|
Archiwum sesji z działu Postapokalipsa Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Postapo (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
22-12-2016, 21:15 | #1001 |
Reputacja: 1 | wyjeżdżam i nie wiem jak z netem i na jak długo. Dałam co było na docu.
__________________ A God Damn Rat Pack Everyone will come to my funeral, To make sure that I stay dead. |
23-12-2016, 02:46 | #1002 | |||
Majster Cziter Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
- Ale nawet gdyby ściemniał i widział którąś czy obie grupki to po co miał coś krzyczeć do nich? Droga wolna to wracają do bazy. Z rzeki kutrów nie było wówczas widać stąd w łodzi panował spokój. Pusta rzeka i kawałek widocznego pustego jeziora. To o co tu krzyczeć do ludków na brzegu nawet jeśli byłoby ich widać? - A scenka zaczynała się nie dla 3 osób tylko 4. I coś przynajmniej Erhan widzę, że mówi, że przeczytał ją prawidłowo i brak reakcji był zamierzony. Cytat:
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić | |||
23-12-2016, 13:37 | #1003 | |
Reputacja: 1 | Nie dzielcie aż tak włosa na czworo z tą scenką. Takie sytuacje są nieuniknione i całkiem normalne. Ja powiem tak, tekst pisany jest wielce subiektywny. Nawet sobie nie zdajemy zwykle sprawy, jak różnie jest on przez różne osoby rozumiany. Dlatego mnie zawsze bawiło na języku polskim zadanie w sensie "co autor miał na myśli", a raczej, fakt, że nauczycielce się wydawało, że wie lepiej co gość martwy od dawien dawna i nigdy nie wypowiadający się co chciał powiedzieć, rzeczywiście pragnął przekazać. Posty Pipboya są długie to fakt (ale ciężko utrzymać podobny wysoki standard przy mniejszej ilości słów), i rozumiem, że czasem brak odpowiedniego skupienia by pochłonąć wszystkie istotne informacje. Samemu też nie raz i nie dwa musiałem zaczynać od początku, bo mi ktoś przerwał i odciągnął od lektury... Także, tak rozumiem jak można pominąć, albo inaczej zrozumieć sytuację z posta. Jako konstruktywna propozycja, Pip robisz te świetne omówienia w komciach. One już teraz są super. Nawet nie wiesz, jak bardzo ja je doceniam i jak bardzo pomocne są. Nawet jak jakaś istotna informacja skryje się w gąszczu literek i przecinków, to tutaj mamy zwykle podaną tą samą informację na srebrnej tacy, w formie ślicznego wypunktowania. To jest mega super, bo np można do tego wracać podczas pisania własnego posta, już nie koniecznie czytając ponownie post MG w całości. W turze 56 faktycznie w omówieniu zabrakło odległości itp, no ale nie można mieć wszystkiego przecież Często padają w tych omówieniach nawet propozycje, czy opcje, co można zrobić, czego nie (co również jest bardzo pomocne, choćby dla lepszego zrozumienia sytuacji). W owej turze akurat nie było zdania "czy wołacie" ? ale i nie musiało go tam być w moim odczuciu. eh, chyba się rozpisałem a chciałem coś proponować przecież... no więc, jak coś jest rzeczywiście ważne, zaznacz to wyraźniej w tym omówieniu. Nawet jak w poście to wystarczająco wyraźne było. Może to pomoże nieco zapobiec powtórce z zajścia. A reszcie proponuję czytać omówienie przed postem. Taaak, wiem spoilers.... Więc to tylko propozycja, nie nakaz, proszę się nie obrażać jak dla kogoś odpowiednia kolej rzeczy jest istotna. Jednak w ten sposób wiecie wcześniej co jest ważne, i czytając wypełniacie luki. Łatwiej w ten sposób pilnować istotnych faktów. Cytat:
ale tak poważniej, bo czuję się wywołany do tablicy: Odczytałem to na tyle poprawnie, i coś tam dopytałem w komciach, że wiedziałem, że oni się nawzajem nie widzą, ale że są na kursie kolizyjnym. Przypuszczałem, by nie powiedzieć byłem pewien, że kutry otworzą ogień. Scenkę zrozumiałem jako taki Clifhaenger, zaraz na siebie wpadną... ktoś coś robi? Metagrowo troszkę umyślnie powstrzymałem Babę przed akcją. Z różnych powodów, nie tylko Alice, tamto to tak raczej pisałem z przymrużeniem oka, nie był to główny powód. Nie jestem pewien, czy tak do końca sobie zdawałem sprawę, że oni byli aż tak blisko, iż wystarczy do nich zawołać, ale, że tego nie zamierzałem, mogłem nie zwrócić na ten fakt uwagi. Kwestia jak daleko niesie ludzki głos. Jak bym chciał wołać, bym o to dopytał. To jest akurat najmniej istotny fakt. In-Game Baba kierował się nieco szeryfem i pazurami. Oni nie krzyczeli, więc on też nie. I w tamtym momencie jeszcze nie było pewnym, kto tam płynie. Jeśli byli by to NY, na ten przykład, to bezsensem było by wołać do ludzi w łódce. Z tego co zrozumiałem z późniejszego posta, byliśmy też na tyle daleko, iż szeryf nie wołał z piętra domku w którym byliśmy tylko pobiegł