Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - ogólnie > Autorskie systemy RPG
Zarejestruj się Użytkownicy

Autorskie systemy RPG Rozmowy na temat autorskich systemów RPG


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 19-03-2009, 20:19   #1
 
Gettor's Avatar
 
Reputacja: 1 Gettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputację
[Fantasy] Kaminor

Czy widziałeś kiedyś świat, gdzie ludzie nie rządzą, lecz są rządzeni?
Czy widziałeś kiedyś świat, gdzie elfy są dwiema zupełnie odmiennymi rasami?
Czy widziałeś kiedyś świat, gdzie krasnoludy i orkowie od pokoleń są w stanie aktywnej wojny?
Nie?
Zatem witam w Kaminorze.


Witam wszystkich!
Na pierwszy ogień poszedł wstęp, to na drugi pójdzie mapa (nie przeraźcie się, bo sam to rysowałem . Jednocześnie wiem że jest trochę nieczytelna... no cóż, starałem się jak mogłem tym ołówkiem! ).

Zachodnia część świata – kontynenty Mir Aure (południe) i Roggana (północ):


I opis słowny tego co na mapie widać, zacząwszy od Mir Aure. Na całej północy, a także wokół rzek i wielkiego jeziora rosną lasy – całe połacie najróżniejszych lasów iglastych, liściastych oraz mieszanych.
Na wschodzie zaś wznosi się pojedyncza, ogromna góra – Mount Everest normalnie . Z niej wypływa rzeka zasilająca jezioro, a to z kolei płynie dwoma rzekami aż do oceanu na zachodzie.
Na południowym wschodzie natomiast znajduje się pustynia.

Teraz czas na Rogganę. Na południowym wschodzie i południowym zachodzie są krainy wiecznie śniegiem pokryte, zaś większość kontynentu pokrywa pokaźny łańcuch górski z którego w dwóch miejscach wypływają rzeki. Jedna z nich wpływa do olbrzymiego jeziora, by potem znów płynąć poprzez lasy aż do morza.

Puste miejsca na mapie nie oznaczają niczego - są to najczęściej pola, lub miejsca gdzie nie przeważa żaden rodzaj terenu, lub jakieś małe jeziorko, niewielki lasek których nie warto rysować...
Gwiazdki na mapach są stolicami królestw – o nich nieco później.

Teraz czas na wschodnią część Kaminoru – kontynent Anathel:


I także opis słowny. Na północnym zachodzie znajdują się lasy oraz jezioro z którego wypływa rzeka, zasilana później przez inną rzekę
Nieco na południu lasy zaczynają być bagnami, a na wschód od nich znajduje się pokaźny półwysep, będący północno wschodnią częścią kontynentu – znajduje się tam również rzeka płynąca przez gęste lasy.

Na południe od nich jest jeden z dwóch łańcuchów górskich kontynentu z którego wypływają trzy największe rzeki, a jedna z nich wpada wkrótce do jeziora, na zachód od którego leży pustynia.
Na południowej części kontynentu znajdują się: drugi łańcuch górski na wschodzie, bagna nieco na zachód od gór, rzeka wraz z jeziorem jeszcze nieco na wschód od bagien, las na południu, oraz pustynia na zachodzie tej części kontynentu.

To tyle z opisów geograficznych, teraz czas na krótkie przedstawienie ras. Jest ich pięć, lecz opiszę tylko dwie, te „autorskie” – bo ludzi, krasnoludy i orków wszyscy znają…

1. Elfy Słoneczne.


Zamieszkanie: Północna część Anathel ze stolicą Nashari, jednak z powodzeniem prowadzą ekspansję na południe, aż do ludzkiego Imperium.

Wygląd i cechy: Przeciętny elf słoneczny jest dość wysoki i umięśniony – prawie zawsze mają blond włosy, a ich oczy przybierają odcienie od żółtego do krwiście czerwonego, choć zdarzają się też przypadki innych kolorów zarówno włosów, jak i oczu.
Ich podstawowa cecha fizyczna ma swe początki w zamierzchłych czasach, kiedy elfy rozdzieliły się na dwie nacje – nazwa „słoneczne” nie wzięła się bowiem znikąd.

