01-01-2023, 21:09 | #2351 |
Reputacja: 1 | W moim przypadku sam się na to pisałem. Dzieci niestety się nie wykarmią, a dom sam nie ogrzeje. W moim przypadku działa to w ten sposób, że po kilku tygodniach takiego rypania, a trwało to wszystko w zasadzie miesiącami to efekt był taki, że nawet jak siadałem przed ekranem (u mnie to zwykle zajmuje jednak godzinę albo dwie) to miałem przed oczami i między uszami całkowitą pustkę. :/
__________________ by dru' |
06-01-2023, 17:59 | #2352 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Been there. Done that. | |
15-01-2023, 12:22 | #2353 |
Reputacja: 1 | No dobra, bo czuję narastanie frustracji po każdej ze stron. Mam pytanie do Was: Jak widzicie przyszłość tej sesji? Nie ukrywam, że poważnie myślę o jej ucięciu/zamrożeniu.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
16-01-2023, 13:51 | #2354 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Problem jest z sytuacją dynamiczną, jak walka, gdzie potrzebne jest szybkie przeanalizowanie swoich skilli i krótka deklaracja. To co tu mówić o dialogach gdzie warto zebrać się w szerszym gronie, czy układaniu bardziej ambitnego planu, a sesja jest pod tym względem wymagająca. Trygław to potężny złodupiec. Mi sie tam nigdzie nie spieszy, ale jeżeli mamy grać to chciałbym żeby jakieś tempo było, może być wolne ale nie aż tak stojące w miejscu, bo przy każdym nowym poście musze se przypominać kim ja w ogóle gram i o co tu chodziło Ucięcie/zamrożenie może okazać się ostatecznie dobrym pomysłem. Po cóż kłuć ostrogami zajechanego rumaka, szybciej nie pojedzie. Może doczłepie jeszcze kawałek, a koniec konców padnie. | |
18-01-2023, 00:08 | #2355 |
Reputacja: 1 | Wydaje mi się, że teraz to jest już na siłę. Przerwa, po zamrożeniu, po czymś, po kolejnej nieobecności... Nie zrozum tego źle Mi Raaz... sesja jest/była na prawdę fajna i jak szła to świetnie się bawiłem, ale niestety to nie jest jedyny wyznacznik tego czy sesja zostanie dokończona (z mojego doświadczenia niewiele jest ukańczane). Real Life Demons. Worst of them all. Wydaje mi się, że lepiej odczekać na lepszy moment i zacząć nową sesję. Choćby na motywach tej tutaj, niechajby motywem było śledztwo o tym jak poprzdnia (ta teraz) ekipa dowaliła kałdunowu, ostatecznie nie dając rady, ale raniąc/osłabiając go na tyle, że dało to czas nowej ekioie sie uformować i mieć szansę mu dokopać =p |
18-01-2023, 10:49 | #2356 |
Reputacja: 1 | To nie jest zły pomysł. Sytuacja w której bohaterowie są w śmiertelnym niebezpieczeństwie jest dobrym motywem na zakończenie wszystkiego. Postać Nawii przeżyje, bo uciekła. Co zaś do reszty... cóż... spróbuje to jakoś ładnie opisać. Dziękuję, że dotrwaliście aż do tego momentu.
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |
18-01-2023, 15:51 | #2357 |
Reputacja: 1 | Fajnie było. Jak nadejdą lepsze czasy i będziesz sesję zakładał to daj znać. Jak będę miał możliwość to dołączą. Bardzo przyjemnie się u Ciebie gra =] |
18-01-2023, 16:27 | #2358 |
Reputacja: 1 | Wrzuciłem ostatniego sentymentalnego posta, z fragmentów które jeszcze nam zostały :> Było ciekawie. Cieszę się, że Miszcz pozwolił mi spróbować zagrać czymś nowym, bo Fae jeszcze nigdy nie próbowałem. Lore mają trochę siermiężny, ale nigdy nie wiadomo co wyciągną z rękawa ^^ No i z rekordów, zmierzyć się z WoD'owskim przeciwnikiem silniejszym nawet od Vukodlaka. Dzięki za sesje i do zobaczenia w kolejnych. |