|
Archiwum sesji z działu Warhammer Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie Warhammer (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
21-06-2018, 21:32 | #11 |
Reputacja: 1 | Trochę się pozamieniało druidh, daj mi możliwość edycji karty. PS. Jak klikniecie w obrazki BNów to zabierze was to do ich statystyk.
__________________ Man-o'-War Część I |
23-06-2018, 12:51 | #12 |
Reputacja: 1 | Zrobione.
__________________ by dru' |
23-06-2018, 23:17 | #13 |
Reputacja: 1 | Na karcie pojawił się nowy wpis: Łuk o dużej sile (studencka popijawa) Po kilku godzinach picia ktoś wpadł na pomysł, aby zrobić konkurs na najpotężniejszy łuk. Pomysł przyjęto głośnym rechotem (popijawa odbywała się głównie w gronie krasnoludów), a potem w ruch poszły szkicowniki, młotki, piły i inne. Mój schemat był prosty (u góry), polegał po prostu na połączeniu dwóch łuków ze sobą w odwrócony sposób. No przyznam się, że ideę wyszperałem gdzieś z zakamarków pamięci spowitej alkoholowymi oparami i idea nie była całkiem moja, ale nie o to przecież chodziło, nikt tutaj o plagiat nie posądzał… gotowy łuk, dopasowany akurat do mnie (krasnolud z łukiem, ubaw mieliśmy potem nawet na trzeźwo testując nasze wynalazki!). Wykonanie (u dołu) może nie idealne, ale trochę procentów już przecież było wlane w siebie, nie? Niestety, nie pamiętam, czy konkurs wtedy wygrałem (okazało się, że nikt nie pamięta, kto był zwycięzcą, he he he), ale łuk grzmoci tak, że mucha nie siada! Później już trochę go ozdobiłem malowidłami, które mają budzić grozę (i ukryć mankamenty wykonania). Koncept nie jest zły i gdyby ktoś chciał zamówić taki łuk, to na trzeźwo mogę go wykonać tak, że będzie sprawował się dużo lepiej, niż ten mój egzemplarz. |
24-06-2018, 03:10 | #14 |
Reputacja: 1 | hmm...no ciekawy pomysł
__________________ Man-o'-War Część I |
25-06-2018, 22:38 | #15 | ||
Reputacja: 1 | Ja gwoli nieścisłości w rekrutacji: Cytat:
Cytat:
A dział jest 32 czy 50? Czy Visla jest nietypowym Galeonem? Chciałbym przed wypłynięciem zapoznać się z zasadami (hierarchia) panującymi na statku i trochę zagadać z wygami morskimi, żeby wiedzieć co i jak. Trochę podstaw szkutnictwa liznąć, nawigacji, żeby slang morski podłapać. I żebym wiedział, komu w mordę za niesubrodynację mogę dać, a kogo wyrzucić za burtę, za niewłaściwą dawkę prochu. Za zapas prochu, kul, części zapasowych odpowiadam ja osobiście, ja za pośrednictwem kwatermistrza, czy kwatermistrz ma to sam na głowie? Mam na to jakiś budżet, czy jak to funkcjonuje? I skoro można dołożyć moździerzy, to co (kto) nas powstrzymuje? Innych oficerów poznam w treści kampanii, czy możemy sobie w komentarzach światostworzyć wieczorek zapoznawczy? Jako inżynier mam koncepcję dołożenia małej balisty/dużej kuszy do każdego z dział, naciąganej siłą odrzutową po wystrzale. Wykalibrowane tak, że strzelają mniej więcej tą samą trajektorią. Dzięki temu można oddać 2 razy więcej strzałów w tym samym czasie. Mam też parę pomysłów racjonalizatorskich na wykorzystanie mini rac , zaczerpniętych z manuksryptu katajskiego, który kiedyś miałem okazję przeglądać Ostatnio edytowane przez Gladin : 25-06-2018 o 22:41. | ||
26-06-2018, 01:17 | #16 |
Reputacja: 1 | Statek stracił trochę statystyk na rzecz balansu gry, w początkowych rozdziałach. Dodatkowa załoga może zostać zaciągnięta w innych portach Starego Świata. Obecnie masz dwóch ludzi na działo. 32 działa, czyli 64 chłopa. 16 na żaglach i 10 marines do abordaży, którzy podlegają Gorokowi. Na Kupokładzie jest jeszcze miejsce na kilkanaście dział, ale najwyraźniej kapitan już nie miał na nie pieniędzy. Za zapas prochu odpowiadasz osobiście dopóki nie kupisz sobie Małpy Prochowej. Wtedy to już małpy problem. Podczas podróży proch ma status "bezpieczny". Jedynie podczas sztormów mogę poprosić Cię o kilka testów Za złamanie 5 punktu Kodeksu Pirackiego możesz ukarać delikwenta dowolną karą, ale zwyczajowa jest kara pieniężna, po kilka pensów wśród załogi, po kilka złotych koron wśród oficerów, ale z uprzejmości Zbrojmistrze nie zaglądają do pistoletów innym oficerom. Jeśli kara pieniężna nie pomaga