Mag czy wojownik
 

Kim chcielibyście być w świecie Smoczej Lancy - wojownikiem czy magiem?

Magowie to z reguły dyplomaci. Manipulatorzy o bystrym umyśle i potrafiący nakłonić innych do swej woli...Tak to ja zdecydowanie magiem jestem :wink:
Jako że jestem osobą niską i na dodatek kobietą to nie wyobrażam sobie konfrontacji z jakąś górą mięśni. Wolę stanąć sobie na górce i ze spokojem w oczach i ogniem w duszy wyrecytować jakieś ładne zaklęcie i trzasnąć berserkerem o skały. Później skinąć głową i posłać w bój resztę wojowników, którzy przekonani są o mojej racji. Taaaakkk ta opcja zdecydowanie bardziej mi odpowiada :twisted:

Chociaż wybitnym fanem DL (jeszcze) nie jestem, to jednak gdyby przyszło mi wybierać... zawahał bym się. Z jednej strony to co kocham najbardziej - otwarta, honorowa (nie zawsze 8) ) walka... a z drugiej wiedza, potęga i moc. No nie wiem. Chyba najbardziej lubuje się w poznawaniu, potem zaś w walce... tak. Mag to mój wybór.

Ja magiem, ale to dlatego, że magia daje ogromny potencjał rozwojowy :) Można podróżować tak po Krynnie jak i po innych światach, można latać :P Poza tym już sam fakt, rzucania zaklęć i możliwości uzyskania dostępu do wiedzy tajemnej jest czymś fantastycznym. Do tego dochodzi zawsze wszechobecne ryzyko związane z rzucaniem zaklęć czy ich tworzeniem... A nade wszystko potężne bojowe czary, z którymi żaden wojownik nei może się równać bez pomocy magicznych klamotów.

W kwestii honorowej walki, nikt nie powiedział, że nie może stąpać po świecie mag o charakterze praworządnym, czy coś... Ktoś kto zna się na honorze jak rycerz solamnijski... Zresztą co to dużo szukać, weźmy takiego Palina Majere w początkach Kronik IV - nie wiem czy był praworządny, ale honorowy na bank 8)

Ja co prawda wybrałam maga, ale najlepiej być złodziejem :P Jednak jako kobieta z tych dwóch opcji bardziej odpowiada mi mag. Zresztą zawsze uważałam, że władanie mocą to coś wspanialszego niż góra mięśni. A najlepiej to mieć drużynę gdzie jest i mag i wojownik, doskonałe połączenie :)