lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Autorskie systemy RPG (http://lastinn.info/autorskie-systemy-rpg/)
-   -   BRZASK: System autorski Dark Fantasy (http://lastinn.info/autorskie-systemy-rpg/6876-brzask-system-autorski-dark-fantasy.html)

Hirin 15-04-2009 23:24

hmmm, Dagona czytałem, i nie, Dagon nie wygląda jak wielka ryba. Bardziej przypomina coś takiego :

Na swoje usprawiedliwienie dodam że nie znam Fallouta. Cóż, te komputery/pistolety itd. zamierzam wprowadzić w takiej ilości, jak jest używna w mandze/anime. I chyba tyle mam do powiedzenia.

Solfelin 16-04-2009 02:03

Nie znasz Fallouta? Oj... zdarza się. ;-)


Mh, nie chcę się z Tobą kłócić, czy coś, jednak wiesz - to coś - wygląda jak duża ryba. Jak duża zmutowana ryba.

Może to jednak tylko moje wrażenie... moja iluzja. :-P

Hirin 16-04-2009 15:53

Może to przez te kolory? Mam pytanie, jak oceniacie bitwę bogów? Bo jeśli dobrze, to takich opowiadań będzie jeszcze kilka.

Solfelin 16-04-2009 17:07

Jak dla mnie, to nawet może być, tylko ciut za dużo akcji, samego bicia się. Może więcej jakiś symboli, oddziaływania otoczenia, opisu ogólnego, co się dzieje.

To tak, by wprowadzić każdego w orientowanie się, co i jak. :-) A później tę orientację można zburzyć przez zdania zaczyjące się od "nagle".

Hirin 18-04-2010 01:15

Ehhh... Jakiś czas temu postanowiłem troche pomyśleć nad tym światem co zaowocowało pytaniem kolegi : Czemu walisz się książką w czoło?
Coś jednakże wydumałem, i myślę że może być.

STYGIA
Zatrzymał konia. Brodził po kolana w błocie i śniegu. Do najbliższej eryńskiej stanicy kilkaset mil, prowiant się kończy, zaczynają się zimowe mrozy. Spojrzał w górę, na ostre, zimowe słońce, by po chwili rozejrzeć się po linii horyzontu.Odległa kreska poznaczona kilkoma małymi drzewkami to wszystko co widział. Rana odniesiona w starciu z demonem Yug-Magohiem ropiała i krwawiła nieustannie przez kilka dni. Przeklęta istota! Wyloniła się z bagna, zaatakowała i uciekła śmiejąc się z jego niedoli. Koń był głodny i chudy. Podróżnik nie przeżyje przeprawy przez bagna.
Nigdy.

Tło

Stygia to kraina poraniona i zeszpecona przez mróz, wichry i złe siły zbierające się w niej od wieków. Z lodowatego bagna wystają czasem świadectwa istnienia dawnej cywilizacji - pojedyńcze pale, czasem nawet szkielety budynków, które stały tu przed laty. W Stygii nie ma miejsca na odpoczynek - wygłodniałe zwierzęta podchodzą do obozowiska by skraść część jedzenia, a moze nawet samego właściciela obozu. Kraina ta jest równiną - kraiobraz urozmaicają tylko skarłowaciałe krzewy i drzewa. Między bagnami, na nielicznych wyspach zanjdują się maleńskie wioski tubylców - każda taka ma swojego patrona wśród demonów bagien lub wiedźm nawiedzających to miejsce. Człowiek pochodzący ze Stygii musi być twardy, inaczej to miejsce go zabije. Przez tę krainę przepływają wielkie rzeki, z których największą i najbardziej zdradliwą i niebezpieczną jest Acheron.

Przykładowa istota ze Stygii

Shun Vagir
To wiedźma żyjąca w zamarznięniętych głębinach bagien.Czczą ją ludy zamieszkujące północno zachodnią Stygię. Ludy zamieszkujące wybrzeża Stygii czczą ją jako morską czarownicę, która wyłania się z głębin i porywa ludzi. Istota ta wygląda paskudnie - wielkie, żółte oczy i pełne brudu, tłuste, posklejane włosy. Wiedźma ta jest wychudła, jej skóra rozciągnięta jest tak bardzo, że doskonale widac wszystkie jej kości. W mitologii plemion znajdujących się bardziej na południu utożsamiana jest ze śmiercią, a jej charakterystyczna, przerażająca twarz jest często malowana na grobach.Wśród uczonych południa utożsamiana jest często z demonem Tarhe Morite czczonym przez zeglaży na północnym wschodzie Erynu.