Daj takiemu elfowi broń do ręki, każ stanąć na słońcu i pokazać co potrafi. To pokaże. Broń skąpie się nagle w pomarańczowym blasku – znikną z niej wszelkie szczerby, wszelka rdza i stanie się ostra jak brzytwa. Jednak to wszystko zależy – głównie od wieku elfa i od intensywności światła słonecznego. W skrajnych przypadkach może się okazać że stary, zardzewiały i okropnie szczerbaty miecz zacznie nagle przecinać włosy na pół.

Charakter: Z racji wyżej wymienionego dziedzictwa elfy słoneczne są bardzo wojowniczą rasą – wojna jest dla nich jak sport i bynajmniej nie lubią przegrywać. Są szybkie, silne i bezwzględne dla pokonanych – i przez to nieco straszne.
Krzyknij kiedyś, będąc w wiosce „Elfy nadchodzą!”, to zobaczysz jak szybko ludzie potrafią się chować po domach nie zostawiając na ulicy żywej duszy.
Oczywiście elfy znają również inne zajęcia niż wojna, lecz prawie wszystkie sprowadzają się do jednego – walki. Bardzo często organizowane są u nich igrzyska, polowania na niebezpieczne stwory, o niezliczonych walkach w karczmach już nie mówiąc.

Należy również dopowiedzieć jedną rzecz odnośnie zaklinania przedmiotów. Poświata jest pomarańczowa w przypadku większości elfów, jednak z wiekiem, doświadczeniem i dokonanymi czynami, poświata zmienia swój kolor. Są łącznie cztery poziomy, zwane przez same elfy poziomami wtajemniczenia: pomarańczowy, później zielony, niebieski i wreszcie złoty.
Kolory zielony i niebieski są widywane w społeczności – prawie zawsze są dzierżone przez elfie arystokrację i wysokich rangą oficerów oraz generalicję.
Natomiast kolor złoty jest legendarny – krąży o nim i o elfie, który go będzie dzierżył, dużo plotek i mitów.

2. Elfy wodne.


Zamieszkanie: cały kontynent Mir Aure ze stolicą Traten.

Wygląd i cechy: Są intelektualną gałęzią elfiego rodu – najczęściej chude i przeciętnego wzrostu z włosami koloru głębokiej zieleni, bądź ciemnoniebieskie. Oczy zaś jak u ludzi – piwne, zielone lub błękitne – te ostatnie jednak najczęściej.

W przeciwieństwie do swoich „kuzynów” z Anathel, elfy wodne nie mają prawie żadnych istotnych cech fizycznych. Jednak konfrontacja z nimi jest równie niebezpieczna, bowiem i ich nazwa nie wzięła się znikąd. Są w stanie zapanować nad żywiołem wody i najlepiej czują się w jej otoczeniu, między innymi z powodów bezpieczeństwa. Każda bardziej spostrzegawcza osoba zauważy więc, że Traten został wybudowany przy ujściu jednej z rzek, jak również przy oceanie nie przez przypadek.

Sama kontrola nad żywiołem, pojedynczego elfa, nie jest zbyt mocna. Może uformować z niej dowolny kształt o ograniczonych rozmiarach i ograniczonej wytrzymałości – im zaś więcej elfów połączy swe moce, tym rozmiary i wytrzymałość rosną. Częstym zjawiskiem jest więc, że wędrująca grupka elfów nie nosi namiotu, tylko formuje go z wody, zaś żywiołaki używane w czasie sporadycznych dla tej rasy wojnach są naprawdę imponujące – największy odnotowany przypadek składał się na moc ponad tysiąca elfów wodnych i miał mieć ponad pół setki stóp wzrostu. Jednak aby taki twór się utrzymał, każdy z tysiąca elfów musiał być w miarę blisko niego – każdy odłączony osobnik oznaczał osłabienie żywiołaka.

