Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - ogólnie > Autorskie systemy RPG
Zarejestruj się Użytkownicy

Autorskie systemy RPG Rozmowy na temat autorskich systemów RPG


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 30-08-2008, 23:49   #1
 
Ernest Resch's Avatar
 
Reputacja: 1 Ernest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwu
HardSFantasy

Coś się przyczepiłem do tego SF, nie wiedzieć czemu. Jakoś tak ciągnie i mam kolejny pomysł. Poprzedni miał dość niską grywalność, ten jest ciekawszy i na mini sesje, te były bardzo ciekawe, trwały jakieś 25-40 minut, dobre na spotkanie z kumplami, które z założenia nie miało być sesją, a chęć na sesję przychodzi. Jak i na dłuższe, albo pojedyncze historie czy nawet seriale. Mianowicie... Coś na pograniczy Hard SF i Heroic fantasy. Wielkie bitwy w kosmosie, statki międzygwiezdne niszczące potwory z piekła rodem wielkie niczym całe planety, ponadto orkowie, trolle ich imperia i wielka wojna trwająca od 30000 lat.

Kilka grywalnych ras, sesje generalnie bitewne, ale nic nie stoi na przeszkodzie w sesjach odkrywczych, szpiegowskich, dyplomatycznych, a nawet odkrywanie skarbów z przeszłości, moi gracze mieli niesamowitą frajdę z nawalania z pełnych magazynków ciężkich Kaemów do całych armii... Nigdy nie przeżywali walki

Jakbyście widzieli taki system, trochę Warhamerra 40000 i trochę Star Warsów. Kto chciałby grać w taki system?
 
Ernest Resch jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 31-08-2008, 10:41   #2
 
Bilbin's Avatar
 
Reputacja: 1 Bilbin nie jest za bardzo znany
Więcej szczegółów, opisz troszkę lepiej świat, bo ja na razie nie widzę żadnej koncepcji, oba uniwersa można połączyć na 30 sposobów, a jakbyś powiedział coś więcej łatwiej byłoby sobie to wyobrazić
 
Bilbin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 31-08-2008, 11:44   #3
 
Ernest Resch's Avatar
 
Reputacja: 1 Ernest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwu
No to jest problem, bo to jest na razie tylko koncepcja. Dopiero jak coś napiszę to będzie wiadomo więcej, pytam czy taki by się podobał, przesiąknięty wojną, gdzie nie ma dobrych i złych, gdzie walczy się bo tam umarł twój ojciec i dziadek i jego ojciec i jego dziadek.

A poza takimi wojnami, życie w przesiąkniętych prochami światach, zagrożonych zniszczeniem przez walczące wojska, odkrywanie nowych planet, z dala od ognisk wojny. Napiszę P19 jak się uda))


Power 19

1) O czym jest twoja gra?

O świecie, całkowicie ogarniętym wojną, gdzie nie walczy się dla jakiejś sprawy, walczy się po prostu, z przyzwyczajenia.

2) Co robią postacie?

Koncepcje są dwie, albo żołnierze/oficerowie na polu bitwy, czy walczący w kosmosie, (raczej krótkie sesje, za to niesamowicie dynamiczne), albo sesje fabularne, odkrywanie tajemnic z przeszłości, zatargi mafijne i to wszystko w takim brudno, cyberpunkowo-postapokaliptycznym klimacie.

3) Co robią gracze (w tym MG, jeśli takowy istnieje)?

Gracze odgrywają postacie, jak najlepiej im to idzie, a mg opisuje sytuacje w czasie gry i sędziuje, czyli klasyka.

4) W jaki sposób opisany świat (setting) lub jego brak wzmacnia to, o czym jest gra?

Świat byłby zniszczony wojną, bez przyszłości, tworzyłby niesamowity klimat olbrzymich pustych miast, z domami bez okien, wielkich połaci spalonej ziemi, zniszczonych stacji kosmicznych i pobojowisk.

5) W jaki sposób tworzenie postaci wzmacnia to, o czym jest gra?

