Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - ogólnie > Pozostałe systemy RPG > Savage Worlds > Savage'owe produkty > Deadlands: Reloaded > Deadlands
Zarejestruj się Użytkownicy


Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 02-02-2006, 22:55   #1
 
Darken's Avatar
 
Reputacja: 1 Darken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumnyDarken ma z czego być dumny
[ART] Archetypy

Tutaj podam wam kilka przykładowych postaci i szumowin, które kręcą się po Dziwnym Zachodzie. Zostało to już zrobione w Los Systemos, ale zapewne niejednemu przyda się szersze wytłumaczenie. To tylko luźne pomysły i koncepcje, możecie je wykorzystać, zmieniać, łączyć albo zupełnie o nich zapomnieć.
  • Łowca Nagród- w zachodnich stanach i terytoriach często zdarza sie, że ludzie biorą prawo w swoje ręce. W sytuacji, gdy stróże prawa często ledwo radzą sobie z lokalnymi problemami, Wujek Sam jest skłonny wyłożyć pokaźną sumkę aby pozbyć się jakiegoś wyjątkowo wrednego osobnika - dobre uczynki zostaną nagrodzone, jak mówi Dobra Księga. Ponadto niektórzy całkiem nie po chrześcijansku nie przebaczają swoim wrogom i zamiast czekać aż dopadnie ich wymiar sprawiedliwości, postanawiają zapłacić za ich kropnięcie. Niejedna żona, niejeden mąż, brat czy siostra zostali pomszczeni w ten sposób.
    Potencjalny Łowca Nagród powinien umieć dobrze tropić i strzelać, umiejętność zastraszania "zwierzyny" też może być przydatna.
  • Dezerter- zwiałeś z wojska mój drogi! Wojna cię sporo nauczyła, wiadomo tylko twardzi ludzie przetrwają na wojnie a tylko ci z największymi jajami mają odwagę by zdezerterować. Dźwigasz z sobą z tego powodu ciężkie brzemię. Jeśli armia z której zdezerterowałeś dostanie cię w swoje kochające ramionami, zadyndasz na najbliższej gałęzi.
    Dezerterzy podobnie jak żołnierze pochodzą z najróżniejszych ścieżek życia, ale każdy z nich przesłużył jakiś czas w armii, powinien więc posiadać odpowiednie umiejętności walki. Startowy ekwipunek do ustalenia z Szeryfem.

  • Myśliwi, Łowcy bizonów- Tych można podzielić na trzy kategorie: po pierwsze, zwykli myśliwi polujący na zające etc i sprzedający ich mięso i skóry. Po drugie, indiańscy myśliwi, szanowana i otoczona tradycją profesja. Po trzecie, łowcy bizonów.
    Zawód Łowcy Bizonów nabrał ciekawego dreszczyku emocji odkąd Indianie na swój sposób zajmują się każdym, kto zabija dla zysku ich główne źródło pożywienia, narzędzi itp.. Ceny bizonów poszły w górę, tak samo jak śmiertelność w tym zawodzie. No i niejeden "łowca" ma na sumieniu więcej ludzi niż bizonów - bo łatwiej zabrać komuś już upolowane zwierzę niż upolować samemu, nie? Cena za sztukę dochodzi teraz do 30$.
    Myśliwy czy łowca powinien nieźle strzelać z łuku/karabinu i znać się na tropieniu. Jeśli ma zamiar dobrze się obłowić, umiejętność handlowania się też byłaby przydatna.
  • Odkrywcy, Traperzy- niezbadane tereny i chodzenie "na skróty" to twoja działka. Na Zachodzie jest jeszcze mnóstwo niezbadanych zakątków kryjących niesamowite cuda i koszmary. Aby przeżyć w tym zawodzie musisz mieć łeb na karku, myśleć szybko, nie dać się łatwo [rzestraszyć no i mieć jakiś argument w przypadku zbrojnej dyskusji. Traperzy zazwyczaj podróżują z jak najmniejszą ilością ekwipunku, więc umiejętność zdobycie żarcia w terenie też byłaby mile widziana.

