Anonim

Tu rozmawiamy o wszystkim związanym z http://lastinn.info/sesje-rpg-inne/1...ia-pamiec.html i czymkolwiek innym.

 

Someirhle

Ważne pytanie - jest wszystko, co bylo, czy wszystko, co opisałeś w rekrutce?

 

__________________
Cogito ergo argh...!

Anonim

Wszystko co opisałem w rekrutcę (stąd pod tytuł "Pamięć", plus nie będziemy musieli zapisywać najdrobniejszych zmian w świecie, bo to co się zapamięta to później będzie, a to co nie - zniknie w mrokach dziejów), aczkolwiek pamiętam też dwa Dekrety, które jak dla mnie mogłyby nadal istnieć, ale to już decyzja do was:

Dekret #1 o tym, że dusze "istot które przestały żyć" (a więc nie nieumarłych) wędrują na Warstwę I (do czegoś je używał ten, który wymyślił Piekło, a skoro go nie ma no to po prostu te dusze się tam zbierają).

Dekret #2 o ewolucji istot żywych.

Ja głosuję na tak na oba.

 

Someirhle

Właściwie mogą być. Odpis jakoś tak z wieczora.

 

__________________
Cogito ergo argh...!

Quelnatham

Uff. Zdążyłem przed Ur-Jarkiem

Witam wszystkich
Czekałem aż ktoś ożywi Władców, i choć na finiszu już się zastanawiałem nad cywilizacją, to jednak się doczekałem. Bardzo fajnie Anonimie, super że jest.

Przechodząc do samej gry to:
-działa ten mini dekret z nirwaną ([WS] Władcy Stworzenia (kolejne podejście))?
-nie wiem w sumie czy w rozumieniu zasad tak się powinno rozwalać społeczności, jak nie to się wypowiedzcie.

 

Someirhle

Po pierwsze, doczytałem w zasadach, ze można mieć awatary, a dopiero po napisaniu posta ile dokładnie. Nie chciało mi się już zmieniać, na przyszłość będę pamiętał.

Nie wiem właściwie dlaczego takie cenne było zdążenie przede mną :P

To nie dekret, tylko zwykły cud. Zrób se, a nie darmo by chciał :P Inna sprawa, że w Piekle teraz nowe porządki, zresztą możesz wpaść i przemalować ściany albo zmienić los swojaków. W sensie, próbuj
Bo widzisz, może i był dekret, że wszystkie dusze idą do piekła, ale nie było dekretu, ze mają w nim już siedzieć na zawsze (think outside the box )

Jestem chyba ogólnie przeciwny rozwalaniu społeczności inaczej niż przez wybicie. W sensie niech rasy rozrastają, obrastają w koncepty, a w końcu upadają pobite przez inne rasy/odchodzą w zapomnienie. Zasady tego nie przewidują i sądzę że nieprzypadkiem. Nawet z mitologii - bogowie ukarali Prometeusza, ale nie zarąbali ognia z powrotem.
Jeśli już bardzo musisz, to sądzę, że wystarczyłoby zaklepać sobie koncepty, które chciałeś im zabrać, bez dodatkowych kosztów w postaci niszczenia.
W przypadku Daurów odczuwam jednak efekt niewspółmierny do działań, samo zabranie konceptów i drobna klątwa to jeszcze nie taki rozpirz jak opisujesz... [EDIT: Tfu, to było tylko usunięcie konceptów, nawet nie klątwa. STANOWCZO efekt ponad działania]
Chyba najchętniej bym to widział jako Plagę na Daurów i stworzenie nowej rasy dauropodobnej, która odrzuciła dziedzictwo przeklętych przodków. Daurowie mogliby wtedy albo wyginąć pod Plagą, albo by ich ktoś jeszcze wyciągnął później jakimś dobrym pomysłem.

Z innej beczki, najważniejsze - w tej grze jest coś bardzo nie tak, mianowicie nie ma ograniczenia liczby cudów na raz. Mignęło mi to w starych sesjach,a tutaj wylatuje ponownie - wpadacie, robicie swoją idealną kreację ze wszystkimi wodotryskami i jest nagle, cała gotowa, moce wypsztykane i interakcja kuleje, większość się w jakimś kąciku zamyka i po prostu robi swoje, zamiast wspólne.
Nie wyłożyłem chyba jasno myśli, ale propozycje mam przejrzystą - jeden cud na post. A jeszcze lepiej jeden cud na dzień irl, żeby nie było spamu.
Żeby można było bardziej współtworzyć, niż po prostu tworzyć. Sam zamierzam sie stosować niezależnie od waszej odpowiedzi, bo takie salwy odradzają nawet w zasadach - zapewne nie bez powodu.
Tak, brama to dopiero wstęp do kolejnych, wstępnie zaplanowanych działań