Tworzenia postaci nie opracowałem, ale myślę nad systemem k100 opartym o kilka cech, wpadłem na pomysł dwóch kart postaci, jadne szybka do walk i druga rozbudowana do gry fabularnej.

6) Jakie zachowania/style gry nagradza twoja gra (lub karze, jeśli to
konieczne)?

Zależy, w bitwach, nie liczy się doświadczenie, bo gracze prawie nie mają szans na przeżycie, tam liczy się wojna i zabicie jak najwięcej zanim zabiją ciebie.

Zaś gra fabularna... Tu możliwości jest wiele, na pewno do klimatu gry pasuje czarny humor, ale sesje i postacie powinny być raczej ponure, bez chęci do życia.

7) W jaki sposób style gry/zachowania są w twojej grze nagradzane lub karane?

Nagrody w grze to wzrastanie cech, rozwój postaci, no i satysfakcja z przeżycia przygody. Myślę nad usunięciem punktów doświadczenia, tylko nad rozwijaniem tych cech, które były mocno używane w czasie sesji.

8) Jak w twojej grze rozdzielone są możliwości narracji i
odpowiedzialność za rozgrywkę?

MG jest narratorem i sędzią, on odpowiada za stabilność sesji. Powinien też panować nad graczami.

9) W jaki sposób twoja gra przyciąga uwagę graczy, motywuje ich do działania i wzmacnia zaangażowanie (czyli co twoja gra robi, żeby gracze się nią przejmowali)?

Gra zabija, nieuważnych. Mg powinien zachęcać ich najprzeróżniejszymi sposobami, od pieniędzy, przez wiedzę do władzy.

10) Jaki jest sposób rozstrzygania/mechanika w twojej grze?

Mechanika jest rozwiązywana z pomocą kości, ale bardziej liczy się logika i zdanie MG, jeśli kości przeczą jednemu albo drugiemu, to zignoruj je, bez żalu.

11) W jaki sposób rozstrzyganie wspomaga to o czym jest gra?

Kości nadają efekt losowości niektórych sytuacji, to wzmaga ciekawość, bo jak wiadomo człowieka ciągnie to co nieznane.

12) Czy w twojej grze postacie się rozwijają? Jeśli tak, to w jaki sposób?

To na razie tylko projekt, ale myślę o zanegowaniu PD i rozwój cech czy umiejętności podczas nauki. Fajnym sposobem byłyby tabelki z tym ile i czego gracz musi się nauczyć aby wzrosła cecha czy umiejętność. Dostępne tylko dla mg, gracz uczyłby się na ślepo, to by wzmocniło efekt złożoności świata.

13) W jaki sposób rozwój postaci lub jego brak wspomaga to, o czym jest gra?

Napisałem powyżej

14) Jaki efekt chcesz swoją grą wywołać u graczy?

Zaciekawienie światem, radość momentami, przygnębienie, a podczas walk wzrost adrenaliny.

15) Jakie elementy twojej gry zostaną dokładniej opisane i dlaczego właśnie te?

Podejrzewam, że najwięcej, przynajmniej na początku poświęcę technologii, zwłaszcza różnym rodzajom broni, oraz bestiariuszowi i sposobowi prowadzenia wojen. Ponadto sporo opisu planet, kilku, aby oddać ich klimat, w dodatkach będzie można poświęcić temu więcej miejsca, ponadto, polityka i metody walki, te elementy też zostaną wyeksponowane.

16) Jakie elementy twojej gry najbardziej cię ekscytują/interesują i dlaczego?

Wojna, bo jest ekscytująca. Ciężki karabin, żołnierz w pełnym pancerzy wspomaganym i cała armia przeciw niemu, pędząca wprost na niego, śmierć się zbliża. Fajny klimat to robi Ponadto, odkrywanie skarbów z przeszłości, zniszczone planety i wiele innych równie ciekawych elementów.

17) Co twoja gra daje graczom, czego inne gry na dają, nie mogą dać lub nie dadzą?