Charakter: Elfy wodne są w miarę pokojowo nastawieni – w zasadzie są prawie pod każdym względem przeciwieństwem elfów słonecznych. Lubią studiować i uczyć się – ich biblioteki ze stosami różnych traktatów, ksiąg, prac naukowych i wszelkich innych pism, z edyktami królewskimi włącznie, są dla nich najcenniejszą rzeczą – dokładnie tym, czym dla człowieka byłyby kamienie szlachetne i złoto.

Krótka informacja o innych rasach:

3. Ludzie.


Zamieszkują południową część Anathel ze stolicą w Randerze i nie mają swojego faktycznego państwa – znajdują się pod elfią okupacją i są traktowani dość bezwzględnie, bowiem okupant dość okrutnymi środkami utrzymuje ich populację na stałym poziomie - a nawet ją zmniejsza, ponieważ mówi się, że ludzie mnożą się jak króliki – tedy trzeba ich jak króliki ubijać, w przeciwnym razie opanują cały Kaminor. To jest oficjalna wersja. W praktyce elfy uwielbiają walkę i robią łapanki ludzi na ulicy by urządzać sobie nierówne igrzyska, a powstrzymywanie ludzi przed nadmiernym rozrostem jest tylko pretekstem.

4. Krasnoludy.


Krępe i barczyste krasnoludy zamieszkują wschodnią część Roggany, czyli góry. Ich stolicą jest twierdza Ghazid’ar. Prowadzą nieustającą od wieków wojnę z orkami. Aktualnie istnieją dwie linie frontu – rzeka przed i za jeziorem. Żadna ze stron od bardzo dawna nie uzyskała na tamtych terenach przewagi, choć obie usilnie się starają.

5. Orkowie.


Zamieszkują zachodnią część Roggany, a nazwa ich stolicy jest dość ordynarna – Bastion, który faktycznie jest swojego rodzaju bastionem – zbrojną warownią, której nie sposób zdobyć. Wielcy i umięśnieni orkowie przypominają nieco elfy słoneczne – również uwielbiają wojnę i walkę, lecz są nieco mniej inteligentni od elfów – przynajmniej takie jest ogólne stanowisko, bo żaden szanujący się ork nie uzna się publicznie za gorszego od kogokolwiek.


Taak… to by było na tyle, przynajmniej na razie.
Jeśli będzie mi się kiedykolwiek jeszcze chciało opisać Kaminor dogłębniej to spodziewajcie się historii świata.

Odpowiem też na wszelkie pytania tak dokładnie jak to tylko możliwe

Pozdrawiam
Gettor
 

Ostatnio edytowane przez Gettor : 19-03-2009 o 21:36.
Gettor jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19-03-2009, 21:52   #2
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
No i się doigrałeś. Tym razem bez ShoutBoxowych wycieczek osobistych, wytykania braku urody czy innych rzeczy dotyczących autora - skupię się po prostu na tekście, na tyle obiektywnie, na ile tylko potrafię. Nie traktuj tego jak atak, Gettor (od tego jest SB ), ale... No, trochę głupio by mi było coś takiego publikować.

Cytat:
Czy widziałeś kiedyś świat, gdzie ludzie nie rządzą, lecz są rządzeni?
Tak. W co drugim świecie high fantasy ludzie nie rządzą. A gdzie ludzie są rządzeni? Ot, chociażby świat wykreowany na potrzeby gry "Gothic 3". Albo w niedawno wydanym w Polsce settingu do d20 "Midnight".

Cytat:
Czy widziałeś kiedyś świat, gdzie elfy są dwiema zupełnie odmiennymi rasami?
Taaaak! Nawet we "Władcy Pierścieni" mamy leśne i wysokie elfy (o ile mnie pamięć nie myli :P), w Forgotten Realms, najpopularniejszym z settingów do DnD, mamy elfy wysokie, leśne, morskie, szare, drowy (Mroczne Elfy) etc.

