Witam Mistrza i współgraczy, oby nam się grało gładko i przyjemnie, przede wszystkim Tildan.

Mój bohater to Manfred Acker, akolita kultu Sigmara (w grze będę częściej stosował określenie Młotodzierżca przez wzgląd na bitny charakter Manfreda). Młodzieniec życzliwy wobec współwyznawców, ale krewki na samą myśl o grzesznikach, Acker marzy o namaszczeniu na bitewnego kapłana i wstąpieniu do armii, aby móc gromić konsekrowanym młotem najeźdźców z Norski, zielonoskórych i insze bezbożne plugastwa. Jest bardzo dumny ze swojej umiejętności sylabizowania słowa pisanego, bo okupił tę rzadką u plebsu umiejętność mnóstwem wziętych na grzbiet rózg. Jest też wrażliwy na dziewczęcy urok, co w jego wieku nie powinno dziwić, a co stara się zwalczać żarliwą modlitwą za każdym razem, gdy dojrzy kawałek odsłoniętej kobiecej łydki. Tyle słowem wstępu, później dodam ewentualne rozwinięcia opisu.

MG, będziesz chciał stworzyć całą postać Manfreda własnoręcznie? Mogę zasugerować jakieś rozwinięcia?

Manfred Acker, akolita Sigmara Młotodzierżcy

Pomyślałem sobie, że szczegółowy opis tworzenia postaci może zaciekawić zarówno Tildan jak i Elenorsara, dlatego postanowiłem zademonstrować ten proces krok po kroku.

Zdecydowałem się na wybór człowieka, który będzie akolitą jednego z imperialnych kultów i chociaż początkowo nastawiałem się na Verenę (boginię sprawiedliwości), na wniosek Dekline bez trudu przestawiłem się na Sigmara (bóstwo patronackie Imperium, założyciela ludzkiego mocarstwa, śmiertelnika, który dostąpił wyniesienia na boga jako najmłodszy członek panteonu). A ponieważ sigmarycki kult jest mocno wojowniczy, tym razem postanowiłem odstąpić od wizji wątłego uczonego z mało praktyczną wiedzą teologiczną i wcielę się w skórę bitnego młodziana marzącego o tytule bitewnego kapłana i o własnym pobłogosławionym przez Teogonistę młocie.


Współczynniki podstawowe

Zacząłem od kwestii najbardziej bazowej, czyli losowania współczynników (służy do tego tablica 2-1 na str. 18). Osiem pierwszych cech (Walka wręcz, Umiejętności strzeleckie, Krzepa, Odporność, Zręczność, Inteligencja, Siła woli i Ogłada) określa w przypadku człowieka suma wartości 20 oraz rzutu 2k10.

Moje rzuty wyniosły kolejno 4, 16, 6, 2, 18, 12, 6 i 14. Powiem szczerze, że trochę mnie zmartwiły wszystkie cztery niskie wyniki, bo Manfred nastawiony jest na walkę młotem, więc czekają go ciężkie wyzwania przy WW 24 przy jednoczesnym US 36 (pewnie sobie nawet nie zdaje sprawy z tego, że znacznie lepiej byłoby mu tym młotem ciskać). Słabo wyszła Odporność, przez co zapewne będzie bez przerwy zasmarkany, a co zimę złapie gruźlicę. No i Siła Woli to tylko 26, więc jego myśli będą natrętnie krążyć wokół walorów cielesnych szczurołapki, a nie wokół bogobojnych wersetów. Podręcznik rzuca graczowi jedną linę ratunkową w przypadku kiepskich rzutów, zasadę Łaski Shallyi (bogini miłosierdzia). Zasada ta pozwala zastąpić wybrany jeden wynik wartością 11 (czyli uśrednioną wartością rzutu 2k10). I po namyśle zdecydowałem poprawić właśnie Walkę Wręcz zmieniając poziom cechy z 24 na 31.

Tak prezentują się teraz moje główne cechy:

WW 31, US 36, K 26, Odp 22, Zr 38, Int 32, SW 26 i Ogł 34.

Żywotność człowieka to wynik 1k10 w tablicy 2-2 na str. 19. Wypadła mi dziewiątka, więc Manfred będzie miał początkową Żywotność 12. Od razu rzucam też w tablicy 2-3 na Punkty Przeznaczenia z wynikiem 6, co daje mi 3 PP.

Profil Manfreda zawiera oprócz sześciu cech głównych, Żywotności i Punktów Przeznaczenia również parę innych współczynników - są nimi Ataki (liczba ciosów zadawanych w jednej rundzie walki) równe z definicji 1, Siła równa pierwszej cyfrze Krzepy (czyli 2, kiepsko), Wytrzymałość równa pierwszej cyfrze cechy Odporność (czyli… 2, Sigmarze miej mnie w swojej opiece), Magia (dla postaci nie-czarującej równa 0). Szybkość równa bazowo 4 oraz Punkty Obłędu warte bazowo 0.

