To Wy nadal żyjecie? No nic, trudno. Coś zaraz na to zaradzimy.


Witajcie w kolejnej części kampanii Ostatnich, czyli opowieści o żołnierzach Piątej Dziesiątki Trzeciej Drużyny Czwartej Kompanii Drugiego Batalionu Trzeciego Regimentu Armii Wissenlandu.

Link do sesji (podobnie jak i sama sesja) niedługo się pojawi - czekamy jeszcze na Bairda o tutaj, ale sesja ruszy najpóźniej w niedzielę.
A, przekonaliście mnie - zaczynamy w ósemkę, najwyżej później rozdzielę Was na dwie czwórki, jeśli będzie taka potrzeba.

Przypominam zasady:

• Dialogi od myślnika i kursywą.
• Myśli zaznaczać tyldą
• Z uwagi na ilość osób - jeśli do kogoś się zwracacie, pogrubcie imię, mniejsza szansa, że przegapi.
• Grafiki wedle uznania (ale sesja ładniej wygląda jak szerokość obrazka nie przekracza 540px).
• Nie ma ograniczenia do jednego posta na turę.
• Dłuższe dialogi i interakcje między postaciami - w docu.
  
• Terminy odpisu będą w sygnaturce, zazwyczaj będzie to pięć dnidla Was, dwa dla mnie. Dłuższe nieobecności proszę zgłaszać. Zarówno Wasz MG jak i Wasza postać przeżyje jedną nieusprawiedliwioną nieobecność. Przy drugiej z rzędu nie daję gwarancji.
• Avatary postaci prosiłbym ściąć do szerokości 200 pikseli, wstawcie je do panelu. Za to żadnych statystyk nie trzeba.

Mechanika: Po mojej stronie. Rzucam kośćmi tylko tam gdzie jest to konieczne. Odpowiednie opisanie akcji zwiększa szanse na sukces, a czasem może zakończyć się nim nawet bez rzutu. Może też częściowo uchronić od negatywnych konsekwencji. Im dokładniejszy post, tym ja mam lepszą informację, co postać robi i to przekłada się też na tzw “bonus”.

Punkty doświadczenia będę przyznawał często, między innymi za aktywną grę i wnoszące coś do niej posty.

Współtworzenie świata - w granicach zdrowego rozsądku, ale możecie i macie ingerować w świat.

W trakcie podróży będę chciał znać szyk drużyny. Brak informacji = idziecie luźną kupą.

Ekwipunek - warto o niego dbać. Może się zużywać. Już nie macie taborów, które automatycznie naprawiają Wasz sprzęt.
Obciążenia nie będę używał tak długo, jak nikt za bardzo nie przesadzi. Jak zobaczę "choinkę" to zacznę liczyć.


Punkty szczęścia odnawiają się w tempie 1 punkt co 10 stron. Użycie deklarujemy PRZED rzutem (jeśli sukces byłby i tak, PS nie zostanie zużyty).

Punkty przeznaczenia - oprócz tego co w podręczniku działają jak PSz na sterydach:
Użycie bez czekania na moją reakcję - zapewniają automatyczny ponadmaksymalny sukces w teście.
Użycie po mojej odpowiedzi - sukces jest minimalny, akurat na tyle by uratować życie/sytuację.


link do doca

link do statystyk