lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Autorskie systemy RPG (http://lastinn.info/autorskie-systemy-rpg/)
-   -   World at War (http://lastinn.info/autorskie-systemy-rpg/12963-world-at-war.html)

Staszek Wokulsk 02-07-2013 22:34

World at War
 
Rok 1941... Zima... Moskwa.
-Witam generale.- Muller zasalutował po czym wszedł ze spokojem do namiotu generała.- Nie wiem generale czy kiedy Hitler skapitulował w ogóle warto jeszcze zaznaczać jego wyższość czy może przerzucamy się na Heil Himmler.- Za żartował oficer.
-Rzadko, a w szczególności w tym okresie człowiekowi coś może poprawić humor, ale akurat te tematy są najmocniej napiętnowane.- Generał zdjął nogi z biurka i zaczął bawić się nożem, który leżał na stole.- Wie pan... jak wstępowałem do wojska ślubowałem, że za Hitlera oddam życie, a teraz wstyd w lustro się spojrzeć.-
-Panie Generale, ja nie o tym chciałem... są rozkazy od ministra Gubelstellera, wracamy podpisali akt Paryski. Rzesza przestaje istnieć, teraz jesteśmy Nacjonalistyczną Republiką Zjednoczonych Narodów Niemieckich.- Powiedział jednym tchem oficer.
-A wiesz co Muller, wolę zginąć jako nazista niż francuski lizodup.- Po tych słowach Generał przebił sobie oko a jego bezwładne ciało zsunęło się z krzesła. Oficer Muller nie wytrzymał z wymiotował.

Rok 1953... Jesień... Berlin
Europa. Ogromny kontynent, a podzielony między trzy stronnictwa: NRZNN, ZSRR, Aliantów. Buntownicy z północy pod wodzą dwóch socjopatycznych władców Hitlera i Goebbelsa nie chcą się poddać, Himmler jako przywódca centralnych Niemiec i zwierzchnik reszty krajów zjednoczonych pod wodzą germanów walczy na dwóch frontach ramie w ramie z towarzyszami z Moskwy w Afryce i wraz z Aliantami na północy. / Pora na Pogodę...

-Hanna, napisz do Thomasa czy jeszcze żyje na południu, bo ta cisza taka nie zręczna, a wiesz chciałbym wiedzieć co się dzieje z moim synem, szczególnie gdy walczy w Afryce.- Męski głos z gabinetu wyraźnie był nie spokojny, należał do Jorgena byłego dowódcy SS, który właśnie wyłączał radio, aby zrelaksować się przy dość ciekawym eseju o Filozofii ludzi, względem społeczeństwa.
-Tak już.- powiedziała kobieta o jasnych włosach i piwnych oczach kończąc gotować kartofle.- Tylko skończę obiad.

To jest tylko intro mechanika wejdzie jeżeli system spodoba się ludowi.

Indoctrine 05-07-2013 15:08

Jak po wyłupieniu sobie oka można stracić po prostu przytomność?

Wstęp nie zachęca absolutnie do niczego. Ot, wieloletnia wyniszczająca wojna, w realiach której pewnie przychodzi grać, prawda?
Z tego co rozumiem, Niemcy, ZSRR i Alianci razem walczą przeciw Hitlerowi i Goebbelsowi? To co za wielką potęgę mają ci buntownicy, że tyle lat się opierają? No, chyba że to partyzantka jak w Afganistanie. Ale wtedy motyw przewodni wojny przestaje być taki ważny, bo skala się zmniejsza.

Radagast 16-07-2013 17:32

Indoctrine, skąd Ty wziąłeś "po prostu stratę przytomności"? W tekście nic takiego nie ma.
Pod względem literackim tekst pozostawia wiele do życzenia. Pozwolę sobie nie komentować szczegółowo, bo to chyba nie ten dział (choć jeśli będziesz chciał zrobić podręcznik i go opublikować, choćby w necie, to czeka Cię sporo pracy nad warsztatem). Natomiast koncepcyjnie zgodzę się z przedmówcą. Kto walczy? Wszystkie trzy strony władające Europą są sojusznikami (jak sam piszesz). USA, zgaduję, że należą do aliantów. O Japonii się nie zająkasz. O ile Włochów z dużym przymrużeniem oka (a najlepiej obu oczu) jestem skłonny uznać za Naród Niemiecki, o tyle Japończyków za nic. Tak czy siak, niemal wszyscy są sojusznikami (o tak, bardzo realistyczne), a jednak trwa wojna. Gdzie sens, gdzie logika? Poza tym lokujesz wydarzenia w historii alternatywnej. Jaki to ma sens? Co uzyskujesz, czego byś nie mógł uzyskać korzystając z prawdziwej historii, a cofając się w czasie do pierwszej połowy lat 40., a nie 50.? Jakiego typu sesje "należy" rozgrywać w tym systemie?
Tak naprawdę to nie napisałeś jeszcze nic, więc nie oczekuj za dużo sensownych komentarzy. Wrzuć jakieś konkrety, to będzie o czym dyskutować.

Indoctrine 17-07-2013 08:45

@Radagast

Po prostu strata przytomności? No cóż, wyłupienie sobie oka, jakkolwiek dość brutalne, raczej rzadko skutkuje zejściem śmiertelnym. A przynajmniej nie od razu.

Radagast 18-07-2013 18:30

To co Ci w końcu nie odpowiada? Że umarł, czy że nie umarł? Mnie się wydawało, że jak sobie wbijesz nóż w oko po rękojeść, to go masz w mózgu i owszem możesz umrzeć. Ale nie będę próbował, żeby udowodnić. Dla mnie EOT, bo to akurat zupełny detal.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 22:21.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172