zazwyczaj kończy się na kilku batach. Jedynie najbardziej uparcie trafiają pod kil. Co się tyczy kul, to na statku w ładownie jest ich na trzy bitwy morskie, dokładniej nie mogę się na razie określić. Może później będę w stanie to podać w kilogramach :P Części to przedmioty z innych statków lub znalezione w portach, jak coś znajdziesz to dopiszemy do wyposażenia . Na statku jest miejsce na kilka gratów, więc tym się nie przejmujcie. Gladin, proponuję byś wszystkie projekty wpisywał do jednego dokumentu (innego niż karta postaci), a ja dorzucę do niego link w komentarzach. Co do hierarchi, to Doktrynę okrętu ustala kapitan. On też wydaje rozkazy podczas potyczek morskich. Kwatermistrz jako drugi oficer ma prawo weta na rozkazy kapitana, wydaje rozkazy podczas postojów. Zbrojmistrz dowodzi obsługą dział (obecnie 64) podczas bitew morskich, ma prawo weta, ale potrzebuje poparcie kwatermistrza. Bosman dowodzi grupą abordażową (obecnie 10) podczas bitew morskich, ma prawo weta, ale potrzebuje poparcia kwatermistrza. Nawigator czuwa nad żaglami i wydaje rozkazy żeglarzom na masztach (obecnie 16), ma prawo weta, ale potrzebuje poparcia kwatermistrza. Kapelan towarzyszy grupie abordażowej podczas bitew morskich, ma prawo weta, ale potrzebuje poparcia kwatermistrza. Medyk wydaje rozkazy podczas postojów, ma prawo weta, ale potrzebuje poparcia kwatermistrza. Czarnovsky ma najwięcej Ogłady, więc jego obecność i rozkazy dają wam bonusy do CP równe jego CP, czyli +7.
__________________ Man-o'-War Część I Ostatnio edytowane przez Baird : 26-06-2018 o 01:52. |
26-06-2018, 08:07 | #17 |
Reputacja: 1 | Co to małpa prochowa? Co to punkt piąty? Obsługa dział mogę sobie tworzyć sam? Istnieje gildia artylerzystów, czy też mogę ją sobie z czasem wymyślić i założyć? Podobnie zestaw sekretnych znaków artylerzystów? Przydatny w walce, przy huku dział. Co z wieczorkiem zapoznawczym, oraz zapoznawałem się z żegluga jako taka? To prawo weta trochę niezrozumiałe jak dla mnie. I trochę zbyt skomplikowane Jakieś weto na okręcie pirackim? Brzmi jak bunt i przeciąganie pod kilem. Obsługa dział nie bierze udziału w abordażu? Ostatnio edytowane przez Gladin : 26-06-2018 o 08:09. |
26-06-2018, 15:02 | #18 |
Reputacja: 1 | Punkt piąty kodeksu pirackiego w pierwszym poście komentarzy Materiały są cały czas dodawane. Jak dobrze pójdzie to niedługo pojawi się pierwszy wpis w bestiariuszu. Małpa prochowa to zazwyczaj młody chłopak biegający między działami, dbający o to by wszystkie armaty miały proch i by proch był suchy. Jest to taki majtek, czeladnik zbrojmistrza. Małpę prochową również można zakupić w dużych portach jak resztę załogi. Możesz też poszukać jakiejś sieroty i zaciągnąć ją na statek. Kodeks piracki nie zabrania porywać dzieci. Statystki innych członków załogi pojawią się w materiałach po wejściu na okręt. W samym Erengradzie jest kilka gildii, jest duża Gildia Artylerzystów, której siedziba mieści się w Kompleksie Kanonierów (mapa Erengradu, lokacja 7) do której należą rzemieślnicy wytwarzający armaty w odlewni oraz weterani z armii tzara. Inną organizacją jest Stowarzyszenie Strzelców Erengradzkich, przedstawiciel tej gildii często urzęduje w Barakach Streletsi (na lewo od Kompleksu Kanonierów, przy murze miejskim). Do SSE najczęściej należą wojskowi z odziałów Streletsi z armii tzara oraz polityczna policja. W Tileańskich Kwaterach możesz znaleźć Bractwo Gundara, to klub miłośników broni palnej zrzeszający imigrantów i nieludzi. Kilku uczonych z Tilei i Imperium oraz krasnoludcy rzemieślnicy stanowią trzon organizacji. Możesz również założyć własną organizację, ale nie wiem czy tworzenie związków zawodowych z własnymi podwładnymi to dobry pomysł Możesz zawsze założyć gildię z innymi oficerami Visly, choć to już trochę podśmierduje buntem :P Wieczorek zapoznawczy ma właśnie miejsce. Mimo wszystko jesteście oficerami i nie wypada wam bratać się z niższymi szarżą. Jeśli chodzi o lekcję żeglugi, to obawiam się, że będziesz musiał wziąć kilka w praktyce. Na szczęście zarówno Bertha i Czarnovsky znają się na żegludze i udzielą kilku lekcji, choć ja bym z tym nie szedł do kapitana. Tak na marginesie to krasnolud uczący się żeglugi to ciekawe zjawisko. Inżynier Dawi to raczej już myślał bym nad tym jak przerobić okręt na parowy, a nie zaprzątał sobie myśli żeglowaniem. Z resztą, od martwienia się o żagle jest Fanriel, choć pewnie bez pomocy Berthy się nie obejdzie, bo elfka nie ma żadnych kwalifikacji w tym temacie. Sekretny język (bitewny), to forma komunikacji w trakcie walki. To połączenie migowego i wrzasków, czasem kolorowych światełek lub flag. Prawo weta, to taki kruczek prawny dający waszym BG trochę swobody w grze, taki balans do pierwszego punktu kodeksu pirackiego :P Po prostu grajmy Zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. Ja to widzę tak, że choć statek jest prywatny, to oficerowie mogą odmówić wykonania rozkazu jeśli jest sprzeczny z ich zasadami moralnymi. Mimo że jesteście oficjalnie piratami, to jednak nikt z was nie jest wyznawcą mrocznych potęg. Chyba. Obsługa dział nie bierze udziału w abordażu, dopóki wróg nie wejdzie na Pokład Bojowy. Gdy na Głównym Pokładzie pojawią się działa i obsługa do nich, to będą brać udział w abordażu, gdy pojawi się rozkaz od kapitana by też brali w nim udział, wtedy zbrojmistrz też bierze udział w walce. Tak masz wtedy pod sobą setkę ludzi ale powszechnym jest, że jedynie część z nich bierze szabelki i rusza na wroga, a kilkanaście lub nawet kilkadziesiąt dział na jednej burcie dalej pruje do wroga. Jeśli spojrzysz na Mapę Taktyczną Galeonu to działa znajdują się na pozycji E. Na pozycji C Visla ma obecnie zainstalowaną balistę strzelającą harpunami, można ją jednak wymienić na coś lepszego za łupy jakie zdobędziecie. Działa można umieścić jeszcze na pozycjach A i B, choć ja na tak wysokich pokładach polecał bym Garłacze, bo nie zajmą tyle miejsca i pozwalają na dokładniejsze celowanie. O braku meta gry nic nie ma w kodeksie pirackim, ale Gladin tak jak pisałem, tu i teraz. Bardin nie widział jeszcze okrętu więc skupmy się na tym jakie piwo zamówić Pytanie nie związane bezpośrednie z mechaniką, a mające się bliżej świata gry zadawajcie w sesji, ustami postaci.
__________________ Man-o'-War Część I Ostatnio edytowane przez Baird : 26-06-2018 o 15:12. |
26-06-2018, 15:34 | #19 |
Reputacja: 1 | Mnie chodziło o nauczenie się podstaw, żebym za durnia wśród majtków nie uchodził, gdy mi przyjdą po młotek do kilwatera i jak się nazywają liny i szmaty, bo to podstawa, żeby mieć poważanie nie chodzi mi tutaj o nawigowanie okrętem i takie nauki, tylko znajomość: tu jest forkasztel, to jest wanta, to jest bakburta, sterburta. Bramsel, marsel, na wiatr, zwrot przez rufę... Może i jestem trochę bribantem-inżynierem, ale mając kilkudziesięciu podwładnych trzeba zadbać, żeby szacunek był. O gildię się pytałem, bo wolałbym takich przeszkolonych w obsłudze, niż z łapanki do prochu i dział... A odnośnie abordażu: myślałem o przejmowaniu wrogiego okrętu w całości, wtedy walenie do niego z dział nie ma sensu, natomiast zwiększona ilość abordażystów, jak najbardziej. Pytanie mam o to długie kalendarium. Generalnie politykę wielkiego świata Bardin ma tam, gdzie słońce nie dochodzi. Czy brak znajomości dat i wydarzeń z jego strony, będzie MG przeszkadzał? Ostatnio edytowane przez Gladin : 26-06-2018 o 15:51. |
26-06-2018, 15:52 | #20 |
Reputacja: 1 | marynarka kislevu, nawet ta prywatna jest na poziomie Imperialnym w roku 2625, o oficerach i ich zadaniach możesz poczytać w Shades of Empire, na stronach 77-80. Jeśli o nazewnictwo chodzi to ile dasz radę sam od siebie, ja terminów wielu nie znam i stawiam raczej na to co pisze na mapie taktycznej. Bardina takich rzeczy może nauczyć Bertha już w trakcie rejsu. Co do olinowania, to jeśli znajdziesz jakieś materiały co nam wszystkim ułatwią grę to chętnie umieszczę je w materiałach. Kampania jest na statku bo daje on swobodę w poruszaniu się po Starym Świecie, a nie dlatego że jestem miłośnikiem żaglowców A majtkami się nie przejmuj, ty jesteś od armat a nie od forkasztela (na forkasztlu znajduje się balista). :P A zwrot przez rufę zarządza kapitan.
__________________ Man-o'-War Część I |
| |