  • Szpieg- jakaś organizacja [być może jesteś jej członkiem] zleciła ci obserwowanie, infiltrowanie, sabotowanie czegoś. Musisz dobrze grać. Kto na Zachodzie może potrzebować takich usług? USA, CSA, Agencja, Baroni Kolejowi, Republika pustyni, Miasto Zatraconych Aniołów, Meksyk... To tylko część potencjalnych pracodawców. Colorado, a szczególnie niedalekie od Goodman Denver jest oazą dla wszelkiego rodzaju szpiegów - to tu łączą się linie kolejowe idące na południe, północ wschód i zachód.
    Szpieg który chce przeżyć więcej niż jeden wieczór musi być niezłym aktorem czy mówcą i mieć, ze tak powiem, całą głowę wypełnioną mózgiem.
  • Reporter- równie wiele tajemnic kryje się w biurach polityków i na ulicach miast co w dzikich ostępach Dziwnego Zachodu. I wielu, naprawdę wielu ludzi nie chce, żeby prawda wyszła na jaw. Być może prowadzisz propagandę dla Północy lub Południa, może twoja prawdomówność można kupić, a może po prostu kierujesz się mętnym ideałem Prawdy?
    Tak czy inaczej, nie jest to łatwa robota. Musisz mieć sporo oleju we łbie i mieć gadane jak mało kto. Ni i spostrzegawczosć - to twoja główna broń.
  • Fotograf- korzystasz z dobrodziejstw nowego wynalazku: aparatu. Czasami w poszukiwaniu najbardziej oryginalnych zdjęć trzeba nadstawiać karku, ale czego nie zrobi się dla czytelników i pieniędzy? Poza tym mało który "bohater" Zachodu oprze się wizji unieśmiertelnienia na zdjęciu. Reszta jak u fotografa, amigo.
  • Żołnierz- aktualnie spłacasz swój dług wobec kraju [USA albo CSA] służąc jako szeregowy piechur lub oficer piechoty. Nie jest to łatwy zawód, na pewno. Nieważne czy walczysz z gośćmi zza drugiej strony linii Mason-Dixom, indianami czy też chronisz szlaki karawan, musisz być twardy albo zwyczajnie pójdziesz do piachu jak wielu przed tobą. Szeregowiec zawsze umie strzelać z karabinu i jako tako potrafi przetrwać w terenie, u oficera dochodzi jeszcze walka szablą.
  • Kawalerzysta- To pewna elita armii obu stron. Najczęściej wykorzystywani jako zwiadowcy i tępiciele indian, kawalerzyści różnią sie pd piechurów w zasadzie wyłącznie tym, ze używają koni jako transportu [rzadziej podczas walki] i używają rewolwerów i strzelb zamiast karabinów.
  • Poszukiwacz- niejednego zwabiła na Zachód mrzonka zdobycia bogactwa w kopalni upiorytu czy złota. Żądza zysku powoduje, że ludzie wcisną się za tymi minerałami praktycznie wszędzie gdzie ich nie chcą. Ten interes jest brudny i brutalny jak cholera i niejeden górnik pracuje z kilofem w jednej, a z rewolwerem w drugiej ręce. Jednak cierpliwość, spostrzegawczość i dobre zdrowie popłacają - niejeden zdobył w ten sposób fortunę.