VANILON
Nikt nie jechał do Vanilonu z własnej woli. Ogromne forty, ogromni wojownicy dzierżący ogromną broń. Cały ten kraj był objęty tyranią lordów. Okrutni wojownicy pladrowali wioski, zabierając chłopom ostatnie zapasy i pieniądze. Ponura to była kraina, zaś jej władczyni, Wszechkrólowa Ash, pożąda władzy nad światem ponad wszystko inne. Od kilkunastu lat trwa wojna z Erynem, zbierajaca krwawe żniwo po obu stronach konfliktu. Jednakże Wszechkrólowa i jej następcy zawsze będą zagrożeniem. Ta wojna nie skończy się, póki jedna ze stron nie zostanie zniszczona. A vanilońscy wojownicy i ich przerażająca Wszechkrólowa zawsze będą łaknęli krwii.

Tło

Vanilon to kraina mroczna i ponura. Jest to największa potęga militarna północy. Przerażający Vanilończycy to niezrównani wojownicy. Ci, którym brak odwagi, pracują za marne grosze na farmach. Kraina ta jest rozdarta pomiędzy walczących między sobą lordów. Wszyscy jednak Vanilończycy służą zdeprawowanej Wszechkrólowej Ash. Na południu powiadają, że kobieta ta należy do potężnych Żelaznych Diabłów. Mało kto widział Ash na własne oczy. Niektórzy mówią, że jest to olśniewająco piękna kobieta, inni że obrzydliwa, pryszczata starucha, a jeszcze inni że to zakuta w ciężką zbroję Żelaznego Diabła, mroczna postać. Jedno jest pewna - Ash jest szalona. Krajobraz Vanilonu to wysokie, pokryte śniegiem góry. To właśnie w nich mają źródła większość rzek przepływająca przez Stygię. Na zboczach gór powstały ogromne, kamienne forty, zaś w dolinach miedzy górami znajdują się wsie i gospodarstwa. Vanilon to kraina surowa i okrutna. Bynajmniej jednak, nie jest to kraj bezprawia - wręcz przeciwnie, Wszechkrólowa sprawuje władzę żelazną reką, a jej wierna armia skutecznie powstrzymuje wszelkie próby buntu. Mimo to, a może właśnie dlatego, z Vanilonu pochodzą najlepsi zabójcy znanego świata - w takim społeczeństwie zabicie kogoś wymaga czasami zatrutego ostrza skrytobójcy. W Vanilonie ludzie często ćwiczą umiejętności bojowe, urządzając polowania na twory mrocznej pożogi. W Vanilonie słońce świeci ostro, mimo że niebo jest przysłaniane przez ciężkie, burzowe chmury. Mroczna pożoga i czarna magia przesycają to miejsce.

Przykładowy wojownik vaniloński

Rog Muhaver
Rog urodził się i wychował wśród szlachty Vanilonu. Był kuzynem samego lorda, więc od urodzenia ćwiczony był na wojownika. W wieku pięciu lat walczył już mieczem, a gdy skonczył dwanaście walczył już z Eryńczykami. Gdy dorósł, jego rodzina doznała uszczerbku na swej nieskazitelnej dotąd sławie, przegrywając bitwę z Eryńczykami, to jest, tchórzliwymi psami, jak sam Rog zwykł ich określać. By zmazać tę skazę, jego ród wysłał go na łowy. Rog nie wracał, a jego rodzinę okrywała coraz większa niesława. Najmłodszy Muhaver polował tymczasem na mutantów Mrocznej Pożogi, a gdy po kilku tygodniach powrócił, okrzyknięto go herosem, bowiem zabił trzy poczwary wielkości niedźwiedzia. Wysłano go po błogosławieństwo do samej Wszechkrólowej Ash. Gdy wchodził do ogromnej fortecy, należącecej do królowej, nie wiedział jeszcze, że tam odbędzie się przelom w jego życiu.
Królowa wyszła mu naprzeciw i spytała go się czy się boi. Mimo, ze serce wojownika waliło jak młot, odpowiedział hardo, że nie. Ash podeszła do niego, zdjęła hełm podeszła jeszcze bliżej, po czym spojrzała Rogowi w oczy. Wojownik stanął sparaliżowany. Ash zblizyła się jeszcze bardziej, tak, że młody Muhaver mógł poczuć jej oddech na sobie. Wszechkrólowa ucałowała go w usta, rozgrzewając jego dygoczące ciało. Naprawdę jednak rzuciła czar mroczny, sprawiając, że wojownik był szalony tak samo jak ona, kochając i będąc oddanym całkowicie właśnie jej. Stał się jednym z elitarnych wojowników Vanilonu.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 07:16.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172