Oto ponownie profi postaci (ale uwaga, jeszcze nie finalny):

WW 31, US 36, K 26, Odp 22, Zr 38, Int 32, SW 26, Ogł 34, A 1, Żyw 12, S 2, Wyt 2, Szyb 4, Mag 0, PO 0, PP 3.


Umiejętności i zdolności

Drugim etapem tworzenia postaci jest rozpisanie umiejętności i zdolności związanych z pochodzeniem oraz wybraną profesją (w moim przypadku z rolą akolity). Na str. 20 podręcznika znajduje się informacja, że ludzie posiadają następujące cechy rasowe: plotkowanie, wiedza (Imperium) oraz znajomość języka staroświatowego, a także dwie zdolności wybrane losowo z tabeli 2-4, gdzie wyrzuciłem kolejno 78 (szczęście) oraz 43 (niezwykle odporny… chyba jakaś kpina… albo chwilę temu wyproszona łaska Sigmara).

Następnie zajrzałem do opisu profesji akolity, żeby wynotować sobie „zawodowe” umiejętności i zdolności Manfreda. Umiejętności to kolejno czytanie i pisanie, leczenie, nauka (astronomia lub historia, wybrałem dla Mańka historię), nauka (teologia), przekonywanie, spostrzegawczość, znajomość języka (klasyczny), znajomość języka (staroświatowy). Zdolności to kolejno bardzo silny albo szybki refleks (wybrałem bardzo silnego), charyzmatyczny albo urodzony wojownik (wybrałem wojownika), przemawianie.

Bardzo silny zapewnia mi premię +5 do Krzepy, Niezwykle odporny premię +5 do Odporności, Urodzony wojownik premię +5 do Walki wręcz, a Szczęście jeden dodatkowy przerzut kostki, gdybym był niezadowolony z wyniku rzutu podczas gry (każdy gracz posiada tyle punktów szczęścia, czyli przerzutów kostek, co Punktów Przeznaczenia, czyli Maniek ma ich 3+1.

I jeszcze jedna wisienka na torcie - na koniec procesu tworzenia postaci gracz otrzymuje jedno darmowe rozwinięcie cechy (+5 do cechy głównej albo +1 do cechy drugorzędnej, ale pod warunkiem, że rozwinięcie takie dopuszcza schemat rozwoju profesji). U akolity można rozwinąć WW, US, Odp, Int, SW, Ogł i Żyw, więc po namyśle zdecydowałem się na dalsze podbijanie Odporności.

A ponieważ trochę tych premii się nazbierało, koniecznie muszę zaktualizować swój profil postaci i wygląda on następująco:


Manfred Acker

WW 36, US 36, K 31, Odp 32, Zr 38, Int 32, SW 26, Ogł 34, A 1, Żyw 12, S3, Wyt3, Szyb 4, Mag 0, PO 0, PP 3, PŚ 4.

Umiejętności: czytanie i pisanie, leczenie, nauka (historia), nauka (teologia), plotkowanie, przekonywanie, spostrzegawczość, wiedza (Imperium), znajomość języka (klasyczny), znajomość języka (staroświatowy).

Zdolności: bardzo silny, przemawianie, urodzony wojownik, niezwykle odporny, szczęście.


W powyższym poście pominąłem losowanie parametrów wyglądu, sytuacji rodzinnej oraz doboru ekwipunku, rozrysuję to w osobnym wpisie.

Dekline, mam nadzieję, że nie zrobiłem nigdzie błędu - jeśli tak, nie wahaj się besztać!

Postawiłem na losowość praktycznie wszędzie z wyjątkiem profesji, ponieważ profesję wolałem dobrać ręcznie pod założenia scenariusza. KP w pożądanej wersji przygotuję albo dzisiaj w ciągu dniówki (niedługo wyjeżdżam na drugą zmianę) albo jutro do południa, jeśli to nie problem. Muszę jeszcze poszukać odpowiedniego awatarka.


Ekwipunek

Tę akurat kwestię podręcznik przedstawia dość wyczerpująco, więc oprócz ubrania podróżnego, plecaka z kocem i miską/sztućcami oraz sztyletu Manfred będzie posiadał młot kowalski (broń jednoręczna mogąca budzić słuszne skojarzenia z kultem Młotodzierżcy), starannie spakowane szaty ceremonialne (w skromnej wersji akolickiej) i odlany z żelaza święty symbol noszony na rzemyku na szyi (w postaci komety). W sakiewce jeden srebrnik, siedem pensów. I do tego trzy racje żywnościowe.