Cytat:
Czy widziałeś kiedyś świat, gdzie krasnoludy i orkowie od pokoleń są w stanie aktywnej wojny?
Znów, co drugi świat. W wielu systemach krasnoludy mają nawet premię do walki z orkami (chociażby DnD znowu), spowodowaną ich wojną od setek lat.

Dalej - mapki. Jest masa fajnych programów do ich robienia, można spróbować nawet w paintcie, ale polecam Campaning Cartographer (chyba 3 wersje wyszły) - wszelkiego rodzaju mapy państw robię właśnie w nich. Mapy ręcznie warto robić, kiedy umie się rysować. Te Twoje nadają się na położenie na stole przy grze na żywo - ale nie do publikacji. Nawet pismo jest niestaranne, niewyraźne.

Nazwy pominę (chociaż powinny być IMO spójne - a jeżeli każdy kontynent nazwany został w innym "stylu" to powinno to mieć jakieś wyjaśnienie), przejdźmy do opisu. Powiedz mi jedno, Gettor. Po co? Piszesz tak, jakbyś opowiadał o świecie przy piwku, i to po ówczesnym wypiciu czterech. "No, są pustynie, a i jest góra - taaaaaka duża, normalnie Mount Everest! A poza tym są lasy i...". Co to da potencjalnym graczom zainteresowanym światem? Nic. Będą wiedzieć, że są tam pustynie i lasy. Ale gdzie konkretniej - to może z mapki wyczytają. Chociaż brak jakiejkolwiek legendy skutecznie to utrudnia, a wyjaśnienie co jest na białych polach... Cóż, nie najlepiej to wyszło.

Rasy. Nie wiem, czy chcesz nam sprzedać jako "oryginalne" zwyczajne zlepki paru innych ras, czy zrobiłeś to nieświadomie. Nawet jeśli to drugie, to kombinacje są... proste. Bardzo proste.

Słoneczne elfy? Zaprzeczenie Nocnych Elfów z Warcrafta? Również waleczne, doprawione odrobiną elfów rodem z Wiedźmina, a ich wojowniczy charakter kojarzy mi się z samymi Wiedźminami. Pomysł z "nasłonecznianiem" ostrza wydaje się być trochę oryginalniejszy, ale jeżeli to ma być jedyny opis rasy w całym settingu, to wypadałoby to wyjaśnić. Tak samo jak przedstawić genezę rozłamu elfów - nawet legendę czy niepewną teorię na ten temat - i pochodzenie ich "magicznych" zdolności.

Wodne elfy to zwyczajne elfy z każdego settingu fantasy połączone z odrobiną magii. Wodnej magii. Uzasadnienie ich "uwodnienia"? Nie ma. Kochają wiedzę, okej. W nocy robią namioty z wody - śpią w wodzie? Bo na lądzie raczej ciężko o taką ilość wody, by uformować z niej namiot. Żywiołak wodny tez jest średnio opłacalną taktyką bitewną - jeżeli miał moc tysiąca elfów, a do utrzymania go potrzeba było... także tysiąca, to... czy nie lepiej byłoby wykorzystać mobilność 1000 żołnierzy, niż tworzyć jednego efektownego giganta?

Ludzie, krasnale i orki jak w każdym settingu. O wojnie z orkami, która znalazła się w "reklamie" świata, wspomniałeś tylko jednym zdaniem, chyba, że coś przeoczyłem.

No to teraz co do całego tekstu:

Skupiasz się na całym uniwersum, nie mówiąc o nim praktycznie nic. Trzy lądy. Super. Warhammer w podstawce miał opis jednego i było fajnie. Sam prowadziłem Rycerską Rzecz na terenie małego hrabstwa i... też było fajnie. Nie tą drogą - to standardowy błąd początkujących twórców, takie porywanie się z motyką na słońce. Parę lat temu sam zaczynałem z tworzeniem takich światów, by zarzucać je po miesiącu. Nie opiszesz trzech lądów. Jestem tego pewien.

