Autor artykułu: Kerm 06-04-2009 | |||||||||||||||||||||||||||||||||
| |||||||||||||||||||||||||||||||||
|
#1
Kelly
on
07-04-2009, 12:28
| ||||||||||||||||||||||
| Haha, dawno się tak nie uśmiałem, jak właśnie czytając tekst Szanownej Autorki. Oczywiście, jak najbardziej w pozytywnym sensie. Bardzo sympatycznie napisany, niezwykle miło się go czyta, a wniosek, że walka z seksem w RPG to jak głową w mur, którego się nie przebije, także słuszny. Nie znam owej osoby i jej sesji, ale nie miałbym nic przeciwko temu, żeby pojawiła się na LastInn i poprowadziła coś. nawet, jeżeli bym nie dostał się do jej sesji, to na pewno setnie bawił się lekturą postów. Tak czy siak, Aiglon, masz moje naprawdę duże uznanie. | |||||||||||||||||||||
#2
Hirin
on
08-04-2009, 23:47
| ||||||||||||||||||||||
| Choć minęło około minuty odkąd przeczytałem ten tekst, wciąż nie mogę się otrząsnąć ze śmiechu. Genialne. I od razu wiadomo, że jak już wprowadzasz seks do gry, to musisz się przygotować na perwersje i zgorszenie... | |||||||||||||||||||||
#4
mrocznyslaw
on
14-04-2009, 02:25
| ||||||||||||||||||||||
| Ledwo przeczytałem. Tekst nieskładny, pełen dygresji odbiegających od tematu oraz truizmów. Rzuty na dni płodne i erekcję rozczuliły mnie zupełnie, było to kiedyś w MiM tyle że kilka lat temu i nawet wtedy wzbudzało uśmiech politowania. Jedyne co w nim dobre to potwierdzenie faktu że dodanie gdziekolwiek słowa "seks" poprawi zarówno ilość odsłon tematu jak i oceny. | |||||||||||||||||||||
#5
Kelly
on
14-04-2009, 15:49
| ||||||||||||||||||||||
| Cóż tekst wyjątkowo składny, trzymający się tematu, w bardzo ciekawy sposób ujmujący stanowisko autorki oraz jej osobiste zetknięcie się z takimi sytuacjami. Nie wiem, czy rzuty kością na erekcję były w MiM, ale cóż, widocznie każdy zapamiętuje rzeczy dla niego szczególnie istotne, natomiast nie każdy Czytelnik tego tekstu to zapalony miłośnik MiMa. Zresztą nie każdy go zna, bo wydawać to pismo przestali jakiś czas temu. Przyznam natomiast, że mnie rozczulił zupełnie powyższy wpis, bo, oczywiście, Mrocznyslaw może sądzić, co mu się podoba i jest to jego sprawa, ale ja mogę także oceniać wpisy osoby, która się zarejestrowała i nie zrobiła dokładnie nic oprócz tego, że wrzuciła ten złośliwy tekścik. Zgadzam się natomiast z ostatnim akapitem, a najlepszym dowodem jego słuszności jest rejestracja na Lastinn człowieka, który nic nigdzie nie zrobił, ale po przeczytaniu tekstu autorki dostał takiego powera, że po prostu musiał zostawić własną ocenę. | |||||||||||||||||||||
#6
mrocznyslaw
on
14-04-2009, 17:44
| ||||||||||||||||||||||
| Szczerze mówiąc, wolał bym tu czytac komentarze na temat felietonu a nie mojej osoby. Jeśli masz jakieś pretensje lub potrzebę rozładowania frustracji to zapraszam na PM. Swoją drogą gdy otworzysz mój profil zauważysz że jestem zarejestrowany tu od 10-27-2008. | |||||||||||||||||||||
#7
Kelly
on
14-04-2009, 18:16
| ||||||||||||||||||||||
| Jasne, i przez ten czas Szanowny Przedmówca wpisał od chwili rejestracji dokładnie dwa posty. Te powyżej. Nie obchodziło go granie, udział w dyskusjach, nic, aż nagle chwyciła nagła potrzeba skrytykowania tego artykułu. Ani znam autorkę, ani nie mam pojęcia kim jest. Moja ocena nie tyczy się Pana, bo nie znam również Pana, ale Pański komentarz był tyleż złośliwy, co kompletnie nic nie wnoszący, bo zrugał Pan tekst, kompletnie nie wyjaśniając dlaczego jest "nieskładny, pełen dygresji odbiegających od tematu oraz truizmów". Szczególnie krytyka zawsze powinna kierować się konkretami, ponieważ może bardzo zaboleć. Pan owych konkretów nie przedstawił. Wspomniał Pan o MiMie nie wydawanym od 2002 roku. Nawet jeżeli więc autorka stamtąd zaczerpnęła pomysł, a tego nie wiemy, to tak czy siak dla dużej grupy osób, które tego numeru MiMa nie czytały, nie pamiętają, bądź w ogóle zainteresowały się rpg niedawno, jest to nowa propozycja prowadzenia. Jeżeli owa tabelka w Mimie wzbudzała uśmiechy politowania, to czyje? Pytam się? Pana? Pańskich kolegów? Może wszystkich, albo większości? Czyżby Pan prowadził badania w tej sprawie, iż wypowiada się tak arbitralnie? Wszystkie te elementy przedstawione wyżej nie dotyczą Pana, co jego oceny, a do tego już mogę się odnosić i do tego odnoszę. Szanowny Pan nie ma pojęcia, czy przeżywam z jego powodu frustracje, czy nie, bo niby skąd? Dlatego proszę mi takich rzeczy nie imputować. | |||||||||||||||||||||
#8
K.D.
on
14-04-2009, 20:05
| ||||||||||||||||||||||
| Kelly, na Cthulhu, wyluzuj. Zachowujesz się jak obrażona niemiecka pływaczka, a pompatycznością Twoich postów możnaby spodnie wyprasować Mrocznysław, rozumiem mieć coś do tekstu, ale żeby 0-0-0-0-0 zaraz? I to z uzasadnieniem "Ha, widziałem to w MiMie, rocznik 98'!"? Tekst jest fajny. Śmiałbym się częściej, gdybym czytał go ze dwa, trzy lata temu, bo już chyba wyrosłem z zabawy w rzuty na przebicie KP majteczek drużynowej drudki, ale mimo wszystko, 4 z +(tudzież 5 z -, nie mogę się zdecydować), bo przeczytać wciąż miło Kerm, tak z ciekawości, skąd wziąłeś tekst? Autorka ma stronę, oddała Ci go bezpośrednio do rąk własnych, umieszczono go na jakimś serwisie? A może to materiał konwentowy? | |||||||||||||||||||||
Ostatnio edytowane przez K.D. : 14-04-2009 o 20:11.
|