Daje możliwość prowadzenie krótkich bitew, prawie bez przygotowania. Ponadto, świat zniszczony odwieczną wojną, masę ras, kombinacji, adrenalinę i szansę na niesamowicie szybkie zejście ze świata

18) Czy chcesz swoją grę opublikować i w jaki sposób?

A ja wiem Chętnie, ale trzeba ją najpierw napisać

19) Jaki jest twój docelowy odbiorca?

Miłośnik wojen, totalnej nawalanki, miłośnik Fantasy, dla którego DnD i Warhammer to za mało. Ponadto... Każdy kto lubi dobrą rozrywkę i pasuje mu taki brudny i zniszczony świat.
 

Ostatnio edytowane przez Ernest Resch : 31-08-2008 o 12:17.
Ernest Resch jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 31-08-2008, 21:50   #4
 
Yarot's Avatar
 
Reputacja: 1 Yarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnie
Koncepcja może odkrywcza nie jest, ale mam jedno podstawowe pytanie. Sam wszedłem w WH40k (od strony bitewnej i fabularnej). Napisz mi dlaczego świat 40 Millenium nie nadaje się jako tło do tego, co tworzysz? Dlaczego mechanika (ta w najgrubszych detalach) nie nadaje się do tego co tworzysz? Pytam dlatego, że czytając pytania i odpowiedzi to w 95% znajduję tam pokrycie właśnie w tym świecie. A zatem, bo tak logika podpowiada, skoro jest tak duża zgodność, dlaczego nie rozgrywać przygód właśnie tam? Czy już konieczne jest robienie całego systemu by owe 5% pokryć? Po co wywarzać drzwi, gdy już coś ktoś takiego stworzyły?
To już ostatnie pytanie....
 
__________________
...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._
Yarot jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 31-08-2008, 22:17   #5
 
Terrapodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Terrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłośćTerrapodian ma wspaniałą przyszłość
Osobiście nie wyobrażam sobie jak można połączyć ze sobą dwa różne kierunki jak Hard SF i heroic fantasy. Tzn. właśnie o to "hard" mi chodzi. Uważam osobiście, że hard SF powinno opierać się zarówno na klasycznych motywach SF, oraz być naprawdę podpierany przez naukę. Jeśli nawet udałoby Ci się połączyć oba te nurty, to jednak czekałoby naprawdę wiele trudnej roboty. Ktoś musi przecież wszystko wyjaśnić od podstaw. Ogólnie miesza się tu kilka gatunków, co wprawdzie może pozwolić stworzyć wciągający świat, ale jednak już bez tego słowa "hard". Ot tak to mówię, żeby ewentualnie sprostować

Sesja przypomina mi skrzyżowanie techno fantasy ze space operą. Świat najbardziej rozbudowany, bo przecież galaktyka. A to jednocześnie wymaga dość dużej pracy, ale według mnie tworzenie światów jest czynnikiem bardzo wciągającym i chyba najbardziej przeze mnie ulubionym. Na Twoim miejscu zastanowiłbym się nad głównym wątkiem. Czy w ogóle ma być jakiś główny wątek (czy cel)? Ten, który podałeś jest co najmniej nieoryginalny. Tworząc taki świat nie powinieneś ograniczać się do jednego motywu, bo wówczas po jakimś czasie stanie się po prostu monotonny. A ja monotonni w RPG-ach nie lubię i nie trawię (grrr!). Można stworzyć "nawalankę" i bez ogólnej wojny "bo tak". Pozwól graczom poprowadzić powstanie przed cywilizacją, która opanowała galaktykę etc. I będzie walka i chwile przestoju dla chętnych i świat przesiąknięty wojną. Po co się ograniczać do czegoś, co i tak pokazał już WH40k.
 
