-2013, 01:13 | #2 |
Northman Reputacja: 1 | Nie wiem skąd przeświadczenie, że na docksie jest wygodniej czytać niż na forum?? Jak znajdę chwilę to zajrzę tam aby ogarnąć Twoje pomysły "czytelniej".
__________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill |
13-01-2013, 23:21 | #3 |
Reputacja: 1 | Po pierwsze Szarleju, dziękuję za wybawienie z nudnych jak flaki z olejem zajęć! Po drugie i już na poważnie. Przeczytałem, jest w tym moim zdaniem potencjał. Ciekawie to wymyśliłeś, ale jak dla mnie to jest to co najwyżej szkielet. Wiadomo, nie wszystko będzie od razu, ale ten świat jest nieco ... pusty. No to może zacznę od wytykania tego, co mi nie pasuje. Z opisu nie wyczytałem żadnego miejsca, którego należy unikać (nawet tereny pomiędzy Portem a Grodem są dostępne dla ludzi, w końcu Karawana lata w tą i tamtą, jak Hobbit z pierścieniem władzy). Nie ma ani słowa o przeciwnikach. Bandyci, ok. Tyle? Przy lepszej organizacji Gród zakłada sojusz z Manufakturą i Portem i wyżynają w pień bandytów (co jest najlogiczniejszym z możliwych wyjść, po co ryzykować skoro wszystkie "miasta" się uzupełniają?) i mają problem z głowy. Małe wioski świadczą o braku zagrożeń. Jakichkolwiek. Gdyby coś takiego było to ludzie mieszkaliby tylko za murami, a praca na roli byłaby ostatnią rzeczą, jakiej by chcieli. Reasumując: brak zagrożeń (po za bandytami). Mutanty? Chmury radioaktywne które krążą po świecie sobie? Kwaśne deszcze? Zaraza? Druga sprawa to brak problemów. Jakie oni mają problemy dnia codziennego? Jedno miasto dostarcza pożywienie i wodę, inne mechanizmy i broń, jeszcze inne paliwo, ostatnie ma wiedzę. Kurczę, za 5 lat odbudują cywilizację i koniec świata! Czemu im nie brakuje jedzenia? Czemu nie padają co chwilę oczyszczalnie wody? Czemu słońce nie wysusza rzeki, nie spala plonów? Może klęski żywiołowe gdzieś się znajdą? Nie wierzę żeby byli ludzie przygotowani na powódź albo suszę. Rzecz kolejna. Płaskość świata. Mamy lokacje zamieszkane przez ludzi dobrych (Gród, Manufaktura, dwie odległe lokacje). I tyle. W takich klimatach zawsze pojawia się Atlantyda Jeszcze Nieodnaleziona. Miasto które ma prąd, gdzie jest dobrobyt. Gdzie żyje się lepiej. Etc. Jak nie miasto to może lotniskowiec wojskowy, który pływa po wodach gdzieś daleko? Ograniczeń przecież nie masz w żadnej kwestii. Może jakieś sekty? Grupy anarchistów? Psychopaci? Cokolwiek! Jakieś umiejscowienie geograficzne by się przydało. Czy te osady są w Europie, w Azji? A może gdzieś w Afryce? Te małe wioski mi nie do końca pasują. Rozumiem że chcesz to jakoś rozszerzyć, ale jak dla mnie to mocno naciągane. Starszy dziadek hodujący tytoń. Niby ok, opis jest jak najbardziej na miejscu (bujany fotel, ogrodniczki i fajka - tak sobie wyobrażam przeciętnego amerykańskiego farmera ). Jakie są opcje dla Gracza? Co po za wędrowaniem po ruinach starego świata może robić postać Gracza? Znajdziesz na pewno jednego, może dwóch zapaleńców do roli jakiegoś wynalazcy z Manufaktury. Może będą chętni do gry jako ochroniarze farmera. Ale tak? Karawaniarz albo militarny z Grodu. Dodaj jakieś opcje. To żeby teraz Cię podbudować a nie tylko zdołować (choć to mi najlepiej wychodzi) to z innej, tej lepszej beczki. Widać Twoją wiedzę na temat broni i palnej i białej. Dla mnie, laika w tej kwestii, bardzo ładnie to wszystko zmontowałeś i opisałeś. Jak najbardziej na plus! Fajnie stworzyłeś klimat. Nie ma wiadomości na temat Kataklizmu, co jest dla mnie na plus. Brak wiedzy na ten temat budzi domysły, pozwala puścić wodze wyobraźni. Możesz oczywiście stworzyć swoją wizję, ale niech to będzie wiedza baaaaaardzo trudno