| ||
SMERFY. Perwersje i firanki czyli słowo od MG na temat seksu w PBeMie. Aiglon von Lupus (Jaśmina Trafikowska) Jedno z wielu pytań, jakie każdy MG zadaje sobie prędzej czy później jest – seksić się czy nie seksić. Oto jest pytanie. I... | ||
|
#12
mrocznyslaw
on
14-04-2009, 23:02
| ||||||||||||||||||||||
| @Kelly Tak właśnie było, pod wpływem tego tekstu coś napisałem. Nie mam zwyczaju wypowiadać się na forach internetowych jednak ten felieton był tak kiepski że poczułem taką potrzebę. Nie ma tu żadnego haczyka. Nie wykluczam pisania więcej w innych miejscach na tym forum. Co do tzw. konstruktywnej krytyki. Nie wypowiedziałem się w sposób bardziej konstruktywny niż osoby dające same "piątki". Oparłem się na swoich własnych subiektywnych odczuciach. Jeśli autorka poczuje się urażona komentarzem swojego artykułu nie przejmę się w ogóle, przedstawienie tekstu wielkiej grupie osób (internet) jest moim zdaniem jednoznaczne z pozwoleniem na jego krytykę. Dla przykładu gdy np. słucham nowej piosenki Dody to nie mam moralnych oporów przed nazwaniem tego kiczem. Nie dajmy się zwariować. @K.D. Przytoczenie przykładu z MiMa był lekką dygresją, nie oskarżam o żaden plagiat ani nic w tym stylu, nie jest to jedyna rzecz która mnie w tym artykule odrzuca. Po prostu pamiętam czasy w których nawet moi znajomi z którymi ciachałem smoki w lochach z takich pomysłów się śmiali. I nie, nie muszę do takiego stwierdzenia prowadzić "badań statystycznych". Jeśli chodzi o tłumaczenia dotyczące surowości oceny - wyjaśnie gdy zobaczę komentarze dające "piątki" dobrze i szczegółowo opisane, wtedy zastanowię się nad przeczytaniem tego felietonu raz jeszcze i zweryfikuję swoją ocenę. Dodam tylko jeszcze że w felietonach, jako gatunku literackim często nie brakuje złośliwości, taka już jest ta forma więc czemu nie pozwolić na nią w komentarzach? | |||||||||||||||||||||
Ostatnio edytowane przez mrocznyslaw : 15-04-2009 o 10:00.
|
#13
Hirin
on
16-04-2009, 16:43
| ||||||||||||||||||||||
| mroczynslaw, chcesz konkretów? No t ja uzasadniam. Wszystko napisane jest w bardzo miłym i przyjemnym dla oka języku, nie zauważyłem też żadnych większych byków (z tego 5 za jezyk) Całość jest napisana dość składnie, uporządkowanie (z tego pięć za spójność) Daje nowym graczom i tym którzy nie widzieli tego MiMa nowe możliwości rozegrania seksu w grze, i wprowadza pewne ciekawe rady (za to 5 kreatywności) Przekaz jest sensowny i dobrze napisany (5 za przekaz) Wrażenie ogólne jest bardzo dobre, a poprawia je jeszcze bardziej humor całego artykułu. To wystarczy by "komentarze były dobrze i szczegółowo opisane"? | |||||||||||||||||||||
#14
Rusty
on
16-04-2009, 17:27
| ||||||||||||||||||||||
| Nie wiem, dam trójeczkę. Za inwencję, no i właściwie tylko za inwencję. Bo wybaczcie, ale ja niespecjalnie wiem czego się po tym spodziewać. Przeczytałem pierwszy raz, drugi raz, a nawet trzeci raz, no i mnie zwyczajnie nie rozbawił. Nie należę bynajmniej do jakichś niezwykle sztywnych istot. Tyle tylko, że tutaj nie znalazłem nic co wywołałoby mój śmiech. Rzuty na erekcję? To, że MG ma chyba problemy z prowadzeniem jakiejś konkretniejszej fabuły skoro jej się wszyscy tak o seks dopominają? W ogóle co to za pomysł, żeby gracz przychodził do MG i mówił, że chce mieć scenę erotyczną? Kastracja gwałcicieli? Popieram ale to też nie bawi. Rozumiem, że język miał przywołać mój jakże leniwy tym razem uśmiech. Szkoda, że w tym wypadku to również nie zdało egzaminu. Bo i owszem lubię ten styl, ale jeśli z jego pomocą przekazuje się jakąś treść. Tu nie ma natomiast nic odkrywczego. Przypomina mi to raczej brazylijską telenowelę oraz zasadę "Manuel z Esmeraldą, a Enrique z Iglesiasem". Krótko mówiąc coś tam wymieniono, a przekazu jak było tak i nie ma. Będąc w Stanach czytałem świetny test (dla amatorskich filmowców). Opowiadał o tym jak w artystyczny sposób ukazać sceny erotyczne. Dało się czegoś nauczyć. Spodziewałem się tego samego. Tyle, że się zawiodłem. Spodziewałbym się znaleźć coś takiego na jakimś blogu, a nie wśród artykułów na Lastinn. Tyle z mojej strony. | |||||||||||||||||||||