Spis Stron RPG Regulamin Wieści POMOC Kalendarz
Wróć   lastinn > RPG - play by forum > Sesje RPG - Science-Fiction > Archiwum sesji z działu Science-Fiction
Zarejestruj się Użytkownicy


 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 31-03-2020, 19:32   #11
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
To i ja się przedstawię, a raczej mojego BG

Sidney "Sid" May dołączył, poznał drużynę dwa lata temu. Od roku mieszka z Wami wspólnie. Jest raczej milczącym obserwatorem, woli najpierw pomyśleć potem działać, co często działa jak hamulec na bardziej narwanych i młodszych członków składu (ma 26 lat).

W wieku 12 lat przeprowadził się z Los Angeles z matką, która straciła pracę księgowej w tym mieście szukając szans w Night City. Szybko Nowy Amerykański sen prysł i niepełna rodzina skończyła w Northside.

Sid początkowo nie miał wielu znajomych w dzielnicy. Pobierał prestiżowe lekcje przez wirtual. Ledwo wiązali koniec z końcem, ale matce Maya zależało, by dać mu życiową szansę. Uwielbiał muzykę, jednak z biedy nigdy nie rozpoczął muzykowania.

Kiedy miał 17 lat, u jego rodzicielki za późno zdiagnozowano nowotwór złośliwy. Zmarła pół roku później i Sid został sam w małym mieszkaniu, które stało się nagle zupełnie puste i ponure. Pozostałe środki przeciwbólowe po zmarłej matce szybko stały się światłem Lucyfera w jego życiu. Dość szybko przerzucił się na uliczne opiaty i coraz bardziej popadając w nałóg wyniszczał umysł i ciało.

Jako 19 latek poznał Ally Gilbert, która stała się jego dziewczyną i prawdziwą miłością. Chwilę mieszkali razem. Dzięki jej wsparciu wyszedł z nałogu i znalazł pracę w staromodnym sklepie z winylami.

Niestety po roku chodzenia znalazł ją martwą, z podciętymi żyłami leżącą w kałuży krwi w łazience. Niestety depresja ostatecznie zabrała jej życie. Oczywiście Sid nigdy nie wybaczył sobie jej straty i dużo się obwiniał i co jasne jak słońce wrócił do prochów. Po raz kolejny ważna dla niego kobieta odeszła.

Tym razem jednak poczuł silny gniew graniczący z furią. Żeby zapracować na prochy, śladowe ilości pokarmu i czynszówkę z wyłączonym prądem kupił pierwszy gnat i zaczął pracować dla pomniejszych gangerów z Northside, nigdy nie dołączając do żadnej grupy, preferując swobodę wolnego strzelca.

Przy 22 drugim roku życia, musiał zdecydować czy chce żyć czy wybierze coraz już bliższe powolne samobójstwo. Oczywiście nie stać go było na klinikę odwykową, to przywilej bogatych korpo-dzieciaków. Na szczęście znalazł kontakt i dobrał się do farmaceutycznego nie ulicznego metadonu.

Pewnego razu przez dość fałszywego "przyjaciela" poznał Waszą grupkę najemników. Był już czysty od roku, więc jego ciało i głowa działały sprawniej. Odkrył też, iż Wasza grupa jest zbudowana na realnych relacjach i kiedy zamieszkaliśmy razem w końcu znów miał kogoś bliskiego.

Oczywiście Sid nigdy nie okazuje troski, ale w głębi serca stara się by drużyna nie skończyła w rynsztoku.

Co do stylu ubrania ("poza jest wszystkim") stylizuje się na starodawnego dandysa, nieco minimalistycznego modsa. Preferuje wygodne i dość drogie ubrania z Zory, co często jest tematem docinek i żartów wśród załogi.

No to cała historia mojego BG
 
Pinn jest offline  
Stary 31-03-2020, 22:11   #12
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Dzisiaj padłem wstałem na leki jutro popracuje nad KP i dam odpis oraz trochę informacji tutaj Artur oczywiście idzie z resztą. Mam trochę problemy z portretem postaci bo postać wygląda tak dziwacznie że zastanawiam się czy nie dać czegoś abstrakcyjnego np zębatki :P
 
Brilchan jest offline  
Stary 31-03-2020, 23:45   #13
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Jezus Maria! Mógłbym być najbardziej zatwardziałym ulicznym zadymiarzem, a i tak idąc spać zamykałbym pokój na wszystkie zamki i rygle wiedząc, że za ścianą śpi taki czarnuch!