dostępna (tak dla Gracza jak i dla Postaci). Podoba mi się stworzony przez Ciebie podział społeczeństwa. Każdy wydaje się mieć swoje miejsce w tym zdezelowanym świecie, wie co ma robić i gdzie siedzieć. Pomysł z kastami - tu masz u mnie piwo. Tak to sobie wyobrażałem zawsze Pomysł Karawany też jest jak najbardziej fajny. Tylko czy nie wiążesz sobie tutaj pętli na szyi? Większość graczy będzie dążyła do dołączenia do nich (no bo jakie masz inne opcje?) swoją postacią, pewnie będą planowane zamachy aby przejąć nad nią dowództwo i pojechać dalej niż pozwalał dotychczasowy władca. Kolejny duży plus za to jak piszesz. Ciekawy pomysł z narracją i opisem. Jeśli utrzymasz taką formę na wysokim poziomie to masz drugie piwo Reasumując: pomysł ciekawy, szkielet który masz pozwala na stworzenie czegoś na prawdę ciekawego. Musisz moim zdaniem dużo popracować, kilka rzeczy przemyśleć i dopracować, inne (jak dla mnie) są do zmiany. Dużo do dodania. Pracuj dalej, a wyjdzie Ci coś na prawdę ciekawego
__________________ "Marzę o cofnięciu czasu. Chciałbym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku". - Janusz Leon Wiśniewski |
14-01-2013, 01:28 | #4 | ||||||||
Reputacja: 1 | Dzięki za odpowiedź, nie zniechęciłeś mnie bo lubię konstruktywną krytykę, jej brak bardziej by mnie zniechęcił. System powstał prawie cztery lata temu, Night, Fabian i Almena mieli rady co do udoskonalenia jednak nie wszystkie zdążyłem wprowadzić w życie przed porzuceniem projektu. Ale o tym zaraz. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Jeszcze raz dzięki za opinię Aż się chce odświeżyć projekt. Jakbyś miał jeszcze jakieś uwagi z chęcią je przeczytam
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] | ||||||||
14-01-2013, 10:41 | #5 |
Reputacja: 1 | Póki co wstrzymam się do rozwinięcia pomysłu Jak dorzucisz coś do przeczytania, naniesiesz ewentualne poprawki i dorzucisz mechanikę to z przyjemnością przeczytam i będziemy mogli dyskusję kontynuować
__________________ "Marzę o cofnięciu czasu. Chciałbym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku". - Janusz Leon Wiśniewski |
14-01-2013, 18:28 | #6 |
Northman Reputacja: 1 | Nie będę udawał, że studiowałem zalążek Twojego systemu/świat/settingu dogłębnie. Raczej nie. Ot przeczytałem dwa razy. Najciekawszym elementem i podstawą porządku tego seetingu jest świat wewnątrz miast a więc struktury. Czując się jak u siebie w domu, rozumiejąc i utożsamiając jako mieszkaniec lub obserwator, który zawitał w Grodzie, można dopiero szerzej patrzeć na apokaliptyczny świat (jeżeli tytułowy Gród ma być perspektywą z której go oglądamy). Myślę, że powinieneś skupić się na kilku ważnych elementach. Podział na Obywateli i Gości kojarzy mi się ze porządkiem ze Starship Troopers, gdzie byli Obywatele i Cywile (chyba jakoś tak). Obywatele – jak się nim zostaje, jakie ma się perki, obowiązki, prawa i tak dalej. To cała gama profesji i organizacji. Goście – dokładnie jak wyżej. Każdy nim jest kto przekroczy granice Grodu, czy raczej to uprzywilejowany status jak np. Zielona Karta w USA? Pomiędzy tymi dwoma kateriami na pewno jest szara strefa do opisania oraz różne zależności z pomiędzy nich, które same w sobie są materiałem na profesje. Brak wspólnego wroga, którego chyba przeoczyłem, zagrożenia jak np w filmie „Village” robi z tego „Grodu” bardziej „Staropolskich” jak np. miasteczko z „Book of Eli” gdzie zagrożeniem byli kanibale i „słońce” czy z innych nieco klimatów „Terra Nova” gdzie dla enklawy wrogiem numer jeden była przyroda pełna dinozaurów Nie za bardzo widać póki co tu potencjał na ciekawe przygody. Pzdr.