 

__________________
Cogito ergo argh...!

Anonim

1. Nie, to był cud tak jak Someirhle napisał. Medytacja została, ale stwórz ją od nowa jeśli chcesz ją komuś dodawać. Samą Nirwanę też możesz od nowa stworzyć.
2. Ja tak samo jak Someirhle - teraz to już zostawmy, ale ogółem lepiej by było jakbyś stworzył wśród Draugów społeczność i nadał im Koncepty i fabularnie napisał, że to spowodowało u nich Wojnę Domową. Takto nagle nagle nagle wszystkie straciły część swojej tożsamości i mogą zorientować się, że ktoś pociąga za sznurki [niezły pomysł na ich linię fabularną].

Wynika z chciwości na nowe Domeny :P
Ale masz rację, salwy odsuwają wszystkich od wszystkich i lepiej będzie ograniczać się.

A i jeszcze jedno (w tym momencie głównie do Bez-Imienia): spróbujcie tytułować fragmenty swoich wypowiedzi pogrubioną i powiększoną czcionką, później łatwiej wyszukiwać informacje. Nie zawsze się da (u Ur-Jarka w sumie wszystko jasne), ale przydaje się ogólnie.

 

Someirhle

W sensie Daurowie wyruszający na wojnę z bogami?



No i to jest buba między innymi, że system nagradza ilość, a nie jakość. Branie jakiegoś Daru, który zmniejsza koszty cudów jest wręcz szkodliwe dla rozwoju postaci. Ale dobra, dogadajmy się na słowo honoru i już, szkoda w tym grzebać bo nie o to chodzi w tej grze.

Edit: Jakby ktoś miał pomysł na jakąś fajną właściwość dla bramy, to chętnie wysłucham.

Edit2: Anonimie - Właściwie to w oryginalnym dekrecie nieumarli niby nie są wymienieni, bo raczej się ich niszczy, niż zabija (chociaż wiadomo o co chodzi i to trochę naciągane pod literę), ale z drugiej strony sam termin sugeruje że kiedyś żyli, czyli powinni odejśc w momencie śmierci, inaczej to konstrukty raczej. Więc teoretycznie powinni iść do Piekła, ale byłbym zdania, ze Nekromancja neguje efekt.
W sensie dorzuciłbyś ich uczciwie do puli (do której i tak nie trafią ze względu na Nekromację), bo to takie interpretacje jak poezji na filologii, a z jakiegoś powodu faworyzowana przez ciebie wersja wyłącza z efektu akurat twoich pupilków, cóż za niespodzianka :P

 

__________________
Cogito ergo argh...!

Someirhle

Pominięty aspekt mechaniki w dotychczasowej rozgrywce:
Poziom konceptu jaki może posiadać dana rasa jest ograniczony przez poziom Życia (Świadome, Większe, Legendarne) i/lub poziom organizacji.

Praktycznie na daną chwilę tylko Frimuchy wyłamują się z zasad (Edit: i Olbrzymy, bo mają legendarny: Duszę). Dodatkowo, legendarny koncept duszy oznacza raczej kontrolę nad duszami, niż samo jej posiadanie (czyli proponowałbym usunąć legendarny: Dusze z gry dopóki ktos nie zeche go przyznać we właściwej formie i na resztę u frimuchów przymknąć oko). O ile dobrze interpretuję. Twoja wola, Anonimie (byłbym za stosowaniem się, bo dodaje nieco stopniowania w tworzeniu).

Do tego synteza konceptów zyskuje wtedy jakiś sens, bo tak to nie mogłem zczaić po co to w ogóle jest.

 

__________________
Cogito ergo argh...!

Anonim

Tak jak napisałem na początku gry:
Ogółem tak jak piszesz tak i w zasadach. Z tego by wynikało, że WŻT, Grany i Daugi nie mają dusz.

Potem zmienię to tak, żeby było wiadomo co oznacza "Legendarny Koncept: Dusza", bo masz rację, że faktycznie to powinno być do kontroli dusz. Może zamiast tego po prostu napiszę "Ma duszę." Ale co właściwie zrobić z tymi co nie mają duszy? W momencie śmierci czas im się zatrzymuje i przechodzą przez Bramę Zaświatów razem ze swoim ekwipunkiem i wszystkim? (a dla żywych po prostu znikają?)

W takim układzie Piekło byłoby raczej taką zsyłką... WŻT i Grany z łatwością mogłyby pobudować swoje kamienne/organiczne wieże i uciec na Warstwę II...