do nadbrzeża, a nawet wtedy sierżant w łódce wstał by lepiej słyszeć, czy widzieć szeryfa. Nie zmienia to faktu, że byliśmy w stanie ostrzec ludzi w łódce, ale jest bardziej zbieżne z moim pierwszym wrażeniem, że jednak tak nie starczy pomachać z piętra i szepnąć słówko. Ostrzeżenie wymagało nieco więcej wysiłku. To tyle na temat mojego zachowania jako gracz i zachowania Baby. A te dwa należy zawsze rozdzielać, bo bywają sprzeczne. Takie drobiazgi jak konkretnie daleko, kto od kogo jest... no to są detale właśnie. Nawet z omówienia w komciach IMHO było widać, że obie grupy wpadną za chwilę na siebie jeśli nic się z tym nie zrobi. Czy wystarczyło zawołać, czy może trzeba było wysłać znaki dymne... to mało istotne w tej chwili. Jak była by chęć ostrzeżenia, można było się o detale zapytać. Z mojej strony chęci wielkiej nie było, dlatego, kolokwialnie mówiąc olałem sprawę No i był alarm z posterunku, więc Baba miał usprawiedliwienie i coś czym mógł się zająć. Jedyna uwaga moja to taka... a raczej pytanie... czy ten sierżant drżącym głosem oskarża nas, że go nie ostrzegliśmy? tak mi się to trudno czyta... screenreader robi papkę z wypowiedzi pisanych w ten sposób... i rozumiem jedynie piąte przez dziesiąte... | |
23-12-2016, 16:14 | #1004 | ||||||||||||
Majster Cziter Reputacja: 1 | Cytat:
- A bardziej na poważnie no właśnie dlatego istotna jest rozmowa co i jak albo dopytanie się czy się na pewno czyta w ten sam sposób te same literki. Cytat:
Cytat:
- Inną sprawą jest zmęczenie/znużenie. Ja te komenty piszę już po poście czyli jak szybko i krótko zejdzie albo uda się wcześniej w sb jak mam okazje i komplet postów to nawet 4-5 h bitego pisania/kulania. Ale to jak krótko. Standard to ok 6 - 8 h czyli całą wieczór + noc. Rekord na razie to chyba ten z wieczornych newsów dnia 7-go w grze bo pykło prawie równe 12 h pisania. I po tym czasie siadam jeszcze do omówienia sprawy komentach, rozdania PD-ków, uzupełniania paneli i czyszczenia doc. Jak dam radę. A jak wiecie zdarza się, że nie daje radę. I jak to jeszcze dochodzi mi pracujący zestaw w nd i pn no zmęczenie czasem berze górę i może się zdarzyć, że rozpiszę coś po łebkach albo zwyczajnie wydaje mi się, że jak uwidziałem sobie, że coś napiszę tam = napianie tam. Daltego czasem jeszcze potem są jakieś edyty albo właśnie jak ktoś o coś zapyta czy podeklaruje no to wychodzi jakaś niejasność. I zaczynamy wówczas coś robić z problemem, jakaś rozmowa czy co. No ale jak nic, nikt nie ma no to i MG z pustego niekoniecznie musi coś wylepić. - I zdarza się odczuwać mi zniechęcenie po tej całej robocie jak zaczyna się Wasza tura i widzę deklaracje czy rekacje jakbym nic, nigdzie, żadnych komentów nie pisał. Jakbym nic nie mówił, tłumaczył, podsumowywał nawet pomijając, że sam tekst w sesji jest niejasny, zagmatwany, i pokrętny. No to tak. Bywa zniechęcające. Takie "To po grzyba to rozpisywałem?". Kusi w takich momentach do skracania tych komentów albo zaniechania ich jak zaczynam mieć odczucie, że to strata czasu i robota do kosza. Cytat:
Cytat:
Cytat:
- Co ja mogę zaproponować to zerkanie na Google Map co kto może. Miejscówa istnieje w naszym realu: https://en.wikipedia.org/wiki/Cheboygan,_Michigan - I jak już kiedyś rozmawialiśmy, budynki i ulice mogą być inne niż w realu a te w sesji bo to zmieniam jak mi pasuje akurat. Ale sama miejscówa, lokalizacja, wielkość, szerokość rzeki jest właściwie taka sama. Wydajemi się, że zwłaszcza w połączeniu z tymi docowymi mapkami mogłoby to pomóc Wam w orientacji odległościowej. Nawet jak same żywe/ruchome elementy się zmieniają na tej mapce to chociaż możnaby złapać skalę wielkości. Ja sam w kazdym razie korzystam z GM przy rozpisywaniu scenek i liczeniu odległości czy prędkości. - Co do uwagi Merilla o niskiej jakości mapek w doc no cóż. Nie mnie oceniać. Ale jakieś mapki są i do nich w miarę możliwości rozpisuję aktualizację i legendę co, kto i jak w jakim terenie. A same mapki są dzięki uprzejmości Zombi bo dla mnie to sprawa zbyt techniczna by skopiować mapkę na lapa. Więc dzięki Zombi są jakiekolwiek mapki z GM. Jak ktoś uważa, że ma lepszy pomysł na te mapki niech da znać, zobaczymy co się da z tym zrobić. Ale mapki zawsze rzecz pomocnicza i ja i tak zawsze jestem nastawiony na rozmowę na relacji MG - Gracz. Coś niejasne to zakładam że się Gracz dopyta. Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
---- - A wracając do weselszych tematów... Wesołych Świąt! I dużo świętego spokoju, megaprezentów, i świętego spokoju, i kupę dobrej szamy i świętego spokoju i jeszcze raz pieniędzy!
