28-10-2017, 14:49 | #11 |
Reputacja: 1 | Witam wszystkich współgraczy. Niech Tzeentch nas prowadzi
__________________ Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja. |
28-10-2017, 16:48 | #12 |
Reputacja: 1 | Czołem! Dobrze że po tej przydługaśnej rekrutce wreszcie zaczniemy. Jakby coś, wrzucę moją propozycję okrętu jutro, jak będziemy już wiedzieć jaki jest budżet. Opiszę ją też jakoś nie-mechanicznie, coby dało się dyskutować czy ktoś woli mieć pokład medyczny czy kopę myśliwców bez większego wgryzania w kolejną mechanikę. Dobrej zabawy( bo o to przecież chodzi) nam wszystkim!
__________________ W styczniu '22 zakończyłem korzystanie z tego forum - dzięki! Ostatnio edytowane przez TomBurgle : 28-10-2017 o 17:53. |
28-10-2017, 17:33 | #13 |
Reputacja: 1 | Przedstawmy się może, skoro nasze postaci znają się od iluś tam lat. Sharaeel - młody ludzki heretek, ex-Magos Biologis i początkujący psyker, całkowicie zafiksowany na punkcie postępu technologicznego i doskonałości formy fizycznej. Nieszczególnie czarujący, ale bardzo wygadany, przynajmniej gdy chodzi o jego imponujący zasób wiedzy (tylko kogo przekonasz nawijając o cybernetyce). Służy Tzeentchowi przede wszystkim w aspekcie boga wiedzy. Czas wolny od obowiązków związanych z radą i statkiem spędza głównie w swojej pracowni, a że nie musi spać... ma go całkiem sporo. Po swojej karierze Genetora ma nadal ogromne zacięcie do eksperymentów z żywą tkanką i inżynierią genetyczną. Z postury przypomina coś pomiędzy człowiekiem i Astartes (waży zapewne około 500kg, kto wie może więcej, ma w sobie sporo metalu), a dodatkowo wzrostu dodaje mu zestaw imponujących rogów. Chodzi zakutany w nieskazitelne szaty Adeptus Mechanicus, pod którymi ukrywa się doskonale dopasowana zbroja nieznanego typu (kto się zna na archeotech, albo po prostu go o to zapytał ten wie, że to tzw. Smocza Łuska). W rzadkich momentach gdy można ujrzeć go bez okryć wierzchnich wygląda zadziwiająco ludzko, choć w rzeczywistości niewiele zostało w nim człowieka (zwyczajnie jego sztuczne ciało doskonale udaje tkankę). Kolejną cechą charakterystyczną jego wyglądu jest ogromna liczba mechadendrytów, wijąca mu się za plecami. Typowy heretek ma ich od 2 do 4, u Sharaeela jest ich co najmniej 10, w tym 2 servo-ramiona. Mimo zamiłowania do wszelakich nowinek (tudzież odkrytych na nowo starożytnych tajemnic), ten młody Magos nosi przy sobie tylko jedną i to zdecydowanie nienowoczesną broń. Jest to kryształowa laska pokryta rozległą siatką pęknięć, przez którą wygląda jakby przy najlżejszym stuknięciu o pokład miała się rozlecieć. Poza tą drobnostką oręż nie posiada absolutnie żadnych cech charakterystycznych, ot zniszczony stary kostur. Można by go więc łatwo uznać za bezużyteczny, ale zbyt wiele razy widać było jak bardzo niszczycielski jest w walce.
__________________ Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja. Ostatnio edytowane przez Eleishar : 10-12-2017 o 00:54. |
28-10-2017, 18:38 | #14 | |
Reputacja: 1 | Ok. Poza tym potrzebuję, panowie, od was nazwy okrętu =p Pisze już posta wprowadzającego i zdałem sobie sprawę, że o ile nieznajomość tego jak złożony jest wasz okręt mi przeszkadza to nieznajomość jego nazwy i konieczność wpisywania Cytat:
PS. Przypominam o zrzucie na okręt. 2SP za 3Infamy. Tylko do jutra =p Ściepa absolutnie nieobowiązkowa i całkowicie anonimowa | |
28-10-2017, 18:49 | #15 |
Reputacja: 1 | Zanim wydam Infamy, ktoś mi pokrótce wytłumaczy do czego się go używa mechanicznie podczas gry, jakie to cenne i jak się to zdobywa? Jestem z dala od poda, a nie chcę stopować/spóźnić się z zakupem.
__________________ Originally Posted by The Giant Fantasy literature is ONLY worthwhile for what it can tell us about the real world; everything else is petty escapism. |
28-10-2017, 19:02 | #16 |
Reputacja: 1 | Infamy przede wszystkim jest używane w testach akwizycji (położenia łapsk na przedmiocie) i generuje Ci infamy pointy które możesz wykorzystywać na przerzut, czy pomożenie sobie w teście przed rzutem. Ponadto to jest wyznacznik tego jak sławny jesteś, choć nie zawsze wśród żywych, ale zawsze wśród bogów Zdobywa się je za osiągnięcia. Zabicie czempiona wrogiego boga: 1-2 punkty infamy. Złożenie całej planety w ofierze swojemu bogu: 3-4 punkty. Skopanie dupy większemu demonowi: 5-6 punktów. Upokorzenie go i pozwolenie odejść żywym: kolejne 1-3 punkty. Generalnie będziecie mieć możliwości podnoszenia ich sobie |
28-10-2017, 19:30 | #17 |
Reputacja: 1 | Infamy można też używać do manipulowania innymi. Używasz swojej reputacji by nakłonić kogoś, albo nawet całą grupę/organizację by zrobili to czego od nich oczekujesz, oni oczywiście mogę przeciwstawić temu swoje Infamy. Sposoby na zdobycie Infamy są też dodatkowe zależnie od patrona.
__________________ Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja. Ostatnio edytowane przez Eleishar : 29-10-2017 o 14:09. |
28-10-2017, 19:33 | #18 |
Reputacja: 1 | Dzięki po pracy opiszę Wam krótko Gwhryra, dokończę mechanikę i wydam na statek. I oczywiście witam współgraczy i życzę miłej gry Część kojarzę z klimatycznej sesji Stalowego, myślę, że czeka nas dużo dobrej zabawy!
__________________ Originally Posted by The Giant Fantasy literature is ONLY worthwhile for what it can tell us about the real world; everything else is petty escapism. |
29-10-2017, 13:55 | #19 |
Reputacja: 1 | Co do imienia dla naszego okrętu proponuję Horyzont Zdarzeń, albo Zdobywca Horyzontu. Panowie, mam nadzieję że uda nam się wspólnie osiągnąć wiele
__________________ Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja. Ostatnio edytowane przez Eleishar : 29-10-2017 o 16:21. |
29-10-2017, 23:57 | #20 |
Reputacja: 1 | Ok. Suma summarum, jak na chaosytów przystało, nikt nie był skłonny na ściepę... któż by się spodziewał? =p Jak na razie mamy Horyzont Zdarzeń i żadnych konkretów na temat okrętu. Co z wami panowie? Jak chcecie to możecie oddać pałeczkę Tomowi, on chętnie pokieruje budową =p |