Adi

Sama pisałaś, że termin jest do 7 kwietnia, ja się tego trzymam. Doc nigdy nie był mi po drodze, znaczy się kiedyś się w to bawiłem, ale ślęczenie codziennie na nim, już nie jest dla mnie. Trzeba mieć coś z życia. 'Dwa zdania' napiszę. Jednak ja już wolę trzymać się forum.

 

__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036

Elenorsar

Adi, pozwól, że zacytuje ci fragment z rekrutacji, na który, przynajmniej według mnie, wyraziłeś zgodę w momencie złożenia karty. Podkreślę też najważniejszy fragment.

Sesja o mutantach, było mówione, że będą walki. Teraz właśnie taka trwa i mówisz, że doc nie dla ciebie. Nie żebym się czepiał, ale przydałoby się trochę szacunku dla MG, bo sporo pracy jest w to wkładane. Dla współgraczy zresztą również. U nas co prawda nie ma włożonych, aż tyle sił co u Buki, ale jednak każdy (albo większość) zerka na doca sprawdzić, czy jest ich kolej.

 

Buka

Napisałam, że zapraszam do doca, i czekam(y) tam na graczy od soboty wieczoru. 2 zdania, co twój robi. Żeby nie było walki wlokącej się przez forum tydzień-w tydzień metodą postów przez miesiąc, albo i dłużej.

Wpadasz, piszesz, piszą inni. Jest komplet. Ja dalej w docu odpisuję, wy znowu po 2 zdania(lub więcej jeśli ktoś chce) i tak to by TEORETYCZNIE tak sprawnie poleciało w parę dni, i walka byłaby zakończona.

I jaki 7.04???

Napisałam 09.04. I napisałam wyraźnie, że chciałabym do tego terminu ową scenkę/walkę zakończyć.

Czytanie ze zrozumieniem się kłania? :P

 

__________________
"Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD

Buka

Od wczoraj wisi nowy pościk, i uffff... walka zakończona

Niestety, ale nie wszyscy przeżyli, czasem się tak zdarza. Dzięki Adi za grę, powodzenia w innych sesjach.

Co do samego "po walce":

Wszyscy zbrojni z obstawy martwi. Ci co sobie leżeli nieprzytomni po prawej pola walki zostali zgnieceni toczącym się pojazdem, a tych dwóch po lewej zarżnęła brutalnie "Lilly".

Oba pojazdy zniszczone... ciężarówka tak czy siak. Sprzęt zgniecionych ludzików(a zwłaszcza ich karabiny obezwładniające) tysz.

No to jesteście pośrodku niczego, w zimie, w śniegu do kolan, no i powiedzmy że jest -5 ,a prędzej czy później pewnie zjawi się tu jakaś ekipa "ratunkowa" Korpo :PPP

"Cza" więc uciekać, nie?

Ze względu na święta tuż tuż, czas na odpisy do 23.04 więc macie trochę więcej niż tydzień...

Forma odpisów... dowolna, choć raczej posty. I w razie czego służę konsultacją odnośnie jakiś spraw/zagadnień, czy to tu, czy na pw.

Pozdrawiam!

 

__________________
"Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD

Elenorsar

Jakoś się udało mojej postaci nie zginąć. Myślałem, że moje moce do walki będą bezużyteczne, a tu proszę 2 trupy, a gdybym lepiej pomyślał, to kto wie, może nawet 3 i do tego by z placka nie dostał

Teraz pytania.

1. Po dostaniu placka, a później wybudzeniu się, jak się czuję postać? Fizycznie i psychicznie, żeby wiedzieć jak to odegrać. Dodatkowo, czy wszystko pamięta? Co było przed i sam strzał? Czy jednak ma jakaś małą amnezję wsteczną?
2. Zbrojni. Większość zgnieciona, a więc inicjatywy ekwipunek się nie nadaje, a co z tymi co zabił "Elusive"? Jedną z pierwszych rzeczy, o których pomyśli, to pewnie, czy jest bezpiecznie (zależy też od odpowiedzi na pytanie 1), a druga to jakiś ubiór. Jeżeli pamięta, że zabił dwóch (albo ktoś mi to zrelacjonuje, jeżeli nie pamięta) to pomyśli, że może ich okraść... im w sumie już nie potrzebne. On pewnie będzie mocno odczuwał zimno, w końcu był ciągnięty po śniegu.
3. Piszemy posty solo i odpisujemy siebie na forum, czy na docu? Z jednej strony na forum może będzie szybciej u niektórych z odpowiedziami, ale część na docu była mocno aktywna (Kerm, Dydelfina mówię o was ) , a mi osobiście tam wygodniej i ciekawiej będzie pisało się dialogi między postaciami oraz podejmowało poszczególne działania.

Adi, dzięki za wspólną, chociaż krótką grę. I żeby nie było, że w komentarzach nie ostrzegałem, a ostrzegałem, że pomysł podnoszenia granatu nie jest najlepszy :P

 

Buka

ad.1) no... jak to po paralizatorze/po prądzie :P tu i tam boli, swędzi, piecze? Niektórzy popuszczają w majty, inni nie, i tyle

ad.2) nie, nie większość, ledwie 5 zostało zgniecionych, to o ich rzeczach możecie zapomnieć. Dla przypomnienia ostatnia mapka Rozplaszczeni przez turlający się wóz bojowy są ci co postać Kerma(ten zielony) tam leżeli. A więc nr.12,9,10,8,7.

Resztę trupów można grabić + tą dwójkę z początku z wnętrza ciężarówki.

ad.3) mi to tam wsio, serio. Ja się... "odnajdę" w każdej formie :P

Pozdrawiam!

 

__________________
"Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD

Kerm

Co znaleźliśmy przy trupach? To znaczy ci, co się zajęli taką brudną robotą

 

Buka

Każdy ze zbrojnych ma przy sobie:

- karabin obezwładniający + zapasową baterię do niego(przypominam: bateria jest na 20 strzałów)
- pistolet 9mm + 2 zapasowe magazynki(po 15 naboi)
- nóż
- kajdanki
- latarka

- Hełm, szelki osprzętu, kurtka, sweter, koszulka, spodnie, buty. Majtki i skarpetki też im będziecie zabierać?? :PPPP

- Portfel :P a w nim parę $ napiszę dokładnie ile, temu kto będzie się tym dokładniej zajmował. W portfelu niektórzy zaś mają zdjęcia swoich dziewczyn/żon/dzieci... :P

- Niektórzy mogą mieć i papierosy, zapalniczki, obrączki(pod rękawiczkami, jeśli ktoś aż tak dokładnie sprawdza), gumę do rzucia, i inne takie tam drobne "pierdoły".

 

__________________
"Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD

Kerm

No, skarpetki mogą się przydać, chyba że mamy własne...



Dokumentów/legitymacji nie mają?

 

Buka

Mogą mieć jakieś durne przepustki, czy coś, ale na nich niewiele pisze. Poza zdjęciem, imieniem i nazwiskiem danego typa, pisze "Security. Level 1" i tyle :P

 

__________________
"Nawet nie można umrzeć w spokoju..." - by Lechu xD