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić | ||||||||||||
23-12-2016, 18:21 | #1005 | |||||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Cytat:
To znów mój styl odgrywania, ja na to patrzę jak autor książki, który steruje bohaterem. Decyzje muszą być czymś motywowane i jakoś uzasadnione patrząc z perspektywy postaci. Czyli mieszanka motywacji, charakteru i percepcji i zrozumienia otaczającego postać świata. A tutaj wykorzystałem twój styl prowadzenia by uczynić własną narrację spójną :P a tak na poważniej, to oczywiście rozumiem twoją linię prowadzenia, niemniej jest to czasem kwestia, która potencjalnie prowadzi do nielogicznego zachowania lemingów. To tak teraz czysto hipotetycznie, bo nie zaobserwowałem z tym problemów. Cytat:
Teraz pisałem trochę z pamięci, więc mogło mi unknąć, jak daleko łódki ruszyły się od momętu "robicie coś" do momętu "szeryf woła" :P no i byłem skupiony na czymś innym, bo Baba ruszył do posterunku. No i nie istotne jest ile metrów konkretnie. Ani jak łatwo lub trudno było ich ostrzec. Cytat:
Niewdzięcznik jeden, teraz go jeszcze mniej lubię :P To Dalton wybiegł pod te same lufy by ryzykując życiem go ostrzec, a potem rzucił się nie patrząc na nic w mroźną toń i znów pod te lufy, a ten ma czelność poczciwemu szeryfowi coś zarzucać? eh.... ludzka niewdzięczność rzeczywiście nie zna granic. @Święta ja będę pewno dopiero w wtorek, teraz na weekend prawie na bank mnie nie będzie przed kąpem. Dlatego też rzyczę wszystkim wesołych świąt i bogatego zająca... eh wróć, ten tego dużo kasy, nie ważne kto ją przytarga. | |||||
23-12-2016, 22:16 | #1006 |
Elitarystyczny Nowotwór Reputacja: 1 | Dobra, to najpierw na szybko. Erhan, serce moje - obrobisz i dasz część przed vanem? Ja wezmę vana i bla bla z szeryfem. Jak zobaczysz że najpierw jest wrzucona cześć "w vanie" zanim Ty dasz część "przed vanem" - nie przejmuj się. Potem, w razie konieczności, zmienię kolejność postów w wątku. Takie tam, czity opiekuna działu Wybaczcie, ale święta mam pracujące i raczej nie będzie sposobności posadzić tyłka na dłużej, więc dziś muszę ogarnąć, co jest do ogarnięcia. Dlatego... no w ten sposób. Koszmarnie wesołych świąt Ho ho ho, bydlaki
__________________ Jeśli w sesji strony tematu sesji przybywają w postępie arytmetycznym a strony komentarzy w postępie geometrycznym, prawdopodobieństwo że sesja spadnie z rowerka wynosi ponad 99% - I prawo PBFowania Leminkainena Ostatnio edytowane przez Zombianna : 24-12-2016 o 10:24. |
24-12-2016, 14:45 | #1007 | |
Reputacja: 1 | ok udało się, mimo nawału prac domowych post jest... zjazd rodzinny... taka wskazówka, kupując dom, nie kupujcie większego, niż reszta rodziny ma, bo tym sposobem - bo logiczne - co święta wszyscy wpakują się do was... Cytat:
| |
25-12-2016, 11:28 | #1008 |
Reputacja: 1 | Potwornych swiat Heh nie ma to jak zlapac zapalenie oskrzeli na swieta :/
__________________ A Goddamn Rat Pack! |
26-12-2016, 16:17 | #1009 | |
Reputacja: 1 | Cytat:
Mg, Przerwa jest w sesji?
__________________ A God Damn Rat Pack Everyone will come to my funeral, To make sure that I stay dead. | |
26-12-2016, 16:29 | #1010 | |
Majster Cziter Reputacja: 1 | Cytat:
__________________ MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić | |