![]() | ![]() |
![]() |
|
Horror To, co nas przeraża |
![]() |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() | #1 |
![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | Cyfrowy strach - najlepsze gry, które przyprawiły Was o zawał serca Witam Was ![]() Chciałem podsunąć Wam kolejny temat do dyskusji i wypowiedzi w dziale horror - jak w temacie - najlepsze gry z gatunku horror, w które graliście albo słyszeliście, że są godne polecenia i straszą. Ja, jako gracz (coś pomiędzy casualem a hardcorowcem, ah, gdym tylko miał więcej czasu... ![]() Z mojej strony polecam Wam: 1. The Thing (2002) - gra jest kontynuacją filmowego horroru pod tym samym tytułem, a to co ją wyróżnia to świetnie zbudowane uczucie ciągłego zagrożenia, ale nie ze strony "cosiów" tylko własnej drużyny. Każdy może być zarażony i w każdej chwili zwrócić się przeciwko nam, towarzysze mają do tego swój "rozum" i obdarzają nas zaufaniem lub wręcz przeciwnie w zależności od naszych akcji i w najgorszym wypadku mogą zwrócić się przeciw nam, gdyż uznają, że to my jesteśmy "cosiem". Grafika niestety się zestarzała, jak w każdej grze 3D, ale klimat dalej fajny. 2. Dead Space (1,2 i 3) - trylogia gier horrorowych, odbywających się w przyszłości, na statkach kosmicznych, stacjach i obcych planetach. Jest to klasyczny survival horror z widokiem TPP, a bohaterem jest Isaac Clarke, inżynier, który ruszając z misją naprawy uszkodzonego statku wydobywczego wpada w sam środek masakry, która się na nim odbyła. Musi improwizować, używając narzędzi jak piła plazmowa czy "pistolet na duże gwoździe" żeby walczyć o przetrwanie. To były dwie gry, w której możemy stawiać poczwarom czynny opór, co trochę zmniejsza grozę, kolejne gry, które tylko wymienię z tytułów polegają na uciekaniu. Jesteśmy bezbronni w stosunku do naszych oponentów a jedynym ratunkiem jest ucieczka albo unikanie starcia. Jak dla mnie to za duża dawka stresu i większości z tych gier nie ukończyłem, ale fanom mocnych wrażeń mogą przypaść do gustu ![]() - Penumbra (skończyłem) - Amnesia The Dark Descent (nie skończyłem) - Outlast i jego dodatek Whistleblower (nie skończyłem, mimo, że wygrałem w jednym konkursie MTM'a) - Obcy Izolacja (w to nawet nie grałem) Grałem w więcej gier, ale te przyszły mi do głowy, gdy pisałem tego posta ![]() Czekam na Wasze opinie o grach, które opisałem i na Wasze typy gier horror, które trzeba zagrać!
__________________ Może jeszcze kiedyś tu wrócę :) Ostatnio edytowane przez Lomir : 26-04-2017 o 09:31. |
![]() | ![]() |
![]() | #2 |
![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | Mam dwie takie pozycje. Oba tytuły to FPSy. Jedna straszniejsza od drugiej -> ta druga jest straszniejsza ![]() Pierwsza to F.E.A.R., którą kupiłam bratu jako prezent (i póżniej każdą kolejną część również dostawał na urodziny ![]() "Tytułowy akronim oznacza First Encounter Assault and Recon, co jest nazwą specjalnego rządowego oddziału militarnego ds. likwidacji wszelakiego terroryzmu. Członkowie zespołu odbywają konwencjonalne szkolenie oraz zdobywają zdolności o charakterze paranormalnym." Pierwsza część została wydana w 2005 roku, a jest ich w sumie 3 (druga część z 2007, a ostatnia z 2011 roku). Gra zdecydowanie z serii "boję się nocą chodzić samemu po korytarzu" ![]() Bardzo polecam, choć w tym momencie już może przeze mnie przemawiać nostalgia ![]() Druga to Singularity. Wydane w 2010, a internetu mówią, że od 2015 studio szykuje się do wypuszczenia Singularity 2. Nie mam pojęcia jak weszłam w posiadanie tej gry, ale