Nie obrzucamy się błotem już, to nie ma dyskusji?? Ja zaproponowała sesję otwartą jako warsztaty. Może są inne propozycje?? Widzę, że jest kilku chętnych do nauki. I do bycia nauczycielem. |
Coś bym powiedział na temat osób, które poza obrzucaniem innych błotem nie mają nic innego do roboty, ale przemilczę. Jestem za sesją otwartą, gdyż od dłuższego czasu obserwując rekrutacje widzę posty mówiące, że są gracze, którzy "z chęcią wzięli by udział w jakiejś sesji jako świeżak w settingu/systemie ale boją się konkurować etc." Cóż, by nie było, że tylko popieram a nie wnoszę nic konstruktywnego do tematu może spróbuję ująć co jest do zrobienia, po swojemu. * Wstępne ustalenie na temat sesji otwartej, jej przebiegu, spraw organizacyjnych (dotychczasowe sesje otwarte posiadały różne plusy ale też minusy). * Do powyższego: - Ustalenie sposobu wprowadzania nowych graczy, - Uzgodnienie drogi usuwania postaci/graczy nieaktywnych, - Wykonanie "damn good job" z dopasowaniem siły postaci (Słabiutki mag nie równa się słabiutkiemu wampirowi/łakowi/czemukolwiek) * Rozpisanie konceptu (fabuła, ogólne założenia dot. postaci i świata wokół nich, ewentualne ustalenia względem podziału graczy na grupy etc.) To tyle, ile przychodzi mi do głowy na wstępie. Co prawda można także założyć rekrutację, sesję i wio, liczyć, że wszystko wyjdzie w praniu, ale nie jestem pewien, czy sesja otwarta mająca konkretny cel nie padnie/zmieni koncepcji, jeśli diametralne zmiany będą wprowadzane w jej trakcie. |
Trzeba też ustalić, tu głównie chodzi o Wampira: Maskaradę, w którą wersję gramy. Ja osobiście preferuję II Edycję. Jeśli chodzi o dopasowanie sił. To proponuję aby różne gatunki nie miały możliwości spotkania się. Powiedzmy sobie szczerze. Nie będziemy wtedy traciś niepotrzebnie siły na spory. Wprowadzanie/usuwanie graczy. Jak dla mnie. Potencjalny gracz zgłasza się do odpowiedniej osoby (myślę, żeby podzielić MG według systemów mag wampir wilkołak) przedstawia koncepcję postaci. I wtedy Mg mogą sobie podyskutować. Usuwanie. Ustalamy limit czasowy i jak ktoś go łamie to wylatuje. |
Zdania "podzielić MG według systemów mag wampir wilkołak" i "proponuję aby różne gatunki nie miały możliwości spotkania się" natchnęły mnie na pytanie: Czy to będzie jeszcze sesja otwarta? Czy też trzy sesje wprowadzeniowe w jednym temacie? Sesja na 3 MG? Czy ten twór rozrastał by się, gdyby nagle pojawiła się grupka graczy chcących pograć Odmieńcami? Myślałem o tym, by współgracze podejmowali decyzję o przyjęciu nowej osoby patrząc na to kim postać jest, zaś MG patrzył by na mechaniczną stronę podejmowanej decyzji i ew. pomagał graczowi od właśnie strony mechanicznej. Z kolei jeśli byłoby to jedynie w gestii MG, czy wyszło by to jak należy pod względem fabularnym (sesja otwarta zakłada swoistą swobodę w kreowaniu szczegółów świata i gdyby dwie takie koncepcje się pogryzły mogły by wyjść nieciekawe rzeczy). Co do "tracenia sił na spory" faktycznie muszę przyznać, że patrząc na wypowiedzi w komentarzach do crossoverowych sesji (i braku aktywności przez rok w specjalnie przeznaczonym na takie dyskusje temacie) na tym forum mam wrażenie, że nawet trójka zgodnych MG szybko pogryzła by się, gdyby przyszło im ustalić wspólne elementy mechaniki trzech settingów, nawet na poziomie podstawowym (przy nowicjuszowych postaciach). Storytelling teoretycznie załatwił by sprawę, ale wtedy cała idea nauczania o systemie sprowadziła by się do pisania wspólnego opowiadania osadzonego w ŚM, niż faktycznego wprowadzenia w dany system. |