Terrapodian jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 31-08-2008, 22:41   #6
 
MrYasiuPL's Avatar
 
Reputacja: 1 MrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputacjęMrYasiuPL ma wspaniałą reputację
Hmm... wiesz Ernest. Ogólnie pomysł niezły ale trzeba go zmodyfikować. Czemu? Wojna nie mogła by trwać 30000 lat Co najwyżej 30. Ale wtedy to i tak wszystko było by aż za bardzo zniszczone. Jak dla mnie to najlepiej by było gdyby tamta wojna skończyłą się prawie całkowitą zagladą walczących stron ale to nie znaczy że nikt nie został.
Chodzi mi o to że np. gracz posiada wielki statek, powojenny i zniszczony oczywiście jeśli chce być dowódcą. A jeśli żołnierzem to gra toczyła by się głównie na platenach lub w myśliwcach. Albo jeden z graczy jest dowódcą a reszta żołnierzami. Pozatym wojnie trzeba dać jakiś sens. Żeby stworzyć postapokaliptyczno SF klimat to trzeba zadbać o to żeby mało gdzie można było spotkać jakieśrozumne istoy, a jeszcze gorzej żeby się z nimi porozumieć. No i masa różnych technologii ale głównie starsze z nich. Mówiąc starsze mam na myśli standardowe SF, przecież nie wymyślisz czegoś co miało by być za 30000 lat! Technologia była by tak rozwinięta że wogóle nikt by już nie żył ;]
 
MrYasiuPL jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01-09-2008, 12:51   #7
 
Ernest Resch's Avatar
 
Reputacja: 1 Ernest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwuErnest Resch jest godny podziwu
Cóż, RPGowy odpowiednik WH40000 czyli dark heresy, no lekko niedomaga, niema klimatu takiego totalnego zniszczenia, takiej pożogi wojennej, a wojna od 30000 lat, to możliwe. Hmmm... Może się toczyć na kilkudziesięciu czy kilkuset planetach, a reszta jest poza wojną, ale ciągle są narażone na zniszczenie.

Co do technologii, założyłem ze za mocno się nie rozwinie. Im mocniej rozwinięta społeczność tym mniej się rusza, tak myślę, że za 30000 lat. Ludzie będą podłączeni do maszynek utrzymujących życie i będą wędrować po wirtualnych światach, to tak w ogóle. Jednak ciągła wojna ten rozwój na pewno zatrzyma i technologia pójdzie w innym kierunku.

Nie chodzi mi tu o wojnę totalną tylko o takie potyczki armii, o poszczególne planety. Inne zrujnowane, już dogasające, napromieniowane. Zniszczone kikuty budowli, na orbitach powypalane stacje kosmiczne i wraki okrętów. Czy przeszukiwanie takiego statku nie byłoby ciekawsze od przeszukiwania lochów czy innych jaskiń?

W grze byłyby dwa tryby gry.
Bitwy i gra fabularna. Nie ograniczam się tylko do walki.
 
Ernest Resch jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01-09-2008, 23:52   #8
 
Yarot's Avatar
 
Reputacja: 1 Yarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnieYarot jest jak niezastąpione światło przewodnie
To już zaprzeczasz samemu sobie - albo totalne zniszczenie albo o potyczki armii. I dlaczego niby WH40k niedomaga w tej kwestii? Wojna, szczególnie jej krwawsze aspekty potrafiła pustoszyć całe systemy planetarne i niewielkie fragmenty galaktyki! Obecnie potyczki i mniejsze walki trwają właśnie na obrzeżach, podczas gdy bezpieczne centrum jest tylko pozornie bezpieczne.
Poziom technologii też powinien ci odpowiadać, bo choć jest 40 wiek, to super duper urządzeń nie ma. Nadal wszyscy piorą się laserami, dreadnauty swoim pancerzem i siłą gniotą swoich wrogów a wszelkie nowinki technologiczne są pilnie strzeżone i używane przez specjalne zakony. Zatem technologia się zatrzymała, są maszyny podtrzymujące życie (sami space marinesi to takie chodzące inkubatorki). Brak światów wirtualnych - to jedyny mankament.
I wreszcie ostatnia sprawa - zniszczone planety, ruiny miast i napromieniowane kikuty zniszczonych siedlisk a na orbitach potężne hulki, resztki Czarnych Galer Imperialnych i innego powojennego śmiecia. No jeśli nie jest to jeden z aspektów WH40k to ja już nie wiem, co to może być.
I tak właśnie jest - bitwa figurkami gdy dochodzi do wygrzewu oraz fabularna część chociażby penetrowania przedpola czy inne takie.
Jak na razie to opisałeś mi to, co ma WH40k choć nie chcesz ani jego świata ani jego klimatu. To tak naprawdę nie wiem już co ma obejmować Twój pomysł na nową grę.
 