Moja rada - skup się na jednym z nich, najlepiej na kraju, jeszcze lepiej na jego części. Może jakimś małym księstwie. Może na ziemiach granicznych, gdzie akurat dużo się dzieje. Niech ta okolica będzie ciekawa, niech będzie taką esencją świata - jak w FR chociażby Srebrne Marchie. I opisz go ciekawie. Bo przeciętnego czytelnika naprawdę nie obchodzi co stało się tysiąc lat przed aktualną erą i jaka góra jest po środku kontynentu. Mnie obchodzi sytuacja polityczna danego państwa. Sposób, w jaki żyje się w danej okolicy. Jej niebezpieczeństwa. To, czy słynna Czarna Puszcza jest taka zła, jak o niej mówią, to, jaką tajemnicę kryje opuszczony zamek na klifie nad morzem. To daje klimat, "pałer" i wszystko inne, co zachęca do gry.

Odpuść historie póki co. Stwórz klimat. I nie staraj się sprzedać swojego dzieła jako "super-oryginalne". Nie jest i ciężko o to, bez tworzenia groteskowego już świata.

Pozdrowienia i powodzenia,
Kutak
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19-03-2009, 22:40   #3
 
Gettor's Avatar
 
Reputacja: 1 Gettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputacjęGettor ma wspaniałą reputację
W myśl cytatu z Twojego podpisu, drogi Kutaku, wypowiem się tam gdzie się znam

Cytat:
Słoneczne elfy? Zaprzeczenie Nocnych Elfów z Warcrafta? Również waleczne, doprawione odrobiną elfów rodem z Wiedźmina, a ich wojowniczy charakter kojarzy mi się z samymi Wiedźminami.
Nie ma sensu, moim zdaniem, szukać podobieństw na siłę, bo znajdzie się je do wszystkiego co w dzisiejszych czasach próbujemy nazwać "nowym" i "oryginalnym". Bo tak naprawdę wszystko już było i wszystko jest na czymś bazowane - w mniejszym lub większym stopniu, oraz bardziej lub mniej świadomie.
Na swoją obronę mogę powiedzieć, że o Nocnych Elfach z Warcrafta wtedy nie myślałem ani trochę, a Wiedźmina jeszcze nie znałem - bo rasa Słonecznych Elfów wykreowała się w mojej głowie jakieś 3 lata temu.

Cytat:
Pomysł z "nasłonecznianiem" ostrza wydaje się być trochę oryginalniejszy, ale jeżeli to ma być jedyny opis rasy w całym settingu, to wypadałoby to wyjaśnić. Tak samo jak przedstawić genezę rozłamu elfów - nawet legendę czy niepewną teorię na ten temat - i pochodzenie ich "magicznych" zdolności.
Wiem, głupi jestem. Nie napisałem tego (mea culpa), ale ten powyższy tekst jest jedynie wprowadzeniem - chciałem się przekonać co ludzie w kwestii ogólnej o tym myślą, no i przedstawić skrótowo cały Kaminor, co (jak widać) nie wyszło najlepiej.

W kwestii szczegółowej to mam przygotowany jako taki opis społeczności Elfów Słonecznych, z genezą, polityką i opisem stolicy jak dotąd
Tyle że... nie chce mi się póki co tego wszystkiego pisać

Cytat:
Wodne elfy to zwyczajne elfy z każdego settingu fantasy połączone z odrobiną magii. Wodnej magii. Uzasadnienie ich "uwodnienia"? Nie ma.
Powód jak wyżej - to tylko skrótowe wprowadzenie

Cytat:
Żywiołak wodny tez jest średnio opłacalną taktyką bitewną - jeżeli miał moc tysiąca elfów, a do utrzymania go potrzeba było... także tysiąca, to... czy nie lepiej byłoby wykorzystać mobilność 1000 żołnierzy, niż tworzyć jednego efektownego giganta?
To już kwestia do dyskusji - sam zresztą pośrednio napisałem że taki żywiołak nie jest zbyt efektywny w walce, ponieważ 1000 elfów musiałoby za nim biegać wszędzie...
Poza tym elfy wodne są kiepskimi żołnierzami - do walki wykorzystują wodę, z której formują różne... rzeczy

