Ponieważ van skrywa w swoim wnętrzu kilka niespodzianek, pozwolę sobie przejąć pałeczkę w narracji od momentu, w którym Arthur włączy silnik wozu i ruszy przed siebie. Nie wiem, czy dobrze doczytałem Wasze ostatnie wpisy, dlatego podajcie jeszcze, czy ktoś siedzi z przodu obok Lee czy wszyscy z tyłu.

Przyznam bez bicia, że zajęty sprawami w pracy przeoczyłem ten ulotny moment, kiedy zawinęliście się spod pływalni bez dalszych konsekwencji oraz przeszkód i ruszyliście w drogę... ale co się odwlecze, to nie uciecze (w tle demoniczny śmiech).

Gdybyście mieli jakieś pytania odnośnie sytuacji taktycznej, to nie krępujcie się i piszcie, chociaż ja na Waszym miejscu nie marnowałbym czasu na pisanie, tylko wcisnął pedał gazu do podłogi!

Jak już wspomniałem w najnowszej fabularce, chciałbym objaśnić sposób, w jaki zinterpretowałem wyniki rzutów na prowadzenie w wykonaniu Vadima. Uzyskane do tej pory wyniki to 4, 8, 5, 7, 8 i 1, gdzie:

4 – gwałtowny unik sprawia, że Sid omyłkowo zakłada kominiarkę i doznaje wszechszoku swego życia;

8 – Vadim unika uderzenia furgonu w tył vana;

5 – van wpycha taksówkę na pobliską stację paliw;

7 – van ucieka zwinnie przed ostrzałem z broni krótkiej;

8 – van ucieka zza ciągnika siodłowego przed seriami z broni maszynowej;

1 – van wykonuje spektakularny manewr, w rezultacie którego wybuchają poduszki powietrzne, psuje się nawigacja, Sid gubi gdzieś Mustanga, Dick zostaje wprasowany w siedzenie, a stelaż na twarzy Arthura przekrzywia się rozciągając mu w pionie usta i łapiąc w kleszcze język. Od teraz testy prowadzenia wzrastają o +2 punkty trudności.

Pamiętajcie, że wciąż możecie próbować odpędzić napastników własnym ostrzałem!

Aktualna pula rzutów do rozliczenia to wyniki 5, 7 i 10 od Vadima na prowadzenie pojazdu, 7 Arthura na uwolnienie kierowcy od airbaga oraz 5 dla Sida na odszukanie zgubionej broni. Niecodziennie przezorny Nanatar tym razem ograniczył się do fabularki bez rzutów, najwidoczniej nie chcąc się przekonać, co jestem w stanie wymyśleć w przypadku wyrzucenia przez niego następnej jedynki!

Wrzuciłem te wszystkie cyferki i deklaracje do jednego kotła, wymieszałem, całą noc rozmyślałem, po czym stworzyłem następujący koncept. Pierwszy rzut Vadima oraz siódemkę Arthura złożę razem w jedną akcję wyszarpywania poduszki powietrznej kierowcy (gdybym to rozliczał osobno, znajdujący się ZA fotelem Żyły Lee musiałby zaliczyć bardzo trudny test, a tak uznam to za test łączony). Airbag został wyrwany z kierownicy i dodatkowy karny modyfikator +2 do prowadzenia pojazdu właśnie zniknął. Piątka Sida to podetknięty pod nos przez Dicka karabinek.

Następnie siódemka Vadima to wjazd w tak wąską uliczkę, że szerokie Suburbany się w niej nie zmieszczą, w przeciwieństwie do radiowozu. I koniec końców dziesiątka, która w widowiskowy sposób uwolni Was od policyjnego pościgu! Myślę, że wszystko to zgrabnie i spektakularnie zaplanowałem, aby utrzymać dotychczasowy filmowy klimat sceny.

Fabularka powinna pojawić się do dwóch godzin.

Ponieważ ostatnia scena fabularna wprowadziła swą złożonością pewną dezorientację, postanowiłem przesunąć bieg fabuły jeszcze o pięć sekund do przodu, aby sytuacja się wyjaśniła. Tym samym sprawy mają się następująco: zniszczony radiowóz z żywymi policjantami zniknął gdzieś z tyłu, za to borg skrócił dystans do Was, bo jest teraz na dachu ledwie zipiącego pod jego ciężarem vana i rozrywa ten dach niczym T-1000 z pamiętnego filmu. Jak rozerwie do końca, przekonacie się finalnie, czy da się z nim negocjować czy nie – gdybyście jednak byli sceptycznie nastawieni do tej opcji, musicie spróbować jakoś się tego balastu pozbyć! I to już!

Tym samym nie wspominamy już tyłków nomadek ani innych przyjemnych fanazji, tylko myślimy, co zrobić z wdzierającym się do środka borgiem!

I ponieważ sytuacja jest faktycznie skomplikowana, rzucę jeszcze garścią wieloznacznych podpowiedzi. Goście w Suburbanach najpewniej należeli do tej samej ekipy, co ta z pływalni. Jeśli Was ścigają, to może im zależeć na wydruku (albo skąd by sobie nagle uświadomili, że coś takiego macie) albo przepadł im nseseser i myślą, że Wy go macie. Borg może ścigać was z myślą, że nadal macie neseser, bo jeśli ktoś go zarąbał z pływalni (może OA, a może Overdrive), być może ten ktoś znowu wyłączył lokalizator walizki i borg znów działa na ślepo. Może też chcieć zlikwidować Was jako niepożądanych świadków bądź poznać Was bliżej i zawrzeć korzystny sojusz w celu odzyskania towaru. Co zaś do towaru, to być może goście z Suburbanów nie mieli absolutnie nic wspólnego z OA i neseserem, może to była DEA ścigająca handlarzy tabletkami z jednorożcem? Mam nadzieję, że teraz stało się to wszystko znacznie jaśniejsze