Sieć a CP2020
 

Pozwolę sobie zacząć od skromnej oceny. Cyber pełen jest dziur i niedoróbek, owszem. To nie pierwszy i nie ostatni system, w którym coś zepsuto. Niestety takiego knota jak sieć, to ja w życiu nie widziałem (a widziałem sporo). To sie nie nadaje do użytku.

Wiem, próbowałem używać. Nie dało się. Nudne to było, długaśne i nierzeczywiste. [tu uwaga - sieć w tej postaci nadaje się do "Blue Book", ale trzeba ładnie to wszystko opisywać]

Próbowałem poprawić. Nie dało się. Podciągnąłem co prawda szybkość, ale kołek do zawieszania niewiary zaczął mocno trzeszczeć.

Próbowałem napisać od nowa. Nie udało mi się. Co bym nie robił, to albo reszta grupy się nudziła, albo gracz nie miał radochy z grania netrunnerem.

Próbowałem zastąpić karcianką. Dało się. Może dlatego, że rysuneczki były sugestywne, może dlatego, że w miarę szybko szło. Ale w końcu i od tego odstąpiłem.

W ostateczności stwierdziłem, że dla szybkości i jakości gry trzeba poświęcić sieć. Zrezygnowałem z netrunningu w CP2020. Brzmi to może jak herezja, ale tak zrobiłem i zabroniłem graczom wybierać postać "Netrunner". Oczywiście jako NPCe netrunnerzy się pojawiali, ale więcej nic.

Wyobraźcie sobie, że to zaskoczyło. Może dlatego, że gracze też zobaczyli, że ta siec to kicha (a na sieciach rzeczywistych się znali), może dlatego, że brak sieci nie bruździł w świecie.
Nie wiem. Wiem tylko, że pomogło.

A jakie są Wasze doświadczenia z tzw. siecią w Cyberpunku?

Ja natomiast sieć zostawiłem, ale bardzo mocno nad nią popracowałem. Pozmieniałem sporo rzeczy, praktycznie wszystko robimy opisowo, żadnych dwuwymiarowych map przypominających krzyżówkę.

Skorzystałem tutaj z opisu sieci umieszczonego w GURPSowym Cyberpunku. Trzeba przyznać, ze zadziałało. Teraz większość włamów to nei akcję na hurra. takowe udają się tylko dużym grupom świetnie wyposazonych hakerów. Praktycznie koniec z rozwalaniem w pojedynkę systemów. Teraz gracz-sieciarz musi ostrożnie działać, kombinować, szukać haseł. To daje nowe możliwości fabularne.

Tu umieszczam moją wizję Sieci w CP2020 opartą na zasadach z Cyberpunk GURPS oraz efektach prowadzonej u siebie kampanii (starałem się fabularnie wytłumaczyć powód nagłej przemiany Sieci).

Pozdr

Nie tylko ty ;) tak uważasz.. Swoją drogą kiedyś myślałem zeby grać ekipa netów :lol: ale jakoś jeszcze nie wypaliło.

Ja teraz czekam, aż dorwę w swoje szpony Cyberpunk v.3

Autorzy odgrażali się, że poprawili sieć. Zobaczymy...

---

Dodano:
Stardate 071501062329
Już mam v3.
Na dniach możecie się spodziewać recenzji. Może nawet się jakąś sesję wykręci... [ale to już nie jest takie pewne]

W kampanii dotyczącej III Wojny Korporacyjnej (obszar szczególnie zażartych walk - obie Kalifornie :)) co kilka sesji prowadzilem tzw. jednostrzałówki. Ot, gracze dostawali inne postacie do łapek i grali nimi. Fabuła była oderwana od głównych wątków kampanii, ale zaraz dotyczyla konfliktu. Totez moja grupa zagrała drużyną trepów z Petrochemu, jakiś czas potem ekipą specjalną Water Leopards podczas ataku na elektrownię atomową i wreszcie grupą sieciarzy Zetatech/HectoDrive, którzy rozwalali w drobny mak sieć Petrochemu i Arasaki na Kalifornię.

I muszę powiedzieć, ze dynamicznie to szło i dość ciekawia, chociaż BG znajdowali sie w zasadzie na trzech kontynentach. Miejsce akcji błyskawicznie zdefiniowalo się w Sieci, poza nią BG robili w zasadzie tylko zakupy, no i pod koniec uciekali , kiedy zostali namierzeni przez wraże siły.

