Rób jak chcesz, tylko miej na uwadze kontekst społeczny. To samo mogłoby być pośród leśnych ludzi. Nie mierz dawnych kultury i obyczajów dzisiejszą mentalnością. ;-) |
Tu nie o kontekst idzie, tylko o Cadoca, że go tchórzem Eorling nazwal, i jeszcze poklask innych dostał. A mlody bardzo Rogacza szanuje. A przy tym narwany jednak jest |
Aaaa…. Spoko. :-) Myślałem, że bawić się zamierza w kaznodzieje głoszącego pacyfistyczne kumbaja przeciw barbarzyństwu prawa krwi i tym podobnych. Nie zapominaj, że takim piszą jakim widzą. Migał się a łaska gawiedzi na pstrym koniu jeździ. |
Nieee, naiwny to on może trochę jest, ale nie az tak ;) A gawiedzi trzeba to i owo przypomnieć jam pamiec ma krótką ;) |
Cytat:
Jak w świetle powyższego w Rohanie ma się dochodzenie swoich praw na dworze? Są tam chyba jacyś asesorzy od takich spraw? Bo wcześniej widziałem w tej sprawie jedynie zwadę Marszałków. Tak zresztą to było przedstawione. A teraz wynika, że tu się krwi lało nie mniej niż na granicy z Dunlandem i my tu się wzięliśmy za pożenienie kotów z psami, bo się to zamarzyło młodemu królowi:) |
Konflikty i spory w znakomitej mierze rozwiązuje król lub senior ale są takie przypadki, w których prawo krwi wpisane w tradycje i obyczaje bierze górę. Wtedy śmierć za śmierć kosztem zrzeczenia się zadośćuczynienia finansowego. Zauważ, ze król mógł rozkazać zaprzestać sporu i wszystkich autorytetem do pionu postawić lecz osiągnąłby tylko porządek bez poczucia sprawiedliwości i na dłuższą metę to by mogło się obrócić na gorsze. Pojedynki honorowe są dopuszczalne i akceptowalne, można jak w średniowiecznych nawet ordaliach mieć czempiona, ale nie wykorzystuje się ich w przewodzie dowodowym jak w naszych historiach. |
Edmund nie Edgar Efciu :-) Topór zapewne znajdzie ale nie od razu. Ciemno się robi, wody tam po szyję, po wodą nic nie widać a dno muliste. Prolonged Test TN14 na sześć sukcesów. Testować można Athletics oraz Search. Sauron przerywa szukanie czyniąc zmaganie nieudanym. Testujemy? |
Tak jak Blodred jest postacią, którą umiem zrozumieć, tak już obyczajność Rohirrimów, dla których postradał on życie sprawiedliwie (?) każe zadać sobie pytanie, czy nie odetchnęli oni w skrytości z ulgą, że to koniec blodredowych żalów:) Mam też pytanie teoretyczne i techniczne o system. Przyszło mi do głowy inne rozwiązanie pojedynku. Czy gdyby Cadoc teoretycznie przyjął wyzwanie, nie oberwał Sauronem, zdecydował się na stancję defensywną, ale rezygnował z ataku bez względu na stancję przeciwnika, czyt. po prostu parował/zbijał/wchłaniał ciosy, a czasem ostentacyjnie wręcz rezygnował z ataku, to jakbyś to rozwiązał? Bo cel byłby w tym taki, żeby zamęczyć przeciwnika samą machaniną, która to męcząca jest przecież. System z tego co wiem, uznaje, że tak długo jak nie obrywasz, tak siły ci się nie kończą i możesz walczyć w nieskończoność. Czy zatem mógłbym przy próbie takie rozwiązania liczyć na zamęczenie (a może ośmieszenie?) Blodreda? |
Cytat:
|
Praktycznie to słabo to widzę w rozwiązaniu mechanicznym. Atak jest oparty na umiejętnościach atakującego. Czyli nawet jeżeli kilka rund by Twój BG nie odnosił obrażeń z tytułu wyjątkowego pecha BNa a później brał Knock-back przyjmując tylko połowe obrażeń, to szybko sam by wszedł z weary. A wystarczy też jeden pomyślny atak z przebiciem którego nie wybroni rzut obronny na zbroję i wtedy dodatkowo postać jest ranna. A jeśli Cadoc przyjmowałby na poczet zerowania odniesionych Endurance punty Cienia to szybko wpadłby w miserable i teoretycznie potencjalny Bout of Madness (np. przy rzutach obronnych na przebicie). Także walka długo by nie trwała. A BN traciłby Endurance tylko pod wpływem ataków BG. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:57. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0