Pamiętajcie o założeniu relacji drużynowych, więc chociaż post Nanatara mógł się wydawać groźny i odstraszający (zwłaszcza dla tych, którzy Nanatara prywatnie nie znają), naturalną reakcją ze strony Waszych bohaterów powinno być natychmiastowe zwyzywanie go od „czarnych pojebów” i zagonienie „negra” na parter - dla zachęty można go popsikać pieprzowym gazem. W geście dobrej woli co najwyżej kupić mu ten sześciopak Grzmotów, żeby mu się ręce za bardzo nie trzęsły jak będzie operował.
 

Ostatnio edytowane przez Ketharian : 01-04-2020 o 16:16.
Ketharian jest offline  
Stary 01-04-2020, 10:26   #14
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
Hej, dobrego poranku wszystkim mam dwa pytania bo zapomniałem tych "umiejętności".

Jak zrobić spoiler odkrywany jak Wy stosowaliście a dwa jak dokładnie robi się hiperłącze url żeby np. do słowa dać odnośnik do grafiki?

Zapomniałem tego wszystkiego, a było by przydatne zamiast wrzucać całe zdjęcie do tekstu ;p
 
Pinn jest offline  
Stary 01-04-2020, 15:53   #15
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Szanowni, póki się jeszcze na dobre nie rozkręcaliśmy, chciałbym gruntownie wyjaśnić jak ogromny nacisk zamierzam kłaść w tej sesji na kooperację i team spirit. Chciałbym, żeby Wasi bohaterowie byli cwaniaczkami, nie bandytami z prawdziwego wydarzenia. Tym samym ich wzajemne relacje powinny się opierać na szorstkiej przyjaźni, a nie brutalnym zdominowaniu jednych przez drugich. Nanatar ostro wjechał do sesji i ktoś, kto go nie zna mógłby pomyśleć, że może lepiej położyć swoim bohaterem uszy. Nic bardziej mylącego (i wiem, że Nanatar nie miał takiego zamiaru, ale my dwaj znamy się wzajemnie, nie znamy natomiast wcale Was trzech, stad łatwo o potencjalne nieporozumienie).

Wszyscy jesteście w drużynie na równych prawach i każdy jest zależny od pozostałych. Gramy w specyficznym klimacie i napędzane testosteronem spinki będą naturalnym elementem tej gry, ale akcja nigdy nie powinna wejść w fazę PVP. Jeśli zaspany czarnuch na kacu zaczyna rozmowę od okrzyczenia Was za hałasowanie, najbardziej adekwatną reakcją będzie wyzwanie go od [tu odpowiednio klimatyczne wulgaryzmy w trybie fabularnym] i przesunięcie akcji do następnego punktu zwrotnego. Możecie się kłócić, ile wlezie, ale dla komfortu psychicznego MG nie próbujcie się bić!

W poście Nanatara padło pytanie, czemu Vadimowi zależy na Lao - odpowiedź jest prosta: chodzi o kasę. Potrzebujecie dużo kasy, na nowe ciuchy, gnaty, wszczepy, dziwki i samochody. Na zaspokajaniu żądzy pieniądza jest oparta Wasza wzajemna relacja: fikser załatwia fuchy dla obu techników, a solo obstawia transakcje. Zyskami dzielicie się na zasadach, które sami sobie ustalcie (po równo każdemu albo 40/20/20/20%, gdzie 40% to wykonawca usługi, a reszta to wsparcie). To znaczy, że Abraham i Arthur żyją z roboty wyczajonej przez Vadima, za co ten bierze swój procent. Kiedy zatem Vadim wpada na chatę i każe Dickowi (btw, fajna ksywka) zbierać instrumenty zabiegowe, to oznacza to jedno - jedziecie zarobić kasę.

Zamierzam regularnie rzucać testy Znajomości Vadima, żeby generować takie fikserskie zlecenia: teraz jest to usługa medyczna dla klanu Lao, za chwilę Arthur dostanie dziesięć trefnych pistoletów Czarnych Królowych do naprawy, jutro może trzeba będzie coś gdzieś przewieźć, zdjąć SIM-locki z kradzionych telefonów, kogoś nastraszyć, kogoś pośledzić - Vadim to nie tępy dres, to jest cwany koleś, który dużo słyszy i non stop kombinuje. Z jego talentu żyje cała paczka, chociaż to jak wykorzystacie te okazje do zarobku zależy tylko od Waszej inicjatywy, zawsze możecie wygryźć z najbliższego kontenera na śmieci grupę bezdomnych i zainstalować się tam na dłużej z perspektywą cateringu w Kościele Świętych i Aniołów.

