21-03-2019, 18:15 | #31 |
tajniacki blep Reputacja: 1 | Biedny Rice... czyżby mu zabiją zleceniodawcę? I niestety szturmowiec się nie dogada, tak jak pisałam w historii, on nie pyta, on robi. Kazali mu ochraniać, więc rozbroi Aeryn, bo drugi raz nie da się zaskoczyć. Pierwszym było niepowiadomienie go o podróży jeszcze jednej osoby, a teraz ta osoba ma broń, którą nie umie się posługiwać? O nie, nie, nie. Nie na jego warcie. Woli dostać burę od Jerkova, że źle zrobił, niźli miałby słuchać braciszka i swoich własnych demonów, że nie zachowuje się "profesjonalnie" Jak mu Jerkov powie, że ma oddać dziewczynie broń, to jej odda i nawet przeprosi, ale prace ma jaką ma i musi się z niej wywiązywać.
__________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab" |
21-03-2019, 19:12 | #32 |
Reputacja: 1 | Haha To się nazywa roleplayowe oddanie Będzie ciekawie! Jak najbardziej na plus. Cieszę się że jednak nie zdecydowałem się na sesję solową ^^ |
21-03-2019, 23:32 | #33 |
Reputacja: 1 | Ja oczywiście jestem za stuprocentowym odgrywaniem postaci, niezależnie jakie niesie to za sobą konsekwencje dla samej postaci. Poza tym pakowanie się w kłopoty wymusza ciekawe sytuacje i sceny, więc dodatkowo jeszcze się podłożyłem pod koniec posta z tą bronią ;> |
22-03-2019, 09:29 | #34 |
tajniacki blep Reputacja: 1 | Hmmm... to mi ułatwia, ale i nieco komplikuje, sytuację. Posta dam w weekend. Przepraszam, że ten tydzień taki wolny, ale opieka nad obiema stopami i chorą papugą mnie trochę przerasta, a na tyle męczy psychicznie, że nie mam za bardzo weny. Następny tydzień powinien być już w miarę ogarnięty.
__________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab" |
23-03-2019, 22:00 | #35 |
tajniacki blep Reputacja: 1 | Deklaracja dla MG: Gdy nikt nie pacza Rice zabiera pistolet spod piachu. Rozbraja go i chowa. Jeśli Jerkov będzie się pruł, że Akell zrobił tyle dymu o nic, to ten nawet przeprosi i powie, że go poniosło, no bo... ptsd i te sprawy, przy czym jest marnym kłamcą, choć chyba spokojnie można uznać go za walniętego.
__________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab" |
25-03-2019, 10:07 | #36 |
Reputacja: 1 | Ok. Coś dziś ciężko mi szło pisanie, więc (przepraszam) skończyłem na głosie szepczącym w głowie Aeryn. Zdecydowanie nikt inny go nie słyszy, przynajmniej na tyle na ile widzi to niewolnica. Nawet Akell pozostaje głuchy, choć nie wykluczone, że ktoś inny (cudny braciszek) szepczę mu pod czaszką Przy okazji, wrzuciłem do posta mój dawny, dawny kawałek. Liczę, że oddaje atmosferę mrocznej, zapomnianej świątyni pradawnej rasy |
27-03-2019, 14:05 | #37 |
Reputacja: 1 | No, cieszę się, że dotarliśmy do tego kluczowego momentu Kula pomimo wiedzy o artefakcie i Amenach w ogóle nie reaguje na ingerencję Jerkova. Nie można powiedzieć tego o Aeryn. Jeśli tylko wyrazi zgodzę "coś" może stać się z jej Panem... coś nie miłego Na razie Akell jest na drugim planie, ale po akcji w świątyni mam przyszykowaną dla niego główną rolę. Tak więc Sun, nie martw się, olbrzym też będzie grał pierwsze skrzypce. Pozdrawiam |
27-03-2019, 17:38 | #38 |
tajniacki blep Reputacja: 1 | Spoksik, jak dla mnie nie musi grać pierwszych skrzypiec a... i ja pasuje na tę kolejkę, bo Rice nie będzie reagował na krzyki Jerkova, a nic innego prócz stania i rozglądania się nie ma do roboty.
__________________ "Sacre bleu, what is this? How on earth, could I miss Such a sweet, little succulent crab" |
27-03-2019, 17:43 | #39 |
Reputacja: 1 | To ja w takim razie postaram się jak najprędzej napisać swojego posta. Dzisiaj późnym wieczorem lub jutro do południa będzie. |
27-03-2019, 17:44 | #40 |
Reputacja: 1 | Okey. W porządku. Następnym razem postaram się, by każde z Was miało coś do roboty |