Veto!
 

Cóz ,chyba nadszedł czas ,aby zamieścić pierwszy topic o karciankach-Czy ktoś tu orientuje Veto!?
Jest to na dzień dzisiejszy chyba,najsłynniejsza karcianka zrobiona przez naszych wybitnych rodaków
Otóż ,akcja zaczyna się w 1648 roku,kiedy to umiera król Władysław IV.
Zadaniem,gracza jest objęcie po nim schedy w dowolnie możliwy (i zaprawdę nieczysty)sposób-korumpowanie,skrytobójstwo(nawet elektorów-czyli kandytatow do tronu)
Można tego dokonać za pomocą róznych frakcji,posiadających rózne światopogłady(np-awanturnicy,czyli negatywni sarmacii,pieniacze,anarchisci i tak dalej)
To by było na tyle bo w sumie nie wiem czy kogos to zaniteresuje-ogólnie sądze ,że bez historycznego zacięcia
może być problem z graniem

Ja powiem tyle - grałem dużo w Magica, grałem trochę w Veto, mam kumpli którzy są mistrzami Polski w Veto. Moim zdaniem Veto było fajne, ale na początku. Potem jedyne talie które były czegoś warte, to posiadały praktycznie dokładnie taki sam zestaw kart, więc gra stawała się nudna. Teraz wychodzi (wyszedł?) dodatek Niebo i Piekło, w którym to można wystawić nawet samego diabła jako bohatera. Dodając do tego magiczne (czyt. święte lub przeklęte) bronie i całą masę podobnych temu rzeczy, jestem zmuszony stwierdzić, że Veto schodzi na psy. Tak samo zresztą jak Magic. :/

Cóż, jeszcze nie znudziłem się nas szczęście, lecz wydaję mi się, iż sam koncept(dość oryginalny moim zdaniem)powinien przedłużać żywotność gry, ja sam zwykle pogrywam z maniakami historii jakoś trudno się od tego oderwać.
Jestem laikiem karcianym, ale wydaję mi się, że na veto chyba trzeba mniej wydać niż na inne gierki,tzn,2 talie po 40 zł i jest ok.
Chociaż jak już wspomniałem jestem laikiem to może jest to jednak strasznie droga rozrywka?
:?:

Moim zdaniem, to bardzo sympatyczna i przyjemna gra, na dodatek dobrze zrobiona. Co prawda, mam na razie niewiele kart(gram Wiśniowieckimi), ale z upływem czasu mam zamiar rozbudować talię.

Co do Nieba i Piekła... Z opisu wynika, że to porażka, przecież nie po to ktoś kupuje karciankę szlachecką, żeby dostać w twarz postaciami bliższymi fantasy czy czemuś magicznemu! Ja sama kupiłam Veto, bo stwierdziłam, że warto poznać coś nowego i oderwać się na chwilę od magii, artefaktów i dziwnych stworów.