Gdyby jednak miał mimo wszystko powstać jakiś niezamierzony konflikt w drużynie, asekurowałem się na taki przypadek zawierając umowę z Pinnem. Pinn odgrywa w tej sesji najstarszego wiekiem i najmniej narwanego z Waszej paczki. Jeśli zatem jako MG zauważę ostre i mało komfortowe dla nas wszystkich wejście w niepożądany tryb PVP, upoważnię Pinna do „plaskacza” - to znaczy, że na moją prośbę jego bohater da krnąbrnemu BG plaskacza przywołującego do porządku i sugerującego, że pora skupić się na robieniu kasy, a nie na sianiu fermentu.

Mówiąc szczerze, myślę, że wszyscy nastawiliśmy się na szybką przyjemną grę z odrobiną dreszczyku i sporą dawką pieprzu, więc plaskacze nie będą potrzebne, ale na wszelki wypadek zawsze dobrze mieć w zanadrzu taki wentyl bezpieczeństwa.

@Pinn, zaznaczasz tekst do ukrycia, a potem używasz z górnej listwy menu ikonę „Spoj. 2” (czwarta od końca). Co do linka, niestety nie wiem.
 
Ketharian jest offline  
Stary 01-04-2020, 15:59   #16
 
Pinn's Avatar
 
Reputacja: 1 Pinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputacjęPinn ma wspaniałą reputację
No z mojej strony mogę powiedzieć, że Sid jest bardziej obserwatorem i z tego co Wam ujawniłem, czyli historii, bardzo zależy mu na drużynie (choć za nic otwarcie tego nie pokaże) bo po stracie matki a potem młodocianej miłości za nic w świecie nie chcę znów kogoś stracić.

Mam nadzieję, że wyjdzie nam zgodne z rekrutacyjnymi założeniami dobre tempo i nie będziemy kłócić się o to jak zachowuje się każdy z naszych BG
 
Pinn jest offline  
Stary 01-04-2020, 18:09   #17
 
Nanatar's Avatar
 
Reputacja: 1 Nanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputacjęNanatar ma wspaniałą reputację
O rzesz, znów bladzieńce chcą wykolegować brata, nic dziwnego, że asekuruje się profilaktyczne mocnym wejściem. Będę starał się kreować mr. Dicka na takiego właśnie temperamentnego gościa, trochę dzikusa, węszącego wszędzie, że chcą go oszukać. Może kochać swoich koleszków, ale nie będzie na tyle uprzejmy, żeby pytać ile posłodzić herbatkę.

Napisałem PW do Brilchana, czekam na odpowiedź. Tam stuknąłem kilka rad co do rozpisania liczb.

Pinn, ja używam zakładki spojler 1, działa tak samo, tylko nie wiem jak wkleić inny tekst niż pokaż/ukryj. Można zamieścić nawet spojler w spojlerze. Część informacji może być dla wszystkich, a część dla wybranych, np MG - choć spojler może otworzyć każdy, zależy to od uczciwości. Będę umieszczał w ten sposób uwagi techniczne do posta fabularnego, żeby nie powielać wiadomości w wątku technicznym.

technik przy robocie

Co do wklejania obrazków pod tło, a bez brzydkiego adresu http.

Znajdujesz obrazek w sieci, naciskasz prawym i wybierasz pokaż obraz. Kopiujesz adres url. W panelu pisania posta, ale tym z pełnym menu, czyli z szybkiej odpowiedzi się nie da, wybierasz kulę ziemską, z ogniwem łańcuszka. Wklejasz adres w pokazujące się okno, naciskasz OK. W poście pojawia się rzeczony adres i ramki że to link. Adres pojawia się podwojony, druga wersja jest podświetlona, tą i tylko tą kasujesz i wpisujesz pożądany w tym miejscu tekst. Zrobione. Gdyby się nie podświetliła nic nie szkodzi po prostu skasuj powtórzony adres i wpisz tam swój tekst.

I niech ktoś jeszcze napisze, że czarny się mądrzy.

Dziewczyna, czy chłopak?

Brilchan, szukaj sobie avka bez pośpiechu, mi osobiście nie przeszkadza jeśli będzie to symbol, ale nie wiem jak reszta.

