|
DnD i systemy d20 20 broni wykuli krasnoludzcy kowale, 20 pieśni wyśpiewali elficcy bardowie, 20 twierdz zbudowali ludzcy budowniczowie. 20 bohaterów z różnych planów spotkało się w imię Jedności Multiuniversum i 20 rozeszło we wszystkie światy. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
13-12-2017, 23:32 | #11 |
Reputacja: 1 | W ACKS dostałby chyba trzy dodatkowe "biegłości" i odpowiednie kary do cech, więc mógłby być na przykład podstarzałym mistrzem płatnerskim, który ruszył poszukiwać przygód i został tym wojownikiem pierwszego poziomu po zdobyciu odpowiedniej ilości XP. Jako że w ACKS jest podział na zeropoziomowców i postacie z poziomami, a poziomy odzwierciedlają dosłownie drogę od awanturnika do króla, klasy traktuje się bardziej jako przeznaczenie bohatera, a XP jako wskaźnik, jak blisko postać jest zostania tym suwerenem, teokratą czy mistrzem gildii złodziejów, a nie jak bardzo doświadczona jest w gastronomii i czy gotuje dla króla, czy tylko dla awanturników (jak ma to miejsce z ekspertami w D&D 3 - moim zdaniem bardzo chybiony pomysł, zresztą jednorazowy wygłup WotC nie mający nic wspólnego z ani wcześniejszymi, ani późniejszymi edycjami). ACKS zresztą dobrze odzwierciedla real life. Albo siedzisz na etacie i klepiesz ciepłą posadkę jako zeropoziomowiec przez całe życie i dostajesz te "biegłości" po przekroczeniu odpowiedniej ilości lat (w ACKS chyba co 15-20 lat), albo ryzykujesz i zostajesz takim Stevem Jobsem, zdobywając "biegłości" w przyspieszonym tempie, wraz z kolejnymi poziomami, czasami nawet w tempie jednej "biegłości" na miesiąc.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: psionik, Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Lord Melkor Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 13-12-2017 o 23:35. |
13-12-2017, 23:34 | #12 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ "Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014 Nieobecna 28.04 - 01.05! | |
13-12-2017, 23:35 | #13 |
Reputacja: 1 | Nic za darmo niestety nie ma.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: psionik, Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Lord Melkor |
13-12-2017, 23:43 | #14 |
Reputacja: 1 | Właśnie ryzyko jest motorem rozwoju.
__________________ Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja. |
14-12-2017, 00:21 | #15 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ "Polecam inteligentną i terminową graczkę. I tylko graczkę. Jak z każdą kobietą - dyskusja jest bezcelowa - wie lepiej i ma rację nawet jak się myli." ~ by Aschaar [banned] 02.06.2014 Nieobecna 28.04 - 01.05! | |
14-12-2017, 00:41 | #16 | |
Konto usunięte Reputacja: 1 | Cytat:
Piątki już mi się nie chciało uczyć, ale powiedźcie mi ile jest metod rozwoju poszczególnych umiejętności postaci (wiem, że te są przypisane do atrybutów, więc Arcane Check to w zasadzie INT Check)? W PFie możemy iść przez atuty, atrybuty i rozdawanie punktów umiejętności co poziom - innymi słowy jesteśmy ograniczenia do staromodnego wbijania poziomów. W piątce wydawało mi się, że wszystko skraca się do biegłości oraz atrybutów, a te zaś rozwija się również poprzez awansowanie bohatera, czyli w zasadzie ten sam schemat.