  • Złodziej, kieszonkowiec- "Oszczędnością i pracą ludzie się bogacą". Najwyraźniej nie wierzysz w te powiedzonko albo po prostu chcesz pieniędzy TERAZ a nie w mglistej przyszłości. Słabo zabezpieczone domy i nadziani górnicy stwarzają świetne okazje do zarobku dla takich osobników - jednak pamiętaj, że w tych stronach każdy rozsądny człowiek ma przy sobie rewolwer a w domu strzelbę - i wielu jest przyzwyczajonych do wymierzania sprawiedliwości na własną ręką.
    Szybkość, zręczność, spryt i złoty język to cechy które pozwolą ci przetrwać w tym fachu.
  • Handlarz, hosztapler- jesteś handlowcem, ucziwym bądź nie. Umiesz kogoś przekonać żeby nabył coś po wyższej cenie, sam zaś kupujesz po niższej. Goodman jest szczególnie dobrym rynkiem zbyt - ci wszyscy górnicy i przybysze tylko czekają na prawdziwą okazję...
    Aby poradzić sobie handlarz albo hosztapler musisz mieć sporą perswazję - jakiś sposób na obronienie swojej własności tez nie byłby zły.
  • Panienka z saloonu- cóż trudnisz się najstarszym zawodem świata. Znasz mnóstwo osób, masz sporo informacji, pieniędzy, a płacisz za to brakiem szacunku. Nie każda panienka z saloonu pracuje jako kurtyzana - wiele to po prostu "estetyczne" kelnerki i tancerki w dobrych lokalach.
    Wysoka charyzma i, he he, zręczność będą bardzo przydatne.
  • Duchowny- jesteś księdzem, pastorem, rabinem, zakonnicą, mnichem. To w co wierzysz nie ma znaczenia, tak długo jak twoja wiara jest prawdziwa. Ta wiara [albo twoje bóstwo, to zależy od tego jak na to patrzeć] sprawia, że możesz czynić... cuda. Tak długo jak nie zgrzeszysz, ma się rozumieć.
    Duch i charyzma [do nauczania niewiernych] będą ci potrzebne. Niektórzy duchowni lubią także mieć przy sobie Peacemakera na wypadek spotkania kogoś nastawionego wybitnie niechrześcijańsko.
  • Kowboj- jesteś zahartowanym przez prerie prostym człowiekiem. Nie bohaterem ale... przeżyłeś ich już kilku dzięki swojej upartości i wytrzymałości. Ta nazwa określa zarówno wędrowców żyjących na Zachodzie jak i zajmujących się zawodowo ochroną i zaganianiem bydła. A uwierz, nie jest to łatwa robota. Bandyci i Indianie to tylko kilka z niebezpieczeństwa, które czychają na samotnego wartownika.
    Porządne zdrowie i zręczność to twoi najlepsi przyjaciele. No, nie licząc poczciwego winchestera.
  • Kanciarz- niektórzy mówią, że parasz się czarną magią. Niektórzy mówią, ze paktujesz z demonami. Prawda... Leży gdzieś pośrodku. Niekoniecznie [nie częsciej niż w innych profesjach] jesteś złym człowiekiem - po prostu lubisz ryzyko, a jaka jest stawka większa niż twoja dusza...? Możesz nie być tak szybki jak rewolwerowcy, ale potrafisz rzeczy, które nie śniły się im w najgorszych koszmarach. Większość tych "kantów" maskuje się sztuczkami karcianymi. Silny duch jest dla ciebie najważniejszy.
  • Indiański wojownik- walczysz o swoją ziemię, Dawne Ścieżki, o sposób życia swoich przodków,a może po prostu jesteś wyrzutkiem plemienia. W tych niegościnnych okolicach twoją bronią będzie porządna strzelba albo kościany nóż. W drugim przypadku pomoc duchów dochodzi gratis.
    Zręczność przyda sie do strzelania z łuku czy karabinu, siłą do walki tomahawkiem, a duch do wszywania nadprzyrodzonej pomocy.
  • Szaman- masz większy niż reszta plemienia kontakt z duchami. Te pomagają ci i twojemu ludowi ale, rzecz jasna nie za darmo... Poświęcenia sa wielkie i chociaż jesteś otaczany szacunkiem, ale aura strachu i inności powoduje, że jesteś samotny. Duch to cecha najważniejsza dla ciebie.
  • Cudzoziemiec- jesteś meksykaninem, chińczykiem, anglikiem czy francuzem. Nieprzepadają tu za tobą. Chociaż możesz mieć wiedzę czy umiejętności nie znane tutaj, minie dużo czasu, zanim uznaja cię za swojego. Jeśli kiedykolwiek to nastąpi.
  • Murzyn- o cholera jesteś ciemniejszy NAWET OD INDIAN. Totalnie przechlapane masz. : DDD
    Chociaż ludzie Zachodu wyzbyli się w ostatnich latach większości uprzedzeń, dalej nie masz lekko. Chociaż życie pewnie mocno cię zahartowało, wielu białych nadal będzie traktowało cię jak gorszego od siebie. Poza tym, wiadomo na kogo najłatwiej zrzucić winę jak coś pójdzie nie tak, prawda?
  • Rewolwerowiec- dobry, zły czy brzydki: nieważne. Ważne że świetnie posługuje się rewolwerami i potrafi zrobić z nich użytek w pojedynkach. Aby przeżyć w tym zawodzie musisz być twardszy niż trzycalowa żelazna płyta, mieć głowę na karku nawet w najgorszych sytuacjach i być szybki jak grzechotnik. W tym zawodzie przeżywają tylko najlepsi, wielu "dobrych" czy "świetnych" gryzie ziemię. Ale nie miej złudzeń i ty kiedys trafisz na lepszego od siebie.
    Rewolwerowcy mogą być zarówno bandytami, jak i "ostatnimi sprawiedliwymi". Większość z nich jednak po prostu żyje w jedyny spoób jaki znają - szybko i krwawo.
    Szybkość, zręczność i strzelanie, to co się liczy. No i Jaja jak berety.
  • Bandyta- na Zachodzie istnieje masa sposobów na nielegalny zarobek. Często pustawe trasy mają wręcz multum miejsc gdzie nieostrożny podróżny może się "zagubić". A chociasz w przypadku złapania grozi ci stryczek, a większość podróżników potrafi się obronić, zyski są zbyt duże żeby je ignorować. Niektórzy bandyci działają samotnie czy w małych grupkach, inni zbierają się w liczące nieraz po kilkudziesięciu członków grupy.
    Niezła kondycha i sprawność w strzelaniu na pewno będą przydatne. Zastraszanie też może być użyteczne.
  • Partyzant- chociaż w Colorado od dawna ne było żadnej zorganizowanej ofensywy, popierający Północ lub Południe tutejsi czasem sami postanawiają zrobić coś dla sprawy: zbierając się w uzbrojone bandy i strzelając do innych uzbrojonych band albo wysyłając do Pana Boga nieprawomyślnego sąsiada. Wielu z nich to idealiści, ale zdarza się też sporo sukinsynów, podrzynającym gardła bezbronnym. I wszyscy oni sądzą, że robią słuszna rzecz.
    Wymagania mniej więcej takie jak u bandyty.
  • Szalony naukowiec- tak nazywa się postępowych ludzi nauki, pracujących na nowym, niezwykłym minerale: upiorycie. Śmiały i inteligentny, możesz robić wiele rzeczy o których nie śniło się "normalnym" naukowcom. Przykłady? Karabiny gatlinga, miotacze upiorytowych płomieni, kamizelki kuloodporne, ornitoptery... To tylko kilka.
    Oczywiście wszystko ma swoja cenę. Niektóre gadżety lubią robić "boom", a ludzie gadają, że praca z upiorytem naprawdę prowadzi do szaleństwa. Ale to tylko zazdrosne gadanie... Oni chcą twoich projektów, twoich szkiców... Wszyscy na nie czychają @@
    Wiedza i spryt to podstawa.