__________________ "Lust for Life" Iggy Pop 'S'all good, man Jimmy McGill |
16-01-2013, 14:59 | #7 |
Reputacja: 1 | To i ja dodam coś od siebie- Co z wiarą? Może to i banalne, ale nie wydaje mi się, żeby wszyscy byli ateistami Ktoś sprytny, będzie rozkręcał nową religię, może znajdzie jakieś pismo święte sprzed wojny/kataklizmu/apokalipsy (nieważne którego wyznania) i ją przebuduje wedle własnego widzi-mi się? Dalej, jaki był świat przed wojną nikt nie pomięta- wątek "Atlantydy" był poruszony...ale same ruiny wskazują na to, że kiedyś była jakaś cywilizacja rozwinięta, cywilizacja techniczna (chyba, że coś źle zrozumiałem). Czy aby na pewno nikt nie przetrwał? Jeśli tak, to co powstrzyma daną grupę tych, którzy przetrwali przed przejęciem władzy na świecie, czy też takimi wioskami/miastami? (Jeżeli ci, co przetrwali posiadaliby jakieś zdobycze przed apokaliptycznej techniki) Kolejna sprawa, która mnie interesuje to jak wygląda sprawa z wartością surowców, czy ktoś płaci za technologię i czym? A może nie ma technologii na sprzedaż? (A co z artefaktami z ruin?) Generalnie tutaj wpadamy w pułapkę trochę wiedzy, czy szczątków wiedzy sprzed apokalipsy. Ok, fajnie jak by ludzie uznali, iż Harry Potter to powieść na faktach, uznali, że kiedyś byli magowie i kto wie? Może w konsekwencji doprowadzili do apokalipsy? Zatem, poszukajmy magów i zabijmy ich. Takie polowanie na czarownice ( Co byłoby ciekawe, gdyby nie było religii, ateistyczna inkwizycja ). Tak samo książki o geografii np. globusy- słowem wszystko, co nie rozpadło się do reszty, a daje pewne pojęcie o świecie sprzed apokalipsy ( i nie mówcie mi tutaj,,że papier się zaraz rozpadnie bo, znajduje się czasem pisma nawet poi 2k lat mają. Przy odpowiednich warunkach konserwacji). Co dalej... Nie wiem w sumie, ale przydałoby się czegoś o świecie więcej właśnie. Co robi się ze zmarłymi? Przerabia na papu, kremacja, grzebanie, topi się zwłoki? Może to głupie pytanie, ale... świnia np. zje wszystko. Mięso człowieka, rozdrobnione- również. Tak czy inaczej, ciekawie się to zapowiada i powodzenia na sesji Edyta: http://lastinn.info/autorskie-system...-want-you.html (We want YOU!) Kiedyś robiłem taką listę chętnych Nie wiem, ilu z nich nadal jest na tak, ale gdyby coś to może ktoś z tej listy będzie w stanie pomóc ( o ile nie zaglądałeś tam wcześniej). Tyle ode mnie
__________________ Do szczęścia potrzebuję tylko dwóch rzeczy. Władzy nad światem i jakiejś przekąski. Ostatnio edytowane przez one_worm : 16-01-2013 o 15:18. |
10-02-2013, 22:12 | #8 |
Reputacja: 1 | No i gdzie te zmiany Szarleju? Czekam!
__________________ "Marzę o cofnięciu czasu. Chciałbym wrócić na pewne rozstaje dróg w swoim życiu, jeszcze raz przeczytać uważnie napisy na drogowskazach i pójść w innym kierunku". - Janusz Leon Wiśniewski |