Cytat:
Moja rada - skup się na jednym z nich, najlepiej na kraju, jeszcze lepiej na jego części. Może jakimś małym księstwie. Może na ziemiach granicznych, gdzie akurat dużo się dzieje. Niech ta okolica będzie ciekawa, niech będzie taką esencją świata - jak w FR chociażby Srebrne Marchie. I opisz go ciekawie.
Taki mam zamiar
Chciałem tylko pierwej przedstawić cały świat, by teraz móc skupić się na (jak już wspomniałem) społeczności Słonecznych Elfów. Chodzi o to, żeby powiedzieć ludziom "Patrzcie, tu jest cały świat, a tutaj takie fajne państewko o którym zaraz będę mówił...". No, tylko mi przekaz nie wyszedł :P

Jednak mimo wszystko nie jestem pewien czy uda mi się stworzyć klimat. Opisy to nie do końca moja działka...

Pozdrawiam
Gettor
 

Ostatnio edytowane przez Gettor : 19-03-2009 o 22:45.
Gettor jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19-03-2009, 22:59   #4
 
Kutak's Avatar
 
Reputacja: 1 Kutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwuKutak jest godny podziwu
Ja wiem, Gettorze, że to tylko wprowadzenie. Tyle, że to złe wprowadzenie. Kupiłbyś świat reklamowany takim tekstem? Niechlujnymi mapkami i opisami nie dość, że w nie najlepszym stylu, to jeszcze właściwie bez treści? Takie podejście po prostu nie robi żadnej "reklamy", zniechęca ludzi - a jeżeli coś publikujesz, to raczej powinieneś przyciągnąć uwagę. I to pozytywną.

Co do czepiania się o oryginalność - nie czepiałbym się, sam większość swoich sesji opieram na pomysłach skądś zapożyczonych, podobnie światy czy postacie. Ale ja nie przedstawiam ich jako niepowtarzalne. A Ty tak - Twój wstęp nastraja tak a nie inaczej do świata. Poza tym, między zapożyczeniem sprytnym, ciekawym a prostym jest spora różnica. Niestety, elfy są proste. Za proste. Ale nie są to rasy do wyrzutu - trochę kombinacji i pewnie wyjdzie Ci z nich coś ciekawego. Na LI jest na pewno wiele osób skłonnych do pomocy.

Opisz wszystko, tylko błagam, nie językiem mat-fizu , wtedy pogadamy dokładniej. Spróbuj przerobić trochę rasy, nadać im odrobinę głębi, niech Słoneczne Elfy nie będą tylko "Wiedźminami co ładują sobie broń słońcem". Z tego może jeszcze coś wyjść. I czekam na koncepcje konkretnej "okolicy" w której będą się mogły toczyć gry

Pozdr,
Kutak
 
__________________
Kutak - to brzmi dumnie.
Kutak jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 23-03-2009, 21:21   #5
 
Solfelin's Avatar
 
Reputacja: 1 Solfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumnySolfelin ma z czego być dumny
Też by mnie nie za bardzo przekonał ten "wstęp".

Napiszę krótko:
żeby się przebić przez tę masę systemów, zarówno komercyjnych, jak i autorskich, trzeba coś pokazać.

Coś nowego, coś innego, nowatorskiego.


Te mapy są całkiem proste, to nic... tylko są mało-informujące. Mało innowacyjne.

Czemu nie mógłbyś dać także ras na tych mapach i odpowiednio je zakreślić? Innych "pierdółek"? Czy jest tam tak mało miast (aż 6?)... może powinno być ich więcej.

Także możesz znaleźć gdzieś na necie program do robienia map i zrobić porządne mapy i je tu przedstawić. Z legendą, wszystkimi najdrobniejszymi szczegółami.


Ach, no i znalezienie kogoś do współpracy jest jednym z najważniejszych elementów tworzenia systemu. Bez tego długo się nie pojedzie.
 
__________________
Soulmates never die...
Solfelin jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:16.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172