Da się zrobić, nawet lątwiej niźli jednego sieciarza w grupie (dzięki takiemu to BG się często nudzą, chyba że pozwolą się podłączyć jako balast do deku :P)

Pozdr

puściłem kiedyś w inkluzie cykl artykułów na tym silniku.
opisowe prowadzenie sieci naprawdę się sprawdza, trzeba to tylko jakoś ogarnąć, żeby gracz/sieciarz, jak to piszecie, nie zgłupiał 'w środku'.
na to, na dobra sprawę, też jest niezły patent.

wystarczy klientowi zrobić jakby dodatkową postać, która będzie go reprezentować w sieci, taka ikona albo stephenson'owy awatar, jak zwał tak zwał, na jakiejkolwiek mechanice - no choćby z warhammera.

dać mu pancerzyk, broń, umiejętności/programy do wykorzystania jednorazowo albo na stałe, określić jakąś charakterystykę, może co nieco zmienić w atrybutach i finito, reszta to półstorytelling.

a żeby nie było, że ma gość dwie postacie to często spuszczać wpierdziel w sieci (tak dla zasady, w końcu sieciunia nie bajka nie? i nie ma, że 'yo', nie może być letko :) ) i zadbać o hardkorowe atrakcje w stylu wirusy, agresywne ice'y, inni pieprznięci użytkownicy/awatary, bandziory cwaniaki, co myślą, że są szefami na wirtualnej dzielnicy, policja sieciowa i inne cuda wianki. niech Was poniesie wyobraźnia, w końcu nie ma choćby praw fizyki ni zbytnich zasad logiki.
rzecz w tym, by taki awatar miał z mety ograniczoną żywotność, w końcu i tak jest przecież wirtualny i sieciarz może sobie zrobić nowego za lepszą kasę. :cf:

Ja prowadzac CP mam jedna zasade :
albo wszycy sa netrunerami ( i traktuje siec jak Matrix ) albo wcale ...

To jedno z rozwiązań, do którego doszedłem z moimi graczami. Drugie to:

Sieć w CP2020 to chyba najgorszy element systemu - bez dopracowywania go, przerabiania i upraszczania jest praktycznie niegrywalny - już bardziej dynamiczna jest walka w KC. Co z tego, że w świecie gry sesja netrunnera mogła trwać kilka sekund podczas których rozbroił fortecę i wykradł informacje - w rzeczywistości przy użyciu mechaniki CP2020 trwało to pół godziny - co było bolesne dla reszty drużyny.

Ostatecznie netrunner został hakerem, a sieć stała się głównie informacją. Oczywiście staraliśmy się wprowadzać jakieś elementy świata wirtualnego ale staraliśmy się to robić w najkrótszy możliwy sposób tak więc zupełnie zrezygnowaliśmy z sieci zgodnej z wizją autorów CP2020.

Trochę mnie zainspirowaliście. Ja też wywalałem sieć za burtę. Ale nie po to wywalam kasę na podręcznik, żeby nie korzystać z pewnego aspektu gry. Z mechaniki mogę zrezygnować, bo nie zawsze pasuje, ale sieć jest ważnym elementem settingu Cyberpunk.
Pomysł na karciankę może wypalić. Mam trochę doświadczenia w robieniu gier planszowych. Spiszę jakieś zasady. A będę się trzymał 2 wyznaczników:
- rozgrywka ma być szybka(i czas rozgrywki i tempo)
- netrunner jest odpowiednikiem złodzieja z fantasy. Więc to powinna być karcianka o skradaniu. Akcje powinny przypominać te w grze komputerowej Decker(polecam gra jest freeware).

Jak tylko znajdę trochę czasu to wrzucę jakieś zasady. Może zrobię karciankę bez tur tylko w czasie rzeczywistym? To by było coś. Już widzę te emocje i towarzyszące im wypieki na twarzach graczy/sieciarzy.

A wiesz , pomysł super. Ja dopiero od jakiegoś czasu wrzucam elementy z gier karcianych do sesji, zwykle w przygodach wojennych, gdzie gracze dowodzą jakimś oddziałem (zainspirowała mnie planszówka "Memoirs"). Ale o Sieci nie pomyślałem. Ja mimo wszysko polecam sieć ukazaną w GURPSie, ja przełożyłe mjej zasady do cybera. I jakoś działa.

Pozdr