18-03-2019, 14:13 | #31 |
Reputacja: 1 | Wydaje mi się, iż ta postać ma wiesze szanse na poznanie tajemnicy map, biorąc pod uwagę wiedzę morze, i przewagi dobrane pod to, od poprzedniej. Jest możliwość zmiany laboratorium w coś bardziej przydatnego dla żeglowania, poprawiającego jego osiągi zwrotność itp.
__________________ Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę. Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974 Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975 |
18-03-2019, 14:38 | #32 |
Reputacja: 1 | Będzie kasa za sprzedaż wyposażenia laboratorium - będzie można na coś przeznaczyć. Żagiel macie nowy - fajny. Trzeba naprawić pokład doposażyć załogę. Zapraszam do dorzucania konceptów załogantów. A co do tych map tak jak pisałem wyżej. W założeniu jest cały wątek prowadzący do ich odczytu, więc tutaj raczej MG będzie wredny i da taki nierealny modyfikator, że mimo starań może ci się nie udać . Po prostu to nie będzie takie proste jak wszystkim się wydaje i trzeba poświęcić troszkę czasu i energii by to odcyfrować. Rzut może ci natomiast powiedzieć do kogo się udać w tym zakresie |
18-03-2019, 15:02 | #33 |
Reputacja: 1 | Ja bym był za odkryciem co to za pudełko. I lepiej w Gis niż w Tricanrni. Nie ufam jakoś czarownikom :P Być może u alchemików będzie przy okazji ktoś biegły w znajomości starych map. Co do oddania skarabeusza to tak, ale po pokonaniu demona, wszak nie można pozwolić mu grasować! I taką ścieżkę obrony Zaraan przedstawi Mambie. Jakaś hulanka, jak najbardziej tak |
18-03-2019, 15:54 | #34 |
Reputacja: 1 | Ja jestem za pudełkiem, oczywiście, kiedy tylko uporamy się z tymi statkami.
__________________ Evil never sleeps, it power naps! |
20-03-2019, 09:17 | #35 |
Reputacja: 1 | OK ustalone następne kroki do Gis. No ale Gis jak widzieliście jest kawał drogi od was, niemal w środku kontynentu. No i trzeba wpłynąć na słoniową rzekę. Tutaj pojawia się pewien problem - na rzece wiedźma nie poszaleje, ledwo da tam radę przepłynąć. Szczególnie końcowe fragmenty za Felantium. No i do tego nie bardzo tam kochają takich łotrów jak wy ... Za wiele wypadów amazonek itp. Możecie zacząć się zastanawiać jak do tego podejść. Tak czy siak kawał drogi przed wami no i kwestia alchemików. Oni bez góry złota nie będą mieli ochoty nawet z wami gadać. Drugi temat dotyczy mechaniki. Wychodzi nowe Savage. Usprawnili pewne elementy. Zrobili pożądek w umiejętnościach, dali podstawowe umiejętności. Przerobili część atutów. Ogólnie jest ciekawie. Największe zmiany dotknęły by naszą nową nawigator - bo niema już charyzmy i obcięto napakowane charyzmą postacie. Wprowadzono nowe reguły pościgu mniej losowe. Temat jest do dyskusji. Dla jasności link do startera: http://wydawnictwogramel.pl/download/Jazda_Probna.pdf Możemy przejść od nowego aktu na nową mechanikę i ją przetestować co wy na to? |
20-03-2019, 13:43 | #36 |
Reputacja: 1 | W jaki sposób działa by moja postać tak pocięta? Czy była by to to co chciałem oddać? Osobiście jestem przeciwny bo nie wiem jak by miało to wyglądać w przypadku mojej postaci. Czy miała by potrzebne do spełnienia wymogi? Poza tym najwięcej tarci dodatku do umiejętności, na których oparłem koncept postaci a to mi się nie podoba. Jestem więc za tym by przygodę dokończyć na starej mechanice. Tym bardziej, że zbyt wiele problemów, gdyż nie ma bestii i barbarzyńców na nowej mechanice.