__________________ [URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019 Ostatnio edytowane przez Warlock : 14-12-2017 o 00:44. | |
14-12-2017, 01:27 | #17 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Tak więc formuła umiejętności jest taka: mod. z atrybutu + biegłość + inne premie Maksymalnie biegłość daje +7 a z atrybutu możemy mieć +5, więc taki łotrzyk wyciska na bardzo wysokim poziomie +19 do czegoś w czym się specjalizuje. Na start zaś realnie +7 (biegłość 2*2 + atrybut 3). | |
14-12-2017, 08:36 | #18 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Ogólnie to skomplikowanie danego elementu gry powinno być proporcjonalne do tego, jak ten element gry jest ważny dla sesji. Rozpisywanie mistrza płatnerskiego czy nadwornego kucharza jako poziomowanej postaci w skali od 1-20 z rozdawaniem punktów umiejętności i dobieraniem atutów nie ma sensu, kiedy mogę po prostu jako MP powiedzieć, że ten gościu da radę zrobić to i to w takim czasie i za taką cenę, a gdyby doszło do walki, to ma 8 HP. Oszczędziłem sobie przynajmniej godzinę roboty. W D&D 5E można grać w ogóle bez umiejętności (background proficiency z DMG), w starszych edycjach tak samo. W większości przypadków rozsądnemu człowiekowi, który nie bije piany na forum o byle co, bo grał tylko w trzy gry, wystarczy prosty podział nowicjusz - profesjonalista - mistrz. Ale nie o tym jest temat.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: psionik, Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Lord Melkor Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 14-12-2017 o 09:13. | |
14-12-2017, 11:23 | #19 | ||
Konto usunięte Reputacja: 1 | Dlatego mówię: Cytat:
Cytat:
__________________ [URL="www.lastinn.info/sesje-rpg-dnd/18553-pfrpg-legacy-of-fire-i.html"][B]Legacy of Fire:[/B][/URL] 26.10.2019 | ||
14-12-2017, 13:11 | #20 | ||||
Reputacja: 1 | Cytat:
Biorąc pod uwagę fakt, że tool proficiency może mieć zwykły Kazio z Pipsztynka z poziomem zerowym, jak i 20 levelowy złodziej, w DD5 jest możliwe, że Kazio z Pipsztynka jeśli dysponuje czasem zrobi dany przedmiot lepiej niż złodziej który w międzyczasie ogarnia jakiś loch i nie ma nawet czasu podłubać przy robocie na downtime. Cytat:
Po pierwsze, weźmy pod uwagę, że większość settingów do DDków i pochodnych osadzonych jest w realiach średniowiecza, a w średniowieczu życie wielu ludzi było dosyć proste. Większość społeczeństwa robi to, co robi - najczęściej pracuje i płaci daniny lokalnym feudałom i jak następuje odchył od normy, jest szybko likwidowany jako niepożądany. Progres zarezerwowany jest najczęściej dla tych osobników, którzy z jakiegoś powodu wypadli z układu społecznego(awanturnicy?), jak i wszelkiego innego typu odszczepieńcy(reformatorzy, wynalazcy, filozofowie itd). Progres jest najczęściej hamowany, jeśli społeczeństwo jest narażane na zagrożenie z zewnątrz, a kanonem RPG są cywilizacje, w których w co drugim lesie i niemal na każdych wzgórzach mieszkają hordy barbarzyńskich orków których z kolei robotą jest rabowanie, palenie i płacenie daniny swojemu bossowi. Społeczeństwo więc nie będzie rozwijać sztuki, filozofii czy doprowadzać do mistrzostwa rzemiosła, a raczej skupi się na bieżących potrzebach zwiększania obronności przed owym zagrożeniem. Rzeczy wytwarzane będą więc najczęściej proste, nie wymagające dużego mistrzostwa w wykonaniu jak i naprawie. A propos goblinów.... Cytat:
Cytat:
Również nie każdy czaromiot jest zainteresowany pogłębianiem wiedzy(awansowaniem na poziomy mechanicznie rzecz ujmując) - bo może być zajęty właśnie wspomnianymi wyżej aktywnościami - rodzaj pańszczyzny którą musi odrobić tak, jak wspomniany wcześniej chłop. Kapłani to osobna beczka - kleryk na parafii doglądający trzódki i pilnujący dziesięciny od wyznawców niespecjalnie ma czas na studia, szczególnie mając władzę lokalną(wspomniane leczenie w realiach, gdzie nie ma pomocy medycznej np) i mnóstwo okazji do grzechu czy chociażby nadużywania swojej władzy. Ostatnio edytowane przez Asmodian : 14-12-2017 o 13:15. | ||||