mam oryginalne pudełko (możliwe, że jakaś przecena w elektromarkecie). "Wcielamy się w żołnierza amerykańskich sił specjalnych, który został wysłany na misję zbadania tajemniczej postsowieckiej wyspy. Po niefortunnym lądowaniu okazuje się, że miejscem targają dziwne siły, przerzucające je wciąż w czasie pomiędzy latami 60-tymi XX wieku i teraźniejszością. Naszym zadaniem jest rozwikłanie zagadki nieudanego eksperymentu, który miał zmienić oblicze Zimnej Wojny i zmierzenie się z konkurencją, pragnącą przejąć kontrolę nad potężnymi właściwościami pierwiastka E99." W to już sobie osobiście zagrałam i przyznam, że straszyło mnie to również, gdy grałam w to za dnia (już po pierwszej misji zrezygnowałam z nocych rozgrywek ![]() Potworki, manipulacja czasem, a co za tym idzie również zderzenia różnych linii czasowych. A wszystko przez to, że na samym początku pomagamy jednemu gostkowi, ratując jego życie ![]() |
![]() | ![]() |
![]() | #3 |
Konto usunięte ![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | Dużo było gier z tego gatunku, które zrobiły na mnie ogromne wrażenie, tak, jak wspomniane wyżej The Thing czy F.E.A.R., do tego niektóre części Silent Hill, ode mnie pójdą jednak trochę nowsze tytuły, w które po prostu musisz zagrać, jeśli lubisz horror. Outlast - świetny, krwawy survival horror dziejący się w szpitalu dla psychicznie chorych. Gra ma fenomenalny klimat, czuć atmoferę zaszczucia, a granie nocą i na słuchawkach naprawdę ryje beret. Do tego dochodzi dobra historia i jest to jeden z tych horrorów, w które po prostu musisz zagrać, jeśli uwielbiasz takie klimaty. Niebawem zabieram się za dwójeczkę, bo ponoć równie dobra. Layers of Fear - polska produkcja z której wręcz wylewa się gęsty, psychodeliczny klimat. Bardzo ciekawa fabuła z wykorzystaniem malarstwa jako motywu przewodniego i schizoidalna atmosfera pogłębiająca się w miarę postępowania opowieści. Polecam grać po zmroku i choć jest to gra zupełnie inna niż Outlast, to również dostarcza grającemu przeróżnych emocji, od strachu, przez zagubienie, czy wręcz przesiąkanie obłędem domu, w którym rozgrywają się wydarzenia. Naprawdę warto sprawdzić i dać się porwać atmosferze. Until Dawn - chyba większość horroromaniaków słyszała o tej grze, która jednak nie każdemu przypadnie do gustu. Mamy tu oklepane motywy z filmowych horrorów, bandę dzieciaków na odludziu i naprawdę przyjemny klimat opowieści. Oprócz tego dostajemy możliwość wpływania na rzeczywistość gry poprzez nasze wybory (Efekt Motyla), są też momenty, w których można strachnąć, więc moim zdaniem jest to pozycja warta sprawdzena dla tych, którzy jeszcze tego nie zrobili. |
![]() | ![]() |
![]() | #4 |
![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | Zew Cthulhu: Mroczne zakątki świata - mocno ryło banie. Arkham Asylum, klimat na początku. Te najazdy nagłych zbliżeń jak z wisielcem w którymś pomieszczeniu, oraz motyw w motelu, gdy ekipa idzie zabić postać główną. Mocne. A już jak córka Thomasa zabita jakoś wczesniej znienacka przeleciała przed nosem z dziecięcym śmiechem na skrzyżowaniu w kanałach, to bałem się w nocy w akademiku iść do kibla. Co z tego, jak po takim świetnym wciskającym początku gra zmieniła się w którymś momencie w strzelankę FPS. No ale do któregoś momentu gra mnie wgniatała. Vampire: Bloodlines ["Ocean House" Hotel] - kiedy kolejne razy przechodziłem tę część gry (bo VtM:B samo w sobie dalekie od horror) to już nie tak mocno odczuwałem atmosferę. Ale za pierwszym razem w środku nocy OHH dał mi konkretnego czadu...