__________________ Choć kroczę doliną Śmierci, Zła się nie ulęknę. Ktokolwiek walczy z potworami, powinien uważać, by sam nie stał się potworem. gg 643974 Cedryk vel Dumaeg czasami z dopiskiem 1975 Ostatnio edytowane przez Cedryk : 20-03-2019 o 15:13. |
20-03-2019, 21:02 | #37 |
Reputacja: 1 | Z tego co się orientowałem, to moja postać, zmieni się niewiele, więc ja, że tak powiem jestem okrakiem. I stara i nowa mi pasuje. Choć fakt, że niema B&B na nowej mechanice może utrudnić MG sprawy. |
21-03-2019, 04:47 | #38 |
Reputacja: 1 | Zostańmy na starej
__________________ Evil never sleeps, it power naps! |
21-03-2019, 07:13 | #39 |
Reputacja: 1 | Tak więc zostajemy przy starej. |
08-04-2019, 11:48 | #40 |
Reputacja: 1 | Znamy wątek z Martikeinem mniej więcej, więc pora ostateczną decyzję podjąć. Do każdego wątku, podrzucę kilka informacji dodatkowych o tym jak dany akt by wyglądał. 1. Podróż w celu określenia przeznaczenia pudełka Każdy zmyślny czarnoksiężnik może znać odpowiedź na to pytanie. Bliżej zdecydowanie jest do Tricarnii, gorzej znaleźć tam "uczciwego" czarnoksieżnika. W Gis na pewno będzie to wiele kosztowało. Skarb macie, ale jak go podzielicie niewiele zostanie. Oprócz tego. Statek musiałby wpłynąć na rzekę i płynąć aż do morza utopionego króla. Na rzece nie będziecie mieli szans na manewrowanie. Nie mówiąc o ewentualnych kosztach . Można też ruszyć piechotą w ograniczonym stanie. Ogólnie zadanie to dotyczyć będzie kontaktów z wysoko postawioną szlachtą, gdzie raczej nie będziecie stanowić dla nich wielkiego zagrożenia i mierzyć będziecie się z mocami, których nie znacie i nie potraficie się im przeciwstawić. No i ograniczać was mocno będą tutaj fundusze. No i czas podróży do GIS będzie dłuugi.. 2. Podróż do ziem Czarnej Mamby by oddać jej plemieniu skarabeusza. To bardzo daleka podróż, najdalsza z możliwych. Niosla by za sobą zmianę mocną klimatu i wiązała by się na pewno z zejściem z łodzi. Ten amulet traktowany byłby przez lud Mamby z nabożną czcią. Mogły by więc z tego wyjść różne ciekawe zjawiska. Tutaj największym zagrożeniem jest brak wiedzy co może być nagrodą… Jednocześnie brak wiedzy czy amulet teraz może być bronią i czy demon i jego sługusy mogą się do niego zbliżyć… Zarówno mieszkańcy wioski jak i członkowie załogi, którzy byli opętani nie doświadczają żadnych wrażeń… Może więc amulet stracił moc... 3. Powrót do Hillas z amuletem, dzięki któremu może uda się przejąć władzę Akt byłby typowo miejską przygodą. Dużo tutaj zależy od waszego podejścia. Czy będziecie chcieli go ukradkiem sprzedać. Czy ruszycie z kopyta i będziecie chcieli przejąć władzę nad gildiami w mieście. Może się akt sporo rozciągnąć. 4. Poszukiwanie kogoś kto rozwiąże tajemnice map Karchedona. Tutaj nie macie pomysłu kto. Można szukać jakiegoś eksperta od starych map. Może gdzieś w faberterze albo upiec dwie pieczenie na jednym ogniu pytając o to alchemików lub tricarnijskich kapłanów… To drugie rozwiązanie to cena i brak pewności co do uzyskanych informacji - nie będziecie mieć pewności że was nie oszukali tylko po to by zgarnąć wasz skarb. Najlepiej poszukać kogoś kto sam nie byłby w stanie ruszyć po ten skarb... 5. Tajemnica Martikeinu i bractwa kryształów w zasięgu ręki. Jak tu rozkochać Meri (w końcu widać było, że lubi kobiety ) w głupim Victorio. Do tego jeszcze Aulies, którego Meri zaczęła zauważać i który jako jedyny się nią zaopiekował po stracie przyjaciółki. Do tego narwany blondyn, który zachowuje się samobójczo i jeszcze się uśmiecha.... Kilka kroków może doprowadzić do zdobycia dużej przewagi lub jeszcze większego wroga. Obecnie Bryteria i Martikein nie są zadowoleni ale mogą być jeszcze bardziej… Sama nauka mocy jak się domyślacie wymagać będzie zdobycia kryształów, a to pewno nie będzie łatwe...A do tego ryzyko włączenia tej dwójki do załogi… 6. Pijemy i świętujemy - jak na piratów przystało a na pewno coś z tego nowego wyniknie. Zawsze to jakaś odskocznia 7. Wasza propozycja - może wolicie po prostu popiracić i porzucić wątek Karchedona 8. Możemy też przejść na inny system, np Deadlands i pobawić się w dziki zachód ;-) |