Tekst oryginalnie był umieszczony na bramaswiatow.pl przez Dobromir Visterhein, On też dał pozwolenie na umieszczenie go na naszym forum.
Nowe
  • Kurier, woźnica Cięzka praca polegająca na odparzaniu sobie tyłka, ryzykowaniu na trasie, i zbieraniu marnych dolarów. To ciężka fucha i nie wystarczy umiec dobrze jeżdzić konno lub wyśmienicie powozić. Tutaj trzeba być czujnym, opanowanym i najlepiej nie śpiącym. Nigdy nie wiesz co czeka na ciebie podczas podróży.
    Aha, Pony Ekspress płaci bardzo dobrze, ale dlatego że ich paczki dochodzą zawsze na czas. Czego nie można powidzieć o kurierach.
    Żeby nieco pożyć potrzebujesz wysokiej sprawności oraz wytrzymałości.
  • Detektyw Czasem zdarza się tak że większe miasta mają zapotrzebowania na ludzi którzy umieją szukać, zdobywać informacje i nie zabijać przy tym za wiele osób. Za takich ludzi starają się uchodzić detektywi. Ten zawód przywędrował do nas z okolic Nowego Yorku oraz Chicago, gdzie mieszczą się centrale Agencji Pinkertona. I pamiętaj, tutaj liczy sie Spryt i Wiedza. Reszta jakoś pójdzie.
  • Szeryf Jesteś tak jakby prawem. Nie nad, nie pod ale płyniesz idealnie z jej nurtem. Będziesz łapał przestępców aż ci to bokiem wyjdzie. Jak się nie podoba to dawaj odznakę i zjeżdzaj. Możemy wyróżnić kilka typów szeryfa. Pierwszy to szeryf miejscowy, który grzecznie siedzi w jednym miejscu i pilnuje porządków. Drugi to szeryf Okręgowy, który lata sobie po okręgu i może trochę głośniej hałasować. Zaś najlepiej zostać Rangerem (południe) albo Szeryfem Federalnym (północ). Mogą sobie biegać po całym dostępnym krajowi terenie i ścigać tych wymoczków którzy napadają na bezbronne konwoje i pociągi. Wszyscy szeryfowie mogą powoływac zastępców a także zwoływać posse, czyli grupę która goni razem z nim innych banditos.
    Potrzeba ci chłopczyku dobrej sprawności żeby bandytów dogonić, dobrej spostrzegawczości żeby iich dostrzeć, niezłej zręczności aby ich dziabnąc by nie ucekali.
  • Łowca czarownic Cóż, ostatnio namnożyło się wiele opowieści o złych duchach, strzygach, czarownicach. Mniejsza z tym kto właściwie ma rację: Rząd który twierdzi że jest ok, czy Tombstone Epitah który alarmuje. Śledzisz plotkę aż do źródeł, a wtedy przekonujesz się co tam jest naprawdę. I kto wie, może tam coś czasem jest?
    Potrzebujesz mocnego Ducha i sporej sprawności żeby dogonić parszywe czarownice. Ho ho zdziwył bys sie jak te babunie szybko uciekają.
 
__________________
Mroczna wydawnicza małpa przedstawia Gindie, czyli wydawnictwo fabularnych gier karcianych.
Uuuk.
Darken jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 11:03.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172