Zanim napiszę fabularkę:
Oczywiście na propozycję Sida morda Abiego rozpromieniła się niczym dawno niewidziane słońce, albo może na wzór rosnącego po nuklearce grzyba, ale widać było na niej ulgę i nieskrywaną radość. Rzucił maszynkę do zlewu, na zalegające tam kudły nie wypinając jej swoim zwyczajem nawet z kontaktu. Nie bacząc na własny smród przytulił kolegę i dał mu pyska w policzek grubymi, mięsistymi ustami.
- To się nazywa prawdziwa uczta. Teraz to mogę tego mandaryna wyciągnąć nawet z drugiej strony.

Ostatnia dziewczyna Dicka.
 
Nanatar jest offline  
Stary 01-04-2020, 20:00   #18
 
PeeWee's Avatar
 
Reputacja: 1 PeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputacjęPeeWee ma wspaniałą reputację
Ja również witam wszystkich./
Kilka słów o Vadimie.
Vadim Iwanowicz Smirnov -23 lata - ksywa “Żyła”
syn prostytutki i pasera.
Wysoki chłopaczyna, metr dziewięćdziesiąt trzy. Muskularny, o jasnej karnacji i błękitnych oczach. Łysy, ale z wieloma dziarami. Na piersi jakiś dwóch wąsatych typów w mundurach o którym ojciec mówił, że chronią przed śmiercią (Car Mikołaj II Romanow i Stalin. Stalin oczywiście na sercu). Obaj na tle rosyjskiego dwugłowego orła. Wokół szyi wąż. Na plecach prawosławny krzyż z gotyckim tekstem „Born to lose Live to win
”
Na lewym ramieniu czaszka i , a na prawym czarne słońce. Na potylicy kod QR.
Ubiera się, zależnie od nastroju, w niebieskie, czarny, czerwony lub biały dres Adidasa. Do tego klasyczne, czarne lakierki ze skóry . Złoty kajdan na szyi i skórzana saszetka przewieszona przez ramię. Często nosi czarne lenonki. Ma pitbulla o imieniu Borov, czyli Wieprz.
https://metro.co.uk/wp-content/uploa...y=90&strip=all

Udziela się w kapeli HC o nazwie Gułag NC lub Gułag Night City w skrócie Gnuc.

Do tego ma “Bestię”, czyli spadek po ojcu w postaci obszernego furgona. Tutaj się mieści jego biuro, magazyn, a czasami i mobilne mieszkanie.
Tak go widzę:
http://www.uazbuka.ru/using/UAZ-Buha...a_tdauto_1.jpg


Co do ostrzeżenia MG, to uwagę przyjmuję, choć jak dla mnie w poście Nanatara nie było nic agresywnego.
Poza tym dałem odpowiedź w swoim poście, która chyba to dobitnie pokazuje.
Tak, więc jestem dobrej myśli, choć w pełni rozumiem budowanie dobrego klimatu i rysowanie wyraźnych granic.
 
__________________
>>> Wstań i walcz z Koronasocjalizmem <<<
Nie wierzę w ani jedno hasło na ich barykadach
Illuminati! You're never take control! You can take my heartbeat, but you can't break my soul!
PeeWee jest offline  
Stary 01-04-2020, 21:06   #19
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Dzięki za PW jakoś ostatnie 2-3 dni ciężko mi się skupić mam nadzieje że to nie Covid : P zaraz spróbuje dać jakiś wpis żeby nie opóźniać wszystkim rozgrywki. Co do rzeczy które reszta ekipy może wiedzieć o mojej postaci czy to dlatego że kojarzą go z wspólnej dzielnicy czy stąd że Lee ma słabą głowę a po pijaku jest gadatliwy :P :

Lat 18 amerykananin koreańskiego pochodzenia
- Ojciec pijak technik matka techniczka medyczna. Kiedy jego młodszy brat urodził się z ciężkim autyzmem stary ich zostawił, bo nie chciał mieć problemów z małym, z którym nie było prawie żadnego kontaktu? Matka musiała zostać w domu i większość uwagi poświęcać choremu w domu była bieda, ale że była zaradna to dzieciaki nie przymierały głodem. Oczywiście, Lee, jako głupi dzieciak nie potrafił docenić tych wysiłków miał dosyć małego potwora, który w kółko się drze i biega za nim gryząc go po łydkach.