__________________
...and the Dead shall walk the Earth once more
_. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : .__. : ! : ._
Yarot jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 02-09-2008, 01:04   #9
 
Betterman's Avatar
 
Reputacja: 1 Betterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnieBetterman jest jak niezastąpione światło przewodnie
Człowiek może też tworzyć dla samej radości tworzenia i choćby nawet inspiracje zdominowały jego twór (no, dzieło), to ono i tak będzie - w jakimś sensie - jego. Jeśli tworzenie mu sprawia radości, to niech tworzy, choćby i nic z tego wyjść nie miało. A co.

Cytat:
Zależy, w bitwach, nie liczy się doświadczenie, bo gracze prawie nie mają szans na przeżycie
To takie jakby przegięcie jak dla mnie. Nie liczy się doświadczenie? Nawet jeżeli szansy prawie nie ma, to jednak troszeczkę jest (a jeżeli nie ma w ogóle, to - hm - po co właściwie grać? - żeby przeżyć jak najdłużej? Ile razy można tak zagrać? Warto pakować w to ciekawą postać?). A skoro troszeczkę jest, to ludzie zrobią wszystko, żeby z niej skorzystać. Tak się rodzą weterani. A weterani winni mieć tę szansę ociupinkę jeszcze większą, niż żółtodzioby, bo już to, co im ją ma przekraślić, znają. Więc doświadczenie chyba się jednak liczy. Chyba, że zabijesz ich z premedytacją. Nie wróg. Ty, Szanowny Mistrzu.

Cytat:
Zaś gra fabularna... Tu możliwości jest wiele, na pewno do klimatu gry pasuje czarny humor, ale sesje i postacie powinny być raczej ponure, bez chęci do życia.
Ta, i iść grzecznie sznureczkiem na mielone. A raczej siąść w kącie i zapatrzyć się w dal, albo plecy siedzącego obok kolegi. Rozumiem, że chęć do życia i instynkt przetrwania to trochę różne rzeczy, ale bez przesady. Sam instynkt wszystkiego nie załatwi. Po co wtedy gracze?
 
Betterman jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 16-04-2009, 19:48   #10
 
Solfelin's Avatar
 
Reputacja: 1 Solfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumny
Czemu próbujecie go na siłę zniechęcić/skrytykować?

Ach, wojna może trwać 30k lat. Nawet więcej. Czemu nie mogłaby? Trudniej byłoby raczej mieć wojnę na kilka dni, niż na kilkadziesiąt, kilkaset, kilka tysięcy lat...


Betterman, chyba mało zrozumiałeś właśnie to zdanie o braku chęci do życia.
Autorowi prawdopodobnie chodziło ogólnie o lekką apatię, no i to, że postacie po prostu nie mają nic do stracenia i dlatego mogą iść bez jęczenia na mielone.
To jest raczej brak poczucia wartości własnego życia.
[Co raczej w wojnie jest pozytywną cechą. Vide zabijanie z głodu na wojnach, by uratować swoje - chyba już nędzne i nic nie warte przez potworność - życie. Już lepiej się zabić.]

Capisci, kapiszi?


I jak dobrze łapię, to on proponował dwa tryby gry: bitwy oraz grę fabularną. W przypadku tej drugiej chyba jasne jest, że chcąc czy niechcąc, postacie będą musiały przeżyć więcej, niż w symulacji bitwy.


Następny punkt. Heroic fantasy i SF. Dość ciekawy pomysł. Tylko by naprawdę był ciekawy, ktoś musiałby się postarać przedstawić go, wykonać go tak, by był interesujący dla innych.

(Prawdopodobnie autor tematu i tak nie odpowie, bo długo go nie było na forum.)
 
__________________
Soulmates never die...
Solfelin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:50.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172