Nie jestem przekonany do koncepcji sesji otwartej... Dlaczego? Ciężko jest omawiać świat, mechanikę, etc w takiej sesji. Postacie, które się pojawiają wpływają na scenariusz i kształtują świat wokół siebie, więc szybko doszlibyśmy (IMHO) do konfliktów osadzonych w tej kreacji. Zresztą - podzielam tu zdanie Eperogenay - sesja mogłaby się przerodzić w opowiadanie... Moim zdaniem lepiej byłoby podejść od drugiej strony - stworzyć grupę kilku graczy, ustalić postacie na poziomie podstawowym, podręcznikowym i rozegrać krótką sesję... oczywiście w jednym systemie. Myślę, też, że nie ma specjalnie co rzucać się na początku na "egzotyczne" gałązki WoD w typie Upiora, Odmieńca, czy Mumii... Reasumując (żeby zaczęło się coś dziać w temacie): Proponuję "normalną" sesję z krótkim scenariuszem. Kto z początkujących chętny - proszę PW z informacją o preferowanym systemie lub systemach. |
Tylko, że chętni są na różne systemy. Jest już sesja warsztatowa w Maga. Była i nie wypalił w Wampira. Więc podstawowe pytanie brzmi: Który system chcemy przedstawić?? Teraz druga sprawa. Ja naprawdę uważam, że chętni do poznania systemu powinni też coś robić w kierunku poznania tego świata. A nie czekać z założonymi rękoma aż ktoś im poda wszystkie wiadomości na tacy. Czyli uważam, że ewentualni gracze sami powinni stworzyć sobie postaci. Jest,o tu, kurs tworzenia postaci do Wampira. MG pomógłby (pomogliby) tylko trochę przy niej. |
Cytat:
Czy w ogóle są chętni do tego, aby jakikolwiek system poznać? Temu służy "ćwiczenie z PW". Bo jeżeli ktoś już przyśle to PW i zdeklaruje, że chciałby warsztaty z "czegokolwiek" to potem, jak warsztaty się pojawią będzie można takiemu delikwentowi powiedzieć: "Chciałeś warsztaty? Są. Czemu nie bierzesz udziału?" Bo na razie to uważam, że pływamy w brei ogólników: "zapisałbym się gdyby..."; "chciałbym, ale nie ma"; "rekrutacje zdominowane przez starych graczy"; "nowi się wstydzą posłać kartę"; "granie tylko w kółkach wzajemnej adoracji"; etc; etc... Cytat:
|
To macki do góry, kto tworzy w dziale Rekrutacje temat o warsztatach w Świecie Mroku?? Wtedy zobaczy się na co są chętni. Ja ma już jedną rekrutację, czyli do jej zakończenia nie będę miała czasu. Scenariusz można ustalić gdy już będziemy wiedzieli na czym stoimy. |
Jeśli pozwolicie to chciałbym wtrącić swoje małe co nieco. Z uwagi na renesans rpg w moim życiu, ostatnio, wspólnie z drugą połową mojej rodziny oraz znajomymi wzięliśmy się ostro za WoD'a. Miałem wcześniej styczność tak z Wampirem jak i z Wilkołakiem, ale część mojej ekipy takiego szczęścia nie miała. Zauważyłem, że Wampir nie sprawił nikomu większego problemu, natomiast nie potrafimy znaleźć klucza do Wilkołaka. Czym to jest spowodowane? Sądzę, że większą popularnością tego pierwszego w popkulturze. Znaczy się popularnością tej wizji wampira, której schemat można łatwo przerzucić na sesję. Wilkołak nie ma takiego szczęścia do książek (pani Rice się kłania), filmów (od Oldmana jako Drakuli począwszy, na Cruise i jego Lestacie zakończywszy) oraz (co nie mniej istotne, Bloodline miało spory wpływ na moją wizję wampira) gier. Co wynika z tego przydługiego wstępu? Wnoszę w imieniu tak swoim, jak i innych graczy o sesję Wilkołaka. Popularność systemu jest dużo niższa, a więc promowanie go będzie miało znacznie bardziej pozytywny efekt. I jest on o niebo trudniejszy dla przeciętnego rpgowca. Nawet po sesjach na LI widać, że Wampir radzi sobie całkiem, całkiem :) |
Ponieważ nie napisałem rekrutacji na szybko zapraszam do sondowania rynku... O tutaj... Zobaczymy jaki będzie odzew potencjalnych Graczy... |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:52. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0