- Jak miał lat 16 zaczął się wałęsać się za lokalnym gangiem, który robił przy wyścigach klasycznych samochodów mechanicy, którzy kradli części i drobni złodzieje. Artur podłapał trochę bakcyla technicznego od ojca zanim ten zniknął i sporo się od nowych znajomych nauczył. Jeździł z nimi na rajdy dźwigając ciężary za pizzę + piwo. Stał, jako czujka jak kradli radia czy lusterka i w ten sposób się nauczył mechaniki.
- Wpadł, bo wystawili z towarem żeby odwrócić uwagę. Ponieważ nieletni wypuścili go po nocy spędzonej na komisariacie. Jego Matka zrobiła tak mocny wygrzew tamtym, że odpędzali smarka dochodząc do wniosku, że więcej kłopotów niż korzyści. Z początku się o to złościł, ale kiedy po roku 3/4 gangu, z którym trzymał wylądowało w pace a jeden został zabity przez wyrzucenie z wyższego piętra blokowiska za długi u dilera dał sobie na wstrzymanie.
- Ma traumę po wypadku. Przeżył, dlatego że wszyscy byli pijani przeżył tylko, dlatego że spał na tylnym siedzeniu i był bezwładny obecnie ma traumę. Dalej kocha wszystko, co ma kółka i grzebać w silnikach, ale nigdy nie zrobił prawka jeździ normalnie, ale nie umie usiąść za kierownice.

- Umie naprawić wszystko jak każdy porządny technik, ale szczególną miłością darzy czterokołowe samochody.

- Wyrwał się z domu przy pierwszej okazji nie mogąc wytrzymać ciężkiej sytuacji, ale czasem wysyła Matce jakieś Eurobaksy albo naprawiony złom czasami jak się mocniej upije to paple, że jak dojdzie do prawdziwej kasy to załatwi małemu potworowi jakąś terapię, choć w tak naprawdę sam w to nie wierzy.
 
Brilchan jest offline  
Stary 01-04-2020, 21:10   #20
Dział Postapokalipsa
 
Ketharian's Avatar
 
Reputacja: 1 Ketharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputacjęKetharian ma wspaniałą reputację
Dwie kwestie do poruszenia na szybko. Po pierwsze sprawa dojazdu do lokacji, w której czeka pacjent (jak tylko Brilchan wrzuci swój odpis, umieszczę w topiku ciąg dalszy konwersacji, w tym również informację, gdzie dokładnie musicie się dostać, to jedna z restauracji Lao). Vadim - na co dzień bez problemu szastający kasą na używki i dziwki - w kwestii innych wydatków potrafi być zaskakująco oszczędny i rozsądny: to dlatego w jego aucie przeważnie zatankowana jest tylko rezerwa. Jako zajebisty Mistrz Gry mogę przyjąć, że paliwa Wam wystarczy bez trudu na kurs tam i z powrotem, ale jak się uprzecie, możecie przyciąć koszty i pojechać na miejsce miejskim autobusem albo pójść na piechotę (lobby antyszczepionkowców w NC twierdzi, że codzienne kwaśne deszcze wcale nie wywołują raka skóry). Z drugiej strony, jadąc furgonetką możecie zaszpanować, zagrać krawędziarzy z klasą.

Dodatkowe pytanie do PeeWee - na pewno chcesz zabrać ze sobą psa? Ziomek, jedziecie do chińskiej restauracji! Na sekundę spuścisz go z oczu, to Ci go żółtki opierdzielą w sosie słodko-kwaśnym i co potem zrobisz?! Weźmiesz łapę na wynos?!

I druga kwestia, tym razem techniczna. Jak wcześniej wspomniałem, nie zamierzam wprowadzać sztywnych kolejek, tylko postować tak regularnie jak starczy mi czasu. Rozwiązanie takie pozwala szybciej pchać akcję, ale czasami nie wiadomo, czy jeszcze czekać na jakiegoś gracza czy go pominąć. Dlatego miałbym dla Was prośbę, żebyście za pośrednictwem tego wątku sygnalizowali z wyprzedzeniem, jeśli chcielibyście, żebym na któregoś z Was koniecznie zaczekał przed kolejną aktualizacją fabuły. Albo dali znać, że można lecieć dalej, bo akuratnie nie planujecie już niczego dodawać w danym momencie od siebie.

 
Ketharian jest offline  
 



Zasady Pisania Postów
Nie Możesz wysyłać nowe wątki
Nie Możesz wysyłać odpowiedzi
Nie Możesz wysyłać załączniki
Nie Możesz edytować swoje posty

vB code jest Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.
Trackbacks jest Wył.
PingbacksWł.
Refbacks are Wył.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:42.



Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0
Pozycjonowanie stron | polecanki
Free online flash Mario Bros -Mario games site

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172