__________________ "Soft kitty, warm kitty, little ball of fur... Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur." "za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!" |
![]() | ![]() |
![]() | #5 |
![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | @Mag - grałem w F.E.A.R.'a, jedynkę z dodatkiem. Całkiem fajny shooter, ale niestety szybko idzie się połapać w schemacie -> idziesz i strzelasz do złych / idziesz i Cię straszą / idziesz i strzelasz do złych / itd. W pewnym momencie gra traci urok horrorowy, ale dalej zostaje solidną strzelanką ![]() O Singularity nie słyszałem, ale z Twojego opisu wydaje się ciekawa... jak kiedyś będą większe fundusze w moim domowym budżecie na rozrywkę cyfrową to będzie trzeba jej poszukać ![]() @Kenshi - Layers of Fear i Until Dawn oglądałem na youtube i faktycznie, nawet oglądając jak ktoś gra robiły wrażenie i wciągały fabułą. Bardziej Until Dawn, który szedł w stronę filmowości, może dlatego się to dobrze oglądało, niczym serial ![]() ![]() @Leoncoeur - niestety w żadną z tych gier nie grałem, ale kojarzę Zew i faktycznie, miał klimat na początku, tak jak piszesz... Coś mi takiego świta, może u kuzyna w nią grałem? Nie wiem :P
__________________ Może jeszcze kiedyś tu wrócę :) |
![]() | ![]() |
![]() | #6 |
![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | Jeden tytuł... Prisoner of Ice. ![]()
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane'a - czekam na: to, co przyniesie życie ACKS: Saga Utraconego Królestwa - czekam na: j.w. |
![]() | ![]() |
![]() | #7 |
![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | |
![]() | ![]() |
![]() | #8 |
![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | @C-Bane, pisząc w pierwszym poście o klasykach, w które nie grałem to miałem właśnie to na myśli ![]() Znam ją z opowieści starszego kolegi z jakiegoś tam obozu. Pamiętam jak ta historia rozpaliła wyobraźnię, a w dziecku (którym wówczas byłem) wyobraźnia jest nieokiełznana ![]() Może coś więcej powiedzie o tej grze dla ludzi, którzy w nią nie grali? ![]()
__________________ Może jeszcze kiedyś tu wrócę :) |
![]() | ![]() |
![]() | #9 | |
![]() Reputacja: 1 ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() | Dla mnie podobnie jak w filmach w grach są dwa typy horroru, dosyć prymitywny opierający się na tym że coś nagle wyskakuje i taki który potrafi zbudować taką atmosferę że nawet jeśli nic nie wyskakuje to i tak coś cię wgniata w fotel. Oczywiście te dwie metody wzajemnie się nie wykluczają ale pierwsza jest o wiele łatwiejsza. Jeśli chodzi o mnie to pamiętam niesamowity klimat pierwszego Alone in the dark, z jego rysowanymi tłami i kamerami TPP umieszczonymi w najdziwniejszych miejscach dającymi czasem klaustrofobiczne poczucie małych pomieszczeń jak np wtedy gdy postać bohatera obserwowana z żabiej perspektywy. Do tego dźwięk budujący atmosferę. Tak AitD było grą którą odpalało się w pogodny letni dzień przy otwartym oknie a i tak człowiek odczuwał głęboki niepokój. Czasem zastanawiam się żeby kupić sobie tą grę i odświeżyć wspomnienia ale boje się konfrontacji z rzeczywistością, bo grafika raczej dziś dobrze nie wygląda... Kolejna dla mnie jest seria Silent Hill, w której zamiast w ciemności miasto (zazwyczaj) tonie w jasnej mgle która jest jeszcze bardziej niepokojąca, atmosfera tam była niesamowita sam się łapałem na tym że słysząc potwory zamiast łapać broń i z okrzykiem "Dawać!" przeć do przodu chowałem się gdzieś próbując przeczekać Zdecydowanie mogę polecić Alien Isolation (choć muszę przyznać że w pewnym momencie musiałem przerwać rozgrywkę i zająć się real life i po tym mam problem z ponownym wczuciem się w klimat) gra zdecydowanie lepiej oddaje klimat oryginalnego filmu niż jego kontynuacje zarówno w warstwie wizualnej (klawiatury z wysokimi klawiszami i kineskopy ^^) jak i w atmosferze Cytat:
__________________ A Goddamn Rat Pack! | |
![]() | ![]() |